Kupiłem sobie kilka skrzynek jabłek, bo były tanio to kupiłem. Myślę sobie
co tu by zrobić i zainwestować żeby włożony grosz się nie zmarnował.
Wycisnąłem soczek, nalałem do beczki i nastawiłem winko.
Już jest gotowe, opiłem się nim co nie miara. Nie dam rady wypić beczki
nawet z kolegami:(
Myślę sobie że sprzedam a zdziwko że nie można, Allegro się burzy, eBay nie
próbowałem (może warto), w sklepach krzywo patrzą i wymagają koncesji i
zezwoleń.
Mam więc pytanie do prawników, czy wytwarzanie i sprzedaż wina własnej
produkcji i w małych ilościach jest u nas legalne?
Jest wprawdzie "ustawa o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich", ale
niczego tam sensownego doczytać się nie mogę i co chwila widzę jakieś zakazy
i wymagania typu: posiadania hektara sadu, posiadania tytułu własności do
lokalu gdzie wino jest produkowane, posiadania działalności gospodarczej o
profilu winiarskim i cała masa warunków, pozwoleń i kontroli z tym
związanych.
Czy kuźwa w tym kraju nie można sprzedać własnego jabola?

do góry

W dniu 2013-02-01 11:37, winiarz pisze:

> Czy kuźwa w tym kraju nie można sprzedać własnego jabola?

Można. Pod paroma warunkami, które powyżej (a pewno nie wszystkie)
wymieniłeś.
Państwo się troszczy o odbiorców, bo a nuż przyjdzie Ci ochota do soku
dolewać glikolu, zamiast czekać aż to skiśnie i jeszcze potem cedzić...


--

Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

do góry

Użytkownik "winiarz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:510bdcbb$0$26683$6...@n...neostrad
a.pl...
> Czy kuźwa w tym kraju nie można sprzedać własnego jabola?

Nawet jakbyś miał agroturystykę to nie możesz sprzedać wina ze swojej winnicy.
Witaj w polsce, gdzie złodzieje chodzą na wolności i mają immunitety, a zwykły
człowiek jest ciągany po sądach.

do góry

W dniu 01.02.2013 11:37, winiarz pisze:

> i wymagania typu: posiadania hektara sadu, posiadania tytułu własności do
> lokalu gdzie wino jest produkowane, posiadania działalności gospodarczej o
> profilu winiarskim i cała masa warunków, pozwoleń i kontroli z tym
> związanych.
> Czy kuźwa w tym kraju nie można sprzedać własnego jabola?

Ponoć u Czechów mniejsza kontrola...

http://tinyurl.com/bt7ao9h

Coś za coś ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:510c158b$...@n...home.net.pl...
> Ponoć u Czechów mniejsza kontrola...
>
> http://tinyurl.com/bt7ao9h
>
> Coś za coś ;->

Nie widzę związku.

do góry

Użytkownik "qwerty" napisał:
> Nawet jakbyś miał agroturystykę to nie możesz sprzedać wina
> ze swojej winnicy. Witaj w polsce, gdzie złodzieje chodzą na
> wolności i mają immunitety, a zwykły człowiek jest ciągany
> po sądach.

Gdzieś w TV słyszałem że podobno zezwolono na obrót własnym winem do pewnego
limitu, ale wiadomo TV kłamie:)

do góry

Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:510cbc06$0$1301$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:510c158b$...@n...home.net.pl...
>> Ponoć u Czechów mniejsza kontrola...
>>
>> http://tinyurl.com/bt7ao9h
>>
>> Coś za coś ;->
>
> Nie widzę związku.
Żart to forma ekspresji.

do góry

W dniu 2013-02-01 19:06, qwerty pisze:

>> Czy kuźwa w tym kraju nie można sprzedać własnego jabola?
> Nawet jakbyś miał agroturystykę to nie możesz sprzedać wina ze swojej
> winnicy.
> Witaj w polsce, gdzie złodzieje chodzą na wolności i mają immunitety, a
> zwykły człowiek jest ciągany po sądach.

czyżbyś był za swobodną, niekontrolowaną i nielimitowaną sprzedażą
alkoholi? A potem słyszy się "oślepłem! państwo mnie nie chroni!" :)

do góry

Użytkownik "Arturro" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kein1p$456$...@n...task.gda.pl...
>> Nie widzę związku.
> Żart to forma ekspresji.

Czemu żart? Metanol znajduje się w butelkach produkowanych w Czechach
(legalnie), a nie jakaś żubrówka...

do góry

Użytkownik "Arturro" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kein1p$456$...@n...task.gda.pl...
>> Nie widzę związku.
> Żart to forma ekspresji.

Jaki żart? W Czechach znajdowano metanol w legalnie działających rozlewniach, a
nie w pędzonych w lasach...

do góry