szerszen pisze:
>
> wspolczuje ci, musi ci byc w zyciu ciezko w koncu otaczaja cie sami oszusci
>

No, naiwny nie jestem ...

> a w czym widzisz problem?

Nie rozumiem?

--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry

Użytkownik "Andy" <g...@d...de> napisał w wiadomości
news:fkb8fo$ecb$1@news01.versatel.de...

> Powiedz, przemadrzalku, czytac umiesz ? Przeciez w jego poscie wyraznie
> pisze, dlaczego jego autem jezdzili inni ludzie.


Czy wskazał osobę której powierzył pojazd? Nie? Więc zostanie ukarany, bo ma
obowiązek wskazać. Teraz głupolku już rozumiesz? To proste jak budowa cepa.
Zapewniam cię i innych trolli wałkujących ttemat od lat, że ani policja ani
sądy z tym problemu nie mają.



--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"

do góry

dziekuje, temat zamkniety.

do góry

> Prawo o ruchu drogowym nakłada na ciebie obowiązek "wiedzenia" komu
> dajesz samochód.

No a co jesli nie pamietam?
OK, mam obowiazek, ale nie pamietam. Ponosze odpowiedzialenosc za
"niepamietanie"? Jaka? No bo za wykroczenie chyba nie moge bo bez mojego
panietania nie mozna udowodnic, ze to ja je popelnilem.

pozdrawiam,
janist

do góry

janist pisze:
> No a co jesli nie pamietam?
> OK, mam obowiazek, ale nie pamietam. Ponosze odpowiedzialenosc za
> "niepamietanie"? Jaka?

grzywna, do 5000 zł

> No bo za wykroczenie chyba nie moge bo bez mojego
> panietania nie mozna udowodnic, ze to ja je popelnilem.

tego nie, ale inne (niepamiętanie) tak

KG

do góry

kam pisze:

> grzywna, do 5000 zł

A na jakiej podstawie? Nie to, ze Ci nie wierze, tylko nie wierze, ze
takie jest prawo.
A czy to nie dotyczt przypadkiem tych co maja obowiazek ewidencjonowac
kto jezdzi samochodem?

I jaka jest wartosc tego art:
http://img413.imageshack.us/img413/2456/fotoradaros2
.jpg

janist

do góry

janist pisze:
> A na jakiej podstawie? Nie to, ze Ci nie wierze, tylko nie wierze, ze
> takie jest prawo.

art.65 par 2 albo art.97 kw (różne jest przyjmowane) w zw. z art.78
ust.4 Prawa o ruchu drogowym

> A czy to nie dotyczt przypadkiem tych co maja obowiazek ewidencjonowac
> kto jezdzi samochodem?

przeczytaj wskazane przepisy

> I jaka jest wartosc tego art:
> http://img413.imageshack.us/img413/2456/fotoradaros2
.jpg

MZ niewielka

KG

do góry

janist wrote:
>
>> Prawo o ruchu drogowym nakłada na ciebie obowiązek "wiedzenia" komu
>> dajesz samochód.
>
> No a co jesli nie pamietam?
> OK, mam obowiazek, ale nie pamietam. Ponosze odpowiedzialenosc za
> "niepamietanie"?

tak, artykuł kodeksu wykroczen podałem wcześniej.


Jaka? No bo za wykroczenie chyba nie moge bo bez mojego
> panietania nie mozna udowodnic, ze to ja je popelnilem.


popełniłeś wykroczenie, miałeś wiedzieć a nie wiesz, tego ci udowadniać
nie trzeba. Raczej chyba oczywiste, że to ty nie pamiętasz, a nie twój
sąsiad.


>
> pozdrawiam,
> janist

do góry

janist wrote:
> kam pisze:
>
>> grzywna, do 5000 zł
>
> A na jakiej podstawie? Nie to, ze Ci nie wierze, tylko nie wierze, ze
> takie jest prawo.
> A czy to nie dotyczt przypadkiem tych co maja obowiazek ewidencjonowac
> kto jezdzi samochodem?

No ale ludzie są niedowiarki.

art 78 prawo o ruchu drogowym.

4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie
uprawnionego
organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym
czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez
nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.


Nie ma ograniczeń co rodzaju "właścicieli: ani uwaga! czasu wstecz.


no i w związku z art 78.4 PoRD kodeks wykroczeń mówi że:

Art. 97.
Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku
ruchu
na drogach publicznych,
podlega karze grzywny do 3 000 złotych albo karze nagany.









>
> I jaka jest wartosc tego art:
> http://img413.imageshack.us/img413/2456/fotoradaros2
.jpg
>

cały problem w tym, że pan 'autor" wspomniał, że pani policjant
wspomniała mu o tym artykule, a potem prowadzi dywagacje na temat
szarych komórek i ani słowem nie wspomniał jak to wspomnienie owego
artykułu się dla niego skończyło. pewnie mandatem, bo inaczej by takiego
artykułu nie napisał.

Słusznie napisał, że nie wolno kłamać, po prostu jak wie to mówi kto, a
jak nie wie to też mówi prawdę że nie wie i wówczas dostaje mandat za
niewiedzenie.

do góry

kam wrote:

>
> MZ niewielka

w sumie pisze prawdę, tylko, że nie pisze o istocie rzeczy, czyli jak
dla niego skończyło się wspomnienie art 78.4 PoRD.
Zszedł na temat biologi i zakończył artykuł.

do góry