-
41. Data: 2005-03-21 18:27:32
Temat: Re: ile dla biegłego "od glazury" ?
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Uzytkownik "clicker" <d...@i...net> napisal w wiadomosci
news:hNm%d.14283$qN3.4340@trndny01...
> To juz jest brosza producenta przystosowac kaflek do srodkow dostepnych na
> rynku. A brosza instalatora jest wiedziec ktory klej/cement zastosowac
> zeby klient byl zadowolony.
>
> Nie znam kafelka, ktorego nie mozna by bylo przymocowac i nie znam srodka
> ktory by nie dzialal na amen (5 dekad+) dla domowego uzytku.
No, to przyklej sobie gres techniczny, na zewnatrz przy pomocy zwyklej,
najtanszej zaprawy klejowej :D I nawet 50 lat nie trzeba bedzie czekac - po
wiosnie bedzie wymiana.
> Co Ty wygadujesz? Zaden kafelek nie jest tak slaby zeby nie wytrzymac
> normalnego uzycia i naduzycia.
Serio ? To dlaczego sa skladane reklamacje na plytki ceramiczne i na dodatek
niektóre sa przez fabryki uznawane? Bo klient przykleil plytke scienna na
podlodze? Alez frajerskie te fabryki - nie polapaly sie ;)
> Kruchy to jest Twoj mozg.
Ale przynajmniej go mam. Zazdroscisz, co?
> Nie znam kafelka zeby rozlatywal sie w reku.
A, to kruchosc wg Ciebie oznacza, ze sie rozlatuje w reku? Ciekawa teoria...
Ciekawe dlaczego we wszelkich informacjach technicznych, w których mowa o
wlasciwosciach fizycznych plytek ceramicznych pisza "material kruchy" itd?
Rozlatywal im sie w rekach ? :D
> A po zamontowaniu (ODPOWIEDNIM) nigdy nie peknie.
Pod warunkiem, ze jest plytka, która np. spelnia normy dotyczacej plytek
mrozoodpornych. Gorzej, jesli nie spelnia takiej normy, a powinna. Wtedy
moze peknac nawet polozona idealnie.
>> A na to czy płytki pękają po przyklejeniu (np. po 5 latach) ma wiele
>> czynników. Np.
>> Mrozoodporność i związana z tym nasiąkliwość (nie do ustalenia bez
>> profesjonalnych badań)
>
> Ktora firma produkuje kafelki o 5 letniej zywotnosci? Podaj nazwe. Podaj
> tez firme ktora produkuje kafelki o zywotnosci lat 50. Nie znam takiej.
Chlopie. Ja powiedzialam np. po 5 latach . Bo zdarza sie, ze pekaja po takim
okresie (jak np. po okresie 1 roku, 2 lat, 3, 7, 11 etc) i ma na to wplyw
wiele czynników.
> To wszystko podpada pod instalatorstwo a nie produkcje. Instalator ma
> zapewnic odpowiednie warunki. Naprawde trzeba nie miec mozgu zeby polozyc
> kafelki w ten sposob ze popekaja.
No, to bardzo wiele osób nie ma mózgu.
Na dodatek, kazdy przecietny klient, jak mu kafelki pekna, nie zastanawia
sie dlaczego, tylko sklada reklamacje u producenta plytek. I to producenta
plytek pozywa do sadu. I wtedy bada sie plytki, a nie - zastosowanie
izolacji przeciwwodnej albo sposób wykonania dylatacji. I bada sie parametry
plytek NIEMOZLIWE do stwierdzenia golym okiem przez glazurnika ukladajacego
plytki od 10 lat. I dlatego powoluje sie bieglego, który na swoich
magicznych i kosztownych maszynkach dokonuje badania tych parametrów. I
dlatego wlasnie taki biegly moze kosztowac wiecej niz lekarz.
Capito ?
> Zadne z tych warunkow nie ma wplywu na jakosc kafelka obecnego na rynku.
> uzytkowanego przez konsumenta w normalnych warunkach.
O, cholibka, to skoro nie ma wplywu, to znaczy, ze wszystkie plytki sa
idealne to kazda reklamacje moge od razu spuscic po drucie :D
Wiesz, co bedzie (w domu zwyklego klienta), jak plytka bedzie miala inna
odpornosc na scieranie niz wymagana przez norme ? Albo kiedy w procesie
produkcyjnym wyjdzie plytka o innej nasiakliwosci? Wiesz, co wplywa na
jakosc plytek (na ich wlasciwosci fizyczne i chemiczne)? Np. niewielkie
wahania cisnienia atmosferycznego, albo temperatura w piecu, który ma 100 m
dlugosci i latwo tam o nierównomierne nagrzanie do temperatury 1100 stopni
Celsjusza, albo pomylka dostawcy komponentów, która nieco zmieni sklad
chemiczny granulatu, z którego robi sie plytki itp. itd. I wszystko to ma
wplyw na to, ze plytka, choc podlogowa - wytrze sie pod wplywem chodzenia.
Albo plytka, choc mrozoodporna i polozona zgodnie ze sztuka - pokruszy sie.
Monika
-
42. Data: 2005-03-21 18:39:23
Temat: Re: ile dla biegłego "od glazury" ?
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Uzytkownik "clicker" <d...@i...net> napisal w wiadomosci
news:USm%d.14284$qN3.12973@trndny01...
> ZADEN, powtarzam, ZADEN kafelek obecny na rynku nie zetrze sie przy
> normalnym uzytkowaniu do ktorego zostal przeznaczony.
Zaden spelniajacy okreslone normy na scieralnosc.
Ale moge podac Ci kilka przypadków, gdzie na reklamacje plytek fabryka
przeprowadzila dodatkowe badania na scieralnosc i okazalo sie, ze plytka nie
"trzyma" normy - reklamacje uznano.
> Pokaz kafelek ktory nie spelnia wymogi normalnego PRZEWIDYWANEGO uzycia i
> NADuzycia. Kazdy obecny na rynku przewyzsza swoje minimalne wymogi.
A ile znasz ?
Opoczno, bo mama to w lazience miala ?
Pewna Polska fabryka (nie powiem jaka, bo nie o to chodzi) czesto wypuszcza
(nieswiadomie, oczywiscie) plytki, które nie spelniaja 2 podstawowych norm -
na nasiakliwosc wodna i na odpornosc na scieranie wglebne
Inna polska fabryka (nie powiem jaka) ma problemy z utrzymaniem
plamoodpornosci swoich gresów i mysli o impregnowaniu ich
Pewna wloska fabryka wypuscila w ubieglym roku partie plytek (w detalu po ok
150 PLN/mq), które nie spelnialy normy na pekniecia wlosowate - po polozeniu
na sciane i zaabsorbowaniu wody z zaprawy klejowej pojawila sie na szkliwie
taka siateczka drobnych pekniec.
Innej wloskiej fabryce zdarzylo sie kilka lat temu, ze kupujac od
podwykonawcy partie profili schodowych nie sprawdzila nasiakliwosci i
klientom, po srednio 2-3 sezonach w Polsce, profile zaczely sie rozsypywac -
zostaly same plytki na stopnicach, które norme spelnialy.
Ale zapewne Ty wiesz lepiej, bo masz kafelki w lazience, a ja zajmuje sie ta
branza i m.in. reklamacjami, systemem obowiazujacych norm i oznaczaniem
pewnych parametrów dopiero kilka lat...
Monika
-
43. Data: 2005-03-21 18:47:39
Temat: Re: ile dla biegłego "od glazury" ?
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Uzytkownik "clicker" <d...@i...net> napisal w wiadomosci
news:jCm%d.14282$qN3.6287@trndny01...
>> Np. w sytuacji, gdy klient kupił plytki gresowe szkliwione (do
>> zastosowania na zewnątrz),
>
> ROTFL
>
> Kto takowe sprzedaje? Co nimi okrasis? To beda wyjatki. Zaden producent
> nie wpuszcza na rynek kafelek o paroletnim okresie uzytkowania.
Pytasz kto sprzedaje plytki gresowe szkliwione, do zastosowania na zewnetrz?
Sprzedaja ci, którzy maja klienta i taki material.
A taki material w Polsce produkuja:
Ceramika Gres,
Ceramika Nowa Gala (od niedawna)
Grupa Paradyz
Tubadzin
Opoczno
Polcolorit
i pewno ktos jeszcze
Oraz kilkaset (jesli nie kilka tysiecy) fabryk we Wloszech, Chinach,
Hiszpanii, Portugalii, Czechach, Niemczech i pewno w innych krajach.
Zanim zadasz jakies glupie pytanie, dowiedz sie moze co jest istota tego
pytania (np. co to jest gres szkliwiony)
> balkon, powiadasz? Ile to metrow kwadratowych? Chcesz powolywac bieglego
> dla takiej ilosci?
Balkon, powiedzmy 30 mq, plyki w cenie np. 40 Euro za mq. To juz daje kwote
1.200 Euro. Moze Ty odpuszczasz takie reklamacje, ale wiekszosc klientów -
nie.
> O plytki na balkonie? To pieniactwo!!!
A, rozumiem, Ty nie jestes pieniaczem i nawet jak ktos Ci sprzeda wadliwy
towar, to sie nie zwracasz z reklamacja, bo po co sie pienic dla
kilkuset-kilkutysiecy zlotych.
> Alez jak najbardziej. I robi sie to do 10 cyfry po przecinku. Tylko ze nie
> sa to plytki na obudowe promu kosmicznego. To sa plytki do domowego
> uzytku. W najgorszym wypadku do lekkiego uzytku komercyjnego. Po co biegly
> w takiej sprawie?
Zeby zaden klient nie mógl nieslusznie uzyskac odszkodowania za wadliwy
towar i zeby zadna fabryka nie mogla sie wymigac, jesli wadliwy towar
wypusci.
Monika
-
44. Data: 2005-03-22 04:55:59
Temat: Re: ile dla biegłego "od glazury" ?
Od: bard <r...@m...com>
Otto Falkenstein wrote:
>>>> No prosze, czlowiek codziennie dowiaduje sie czegos nowego. A mnie
>>>> sie wydawalo ze sedzia procesujacy sie z adwokatem o nazwanie whore
>>>> in the robe przegral wszystkie apelacje. Poinformuj o swojej tezie
>>>> ambasadora.
>>>> Sadzia ktory prostytuczy sie na urzedzie jest prostytutka. Jak ten
>>>> ka lodzka "sedzia" wysylajac niewygondych powodow na badania
>>>> psychiatryczne. Chcesz powiwdziec ze nue mamy prawa nazwyac biurw
>>>> sadowych po imieniu mimo uznania ich dzialanosci przez Strasbourg za
>>>> kruwnienie sie na urzedzie?
>>>
>>>
>>> JakieĹ? linki potwierdzajÄ?ce prawdziwoĹ?Ä? tego twierdzenia?
>>
>>
>> Ktorego?
>
>
> "sedzia procesujacy sie z adwokatem o nazwanie whore in the robe
> przegral wszystkie apelacje."
> Właśnie tego. Gdzie mogę potwierdzić te informację.
http://www.lexis.com
Slynna sprawa. Nikt by o niej nie wiedzial, gdyby cipa nie rzucala sie
na wszystkie strony.
I pewnie nie tez nie slyszales o kretynie w todze co go kobieta ktora
przegrala sprawe chciala sprzedac na eBayu? Wysylka wliczona.
>> Znaczy siÄ? pobieranie 10.000 zĹ? wpisu od takiego dajmy na to
>>> Kulczyka jest nielegalne bo zamyka mu dostep do sadu?
>>
>>
>> Polskie sady na ogol nie rozpatruja spraw Kulczyka, a sprawy
>> Kowalskiego. I ich miarka nalezy mierzyc dostep do sadu.
>> Wpis procentowy i tak nie ma ZADNEGO zwiazku z faktycznymi kosztami
>> administracji procesow.
>
>
> No i co z tego. Wskaz akapit orzeczenia trybunału, w którym jest
> napisane, że wpis musi mieć związek z faktycznymi kosztami administracji
> procesów.
To do tego potrzeba wyrokow? A moze odrobina oleju w glowie?
> Tylko bez wywyższania się i wytykania mi że rzekomo nie znam
> angielskiego. Jeżeli ty tak wspaniale go znasz wskarz
:-O
> tenm akapit, ale
> żeby to było w cześci zawierającej stanowisko trybunału, a nie
> twierdzenia skarzącego.
> A poza tym wpis w sprawie o zapłatę kwoty 1.000 zł wynosi 80 zł. Koszty
> administracji sądów przy rozpatrywaniu tej sprawy sa znacznie wyższe.
> Przykładowo koszt sprawy o ztwierdzenie nabycia spadku, gdy jest
> czterech spadkobierców to co najmniej 100 zł, a wpis wynosi 20 zł. Czy
> mam przez to rozumieć, że nalezy podnieść wpisy w sprawach
> najmniejszych, tych gdzie wystepują najmniejsi ludzie?
Zgadza sie. Wylicza sie srednia i koniec. W ten sposob maluczki
czlowiek moze pozwac McDonald'sa, albo Tesco. Obecnie pozwac nie moze.
>> Przejrzyj grupe sprzed paru tygodni. Temat maglowany ze wszystkich
>> stron, wlacznie z cytatami.
>
>
> Przypominam, że w tamtej dyskusji tez brałem udział, i dobrze pamietam,
> że takich cytatów nie przytoczono. Więc albo siądz ty mój wybitny
> anglisto do orzeczenia i wskaż właściwe akapity, albo przyznaj się, że
> nie miałeś racji.
>
>>> bo co powiesz o tym:
>>>
>>> 59. Having regard to the aforementioned statement of principles
>>> established by its case-law, the Court once again recalls that
>>> _it_has_never_ruled_out_ the possibility that the interests of the
>>> fair administration of
>>> justice_may_justify_imposing_a_financial_restriction
_ on the
>>> individualâ??s access to a court (see paragraph 54 above and, in
>>> particular, Tolstoy-Miloslavsky, cited above, pp. 80-81, §§ 61 et
>>> seq.).
>>
>>
>> Sad uznal ze SAM FAKT zadania wpisow jest jak najbardziej dopuszczalny.
>> Przeciez to nie bylo przedmiotem sporu Kreuza cipuniu.
>
>
> Owszem, Kreuz podnosił, że pozbawiono go prawa do sądu poprzez
> bezpodstawne oddalenie jego wniosku o zwolnienie od kosztów.
dopiero po tym kiedy oplaty uiscic nie mogl w wyniku wstepnego zadania
przez sad.
>
>>> Furthermore, the Court considers that while under Article 6 § 1
>>> fulfilment of the obligation to secure an effective right of access
>>> to a court does not mean merely the absence of an interference but
>>> may require taking various forms of positive action on the part of
>>> the State, neither an unqualified right to obtain free legal aid from
>>> the State in a civil dispute, nor a right to free proceedings in
>>> civil matters can be inferred from that provision (see, mutatis
>>> mutandis, Airey, cited above, p. 14, §§ 25-26).
>>
>>
>>
>> Jakie masz tytaj problemy? Sad nie musi dawac uslug za darmo. Zgadza
>> sie. Ale nie moze kosztami ograniczac dostepu. Taki jest wyrok.
>
>
> Owszem. Ale (jeżeli masz problemy z tłumaczeniem tekstu prawniczego)
> "Jakkolwiek wypełnienie obowiazku zapewnienia faktycznego dostepu do
> sadu [...] winno także obejmować podejmowanie działań pozytywnych o
> róznym charakterze, z tego twierdzenia nie można wywodzić prawa do
> darmowej pomocy prawnej ani do darmowego postepowania w sprawie"
Nie manipuluj. Przedtem masz "sad zauwaza ze"...
>
> Inaczej mówiąc państwo obowiązane jest do zapewniania dostępu do sądu
> poprzez podejmowanie odpowiednich działań, w tym przypadku zwolnienia od
> kosztów sądowych osoby, która nie jest w stanie ich ponosić.
oraz nienarzucania wysokich oplat na sam poczatek. Dotyczy to OPLAT a
nie wpisu. Oplat za bieglego rowniez.
>> Czyli takze do zmuszania do ZBYT kosztownych i niepotrzebnych bieglych?
>
>
> Biegli są na wniosek strony. do biegłych nikt nikogo nie "zmusza"
Zmusza sad. Dlaczego nie moge przyprowadzic swojego bieglego, a musze
brac bieglego wpisanego przez prezesa sadu/ Jakby ten prezes mial
jakiekolwiek kwalifikacje stwierdzenia czy chemik zna chemie.
>
>>>> Nonsens. Cala filozofia kalkulacji wpisu zostala zakwestinowana.
>>>
>>>
>>> Ponownie: w ktĂłrym akapicie orzeczenia?
>>>
>>> 60. The Court accordingly holds that the requirement to pay fees to
>>> civil courts in connection with claims they are asked to determine
>>> _cannot_be_regarded_as_a_restriction_on_the_right_of
_access_to_a_court_
>>> that is incompatible per se with Article 6 § 1 of the Convention.
>>
>>
>>
>> Sam fakt zadania wpisu nie jest sprzeczny z Konwencja. I tego w zaden
>> sposob nie kwestionowal Kreuz cipuniu. Angielski, angielski..
>
>
> Owszem. A jak tam twój angielski?
so far, so good.
> Bo nadal nie wskazałeś mi akapitu, w którym trybunał zakwestionowałby
> dopuszczalność ustalania wpisów procentowych. Jeżeli podtrzymujesz swoje
> twierdzenie wskaż mi akapit zawierający takie stwierdzenie TRYBUNAŁU.
>
>>> It reiterates, however, that the amount of the fees assessed in the
>>> light of the particular circumstances of a given case, including the
>>> applicantâ??s ability to pay them, and the phase of the proceedings
>>> at which that restriction has been imposed are factors which are
>>> material in determining whether or not a person enjoyed his right of
>>> access and had â??a ... hearing by [a] tribunalâ?? (see
>>> Tolstoy-Miloslavsky, cited above, and AĂŻt-Mouhoub, cited above, pp.
>>> 80-81, § 63 et seq., and p. 3228, § 57, respectively).
>>
>>
>> Are material. So what? The court nonetheless held that too high of a
>> fee is violating the Convention, cipuniu.
>
>
> Circumstances in the given case, applicant's ability to pay them.
Nonsense
> So not only the actual sum to be paid is important, but also the
> applicant's ability to pay it.
false
> So, the same fee in different cases can
> be either considered to be a reasonable restriction, or a violation of
> the convention.
wrong. How about the equality under the law? Is there such a thing?
>>> Inaczej mĂłwiÄ?c naliczanie kosztĂłw wyĹźszych niĹź strona jest w
>>> stanie obiektywnie zapĹ?aciÄ? moĹźe byc uznane za ograniczewnie prawa
>> To zdanie akurat nie mowi o tym, ale w tym kierunku idzie wyrok.
>
>
> A o czym mówi? Jakie jest TWOJE tłumaczenie tego akapitu?
>>> OczywiĹ?cie podasz w ktĂłrym akapicie i jakiego orzeczenia TrybunaĹ?
>>> tak stwierdziĹ?.
>>
>>
>> Popros osobe biegla w angielskim o przetlumaczenie.
>
>
> Skoro ty uważasz się za bieglejszego ode mnie, to pewnie wskazanie
> akapitu orzeczenia nie sprawi ci problemu. A więc?
Sprawi, bo mam nawal pracy. Temat maglowany, zajrzyj do archiwow.
Zreszta z trollami nie romawiasz.
>
>>> Na ĹźÄ?danie nalezy dac biegĹ?ego, albo bÄ?dzie siÄ? skarĹźyĹ? Ĺźe
>>> pozbawiono go mozliwoĹ?ci wykazania swego prawa.
>>
>>
>> Wiekszosc spraw nie potrzebuje w ogole bieglych. To sa zwykle naduzycia.
>
>
> Ciekawe... A mnie się wydawało, że biegłego powołuje się na wniosek
> strony...
Bo polskie sady przyzwyczaily darmowymi obiadzikami.
>>> Niestety siÄ? mylisz. I to bardzo.
>>> StrÄ?czycielstwo opisane jest w art 204 kk i jest to nakĹ?anianie
>>> innej osoby do uprawniania nierzÄ?du. Inaczej mĂłwiÄ?c werbunek koĹ?Ä? kafelkĂłw.
SÄ?dzia nie musi siÄ? na tym znaÄ?, i dlatego
>>> powoĹ?uje biegĹ?ego specjalistÄ? we wĹ?aĹ?ciwej dziedzinie.
>>
>>
>> Do jakiej sprawy? Kafelkow na prom kosmiczny, czy 50 kafelkow na
>> balkonie?
>
>
> Do kazdej sprawy, na wniosek strony. Bo odmowa przyznania biegłego może
> byc uznana za pozbawienia prawa do rzetelnego rozpoznania sprawy.
Biegly dla 50 kafelkow to naduzycie procesu.
>>>> tak, i ze rozsypaly sie w reku na oczach sedziego, albo ze sa
>>>> popekane w rok po kupnie.
>>
>>
>> Slyszales o kafelkach pekajacych wczesniej niz 90 lat? To bedzie
>> wyprodukowanych circa 1915. Obecnie produkowane kafelki dostepne na
>> rynku sa moze i bardziej wytrzymale.
>
>
> Tak. Nawet takie widziałem, na oględzinach. Przyklejono je do sciany w
> osiadającym budynku.
Czyli wina instalatora, a nie producenta. W osiadajacym budynku daje sie
sekcjami.
> Płytki mogą również popękać, gdy płytki do wnętrz
> umieszczono na zewnątrz,
To trzeba bylo wpierw zapytac pana Wladzia. Jak wygladal ten kretyn
ktory to zamontowal?
> albo gdy kafelkowano przy ujemnych
> temperaturach,
ROTFL
> albo gdy zastosowano zły klej,
ROTFL
> albo gdy zle je
> przechowywano (pod gołym niebem),
?
Wtedy musialy byc wadliwe juz przy dostarczeniu na budowe.
> gdy zastosowano niewłaściwy klej lub
> fugi, gdy źle przygotowano podłoże,
instalacja, instalacja. Trzeba bylo zapytac pana Wladzia.
>gdy uderzono je czymś twardym...
Boze, znowu nie grzmisz!
> Owszem. Ale jak stroma chcę biegłego, to musze jej biegłego dać. W
> takiej sytuacji żąda się zaliczki.
A moze by tak zezwolic na bieglych spoza ukladziku sadowego?
>> Podaj firme produkujaca kafelki o wytrzymalosci jednego roku
>> (wliczajac przewidywalne NADuzycia).
>
>
> Żadna firma nie jest w stanie wyprodukować kafelków odpornych na głupotę
> budowlańca.
Kazda ktora ja znam, takie produkuje. Wytrzymalosc przekracza
przewidywalne naduzycia.
> Żadne kafelki nie wytrzymają np położenia na osiadającej
> ścianie.
Kazde, jezeli polozysz je sekcjami. Zapytaj pana Wladzia.
>>> Istnieje pewnie ze 100 pwodĂłw dla ktĂłrych pĹ?ytkim mogly popekaÄ?,
>> Nie istnieje nawet jeden. Ktos zawali. Instalator, albo uzytkownik. W
>> najgorszym wypadku producent nie przestrzegajac konsumenta. Mimo to ,
>> nie bedzie to kwestia roku a dekad. Nas juz wtedy nie bedzie na tym
>> swiecie.
>
>
> Za mało widac w życiu widziałeś
>
Albo zyjemy na innych planetach.
-
45. Data: 2005-03-22 05:04:32
Temat: Re: ile dla biegłego "od glazury" ?
Od: bard <r...@m...com>
idiom wrote:
> Uzytkownik "clicker" <d...@i...net> napisal w wiadomosci
> news:jCm%d.14282$qN3.6287@trndny01...
>
>>>Np. w sytuacji, gdy klient kupi? plytki gresowe szkliwione (do
>>>zastosowania na zewn?trz),
>>
>>ROTFL
>>
>>Kto takowe sprzedaje? Co nimi okrasis? To beda wyjatki. Zaden producent
>>nie wpuszcza na rynek kafelek o paroletnim okresie uzytkowania.
>
>
> Pytasz kto sprzedaje plytki gresowe szkliwione, do zastosowania na zewnetrz?
> Sprzedaja ci, którzy maja klienta i taki material.
> A taki material w Polsce produkuja:
> Ceramika Gres,
> Ceramika Nowa Gala (od niedawna)
> Grupa Paradyz
> Tubadzin
> Opoczno
> Polcolorit
> i pewno ktos jeszcze
>
> Oraz kilkaset (jesli nie kilka tysiecy) fabryk we Wloszech, Chinach,
> Hiszpanii, Portugalii, Czechach, Niemczech i pewno w innych krajach.
>
> Zanim zadasz jakies glupie pytanie, dowiedz sie moze co jest istota tego
> pytania (np. co to jest gres szkliwiony)
Tylko ze sa to kafelki przystosopwane do odpowiednich warunkow juz przez
producenta.
>>balkon, powiadasz? Ile to metrow kwadratowych? Chcesz powolywac bieglego
>>dla takiej ilosci?
>
>
> Balkon, powiedzmy 30 mq, plyki w cenie np. 40 Euro za mq. To juz daje kwote
> 1.200 Euro. Moze Ty odpuszczasz takie reklamacje, ale wiekszosc klientów -
> nie.
Zaden fachowiec nie zamontuje nieodpowiednich kaflek w nieodpowiedni
sposob. To jest sprawa instalatora. Za glupote klienta sprzedawca nie
powinien odpowiadac.
>>O plytki na balkonie? To pieniactwo!!!
>
>
> A, rozumiem, Ty nie jestes pieniaczem i nawet jak ktos Ci sprzeda wadliwy
> towar, to sie nie zwracasz z reklamacja, bo po co sie pienic dla
> kilkuset-kilkutysiecy zlotych.
Wszyscy sprzedawcy u ktorych ja kupuje przyjma towar tylko dlatego ze
akurat mam zmiane nastroju i kolor mi nie pasuje. Przyjma, bo ich nie
stac na utate klineta. A za wadliwe rzeczy (teoretycznie kafelki) zwroca
mi pieniadze w calosci bez pytania. Nikomu na mysl nie przyjda zadne sady.
>>Alez jak najbardziej. I robi sie to do 10 cyfry po przecinku. Tylko ze nie
>>sa to plytki na obudowe promu kosmicznego. To sa plytki do domowego
>>uzytku. W najgorszym wypadku do lekkiego uzytku komercyjnego. Po co biegly
>>w takiej sprawie?
>
>
> Zeby zaden klient nie mógl nieslusznie uzyskac odszkodowania za wadliwy
> towar i zeby zadna fabryka nie mogla sie wymigac, jesli wadliwy towar
> wypusci.
>
> Monika
>
>
Nie znam takiej.
-
46. Data: 2005-03-22 12:45:26
Temat: Re: ile dla biegłego "od glazury" ?
Od: shocker <b...@h...com>
idiom wrote:
> Uzytkownik "clicker" <d...@i...net> napisal w wiadomosci
> news:hNm%d.14283$qN3.4340@trndny01...
>
>>To juz jest brosza producenta przystosowac kaflek do srodkow dostepnych na
>>rynku. A brosza instalatora jest wiedziec ktory klej/cement zastosowac
>>zeby klient byl zadowolony.
>>
>>Nie znam kafelka, ktorego nie mozna by bylo przymocowac i nie znam srodka
>>ktory by nie dzialal na amen (5 dekad+) dla domowego uzytku.
>
>
> No, to przyklej sobie gres techniczny, na zewnatrz przy pomocy zwyklej,
> najtanszej zaprawy klejowej :D I nawet 50 lat nie trzeba bedzie czekac - po
> wiosnie bedzie wymiana.
najtansza ktora znam wytrzyma 200 lat.
>
>
>
>>Co Ty wygadujesz? Zaden kafelek nie jest tak slaby zeby nie wytrzymac
>>normalnego uzycia i naduzycia.
>
>
> Serio ? To dlaczego sa skladane reklamacje na plytki ceramiczne
Bog jeden raczy wiedziec
> i na dodatek
> niektóre sa przez fabryki uznawane?
Niektore? Sprobuj kazde. Kient nasz pan.
> Bo klient przykleil plytke scienna na
> podlodze? Alez frajerskie te fabryki - nie polapaly sie ;)
>
>
>
>>Kruchy to jest Twoj mozg.
>
>
> Ale przynajmniej go mam. Zazdroscisz, co?
Nie bardzo, widzac bzdury jakie wypisujesz.
>> Nie znam kafelka zeby rozlatywal sie w reku.
>
>
> A, to kruchosc wg Ciebie oznacza, ze sie rozlatuje w reku? Ciekawa teoria...
Kiedy niby ten kafelek ma sie kruszyc? Na scianie?
> Ciekawe dlaczego we wszelkich informacjach technicznych, w których mowa o
> wlasciwosciach fizycznych plytek ceramicznych pisza "material kruchy" itd?
to juz jest enigma.
> Rozlatywal im sie w rekach ? :D
>
>
>>A po zamontowaniu (ODPOWIEDNIM) nigdy nie peknie.
>
>
> Pod warunkiem, ze jest plytka, która np. spelnia normy dotyczacej plytek
> mrozoodpornych. Gorzej, jesli nie spelnia takiej normy, a powinna. Wtedy
> moze peknac nawet polozona idealnie.
Co to za "normy"?
>>>A na to czy p?ytki p?kaj? po przyklejeniu (np. po 5 latach) ma wiele
>>>czynników. Np.
>>>Mrozoodporno?ae i zwi?zana z tym nasi?kliwo?ae (nie do ustalenia bez
>>>profesjonalnych bada?)
>>
>>Ktora firma produkuje kafelki o 5 letniej zywotnosci? Podaj nazwe. Podaj
>>tez firme ktora produkuje kafelki o zywotnosci lat 50. Nie znam takiej.
>
>
> Chlopie. Ja powiedzialam np. po 5 latach . Bo zdarza sie, ze pekaja po takim
> okresie (jak np. po okresie 1 roku, 2 lat, 3, 7, 11 etc) i ma na to wplyw
> wiele czynników.
Wtedy sa to kafelki wadliwe. Producent powinien wycofac z rynku i
poszukac innego zawodu.
>>To wszystko podpada pod instalatorstwo a nie produkcje. Instalator ma
>>zapewnic odpowiednie warunki. Naprawde trzeba nie miec mozgu zeby polozyc
>>kafelki w ten sposob ze popekaja.
>
>
> No, to bardzo wiele osób nie ma mózgu.
Oszywiscie. Skoro jest tak jak piszesz. W moich kregach takie rzeczy sie
nie zdarzaja.
>
> Na dodatek, kazdy przecietny klient, jak mu kafelki pekna, nie zastanawia
> sie dlaczego, tylko sklada reklamacje u producenta plytek.
Przyniosl bys mi w zebach nowe, na koszt wlasny, gdyby taka sytuacja
zaistniala. Rapido.
> I to producenta
> plytek pozywa do sadu.
O 50 plytek? Puknij sie w glowe.
> I wtedy bada sie plytki, a nie - zastosowanie
> izolacji przeciwwodnej albo sposób wykonania dylatacji. I bada sie parametry
> plytek NIEMOZLIWE do stwierdzenia golym okiem przez glazurnika ukladajacego
> plytki od 10 lat.
Tak, bada sie dla 50 plytek. I producent nie przewiduje ze koszta
przegranego procesu beda duzo wieksze. Nie mowiac o reputacji.
> I dlatego powoluje sie bieglego, który na swoich
> magicznych i kosztownych maszynkach dokonuje badania tych parametrów. I
> dlatego wlasnie taki biegly moze kosztowac wiecej niz lekarz.
> Capito ?
Nie. Obowiazkiem sadu jest trzymanie kosztow jak najnizej. Dla 50 plytek
nie powoluje sie bieglego. A nawet nie biegnie sie do sadu.
>>Zadne z tych warunkow nie ma wplywu na jakosc kafelka obecnego na rynku.
>>uzytkowanego przez konsumenta w normalnych warunkach.
>
>
> O, cholibka, to skoro nie ma wplywu, to znaczy, ze wszystkie plytki sa
> idealne
Nie, znaczy ze kafelki z zasadu sa bardzo wytrzymale. A juz te wiszace
na scianie bez dotykania do nich.
> to kazda reklamacje moge od razu spuscic po drucie :D
Co to znaczy?
>
> Wiesz, co bedzie (w domu zwyklego klienta), jak plytka bedzie miala inna
> odpornosc na scieranie niz wymagana przez norme ?
Czekamy na wyjasnienia. Jak plytka na scianie moze byc starta przez
klienta w jeden rok?... Papier scierny?
> Albo kiedy w procesie
> produkcyjnym wyjdzie plytka o innej nasiakliwosci?
Co to za fabryka ktora niepotrafi kontrolwoac produkcji.
> Wiesz, co wplywa na
> jakosc plytek (na ich wlasciwosci fizyczne i chemiczne)? Np. niewielkie
> wahania cisnienia atmosferycznego, albo temperatura w piecu, który ma 100 m
> dlugosci i latwo tam o nierównomierne nagrzanie do temperatury 1100 stopni
> Celsjusza,
I to juz jest propblem klienta, a nie kontroli jakosci producenta...
> albo pomylka dostawcy komponentów,
ROTFL
Potrzebny biegly zeby stwierdzic ze producent jest durny?
> która nieco zmieni sklad
> chemiczny granulatu, z którego robi sie plytki itp. itd. I wszystko to ma
> wplyw na to, ze plytka, choc podlogowa - wytrze sie pod wplywem chodzenia.
Nie jest to mozliwe w przypadku plytek jakie znam.
> Albo plytka, choc mrozoodporna i polozona zgodnie ze sztuka - pokruszy sie.
>
> Monika
Instalatorstwo, instalatorstwo.
-
47. Data: 2005-03-22 13:05:04
Temat: Re: ile dla biegłego "od glazury" ?
Od: shocker <b...@h...com>
idiom wrote:
> Uzytkownik "clicker" <d...@i...net> napisal w wiadomosci
> news:USm%d.14284$qN3.12973@trndny01...
>
>>ZADEN, powtarzam, ZADEN kafelek obecny na rynku nie zetrze sie przy
>>normalnym uzytkowaniu do ktorego zostal przeznaczony.
>
>
>
> Zaden spelniajacy okreslone normy na scieralnosc.
> Ale moge podac Ci kilka przypadków, gdzie na reklamacje plytek fabryka
> przeprowadzila dodatkowe badania na scieralnosc i okazalo sie, ze plytka nie
> "trzyma" normy - reklamacje uznano.
Ale do tego nie potrzeba bieglego! Norma nie ma znaczenia dla klienta.
Dla klienta ma znaczenie zywotnosc. I jezeli producent tego nie zapewni,
to powinien nie produkowac kafelkow.
>>Pokaz kafelek ktory nie spelnia wymogi normalnego PRZEWIDYWANEGO uzycia i
>>NADuzycia. Kazdy obecny na rynku przewyzsza swoje minimalne wymogi.
>
>
> A ile znasz ?
> Opoczno, bo mama to w lazience miala ?
500+
> Pewna Polska fabryka (nie powiem jaka, bo nie o to chodzi) czesto wypuszcza
> (nieswiadomie, oczywiscie) plytki, które nie spelniaja 2 podstawowych norm -
> na nasiakliwosc wodna
Po co do tego biegly? Przeciez widac szkode na wadliwej plytce.
> i na odpornosc na scieranie wglebne
Nastepnym razem chodz po scianach w miekkich bamboszach :-P
> Inna polska fabryka (nie powiem jaka) ma problemy z utrzymaniem
> plamoodpornosci swoich gresów i mysli o impregnowaniu ich
Boze, widzisz i nie grzmisz.
>
> Pewna wloska fabryka wypuscila w ubieglym roku partie plytek (w detalu po ok
> 150 PLN/mq), które nie spelnialy normy na pekniecia wlosowate - po polozeniu
> na sciane i zaabsorbowaniu wody z zaprawy klejowej pojawila sie na szkliwie
> taka siateczka drobnych pekniec.
Wiec sprzedawca biegiem wymienia mi calosc NA KOSZT WLASNY w godzinach
wygodnych dla mnie. W podskokach i bez sadow.
> Innej wloskiej fabryce zdarzylo sie kilka lat temu, ze kupujac od
> podwykonawcy partie profili schodowych nie sprawdzila nasiakliwosci i
> klientom, po srednio 2-3 sezonach w Polsce, profile zaczely sie rozsypywac -
> zostaly same plytki na stopnicach, które norme spelnialy.
Co to znaczy "zdarzylo sie"? Nie zapytali pana Wladzia o opinie przedtem?
> Ale zapewne Ty wiesz lepiej, bo masz kafelki w lazience, a ja zajmuje sie ta
> branza i m.in. reklamacjami, systemem obowiazujacych norm i oznaczaniem
> pewnych parametrów dopiero kilka lat...
>
> Monika
Normy mnie nie interesuja. Mnie interesuje funkcjonalnosc i jakosc.
Kazda plytka ktora znam, a jest ich 500+ z calego swiata, od chinskich
po recznie robione w Meksyku, wytrzyma nie mniej niz kilka dekad zanim
pokaza sie pierwsze pekniecia.
http://www.pisoscoloniales.com.mx/
http://www.quikrete.com/downloads/MSDS%20E%20Mortars
,%20Stuccos,%20Etc.pdf
-
48. Data: 2005-03-23 13:36:42
Temat: Re: ile dla biegłego "od glazury" ?
Od: Alex74 <a...@g...pl>
Alex74 napisał(a):
> Sąd wyznaczył zaliczkę na biegłego w wysokości 2500 zł (!).
> Biegły ma sprawdzić, czy kafelki kupione w sklepie były wadliwie
> wyprodukowane, czy źle położone.
> Czy nie wydaje wam się, że to trochę za wiele? Można się od tego jakoś
> odwołać?
> Znajomy za opinię biegłego lekarza zapłacił tylko 500 zł!
>
> A.
Dobra, dzwoniłem do paru placówek naukowych w Polsce i dowiedziałem się,
że ceny za tego typu badań są zróżnicowane - od 1500 do 10.000 zł brutto
Nie ma to jak odpowiedzieć sobie samemu na pytanie :)
A.