Andrzej Lawa napisał:
>> Moje pytanie jest takie: gdzie, komu i jak to zgłosić żeby dowcipnisiowi
>> maksymalnie się oberwało, tak żeby w następnym roku nie przyszło mu
>> do głowy wysypać kolejnego kopca?
>
> Najbardziej dotkliwe będzie chyba zajęcie pasa drogowego. Gmina
> jest żywotnie zainteresowana dorwaniem kogoś takiego, bo to idzie
> prosto do ich budżetu a kosztuje niemało.

Tylko że ja nadal nie wiem komu to zgłosić i na jaki paragraf sie powołać.
Tak, wiem że jest to bezprawne zajęcie pasa drogowego, wiem że utrudnia to
ruch i stwarza zagrożenie, to ja wiem, ale nadal nie znam odpowiedzi na
zadane pytanie.
Gmina akurat najmniej interesuje się stanem swoich dróg, bo bardziej
interesuje ją ustawa śmieciowa i pewnie ma z tego większy haracz.

do góry

W dniu 23.12.2013 21:56, zdenerwowany pisze:

>> Najbardziej dotkliwe będzie chyba zajęcie pasa drogowego. Gmina
>> jest żywotnie zainteresowana dorwaniem kogoś takiego, bo to idzie
>> prosto do ich budżetu a kosztuje niemało.
>
> Tylko że ja nadal nie wiem komu to zgłosić

Czego nie rozumiesz w słowie "gmina"?

> i na jaki paragraf sie powołać.

A co cię to obchodzi?

Uprzejmie donosisz o zajęciu pasa drogowego.

[ciach]

> Gmina akurat najmniej interesuje się stanem swoich dróg, bo bardziej
> interesuje ją ustawa śmieciowa i pewnie ma z tego większy haracz.

Wiesz, zaczynasz mnie irytować. Nie czytasz co się do ciebie pisze i
odpowiadasz kompletnie bez związku z tym co ja napisałem.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

Andrzej Lawa napisał:
> Czego nie rozumiesz w słowie "gmina"?
>> i na jaki paragraf sie powołać.
> A co cię to obchodzi?
> Uprzejmie donosisz o zajęciu pasa drogowego.

Po pierwsze to ja nie donoszę tylko zgłaszam popełnienie wykroczenia, lub
przestępstwa.
Po drugie to mnie obchodzi ponieważ o to pytam a pytam po to żeby cokolwiek
zgłosić, to muszę się powołać na konkretne prawo, co nie?
"Gmina" to też szerokie pojęcie, bo tam urzędników jak mrówek.
Rozumiem że Ty nie masz pojęcia jakie artykuły prawa w tym przypadku zostały
złamane i jakie służby państwowe są odpowiedzialne za ściganie tego typu
rzeczy?
Jeśli tego nie wiesz to nie wiem po co prowadzisz nic nie znaczącą dyskusję?

do góry

W dniu 24.12.2013 16:10, zdenerwowany pisze:
> Andrzej Lawa napisał:
>> Czego nie rozumiesz w słowie "gmina"?
>>> i na jaki paragraf sie powołać.
>> A co cię to obchodzi?
>> Uprzejmie donosisz o zajęciu pasa drogowego.
>
> Po pierwsze to ja nie donoszę tylko zgłaszam popełnienie wykroczenia,
> lub przestępstwa.

Kartofel, ziemniak - jeden pies.

> Po drugie to mnie obchodzi ponieważ o to pytam a pytam po to żeby
> cokolwiek zgłosić, to muszę się powołać na konkretne prawo, co nie?

Nie.

> "Gmina" to też szerokie pojęcie, bo tam urzędników jak mrówek.

Zostawiasz w biurze podawczym - po to jest, żeby potem pismo trafiło
gdzie trzeba.

> Rozumiem że Ty nie masz pojęcia jakie artykuły prawa w tym przypadku
> zostały złamane i jakie służby państwowe są odpowiedzialne za ściganie
> tego typu rzeczy?

Mam. I napisałem. Ty widać masz problemy z czytaniem.

> Jeśli tego nie wiesz to nie wiem po co prowadzisz nic nie znaczącą
> dyskusję?

Poinformowałem co i gdzie zgłosić. Nie podoba się? Spadaj na drzewo
banany prostować. *plonk*

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

On Tue, 24 Dec 2013, zdenerwowany wrote:

[... do A.L. ...]
> Po drugie to mnie obchodzi ponieważ o to pytam a pytam po to żeby cokolwiek
> zgłosić, to muszę się powołać na konkretne prawo, co nie?

Ten przepis działa w drugą stronę. Art.107 KPA, link niżej.

> "Gmina" to też szerokie pojęcie, bo tam urzędników jak mrówek.

Prawda, ale istnieje art.65 KPA.
Sprawdź:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,240,,,us
tawa-z-dnia-14061960-r-kodeks-postepowania.html

> Rozumiem że Ty nie masz pojęcia jakie artykuły prawa w tym przypadku zostały
> złamane

A to może być prawda, i zeznaję że ja np. nie wiem.
Co nie zmienia faktu, że wiem iż posługujesz się błędną argumentacją.

pzdr, Gotfryd

do góry