można zasięgnąc porady adwokata "rozwodowego" za najlepiej niewielką opłatą?
chodzi o to, że nikt (np. "pani" w sądzie) nie potrafi mi odpowiedzieć na
pytanie czy złożenie pozwu o podział długu po rozwodzie małżeństwa ma sens
(rozwód zakończył się za porozumieniem stron ale nie dotyczył spraw
majątkowych, ciążą na mnie długi, w których mój były mąż ani mysli pomóc mi
spłacać)

ania

do góry

ad wrote:

> można zasięgnąc porady adwokata "rozwodowego" za najlepiej niewielką
> opłatą? chodzi o to, że nikt (np. "pani" w sądzie) nie potrafi mi
> odpowiedzieć na pytanie czy złożenie pozwu o podział długu po rozwodzie
> małżeństwa ma sens (rozwód zakończył się za porozumieniem stron ale nie
> dotyczył spraw majątkowych, ciążą na mnie długi, w których mój były mąż
> ani mysli pomóc mi spłacać)
>
> ania

Nie ma czegoś takiego jak "podział długów" - dzielić po ustaniu małżeństwa
możecie co najwyżej aktywa. Za wspólne długi odpowiadacie solidarnie (każde
z was lub oboje łącznie do pełnej wysokości zobowiązania) i co najwyżej po
spłaceniu można wystąpić z roszczeniem o zwrot.

Pozdrawiam,
Marysia

do góry

On Tue, 26 Aug 2003 15:23:08 +0200, "ad" <d...@w...com.pl> wrote:

> można zasięgnąc porady adwokata "rozwodowego" za najlepiej niewielką opłatą?
> chodzi o to, że nikt (np. "pani" w sądzie) nie potrafi mi odpowiedzieć na
> pytanie czy złożenie pozwu o podział długu po rozwodzie małżeństwa ma sens
> (rozwód zakończył się za porozumieniem stron ale nie dotyczył spraw
> majątkowych, ciążą na mnie długi, w których mój były mąż ani mysli pomóc mi
> spłacać)

i do kogo masz teraz pretensje ? kto wniosl pozew - pewnie ty,tak ?

-

HeSk


Politycy to szakale z jednego miotu !((c)HeSk)

* Przedstawione tu opinie maja charakter prywatny i nie maja zadnego
zwiazku (jak by chcieli niektorzy) z jakakolwiek instytucja publiczna.

* My personal opinions are just mine.

do góry

> i do kogo masz teraz pretensje ? kto wniosl pozew - pewnie ty,tak ?


tak ja,
pretensje mogę mieć oczywiście tylko:
- do siebie, że nie miałam pieniędzy na adwokata, który doradzi mi jak
przeprowadzić rozwód który wyplącze mnie choć częściowo z długów mojego
byłego
- do Pana Boga, że chodzą po świecie takie koszmary jak mój były mąż

Ania

do góry

> tak ja,
> pretensje mogę mieć oczywiście tylko:
> - do siebie, że nie miałam pieniędzy na adwokata, który doradzi mi jak
> przeprowadzić rozwód który wyplącze mnie choć częściowo z długów mojego
> byłego
> - do Pana Boga, że chodzą po świecie takie koszmary jak mój były mąż

Heh a powodem slubu bylo ......?

PS. Zeby napic sie mleka nie trzeba kupywac mleczarni.

do góry