-
11. Data: 2003-01-31 12:19:05
Temat: Re: internet przez 0-700, czy to jest jakieś naruszenie prawa?
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Elita.pl" <b...@e...pl>
To: <p...@n...pl>
: Doprawdy? A od kiedy to polskie prawo pozwala wyłudzać bezkarnie
pieniądze?
przy takim rozumieniu słowa wyłudzenie - od zawsze :)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
12. Data: 2003-01-31 12:19:12
Temat: Re: internet przez 0-700, czy to jest jakieś naruszenie prawa?
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
MC wrote:
> Wygraliście już jakąś sprawe?
Jeszcze nie rozpoczęliśmy. Cały czas prowadzimy korespondencję
reklamacyjną. Na razie TP SA cały czas się pogrąża :)
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm
-
13. Data: 2003-01-31 12:20:56
Temat: Re: internet przez 0-700, czy to jest jakieś naruszenie prawa?
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Elita.pl" <b...@e...pl>
To: <p...@n...pl>
: Jeszcze nie rozpoczęliśmy. Cały czas prowadzimy korespondencję
: reklamacyjną.
a od jak dawna prowadzicię tę korespondencję reklamacyjną ?
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
14. Data: 2003-01-31 13:06:24
Temat: Re: internet przez 0-700, czy to jest jakieś narusze nie prawa?
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Marcin Surowiec wrote:
> a od jak dawna prowadzicię tę korespondencję reklamacyjną ?
Zależy, której osoby.
Najwcześniejsze mamy z maja czy też czerwca 2002 roku.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm
-
15. Data: 2003-01-31 13:15:53
Temat: Re: internet przez 0-700, czy to jest jakieś naruszenie prawa?
Od: t...@w...pdi.net
Elita.pl <b...@e...pl> wrote:
> Doprawdy? A od kiedy to polskie prawo pozwala wyłudzać bezkarnie pieniądze?
No chyba wlasnie od czasu 0-700 :-(((
Problemem sa kwoty bo nikt nie robi alarmu jak NIEPELNOLETNIE dziecko
abonenta zadzwoni do kolegi, gorzej jak nakreci rozmowy z Kasia Figura.
Nawet sie nie domyslam, jak Twoim zdaniem TPSA sie pograza ale chodzi mi po
glowie mysl zwiazana z tym CO abonent otrzymal za wydzwonione 0-700? Czy
minuta rozmowy z klonem Kasi Figury moze byc warta 4 zl? Czy wysluchiwanie
ochow i achow na sextelefonie moze kosztowac 7 zlotych za minute? Te uslugi
(w przeciwientswie na przyklad do rozmow m-m) sa ewidentnie przeplacone i
korzystac moze z nich albo glupi, albo desperat albo wlasnie zlodziej. Mam
nadzieje, ze uda wam sie wyrwac TPSA z pyska ukradzione abonentom pieniadze
choc boje sie, ze to plonna nadzieja.
> Arek
Z powazaniem
Tomasz Leszczynski
(...)
-
16. Data: 2003-01-31 15:48:04
Temat: Re: internet przez 0-700, czy to jest jakieś naruszenie prawa?
Od: "Piotr 'VaGla' Waglowski" <v...@v...nospam.pl>
> >Była długa dyskusja na podobny temat 18.12.2002 r.
> >Tytuł: " Czy to legalne"
> >Autor: Kris
> >Liczba wątków: 60
A ja ze swojej strony tylko powiem, ze prokuratora przyglada sie dosc
intensywnie procederowi...
Sprawa jest powazna - najwyzszy rachunek miesieczny o ktorym slyszalem
wynosil 13 tys zlotych...
Z dyskusji przeprowadzonej na http://forum.vagla.pl wynika, ze osoby
produkujace soft do wdzwaniania sie na 0700 nie czuja sie odpowiedzialne
(sam mlotek przeciez nie jest narzedziem zbrodni...) Trzeba uwazac na to co
sie ma w komputerze. Takie podejscie mnie przekonuje, ale jednak kazda
sprawe nalezy badac indywidualnie.
Swoja droga zastanawiam sie czym jeszcze zajmuje sie stowarzyszenie STI.
Szanowny Panie Arku duzo macie juz wpisow w Rejestrze Treści Internetowych ?
--
__________________________________________________
Piotr 'VaGla' Waglowski | vagla [at] vagla [dot] pl | ICQ: 30733977
VaGla.pl Prawo i Internet | http://www.vagla.pl | IRC: #wiaraa #warszawa
Internet Society Poland, Czlonek Zarzadu | http://www.isoc.org.pl
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Glowny Konsultant |
http://www.piit.org.pl
-
17. Data: 2003-01-31 15:56:27
Temat: Re: internet przez 0-700, czy to jest jakieś naruszenie prawa?
Od: "Pete" <n...@n...com>
Piotr 'VaGla' Waglowski <v...@v...nospam.pl> wystukal(a) :
>>> Była długa dyskusja na podobny temat 18.12.2002 r.
>>> Tytuł: " Czy to legalne"
>>> Autor: Kris
>>> Liczba wątków: 60
>
> A ja ze swojej strony tylko powiem, ze prokuratora przyglada sie dosc
> intensywnie procederowi...
> Sprawa jest powazna - najwyzszy rachunek miesieczny o ktorym slyszalem
> wynosil 13 tys zlotych...
> Z dyskusji przeprowadzonej na http://forum.vagla.pl wynika, ze osoby
> produkujace soft do wdzwaniania sie na 0700 nie czuja sie
> odpowiedzialne (sam mlotek przeciez nie jest narzedziem zbrodni...)
> Trzeba uwazac na to co sie ma w komputerze. Takie podejscie mnie
> przekonuje, ale jednak kazda sprawe nalezy badac indywidualnie.
no nie wiem, a jesli producent paralizatora napisze, ze to jest elektryczna
szczoteczka do zebow, to to jest OK?
Bo jakos nie widzialem, aby w dialerach bylo ostrzezenie :/
--
Pete
misiek at bigfoot dot com
-
18. Data: 2003-01-31 16:16:54
Temat: Re: internet przez 0-700, czy to jest jakieś naruszenie prawa?
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Piotr 'VaGla' Waglowski wrote:
> A ja ze swojej strony tylko powiem, ze prokuratora przyglada sie dosc
> intensywnie procederowi...
> Sprawa jest powazna - najwyzszy rachunek miesieczny o ktorym slyszalem
> wynosil 13 tys zlotych...
Pojedyńczy rachunek to jeszcze nic.
> Z dyskusji przeprowadzonej na http://forum.vagla.pl wynika, ze osoby
> produkujace soft do wdzwaniania sie na 0700 nie czuja sie odpowiedzialne
> (sam mlotek przeciez nie jest narzedziem zbrodni...) Trzeba uwazac na to co
> sie ma w komputerze. Takie podejscie mnie przekonuje, ale jednak kazda
Taaa... a producent wirusa nie odpowiada za to co on zrobi,
w końcu trzeba uważać co się uruchamia na komputerze?
Dla mnie sprawa jest tutaj jasna jak słońce i myślę, że sąd podzieli to zdanie:
bez trudu można było zrobić dialer, który działa UCZCIWIE.
Można było zrobić dialer, który wymaga WYRAŹNEJ zgody i WYRAŹNIE - na cały ekran,
ostrzega, że nawiązuje się płatne połączenie.
Nic takiego jednak nie ma miejsca.
Można wreszcie spisać takie umowy, że TP SA NIE POBIERA pieniędzy od abonenta
i nie przekazuje ich na konta oszustów w przypadku reklamowania połączeń.
Jak to jest np. w przypadku płatności kartami kredytowymi.
Nic takiego jednak nie ma miejsca.
Co "śmieszniejsze" nawet osoby na wysokich stanowiskach w TP SA przyznają, że
taki mechanizm jest.. oszustwem.
Pytanie - dlaczego TP SA nic z tym nie zrobiła przez cały ten czas pozostawię
retorycznym...
> Swoja droga zastanawiam sie czym jeszcze zajmuje sie stowarzyszenie STI.
Naruszaniem własności w internecie, zbieraniem umów o zarząd - do koncesji -
i akurat sprawą dialerów na 0-700 .
> Szanowny Panie Arku duzo macie juz wpisow w Rejestrze Treści Internetowych ?
Dużo, ale nie tyle ile byśmy jeszcze chcieli.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm
-
19. Data: 2003-01-31 17:19:43
Temat: Re: internet przez 0-700, czy to jest jakieś naruszenie prawa?
Od: "kachna.pl" <k...@p...onet.pl>
Piotr 'VaGla' Waglowski wrote:
>Swoja droga zastanawiam sie czym jeszcze zajmuje sie stowarzyszenie STI.
>Szanowny Panie Arku duzo macie juz wpisow w Rejestrze Treści Internetowych ?
A propos:
http://www.zpaf.pl/biuro_pr_akt.htm
Kasia :)
<mailto: kathreen3@poczta.onet.pl>
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
20. Data: 2003-02-01 16:24:27
Temat: Re: internet przez 0-700, czy to jest jakieś naruszenie prawa?
Od: "BaLab" <b...@p...com>
Użytkownik "Piotr 'VaGla' Waglowski" <v...@v...nospam.pl> napisał w
wiadomości news:b1e5pu$cla$1@news.tpi.pl...
> > >Była długa dyskusja na podobny temat 18.12.2002 r.
> > >Tytuł: " Czy to legalne"
> > >Autor: Kris
> > >Liczba wątków: 60
>
> A ja ze swojej strony tylko powiem, ze prokuratora przyglada sie dosc
> intensywnie procederowi...
> Sprawa jest powazna - najwyzszy rachunek miesieczny o ktorym slyszalem
> wynosil 13 tys zlotych...
> Z dyskusji przeprowadzonej na http://forum.vagla.pl wynika, ze osoby
> produkujace soft do wdzwaniania sie na 0700 nie czuja sie odpowiedzialne
> (sam mlotek przeciez nie jest narzedziem zbrodni...) Trzeba uwazac na to
co
> sie ma w komputerze. Takie podejscie mnie przekonuje, ale jednak kazda
> sprawe nalezy badac indywidualnie.
W rzeczy samej. Nie doszukiwałbym się zbyt daleko idących analogii z innych
dziedzin życia - Internet rządzi się swoimi zasadami, do których prawo
pasuje jak prawo lotnicze wobec ufoludków.
Przykład - szukałem ostatnio jakiegoś teledysku. Na stronie pojawił się do
niego link. Kliknąłem i otrzymałem inforację, czy chcę uruchomić plik *.EXE
. Owszem, chcę, bo to MA BYĆ teledysk (a nie żaden dialer czy podobny
program). Niestety po uruchomieniu następuje zerwanie poąłczenia i próba
łączenia się z jakimś innym numerem. Na szczęście mam SDI...
IMHO odpowiedzialna w tej sytuacji jest osoba rozpowszechniająca taki
program bez wyraźniej informacji, że jest to dialer, którego uzycie będzie
kosztować tyle - a - tyle.
Oddzielna sprawa, to praktyczny brak możliwości odinstalowania takich
programów - pomysłowość twórców na ukrycie programu jest zadziwiajaca.
Pozdrawiam,
BaLab