Witam!
Główny najemca nie mieszka w mieszkaniu spółdzielczym (nie wlłasnościowym),
w ktorym ja mam stały meldunek od roku. Nie mieszka od 14 lat, zawsze płacił
czynsz, a teraz żąda, zebym ja płaciła. Chodzi o to, że najpierw główny
najemca chciał mnie całkiem wyrzucić na bruk, a teraz zgłasza żądania,
owszem mogę płacić, ale jakie mam szanse w tym momencie na wymeldowanie
głównego najemcy??

do góry

Kasia napisał(a):
> Witam!
> Główny najemca nie mieszka w mieszkaniu spółdzielczym (nie wlłasnościowym),
> w ktorym ja mam stały meldunek od roku. Nie mieszka od 14 lat, zawsze płacił
> czynsz, a teraz żąda, zebym ja płaciła. Chodzi o to, że najpierw główny
> najemca chciał mnie całkiem wyrzucić na bruk, a teraz zgłasza żądania,
> owszem mogę płacić, ale jakie mam szanse w tym momencie na wymeldowanie
> głównego najemcy??

Kasiu - o co ci tak naprawdę chodzi ?

"Główny najemca" melduje się i wymeldowuje kiedy chce/potrzebuje
jego sprawa...
Jeśli mieszkasz w jegomieszkaniau jest NATURALNE, że masz go
opłacać..
Więc podziękuj ładnie człowiekowi, że możesz mieszkać w jego
nieszkaniu i nie psuj sobie w głowie.

Bogusław

do góry

Użytkownik "Kasia" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dnpiqm$s96$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam!
> Główny najemca nie mieszka w mieszkaniu spółdzielczym (nie
wlłasnościowym),
> w ktorym ja mam stały meldunek od roku. Nie mieszka od 14 lat, zawsze
płacił
> czynsz, a teraz żąda, zebym ja płaciła. Chodzi o to, że najpierw główny
> najemca chciał mnie całkiem wyrzucić na bruk, a teraz zgłasza żądania,
> owszem mogę płacić, ale jakie mam szanse w tym momencie na wymeldowanie
> głównego najemcy??
>
>

Zgłoś w urzędzie gminy (miasta), że chcesz wymeldować tego "głównego
najemcę". Zostanie przeprowadzone postępowanie administracyjne i go
wymeldują, jeśli udowodnią, że pod tym adresem nie koncentrują się jego
interesy życiowe (nie przebywa stale) i że nie ma zamiaru tam przebywać.

Pozdro.,

F.

do góry

Fil napisał(a):
> Użytkownik "Kasia" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:dnpiqm$s96$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>Witam!
>>Główny najemca nie mieszka w mieszkaniu spółdzielczym (nie
>
> wlłasnościowym),
>
>>w ktorym ja mam stały meldunek od roku. Nie mieszka od 14 lat, zawsze
>
> płacił
>
>>czynsz, a teraz żąda, zebym ja płaciła. Chodzi o to, że najpierw główny
>>najemca chciał mnie całkiem wyrzucić na bruk, a teraz zgłasza żądania,
>>owszem mogę płacić, ale jakie mam szanse w tym momencie na wymeldowanie
>>głównego najemcy??
>>
>>
>
>
> Zgłoś w urzędzie gminy (miasta), że chcesz wymeldować tego "głównego
> najemcę". Zostanie przeprowadzone postępowanie administracyjne i go
> wymeldują, jeśli udowodnią, że pod tym adresem nie koncentrują się jego
> interesy życiowe (nie przebywa stale) i że nie ma zamiaru tam przebywać.
>
> Pozdro.,
>
> F.

nie bądz taki "hop do przodu",
bo jak się "główny najemca" w.....piiii to sobie każe czynsz taki
załacić że cała sprawa przestanie się opłącać.

Z realacji wynika, ze mieszkanie jest spółdzielni,
a "główny najemca" to członek spółdzielni któremu wyłącznie przysługuje
prawo do lokalu. Ten "główny najemca" jak sie wkurzy, to zmeni
swe prawo z lokatorskiego na własnościowe i moze Pani Kasi kota pogonic..

Bogusław

do góry

Użytkownik "boguslaw" <b...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
news:dnrdor$qk2$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Fil napisał(a):
> > Użytkownik "Kasia" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:dnpiqm$s96$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> >>Witam!
> >>Główny najemca nie mieszka w mieszkaniu spółdzielczym (nie
> >
> > wlłasnościowym),
> >
> >>w ktorym ja mam stały meldunek od roku. Nie mieszka od 14 lat, zawsze
> >
> > płacił
> >
> >>czynsz, a teraz żąda, zebym ja płaciła. Chodzi o to, że najpierw główny
> >>najemca chciał mnie całkiem wyrzucić na bruk, a teraz zgłasza żądania,
> >>owszem mogę płacić, ale jakie mam szanse w tym momencie na wymeldowanie
> >>głównego najemcy??
> >>
> >>
> >
> >
> > Zgłoś w urzędzie gminy (miasta), że chcesz wymeldować tego "głównego
> > najemcę". Zostanie przeprowadzone postępowanie administracyjne i go
> > wymeldują, jeśli udowodnią, że pod tym adresem nie koncentrują się jego
> > interesy życiowe (nie przebywa stale) i że nie ma zamiaru tam przebywać.
> >
> > Pozdro.,
> >
> > F.
>
> nie bądz taki "hop do przodu",
> bo jak się "główny najemca" w.....piiii to sobie każe czynsz taki
> załacić że cała sprawa przestanie się opłącać.
>
> Z realacji wynika, ze mieszkanie jest spółdzielni,
> a "główny najemca" to członek spółdzielni któremu wyłącznie przysługuje
> prawo do lokalu. Ten "główny najemca" jak sie wkurzy, to zmeni
> swe prawo z lokatorskiego na własnościowe i moze Pani Kasi kota pogonic..
>
> Bogusław

Odpowiadam na zadane pytanie, nie wnikam w konsekwencje faktyczne.

pozdr.,

F.

do góry

Pytanie było nastepujące: 'Dałam nie wiadomo komu i chodzę z brzuchem, więc moja
babcia chce mnie w końcu wyrzucić ze
swojego mieszkania, na które nigdy nie wyłozyłam ani złamanego grosza, co mam zrobic,
żeby wyrzucic babcie?'
BTW Kasiu, co na to tatus dziecka, nie dołozy się do opłat eksploatacyjnych czy nawet
czynszu??
JaC


> Odpowiadam na zadane pytanie, nie wnikam w konsekwencje faktyczne.

do góry