-
21. Data: 2015-09-06 16:06:29
Temat: Re: interpretacja prostego stwierdzenia
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2015-09-06 o 12:38, Tadeusz Franciszek Zielinski pisze:
> W dniu 2015-09-05 o 21:48, Tomasz Wójtowicz pisze:
>
>> Język polski schodzi na psy? A co to niby za słowo "zakałapućkanych"???
>> To jest debilizacja języka polskiego, gdy się wymyśla swoje słowa
>
> Nie wiem, kto wg Ciebie to słowo wymyślił, ale na pewno nie jest ono
> autorstwa autora poprzedniego posta, gdyż używała go moja świętej
> pamięci Babcia, urodzona jeszcze w austriackim Lwowie.
>
Czyli to jakiś kresowy idiosynkratyzm? To używajcie go na Kresach, bo
mogę się założyć, że 95% Polaków tego "słowa" nigdy nie słyszało.
-
22. Data: 2015-09-06 16:24:53
Temat: Re: interpretacja prostego stwierdzenia
Od: " ąćęłńóśźż" <ąćę@łńó.śżź>
Lub w dacie pierwszego awiza, "mogłeś się zapoznać".
-----
> Policzyli ci 28 dni od dnia w ktorym dostali pismo.
-
23. Data: 2015-09-06 17:12:46
Temat: Re: interpretacja prostego stwierdzenia
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Tomasz Wójtowicz wrote:
> W dniu 2015-09-06 o 12:38, Tadeusz Franciszek Zielinski pisze:
>> W dniu 2015-09-05 o 21:48, Tomasz Wójtowicz pisze:
>>
>>> Język polski schodzi na psy? A co to niby za słowo "zakałapućkanych"???
>>> To jest debilizacja języka polskiego, gdy się wymyśla swoje słowa
>>
>> Nie wiem, kto wg Ciebie to słowo wymyślił, ale na pewno nie jest ono
>> autorstwa autora poprzedniego posta, gdyż używała go moja świętej
>> pamięci Babcia, urodzona jeszcze w austriackim Lwowie.
>>
>
> Czyli to jakiś kresowy idiosynkratyzm? To używajcie go na Kresach, bo
> mogę się założyć, że 95% Polaków tego "słowa" nigdy nie słyszało.
>
to, że ty nie słyszałeś nie oznacza, że nikt go nie używa.
To tak jak z jadącą pod prąd na austostradzie blondynką.
wszyscy z wyjątkiem niej jadą źle.
-
24. Data: 2015-09-06 18:22:36
Temat: Re: interpretacja prostego stwierdzenia
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 6 Sep 2015 16:06:29 +0200, Tomasz
Wójtowicz<s...@s...spam.spam.com> wrote:
> Czyli to jakiś kresowy idiosynkratyzm? To używajcie go na Kresach,
bo
> mogę się założyć, że 95% Polaków tego "słowa" nigdy nie słyszało.
Mów za siebie, nie pochodzę z kresów, wręcz przeciwnie i to słowo
jest mi znane od dziecka, gdzieś żeś się uchował nie znając tak
popularnego określenia?
--
Marek
-
25. Data: 2015-09-06 18:40:21
Temat: Re: interpretacja prostego stwierdzenia
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
> Po prostu nie znasz przepisów - one dokładnie regulują, że wypowiedzenie
> uop liczone w miesiącach upływa ostatniego dnia odpowiedniego miesiąca,
> bez względu na to którego dnia odpowiednio wcześniejszego miesiąca umowa
> została wypowiedziana.
W prawie pracy tak, ale tu nie ma sprecyzowane jakiej umowy dotyczy problem.
A może dotyczy najmu gałęzi na czas powodzi?
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
-
26. Data: 2015-09-06 19:01:10
Temat: Re: interpretacja prostego stwierdzenia
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Stokrotka wrote:
>> Po prostu nie znasz przepisów - one dokładnie regulują, że wypowiedzenie
>> uop liczone w miesiącach upływa ostatniego dnia odpowiedniego miesiąca,
>> bez względu na to którego dnia odpowiednio wcześniejszego miesiąca umowa
>> została wypowiedziana.
>
> W prawie pracy tak, ale tu nie ma sprecyzowane jakiej umowy dotyczy
> problem.
> A może dotyczy najmu gałęzi na czas powodzi?
>
a wez w koncu przeczytaj ten kodeks cywilny
-
27. Data: 2015-09-06 19:03:20
Temat: Re: interpretacja prostego stwierdzenia
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-09-06 o 18:40, Stokrotka pisze:
>> Po prostu nie znasz przepisów - one dokładnie regulują, że wypowiedzenie
>> uop liczone w miesiącach upływa ostatniego dnia odpowiedniego miesiąca,
>> bez względu na to którego dnia odpowiednio wcześniejszego miesiąca umowa
>> została wypowiedziana.
>
> W prawie pracy tak, ale tu nie ma sprecyzowane jakiej umowy dotyczy
> problem.
> A może dotyczy najmu gałęzi na czas powodzi?
Zatem tym bardziej nie można rzucać ignoranckimi wypowiedziami typu "tak
jest w praktyce" nie wiedząc nawet czego sprawa dotyczy. W takim
przypadku najlepiej opierać się na brzmieniu umowy, która dokładnie
reguluje sposób jej wypowiedzenia bez pola do kreatywnych rozszerzeń
klienta.
--
Liwiusz
-
28. Data: 2015-09-06 20:08:04
Temat: Re: interpretacja prostego stwierdzenia
Od: z <...@...pl>
W dniu 2015-09-05 o 21:48, Tomasz Wójtowicz pisze:
> Język polski schodzi na psy? A co to niby za słowo "zakałapućkanych"???
Gdzieś się uchował? Nie znasz tego słowa? :-)
>
> Akurat ścisłe sformułowania obowiązują we WSZYSTKICH naukach - tak
> humanistycznych jak i ścisłych. Po prostu bez możliwości precyzyjnego
> wskazywania pojęć, nie ma poprawnej komunikacji.
Moim zdaniem i z doświadczenia w praktyce wynika że Termin wypowiedzenia
rozumie się jako minimalny okres na powiadomienie kogoś o swojej woli.
Stosowanie go jako _dokładnie_ jakimś wybrykiem, olewaniem klienta,
chęcią zrobienia na złość lub o zgrozo nie zrozumieniem języka polskiego
;-) w kontekście w jakim autor wątku napisał napisał.
Ale ja jestem zwykłym _normalnym_ Kowalskim i mogę się nie znać na
wypocinach prawników rajcujących się swoim rozbuchanym ego ;-)
z
PS. Jak boli to nie czytaj :-)
-
29. Data: 2015-09-06 20:15:27
Temat: Re: interpretacja prostego stwierdzenia
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-09-06 o 20:08, z pisze:
> mogę się nie znać
I tak by wypadało podsumować, bez usprawiedliwiania tego czyimś ego.
--
Liwiusz
-
30. Data: 2015-09-06 20:53:22
Temat: Re: interpretacja prostego stwierdzenia
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
z wrote:
> Moim zdaniem
właśnie po to wprowadzono konkretne ustawy, zeby nie bylo "moim zdaniem"
tylko trzeba sie z nimi zapoznac.