eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › intercyza - dlaczego toto jest umowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 1. Data: 2009-03-14 16:15:19
    Temat: intercyza - dlaczego toto jest umowa
    Od: "fresh" <l...@o...pl>

    hej !

    czemu nie mozna zlozyc jednostronnego oswiadczenia woli,
    ze nie chce sie miec majatku wspolnego ? dlaczego trzeba
    sie umawiac o to z druga strona ... jezeli juz ustawodawca,
    uszczesliwia nas wspolnoscia na dzien dobry to czemu
    ci ktorzy chcieliby z tej wspolnosci zrezygnowac musza to
    robic przy pomocy intercyzy ? nie prosciej byloby skladac
    jednostronne oswiadczenie woli u urzednika stanu cywilnego
    czy u notariusza lub gdziekolwiek indziej ?

    thx.



  • 2. Data: 2009-03-14 17:01:24
    Temat: Re: intercyza - dlaczego toto jest umowa
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    fresh wrote:
    > hej !
    >
    > czemu nie mozna zlozyc jednostronnego oswiadczenia woli,
    > ze nie chce sie miec majatku wspolnego ? dlaczego trzeba
    > sie umawiac o to z druga strona ... jezeli juz ustawodawca,
    > uszczesliwia nas wspolnoscia na dzien dobry to czemu
    > ci ktorzy chcieliby z tej wspolnosci zrezygnowac musza to
    > robic przy pomocy intercyzy ? nie prosciej byloby skladac
    > jednostronne oswiadczenie woli u urzednika stanu cywilnego
    > czy u notariusza lub gdziekolwiek indziej ?
    >
    > thx.
    >
    >
    bo jedna strona nie moze decydować o drugiej.
    Jak ty decydujesz, że chce mieć oddzielny to automatycznie podejmujesz
    decyzję za drugą.


  • 3. Data: 2009-03-14 17:36:54
    Temat: Re: intercyza - dlaczego toto jest umowa
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Sat, 14 Mar 2009 12:01:24 -0500, witek napisał(a):

    > Jak ty decydujesz, że chce mieć oddzielny to automatycznie podejmujesz
    > decyzję za drugą.

    Watkodawcy chodzi o to, ze np nie musisz podpisywac umowy z glazurnikiem,
    zeby nie robil ci glazury. Po prostu ci nie robi. Nie decydujesz za druga
    osobe, bo ona nie ma praw do twojego majatku.
    --
    marcin


  • 4. Data: 2009-03-14 17:51:40
    Temat: Re: intercyza - dlaczego toto jest umowa
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    zly pisze:

    > Watkodawcy chodzi o to, ze np nie musisz podpisywac umowy z glazurnikiem,
    > zeby nie robil ci glazury. Po prostu ci nie robi. Nie decydujesz za druga
    > osobe, bo ona nie ma praw do twojego majatku.

    A przyszla zona jakie ma prawo do jego majatku?

    --
    Pozdrawiam
    Jacek Kustra


  • 5. Data: 2009-03-14 18:07:23
    Temat: Re: intercyza - dlaczego toto jest umowa
    Od: BK <b...@g...com>

    Dlaczego cokolwiek trzeba? ;) Ja Panowie/Panie uwazam sie za liberala
    ale widze, ze niektorych ponosi. Dlaczego jak sie bierze slub to
    trzeba miec wspolnosc, podpisywac jakies papiery, byc wiernym, a jak
    cos to sie rozwodzic... Dlaczego to, dlaczego tamto. Najlepiej jakby
    nigdy nic nie trzeba ;)

    Wspolnosc majatkowa jest jednym z istotnych elementow takiego
    formalnego zwiazku. Jak sie poprostu kochacie to slub wam nie jest do
    niczego potrzebny. Slub sie bierze wlasnie po to zeby miec wspolnosc i
    pare innych formalno-prawnych wodotryskow.

    Zona i tak nie ma prawa do waszego majatku zdobytego przed slubem.
    Chodzi o [nawine?] zalozenie, ze po slubie na wszystko pracujecie
    razem i o wszystkim decydujecie razem.


  • 6. Data: 2009-03-14 18:15:21
    Temat: Re: intercyza - dlaczego toto jest umowa
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    zly wrote:
    > Dnia Sat, 14 Mar 2009 12:01:24 -0500, witek napisał(a):
    >
    >> Jak ty decydujesz, że chce mieć oddzielny to automatycznie podejmujesz
    >> decyzję za drugą.
    >
    > Watkodawcy chodzi o to, ze np nie musisz podpisywac umowy z glazurnikiem,
    > zeby nie robil ci glazury. Po prostu ci nie robi. Nie decydujesz za druga
    > osobe, bo ona nie ma praw do twojego majatku.

    Do twojego majątku to druga osoba nie ma praw ani po ślubie ani przed
    ślubem.
    Chodzi o określenie czyje będzie to co się dopiero dorobicie wspólnie.
    I nie możesz tylko ty sobie powiedzieć, że to co razem kupicie będzie
    tylko twoje.
    Można było zrobić odwrotnie. Ustalić, że nie ma wspólnoty, a jak ktoś
    chce to musi ją zadeklarować. Z tym, że punktu widzenia państwa nie jest
    to najlepsze wyjśćie, bo za ileś tam lat okazałoby się, że starsi ludzie
    zostali bez niczego bo nie wiedzieli, że to wszystko jest męża a im się
    nic nie należy.
    Dlatego łatwiej i wygodniej było przyjąć, że z definicji wszystko jest
    wspólne. Moim zdaniem bardziej naturalne.
    Ci co chcą to zmienić mogą to zrobić. Przymusu wspólnoty w małżeństwie
    nie ma


  • 7. Data: 2009-03-14 19:01:30
    Temat: Re: intercyza - dlaczego toto jest umowa
    Od: acelnószz <u...@w...eu>

    W pewnym sensie ma i to bardzo duzo: do spadku po nim.
    JaC


    -----

    > Zona i tak nie ma prawa do waszego majatku zdobytego przed slubem.


  • 8. Data: 2009-03-14 19:11:00
    Temat: Re: intercyza - dlaczego toto jest umowa
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Sat, 14 Mar 2009 13:15:21 -0500, witek napisał(a):

    > Dlatego łatwiej i wygodniej było przyjąć, że z definicji wszystko jest
    > wspólne. Moim zdaniem bardziej naturalne.
    > Ci co chcą to zmienić mogą to zrobić. Przymusu wspólnoty w małżeństwie
    > nie ma

    No i ok, tylko dlaczego musi byc zgoda(a nie tylko poinformowanie) drugiej
    osoby?
    Z tego co zrozumialem, to jest umowa, wiec podpisac musza dwie osoby. A co
    jak jedna nie bedzie chciala?


    --
    marcin


  • 9. Data: 2009-03-14 19:11:46
    Temat: Re: intercyza - dlaczego toto jest umowa
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    acelnószz pisze:
    > W pewnym sensie ma i to bardzo duzo: do spadku po nim.

    Zgadza sie. Ale do spadku nie wejdzie jego majatek, ktory jest tylko
    jego. To odziedzicza tylko i wylacznie ich dzieci.

    --
    Pozdrawiam
    Jacek Kustra


  • 10. Data: 2009-03-14 19:11:56
    Temat: Re: intercyza - dlaczego toto jest umowa
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Sat, 14 Mar 2009 11:07:23 -0700 (PDT), BK napisał(a):

    > Jak sie poprostu kochacie to slub wam nie jest do
    > niczego potrzebny. Slub sie bierze wlasnie po to zeby miec wspolnosc i
    > pare innych formalno-prawnych wodotryskow.

    niektorzy maja calkiem na odwrot :)


    --
    marcin

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1