Gotfryd Smolik news pisze:

[ciach]


Myślę że nie znajdzie sie żaden frajer (kupujący) by pójść na coś takiego.

--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g505ka$sm7$1@inews.gazeta.pl...
> Troll pisze:
>
>> w jaki sposob to wtedy mozna zorgnaizowac, bo spreadz mieszkania na
>> tradycyjne raty to czyste frajerstwo nie do obrony gdy sie trafi na
>> oszustwa.
>>
>
> Po prostu nie wiesz co to znaczy "sprzedaż na raty".


zwykly skrot myslowy, cena rozbita na dwie czesci, druga czesc do zaplaty w
okrelonym terminie.
NAzwyaj to sobie jak chcesz.

do góry

Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w
wiadomości news:g503f7$n1p$1@z-news.pwr.wroc.pl...
> "Troll" <w...@d...mnie> wrote
>> no prosze CIe, a jak ktos kupuje mieszkanie nie majac pewnosci ze bedzie
>> mogl splacic to jest zbiezne z sadami wspolzycia spolecznego?
>> Przeciez to zabezpieczenie przed walkiem. A nie walek.
>
> Chodzi o współmierność zaliczki-zabezpieczenia do celu. Takie stracenie
> kilkuset tysięcy i mieszkania za jeden dzień spóźnienia z drugą ratą...

przeciez to moe byc zapis ze w przypadku np 2 miesiecznego opioznienia, to
nie musi byc 1 dzien

> Poza tym jak jest z kwetią własności, przechodzi ona na nowego lokatora w
> momencie pierwszej wpłaty, a potem ma wrócić ewentualnie do pierwotnego
> właściciela?
> Bo tu też są ograniczenia, pisał o tym Johnson.

No dobrze a tak by wlasnosc przeszla automatycznie DOPIERO po wplacie
calosci, a do momentu wplaty mieszkanie bylo wynajmowane.

?
P.

do góry

Zaliczka nigdy nie przepada i zawsze można domagać się zwrotu zaliczki.
Co innego zadatek.
JaC


-----

> zaliczka to zaliczka, obie strony trzezwe, dorosle nie ubezwlasnowolnione

do góry

Ciekawe podatkowo.
JaC


-----

> Zawarcie przez kupującego, w formie notarialnej, umowy najmu opłaconej z góry.
> Na 25 lat na przykład.

do góry

Użytkownik " 666" <u...@w...eu> napisał w wiadomości
news:g524o5$61l$1@news.wp.pl...
> Zaliczka nigdy nie przepada i zawsze można domagać się zwrotu zaliczki.
> Co innego zadatek.


jezlei w umowei jest tak napisane to chyba wtedy zaliczką jest to wtedy z
nazwy?
pdobnie jak umowa zlecenie dzielo, nie wazna nazwa, wazny przedmiot umowy.

P.

do góry

>
> No dobrze a tak by wlasnosc przeszla automatycznie DOPIERO po wplacie
> calosci, a do momentu wplaty mieszkanie bylo wynajmowane.
>

Wówczas kupujący musi wykazać się zaufaniem bo do ostatniej raty będzie miał
tylko umowę przedwstępną + blokadę w KW a dopiero po zapłaceniu ostatniej
raty zostanie spisana umowa sprzedaży.

Nie będzie prościej dla ciebie jeśli kupujący weźmie kredyt w banku ??

do góry

On Wed, 9 Jul 2008, Johnson wrote:

> Myślę że nie znajdzie sie żaden frajer (kupujący) by pójść na coś takiego.

Ale frajerem jest *sprzedający*.
Przecież mowa o możliwości oszustwa.
Kupujący jest "słupem" - "ja nic nie mam, biedny jestem, mieszkanie
kupiłem za weksel na sumę czynszu, tak pieniądze za czynsz wziąłem,
a potem wyszło że mam dług o którym zapomniałem no i spłaciłem".
Albo wywiało go za granicę - "adresat nieznany".

Sprzedający zostaje z jak najbardziej ważną hipoteką, ale bez pieniędzy.
I przywiązanym do mieszkania lokatorem, można sprzedać razem
z mieszkaniem ;)

pzdr, Gotfryd

do góry

On Wed, 9 Jul 2008, 666 wrote:
[...jak zwykle mając gdzieś zwyczaje i normy...]

> Ciekawe podatkowo.

Nic nadzwyczajnego.
Przychód z najmu zalicza się kasowo, na dzień otrzymania zapłaty, nie
ma więc problemu z "zaliczki nie są przychodem" obowiązującym w DG.

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news pisze:

>> Myślę że nie znajdzie sie żaden frajer (kupujący) by pójść na coś
>> takiego.
>
> Ale frajerem jest *sprzedający*.

Jak zakładam że to miało być korzystne dla sprzedającego.


--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."

do góry