-
1. Data: 2008-12-15 09:42:41
Temat: [gazeta] ...a podobno nie wolno robić zrzuty na takie rzeczy...
Od: futszaK <f...@g...com>
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,60552
19,Zrzutka_w_PiS_na_Ziobre_i_honorowy_klub_skazanych
.html
Zbigniew Ziobro skarży się, że wyrok sądu nakazujący mu przeproszenie
doktora G. tak bardzo obciąża go finansowo, że oznacza dla niego
konfiskatę majątku. PiS nie pomoże Ziobrze ze środków partyjnych, ale
może zorganizuje dla niego zbiórkę pieniędzy - zapowiada szef klubu tej
partii Przemysław Gosiewski. A Jacek Kurski uważa, że wyrok sądu, to
dławienie wolności słowa.
- Problem jest szerszy, dotyczy kilkunastu polityków opozycji, którzy
spotykają się ze zjawiskiem sądowego knebla. - stwierdził Jacek Kurski w
TOK FM. - Zaczynamy dożywać czasów, gdy klub skazanych na wyroki jest
klubem honorowym i warto do niego należeć.
Piątkowy "Dziennik" napisał, że wyrok sądu nakazujący Ziobrze przeprosić
doktora Mirosława G. (za słowa "nikt już przez tego pana życia
pozbawiony nie będzie") za pośrednictwem ogłoszeń wykupionych w trzech
telewizjach może doprowadzić polityka PiS do bankructwa. Ziobro
powiedział "Dziennikowi", że według jego szacunków wykupienie takich
spotów to koszt od 200 tys. do pół miliona złotych, choć już wcześniej
media wyliczyły, że za wyemitowanie przeprosin były minister
sprawiedliwości będzie musiał zapłacić ok. 100 tys. zł. Ponadto poseł
PiS musi zapłacić doktorowi G. 30 tys. złotych zadośćuczynienia. -
Zarabiam około 6,5 tysiąca. Chyba będę musiał sprzedać mieszkanie - żali
się gazecie Ziobro. Uważa, że wyrok sądu godzi w wolność słowa i będzie
zabiegał o jego kasację w Sądzie Najwyższym.
Przemysław Gosiewski pytany w Radiu ZET, czy wobec problemów finansowych
posła Ziobry, PiS może pomoże partyjnemu koledze opłacić przeprosiny w
mediach odrzekł, że środki partii mogą być przeznaczone jedynie na
działalność i nie ma możliwości darowizny na rzecz posła. - Będziemy
zastanawiać się w klubie czy nie zebrać pewnej kwoty pieniędzy, aby
pomóc Zbigniewowi Ziobrze - zadeklarował. Gosiewski. Wyrok sądu w
sprawie Ziobry nazwał "zaskakującym" i "zbyt ostrym".
Poseł Jacek Kurski w radiu TOK FM posunął się jeszcze dalej: - Historia
potępi okres, gdy dławiono w ten sposób wolność słowa. W stanie wojennym
konfiskowano trabanta za przewóz ulotek, a teraz konfiskuje się majątek
jak się powie coś o doktorze G., który ma czterdzieści kilka zarzutów
korupcyjnych. Ale nie zabił, tak, ja wiem. I co z tego? Lepiej, żeby
minister sprawiedliwości powiedział o jedno słówko za dużo niż o jedno
słowo za mało i przyzwalał na zbrodnie w majestacie prawa.
Kurski zapewnił też, że Ziobro może liczyć na jego finansową pomoc, ale
dopytywany przez prowadzącego rozmowę przyznał, że nie zapłacił jeszcze
pieniędzy w związku z przegranym przez siebie procesem.
- No to nie pomoże pan Zbigniewowi Ziobrze, bo nie pan z czego -
skwitował prowadzący.
-
2. Data: 2008-12-15 11:46:35
Temat: Re: [gazeta] ...a podobno nie wolno robić zrzuty na takie rzeczy...
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Mon, 15 Dec 2008 10:42:41 +0100, futszaK napisał(a):
> Piątkowy "Dziennik" napisał, że wyrok sądu nakazujący Ziobrze przeprosić
> doktora Mirosława G. (za słowa "nikt już przez tego pana życia
> pozbawiony nie będzie") za pośrednictwem ogłoszeń wykupionych w trzech
> telewizjach może doprowadzić polityka PiS do bankructwa.
Ale jak zbysiu ferował wyrok zanim odbyła się rozprawa sądowa doktora G. to
było dobrze, zbijała "majątek polityczny". Tym bardziej że występował jako
minister ... od takich ludzi trzeba wymagać więcej niż od pospolitego
"kowalskiego".
> Ponadto poseł PiS musi zapłacić doktorowi G. 30 tys. złotych zadośćuczynienia. -
> Zarabiam około 6,5 tysiąca. Chyba będę musiał sprzedać mieszkanie - żali
> się gazecie Ziobro.
Nie raz "zwykli ludzie" zarabiający wielokrotnie mniej spłacają większe
zobowiązania. Kogo obchodzi czy ziutek sprzeda mieszkanie czy weźmie
kredyt. Ma wykonać wyrok i tyle.
> Uważa, że wyrok sądu godzi w wolność słowa i będzie zabiegał o jego
> kasację w Sądzie Najwyższym.
To szczyt bezczelności połączony ze skrajną nie odpowiedzialnością. Ma
ziutek tupet.
> Poseł Jacek Kurski w radiu TOK FM posunął się jeszcze dalej: - Historia
> potępi okres, gdy dławiono w ten sposób wolność słowa.
Burtelier twierdzi że "wolność słowa" została naruszona?
Wobec tego jego zdaniem można oczerniać, deptać ludzką godność i społecznie
niszczyć każdego.
> a teraz konfiskuje się majątek jak się powie coś o doktorze G., który ma
> czterdzieści kilka zarzutów korupcyjnych.
Ale co to ma wspólnego z wyrokiem nakazującym ziutkowi przeproszenie
doktora G..?
> Ale nie zabił, tak, ja wiem.
Więc po co taka mowa jacek?
> I co z tego?
bez komentarza.
> Lepiej, żeby minister sprawiedliwości powiedział o jedno słówko za dużo
> niż o jedno słowo za mało
Ktoś tu chyba jest upośledzony na umyśle.
> i przyzwalał na zbrodnie w majestacie prawa.
Za przestępstwa doktor G. będzie osądzony, więc póki co milczeć pisowskie
pomioty.
> - No to nie pomoże pan Zbigniewowi Ziobrze, bo nie pan z czego -
> skwitował prowadzący.
Dobrze mu pojechał :)
Komornik powinien się zająć windykacją jacusia.....
-
3. Data: 2008-12-15 16:25:10
Temat: Re: [gazeta] ...a podobno nie wolno robić zrzuty na takie rzeczy...
Od: venioo <v...@p...fm>
futszaK pisze:
[...ciach...]
ciekawe, czy od tej zrzuty zaplaci podatek od darowizny :)
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
-> http://venioo.ovh.org
--> http://veni00.fotka.pl
-
4. Data: 2008-12-15 16:33:43
Temat: Re: [gazeta] ...a podobno nie wolno robić zrzuty na takie rzeczy...
Od: " 666" <u...@w...eu>
Od każdego darczyńcy kwota wolna.
Dorzucę kilka złotych jak tylko będzie znany numer konta.
Ode mnie wielki szacunek dla Z.Ziobry za pierwszą od lat próbę rozbicia kliki
prawniczej.
Kropla drąży kamień.
JaC
-----
> ciekawe, czy od tej zrzuty zaplaci podatek od darowizny