-
1. Data: 2005-09-19 08:54:49
Temat: ile na odpis?
Od: "thaZ [xpect]" <t...@S...pl>
ile czeka się na odpis wyroku?
złożyłem podanie 2tyg. temu i bez znaku..
a z dodzwonieniem się... eh, nie pytajcie.
--
thaZ
www.pracowniakreatywna.pl
-
2. Data: 2005-09-19 10:07:13
Temat: Re: ile na odpis?
Od: Mithos <f...@a...pl>
thaZ [xpect] napisał(a):
> ile czeka się na odpis wyroku?
> złożyłem podanie 2tyg. temu i bez znaku..
> a z dodzwonieniem się... eh, nie pytajcie.
Uprawomocnil sie juz ?
--
pozdrawiam
Mithos
-
3. Data: 2005-09-19 10:58:39
Temat: Re: ile na odpis?
Od: "thaZ [xpect]" <t...@S...pl>
> Uprawomocnil sie juz ?
2 lata temu.
pozdr,
thaZ
www.pracowniakreatywna.pl
-
4. Data: 2005-09-19 12:33:12
Temat: Re: ile na odpis?
Od: Mithos <f...@a...pl>
thaZ [xpect] napisał(a):
> 2 lata temu.
No to powinien juz byc. Polecam jednak dzwonienie i ponaglanie.
--
pozdrawiam
Mithos
-
5. Data: 2005-09-19 15:09:15
Temat: Re: ile na odpis?
Od: kam <#k...@w...pl#>
Mithos napisał(a):
> Uprawomocnil sie juz ?
A jakie ma to znaczenie?
KG
-
6. Data: 2005-09-19 15:33:10
Temat: Re: ile na odpis?
Od: Johnson <j...@n...pl>
kam napisał(a):
> > Uprawomocnil sie juz ?
>
> A jakie ma to znaczenie?
>
Nieraz ktoś prosi o odpis orzeczenia, które nie jest prawomocne i zdarza
się że sądy czekają z wydaniem odpisu orzeczenia, do jego
uprawomocnienia się (chyba że ktoś wyraźnie napisze że życzy sobie odpis
orzeczenia nieprawomocnego).
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
7. Data: 2005-09-19 22:38:34
Temat: Re: ile na odpis?
Od: Mithos <f...@a...pl>
kam napisał(a):
> A jakie ma to znaczenie?
Ma. Johnson juz napisal.
--
pozdrawiam
Mithos
-
8. Data: 2005-09-20 05:11:46
Temat: Re: ile na odpis?
Od: kam <#k...@w...pl#>
Mithos napisał(a):
> Ma. Johnson juz napisal.
Jak dla mnie żadne.
A doszukiwanie się przez pracowników sądu czegoś, co nie zostało zawarte
we wniosku nie powinno mieć miejsca.
KG
-
9. Data: 2005-09-20 05:32:58
Temat: Re: ile na odpis?
Od: Johnson <j...@n...pl>
kam napisał(a):
>
> Jak dla mnie żadne.
> A doszukiwanie się przez pracowników sądu czegoś, co nie zostało zawarte
> we wniosku nie powinno mieć miejsca.
Prawidłowo to według mnie sąd winien wezwać do sprecyzowania wniosku,
informując że orzeczenie nie jest prawomocne.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."