Andrzej Lawa napisał(a):
> Przemek R. wrote:
>
>> na pewno stoi w sprzczosci z konstytucja. Pewnie medrcow bedzie
>> trzeba wymienic przed uchwaleniem ustawy :-)
>>
>
> No przecież już mówił, że planuje się "dokładnie przyjrzeć" pracy TK...
>
> To teraz ja mam niewinne pytanie: kiedy kaczuchy opuszczą ten padół w
> wysoce niesympatyczny sposób?


mysle ze w jesiennych wyborach razem z koncesja na radio maryja i
tvtrwam :-)

Jestem ciekaw jake by bylo zdziwienie PISu gdyby wszystkie media procz
ojca Rydzyka zastosowaly te taktyke co radio maryja.
"W niedziele idziemy do urn i glosujemy na Platforme/sld
ZATOPMY PIS! "

P.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):

>
>> A wypowiedź rzecznika "każdy, kto pójdzie do prostytutki, zostanie
>> sfotografowany, a jego zdjęcie może zostanie gdzieś wysłane - np. do
>> rodziny" IMHO wyczerpuje znamiona groźby bezprawnej...
>
> Znamion groźby, to raczej nie wyczerpuje. Wszak, skoro będą to zdjęcie
> robić w miejscu publicznym, to mają do tego prawo i mogą to wysłać
> komu chcą, byle nie publikowali (ochrona wizerunku).

Toż to będzie prawie to samo co chciał zrobić ten gość edytce G. Jak
najbardziej groźby. Polecam w szczególności definicje groźby z art. 115
§12 kk.
Nie zgadzam si e z takim twierdzeniem że zdjęcie zrobione w miejscu
publicznym może być dowolnie publikowane. Takie zdjęcie też może
prowadzić do odpowiedzialności z art. 212 kk.




--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

do góry

Budzik [###b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj.###] napisał:

> jak myslicie, jezeli cos takiego weszłoby w zycie (watpie, sadze ze
to
> tzw. kielbasa wyborcza dla moherów), to ile mozna by dostac
> odszkodowania w momencie kiedy zrobiono by mi zdjecie jak zabieram
> panne do autka a potem udokumentowałbym ze poszlismy razem np. na
obiad?


Podejrzewam, ze nic, skoro by uchwalili taką ustawę. Ale moje odczucia
są podobne. Cała ta ich polityka się wali, więc szukają tematu
zastępczego.

do góry

Przemek R.
[###p...@t...gaze
ta.pl.###]
napisał:


Przede wszystkim, gdyby przeforsowali taką usatwę, to dyskusja staje
się bezprzedmiotowa, bo działania wysyłającego nie będą bezprawne.
Natomiast co do rozsyłania nagich zdjęć, to problemów jest kilka. A co
będzie, jak zdjęcie nagiego tatusia wpadnie w ręce nieletniej
latorośli przykładowo?

do góry

Andrzej Lawa [###a...@l...SPAM_PRECZ.com.###] napisał:
> Robert Tomasik wrote:

> Sam rzecznik tak twierdził :)

Co nie oznacza, że tak jest.

> Albo starym, dobrym sposobem "uprzejmie donoszę..."

Jak uprzemie doniosą, to ktoś to może bez czytania wywalić. No i co
bedzie, jak pierwsze dziecko otworzy kopertę?

do góry

Andrzej Lawa [###a...@l...SPAM_PRECZ.com.###] napisał:
> poreba wrote:
>> >>Znamion groźby, to raczej nie wyczerpuje. Wszak, skoro będą to
zdjęcie
>> >>robić w miejscu publicznym, to mają do tego prawo i mogą to
wysłać
>> >>komu chcą, byle nie publikowali (ochrona wizerunku).
>> To już mamy inną kwalifikację (interpretację) i obiecanki wysyłki
>> zdjęć nie mogą powodować akcji agencji detektywistycznej? ;)
> Ano właśnie - w wątku z Edytką i tym komandosem z Samoobrony
obietnica
> dostarczenia zdjęć została uznana za groźbę bezprawną. Równi i
> równiejsi? ;)

Co więcej w tym wypadku odbiorcą chyba miała być samam fotografowana,
a oni chcą to po rodzinie rozsyłać.

do góry

Johnson [###j...@n...pl.###] napisał:

> Toż to będzie prawie to samo co chciał zrobić ten gość edytce G. Jak
> najbardziej groźby. Polecam w szczególności definicje groźby z art.
115
> §12 kk.

Ależ oczywiście, z tym że z tą różnicą, że usankcjonują to ustawą i
nie będzie tym samym bezprawne.

> Nie zgadzam si e z takim twierdzeniem że zdjęcie zrobione w miejscu
> publicznym może być dowolnie publikowane. Takie zdjęcie też może
> prowadzić do odpowiedzialności z art. 212 kk.


Oczywiście, że tak w ogólnym przypadku.

do góry

Andrzej Lawa wrote:
> Przemek R. wrote:
>
>> na pewno stoi w sprzczosci z konstytucja. Pewnie medrcow bedzie
>> trzeba wymienic przed uchwaleniem ustawy :-)
>>
>
> No przecież już mówił, że planuje się "dokładnie przyjrzeć" pracy TK...
>
> To teraz ja mam niewinne pytanie: kiedy kaczuchy opuszczą ten padół w
> wysoce niesympatyczny sposób?
Znaczy podjudzasz do zrzutki na "kilera dla kaczek"?

MZ

PS. Wiesz, że za to mozna iśc...
M

do góry

> Oglądał ktoś wiadomości i wypowiedź tych świętojebliwych palantów w
> sprawie walki z klientami prostytutek?

no właśnie, czy ktoś to jeszcze widział? ktory to był program i jaka godzina
przynajmniej, chciałbym do tego dotrzeć.. wiadomosci na tvp1?
jest z tego może jakiś zapis do obejrzenia w necie?

do góry

Marcin Żyła wrote:

>> To teraz ja mam niewinne pytanie: kiedy kaczuchy opuszczą ten padół w
>> wysoce niesympatyczny sposób?
>
> Znaczy podjudzasz do zrzutki na "kilera dla kaczek"?

Primo: jak zauważył Robert - to tylko pytanie.
Secundo: co jest złego w polowaniu na kaczki? (oczywiście w sezonie, o
którego termin się wszak powyżej pytam)

;->

do góry