-
11. Data: 2008-09-24 19:55:36
Temat: Re: hałasujące quady
Od: "Krzysztof Adrian" <w...@w...pl>
>> hałasują - każdy wie jak
>
> Nie, nie każdy.
To gratuluję reszcie - mają więcej szczęścia - na razie : )
Jednocześnie przepraszam osoby niedosłyszące za niezręczność
> Z drugiej strony jeśli mają normalne wydechy (a nie jakieś ekstra
> głośne)
sęk w tym, że nie mają - w każdym razie ci ,którzy jezdzą pod moim oknem
hałas nieznośny - i tylko o to mi chodzi
>> Czy takie wycieczki w terenie zabudowanym są dozwolone ?
>
> Jakie wycieczki?
już tłumaczę : wycieczki na quadach bez tłumików
> PS: Jest taki wynalazek, który nazywa się "interpunkcja". Słyszałeś
> może? ;->
słyszałem- ale to nie literatura piękna
Jeżeli poczuł się Pan molestowany- przepraszam
Pozdrawiam
-
12. Data: 2008-09-25 00:27:23
Temat: Re: hałasujące quady
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Krzysztof Adrian pisze:
>>> hałasują - każdy wie jak
>> Nie, nie każdy.
>
> To gratuluję reszcie - mają więcej szczęścia - na razie : )
> Jednocześnie przepraszam osoby niedosłyszące za niezręczność
Niepotrzebna złośliwość.
>> Z drugiej strony jeśli mają normalne wydechy (a nie jakieś ekstra
>> głośne)
>
> sęk w tym, że nie mają - w każdym razie ci ,którzy jezdzą pod moim oknem
> hałas nieznośny - i tylko o to mi chodzi
Różnie bywa - są ludzie przewrażliwieni i skąd mam wiedzieć, czy do nich
się nie zaliczasz.
Jeśli jednak faktycznie mają jakieś "puste" wydechy - wzywaj policję.
>>> Czy takie wycieczki w terenie zabudowanym są dozwolone ?
>> Jakie wycieczki?
>
> już tłumaczę : wycieczki na quadach bez tłumików
Znaczy się quady biorą plecaki na grzbiet i idą sobie chodnikiem?
Wyrażaj się precyzyjnie - którędy jeżdżą (chodnik? trawnik?), jak jeżdżą
(szybko? wolno? w kółko czy tylko przejeżdżają) itede itepe.
>> PS: Jest taki wynalazek, który nazywa się "interpunkcja". Słyszałeś
>> może? ;->
> słyszałem- ale to nie literatura piękna
> Jeżeli poczuł się Pan molestowany- przepraszam
Cóż - ciebie drażni hałas (mnie też, ale tutaj mam na szczęście dość
cicho), mnie drażni skopana interpunkcja.
I ty jesteś w tej lepszej sytuacji, że jeśli ten hałas jest faktycznie
uciążliwy - są odpowiednie służby, które powinny się tym zająć (tylko po
odpowiednim zgłoszeniu - bądź gotów na imienne zgłoszenie skargi i
stawianie się w sądzie jako pokrzywdzony).
A ja choćbym nie wiem jak się starał - do przestrzegania zasad poprawnej
pisowni nikogo nie zmuszę ;)
-
13. Data: 2008-09-25 09:25:31
Temat: Re: halasujace quady
Od: "gargamel" <s...@d...na>
> akurat ten las jest pantwowy i kilkanascie metrow od domu.
>
> a zatrzymac? jak? moze wzorem innych wietnamskich pulapek wykopac dol i
> zakryc go liscmi....
byc moze jest to dobry sposób zabawy w rodzinne weekendy, dziaciaki beda
zadowolone, chalas zniknie, przyjemne z porzytecznym:O)
-
14. Data: 2008-09-25 09:45:49
Temat: Re: hałasujące quady
Od: "gargamel" <s...@d...na>
> A ja choćbym nie wiem jak się starał - do przestrzegania zasad poprawnej
> pisowni nikogo nie zmuszę ;)
ale nikt ciebie nie zmusza do wciskania swojego nosa w cudzą pisownię, nikt
ci chyba przed domem na chodniku nie wypisuje? a jeśli tak to wezwij
milicje:O)
-
15. Data: 2008-09-25 11:58:58
Temat: Re: halasujace quady
Od: KRZYZAK <k...@g...com>
On 24 Wrz, 21:24, "Easy" <e...@m...nospam.org> wrote:
> akurat ten las jest pantwowy i kilkanascie metrow od domu.
Ale moze byc prywatny...
No to tak - po lesie nie mozna jezdzic + halas. Haka masz.
>
> a zatrzymac? jak? moze wzorem innych wietnamskich pulapek wykopac dol i
> zakryc go liscmi....
A moze napalm?
-
16. Data: 2008-09-26 07:11:35
Temat: Re: halasujace quady
Od: Rafał <r...@s...com>
KRZYZAK pisze:
> A moze napalm?
Raczej nie - wyginą zwierzęta....
Rurka (pół, ćwierć cala) ścięta do szpica, wkopana tam gdzie jeżdżą -
tylko nie tam gdzie jadą dużą prędkością......
Po uszkodzeniu opony (do wyrzucenia) jak baran będzie musiał kupić sobie
nowe to może go coś nauczyć.
A tak swoją drogą nagminnym problemem jest jazda samochodów terenowych
po nieużytkach.
Wiele razy po moich polach przejeżdżają off-roudowcy - na zwróconą uwagę
że rozwalają _moja_prywatną_ drogę i pola usłyszałem że mają to w dupie...
Drogówka nic do tego nie ma bo droga nie jest publiczna (gminna etc.).
Jedyna możliwość do zgłoszenie dzielnicowemu z dowodami zniszczenie pola
lub ściółki leśnej (jest na to jakiś paragraf) z proponowanym
odszkodowaniem.....
Naturalnym problemem jest danie konkretów - nr rej. na quadach
najczęściej nie ma (nie homologowany) a na samochodach 4x4 zabrudzony....
I tak koło się zamyka - ja robię drogę żeby była przejezdna a 4x4 jak
popada to nieraz w 15 jeden za drugim mi ją rozwalają.......
Ehhhh
ps. i to jest przykład na to że w musi się coś zmienić by prawo bardziej
skutecznie chroniło naruszenie cudzej własności.... lub żeby był
łatwiejszy dostęp do broni...
-
17. Data: 2008-09-26 07:16:37
Temat: Re: hałasujące quady
Od: Rafał <r...@s...com>
Andrzej Lawa pisze:
> Znaczy się quady biorą plecaki na grzbiet i idą sobie chodnikiem?
>
> Wyrażaj się precyzyjnie - którędy jeżdżą (chodnik? trawnik?), jak jeżdżą
> (szybko? wolno? w kółko czy tylko przejeżdżają) itede itepe.
>
Andrzej ..... czepiasz się.
Anioł na "Alternatywy 4" -
"... Oj Miećka Miećka mądremu to wystarczą 2 słowa a głupiemu to i
referatu mało.... jak powiedział Sofronow..."
Szybko/wolno to wg. Ciebie jak? Ile km/h?
(tak czepiając się).....
Rafał
-
18. Data: 2008-09-26 10:18:54
Temat: Re: hałasujące quady
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Rafał pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>> Znaczy się quady biorą plecaki na grzbiet i idą sobie chodnikiem?
>>
>> Wyrażaj się precyzyjnie - którędy jeżdżą (chodnik? trawnik?), jak jeżdżą
>> (szybko? wolno? w kółko czy tylko przejeżdżają) itede itepe.
>>
>
> Andrzej ..... czepiasz się.
Nie czepiam się, tylko różni ludzie bywają. Są i tacy, co za kichnięcie
na klatce schodowej potrafią zrobić awanturę o zakłócanie spokoju ;)
> Anioł na "Alternatywy 4" -
> "... Oj Miećka Miećka mądremu to wystarczą 2 słowa a głupiemu to i
> referatu mało.... jak powiedział Sofronow..."
Z Sofronowem to mi tu nie wyjeżdżaj, bo stawiasz się na pozycji ciecia
Anioła ;->
> Szybko/wolno to wg. Ciebie jak? Ile km/h?
> (tak czepiając się).....
Zależy od okoliczności.
Sędzia też będzie go maglować, żeby ocenić, czy pretensje są obiektywnie
słuszne.
-
19. Data: 2008-09-28 09:39:47
Temat: Re: halasujace quady
Od: Jacek Krzyzanowski <k...@k...pl>
Dnia Fri, 26 Sep 2008 09:11:35 +0200, Rafał napisał(a):
> ps. i to jest przykład na to że w musi się coś zmienić by prawo bardziej
> skutecznie chroniło naruszenie cudzej własności.... lub żeby był
> łatwiejszy dostęp do broni...
Jesli piszesz o ulatwieniu dostepu do broni w takim kontekscie, to jest to
kolejny przyklad na to, ze powinno byc wrecz przeciwnie.
Co by Ci ta bron dala? Rozstrzelabys kogos za rozjezdzanie drogi?
Ja mysle, ze swoboda dostepu do broni z poszanowaniem cudzej wlasnosci ma
malo wspolnego.
-
20. Data: 2008-09-28 10:25:31
Temat: Re: halasujace quady
Od: "gargamel" <s...@d...na>
> Jesli piszesz o ulatwieniu dostepu do broni w takim kontekscie, to jest to
> kolejny przyklad na to, ze powinno byc wrecz przeciwnie.
> Co by Ci ta bron dala? Rozstrzelabys kogos za rozjezdzanie drogi?
> Ja mysle, ze swoboda dostepu do broni z poszanowaniem cudzej wlasnosci ma
> malo wspolnego.
w stanach mają na ten temat inne zdanie,
p.s. i nikt tam kładami nie rozjeżdża cudzych dróg, bo czak noris porządku
pilnuje:O)