W dniu 2011-08-08 15:27, _ąćęłńóśźż pisze:
> No niestety, właśnie rozmawiałem z sekretariatem sądu, żeby mi jakiś druk do
> wypełnienia pani wysłała faksem.
> Miałbym już od godziny na biurku.

A miałbyś jeszcze szybciej gdybyś zajrzał tu:
http://bip.ms.gov.pl/pl/formularze/formularze-pism-p
rocesowych-w-postepowaniu-cywilnym/


> "Nie praktykujemy".
> Mogą wysłać pismem po otrzymaniu prośby też pismem.
> Faks by kosztował ze 24 grosze.
> Pisma będą kosztować społeczeństwo kilkanaście złotych.

I co się dziwisz? Taniej byłoby wysłać faksem czy czymkolwiek, ale skoro
i tak trzeba wzywać - choć każdy winien znać obowiązujecie prawo a
termin się liczyć od wezwania to trzeba wysyłać pocztą by potem jakieś
"biedny miś" nie mówił że sąd go nie wezwał. Trzeba mieć dowód
doręczenia żeby było wiadomo od kiedy liczyć termin.


--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ff
b8519213760f162c2b73830481d

do góry

Bajki.

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ff
b8519213760f162c2b73830481d

do góry

Johnson <j...@n...pl> napisał(a):

> Bajki.
>
Bajki bajkami, ale moje pytanie pozostaje nadal bez odpowiedzi. Jakie są
inne legalne metody przeciągania sprawy i czy Sąd może je udaremnić, czy
nie?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

(08.08.2011 15:57), legalista wrote:
> Johnson<j...@n...pl> napisał(a):
>
>> Bajki.
>>
> Bajki bajkami, ale moje pytanie pozostaje nadal bez odpowiedzi. Jakie są
> inne legalne metody przeciągania sprawy i czy Sąd może je udaremnić, czy
> nie?

Johnsona się nie pytaj. Odpowie "Może", co cię nijak nie przybliży do
odpowiedzi :).

p. m.

do góry

No cóż, skoro nawet Johnson nie wie, to znaczy, że nie ma dobrej odpowiedzi.
Szczerze mówiąc liczyłem się tylko z jego zdaniem.

mvoicem <m...@g...com> napisał(a):

> (08.08.2011 15:57), legalista wrote:
> > Johnson<j...@n...pl> napisał(a):
> >
> >> Bajki.
> >>
> > Bajki bajkami, ale moje pytanie pozostaje nadal bez odpowiedzi. Jakie są
> > inne legalne metody przeciągania sprawy i czy Sąd może je udaremnić, czy
> > nie?
>
> Johnsona się nie pytaj. Odpowie "Może", co cię nijak nie przybliży do
> odpowiedzi :).
>
> p. m.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2011-08-08 16:15, legalista pisze:

> No cóż, skoro nawet Johnson nie wie,

Co znaczy nie wie? Wie, ale takie praktyki są karygodne.

I kadzenie nie pomoże.

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ff
b8519213760f162c2b73830481d

do góry

legalista <l...@g...pl> napisał(a):


> Jakie mam jeszcze inne możliwości opóźnienia uprawomocnienia się?? Ile lat
> można tak ciągnąć, aby druga strona postępowania w wieku emerytalnym już
> nie dożyła ?
>
>
>

Możesz składać wnioski o wyłączenie sędziów.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

l...@g...pl nam wczesniej objawił(a), a ja odpowiadam:
> Intencje są od początku dla wszystkich jasne. Nie mam szans na
> wygraną,ale po co mam się spieszyć z płaceniem, skoro nie muszę ?

Spadkobiercy wyciągną, mam nadzieję, poza tym może będzie jak z tą francuską
kobitką, co wzięła rentę za mieszkanie od gościa, który miał je przejąć po
jaj śmierci a ona przeżyła jego dzieci.
Przem

do góry

Istnieje możliwość wyłączenia sędziego SR po ogłoszeniu wyroku? Chyba nie. A
sędziego SO jeszcze nie znam, bo nie złożyłem apelacji. Po złożeniu apelacji
też nie jestem w stanie wymyśleć żadnych zarzutów.


<j...@g...pl> napisał(a):

> legalista <l...@g...pl> napisał(a):
>
>
> > Jakie mam jeszcze inne możliwości opóźnienia uprawomocnienia się?? Ile
lat
> > można tak ciągnąć, aby druga strona postępowania w wieku emerytalnym
już
> > nie dożyła ?
> >
> >
> >
>
> Możesz składać wnioski o wyłączenie sędziów.
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Mon, 8 Aug 2011, Liwiusz wrote:

> W dniu 2011-08-08 13:53, Johnson pisze:
>> Mam nadzieję że w piekle się usmażysz ...
>
> On, czy dopuszczający do tego Prawodawca?

...który to prawodawca o WŁASNE interesy już umie zadbać, żeby przypadkiem
ten rodzaj "sprawiedliwości" mu się czkawką nie odbił.
Mam na myśli oczywiście fakt podlegania egzekucji podatków stwierdzonych
decyzją (uprawomocnioną "twardym" terminem), mimo że przed stronami
jeszcze (możliwa) jedna instancja odwoławcza przedsądowa i dwie sądowe.

pzdr, Gotfryd

do góry