-
11. Data: 2006-09-27 16:12:08
Temat: Re: fotoradar i obowiazek wskazania kierujacego
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Kasi i Przemek" <s...@t...pl> napisał:
>pytanie brzmiało: "kto był kierującym?"
Należało odpowiedzieć (do protokołu), a przy podpisywaniu dokładnie
czytać: "nie wiem".
>Do protokołu nie wpisano pytania a jedynie moje oświadczenie, iż nie
>rozpoznaję na zdjęciu osoby kierującej.
I dobrze! Nie musisz rozpoznawać.
> że proszę o wyznaczenie terminu na ustalenie osoby kierującej
No i dobrze :-) Prosić masz prawo (nawet o jałmużnę).
Natomiast od "usytalania kto kierował jest policja, a NIE obywatel.
>zgłosi się kierujący lub ja osobiście.
Zgłosisz się sam i powiesz, ze nie udało ci sie ustalić :-0
>Na ustną prośbę odmówiono mi wydania odpisu protokołu.
Wystarczy, ze czytasz dokładnie to co podpisujesz. Przed sądem będzie
ten protokól z przesłuchania.
>Czyli podlegam karze grzywny za sklerozę.
Nie. Za to, ze nie wypełnisz obowiązku wynikającego z ustawy PoRD.
>Pozostaje do wyboru:
>- przyznać się do czegoś
Eee. Do niczego nie musisz się przyznawać.
Przede wszystkim słuchaj o co cię pytają i odpowiadaj na pytania.
Jesli będzie TO właściwe, czyli: "komu powierzyłeś....", to możesz
odpowiedzieć, ze nie przypominasz sobie, abyś komuś pojazd do
kierowania powierzał w tym czasie. I tyle.
Natomiast do winy się nie musisz przyznać, a na zdjęciu nie widać
twarzy kierowcy, więc dla sądu (ewentualnie, gdy tam skierują) nie ma
dowodu, ze winnym jesteś ty.
>- nie przyznać się i dostać grzywnę i koszty sądowe.
Pokręciłeś - "nie wskazać komu powierzyłeś", jeśli powierzyłeś.
>Czy są inne opcje?
J.w.
Jeśli nie zada ci pytania: "komu powierzyłeś....", to sąd cię za
nierozpoznanie twarzy ukarać nie może!
--
Artur Golański
-
12. Data: 2006-09-28 05:09:59
Temat: Re: fotoradar i obowiazek wskazania kierujacego
Od: "tHe mRuWa" <m...@p...onet.pl>
W artykule news:efd5gu$si1$1@atlantis.news.tpi.pl,
niejaki(a): Kasi i Przemek z adresu <s...@t...pl> napisał(a):
> Witam
>
> Byłem wczoraj przesluchiwany w charakterze swiadka na okolicznosc
> przekroczenia szybkosci przez moj samochod. Pisze, ze moj samochod
> przekroczyl szybkosc bo na zdjeciu nie widac kierowcy, ani nawet czy w
> samochodzie byl tylko kierowca czy rowniez pasazer/pasazerowie.
> Zdjecie zrobiono w polowie lipca i nie pamietam kto mogl prowadzic
> samochod. Tak wiec nie rozpoznalem osoby kierujacej pojazdem.
W skrocie: mandat tak czy siak dostaniesz, a w przypadku
niewskazania kierujacego nie zostana przydzielone pkt karne.
--
* Pozdrawiam
* tHe mRuWa
* gg 4045644
-
13. Data: 2006-09-28 08:04:45
Temat: Re: fotoradar i obowiazek wskazania kierujacego
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"tHe mRuWa" <m...@p...onet.pl> napisał:
>W skrocie: mandat tak czy siak dostaniesz,
"W skrócie" - nie ma takiej pewności!
--
Artur Golański
-
14. Data: 2006-09-28 18:41:59
Temat: Re: fotoradar i obowiazek wskazania kierujacego
Od: "Kasi i Przemek" <s...@t...pl>
Użytkownik "tHe mRuWa" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:effsg7.3rk.1@tHe.mRuWa...
> W skrocie: mandat tak czy siak dostaniesz, a w przypadku
> niewskazania kierujacego nie zostana przydzielone pkt karne.
>
punkty to mi lottoja ;) Kasa bardziej mnie martwi.
Ale ostatnio mój pojazd ja ja jestem za kierownica jezdzi zgodnie z
przepisami ;)
Pozdrawiam
PrzemekK
-
15. Data: 2006-09-28 18:48:29
Temat: Re: fotoradar i obowiazek wskazania kierujacego
Od: "Kasi i Przemek" <s...@t...pl>
Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:3g7lh2t18709c6nesh6lro3rqkcpgd3nsp@4ax.com...
>>Pozostaje do wyboru:
>>- przyznać się do czegoś
> Eee. Do niczego nie musisz się przyznawać.
> Przede wszystkim słuchaj o co cię pytają i odpowiadaj na pytania.
> Jesli będzie TO właściwe, czyli: "komu powierzyłeś....", to możesz
> odpowiedzieć, ze nie przypominasz sobie, abyś komuś pojazd do
> kierowania powierzał w tym czasie. I tyle.
Czy udzielenie takiej odpowiedzi nie naraza mnie na odpowiedzialnosc
określoną "§ 2. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela
właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy
do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności wymienionych
w § 1.) "?
> Natomiast do winy się nie musisz przyznać, a na zdjęciu nie widać
> twarzy kierowcy, więc dla sądu (ewentualnie, gdy tam skierują) nie ma
> dowodu, ze winnym jesteś ty.
Czy to jest wmiare pewna opinia? Nie chcialbym dostac w sadzie jakiejs
wysokiej grzywny i kosztow sadowych.
>>- nie przyznać się i dostać grzywnę i koszty sądowe.
> Pokręciłeś - "nie wskazać komu powierzyłeś", jeśli powierzyłeś.
Czyli jezeli powiem, ze "nie przypominam sobie abym komuś pojazd powierzał w
tym czasie" udzialam informacji wymaganej przez policje i nie musze sie
martwic tzw. utrudnianiem postepowania?
Pozdrawiam
PrzemekK
-
16. Data: 2006-09-28 19:36:42
Temat: Re: fotoradar i obowiazek wskazania kierujacego
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Kasi i Przemek" <s...@t...pl> napisał:
>Czy udzielenie takiej odpowiedzi nie naraza mnie na odpowiedzialnosc
Przecież udzielasz odpowiedź - nie powierzałeś nikomu.
Przypuszczać należy, że ty tego dnia pojazd prowadziłeś. Jednak gdy
będziesz odpytywany jako podejrzany o popełnienie wykroczenie masz
prawo odmówić skałdania wyjaśnień i do winy nie musisz sie przyznać.
Skoro twarz kierowcy nie jest widoczna to oznacza, ze nie ma dowodu,
to to ty kierowałeś pojazdem. IMHO policja powinna postępowanie
umorzyc z powodu niewykrycia sprawcy i dacx sobie spokój, bo przed
sądem sprawa jest przegrana (obwiniony nie przyznaje się, a dowodu
brak).
>Czy to jest wmiare pewna opinia?
Oczywiście jest to moja opinia, no można dodać, ze na tym forum nikt
jej nie próbuje obalić, a wielu czeka na taka okazję ;-)
>Nie chcialbym dostac w sadzie jakiejs wysokiej grzywny
Wiesz, sędzia zawsze może dać wiarę lub nie i wydac nawet wyrok
skazujący, pomomo, że prokurator w trakcie przewodu sądowego zmienia
zdanie i wycofując sie z wszceśniejszego oskarżenia wnioskuje o
uniewinnienie (przypadek opisywany w prasie).
>Czyli jezeli powiem, ze "nie przypominam sobie abym komuś pojazd powierzał w
>tym czasie" udzialam informacji wymaganej przez policje i nie musze sie
>martwic tzw. utrudnianiem postepowania?
A co tu utrudniasz. Na pytanie odpowiadasz i to zgodnie z prawdą. Nic
prawnie nie można ci zarzucić. Pamiętaj, ze od ustalenia sprawcy
wykroczenia jest policja, a NIE właściciel czy użytkownik pojazdu.
Natomiast do winy się nie przyznajesz i MK nie przyjmujesz (nie mam
dowodu kto popełnił wykroczenie - policjanta tam nie było, a
'fotograf' sprawę sknocił).
BTW niedawno prasa opisywała przypadek podobny do twego, gdzie
policjant zażądał od właściciela "wskazania winnego wykroczenia" (a
nie udzielenia odpowiedzi komu pojazd powierzył) i dlatego sąd wniosek
o ukaranie wlasciciela oddalił.
--
Artur Golański
-
17. Data: 2006-10-02 04:29:32
Temat: Re: fotoradar i obowiazek wskazania kierujacego
Od: "Denir" <x...@o...pl.inv>
Użytkownik "Kasi i Przemek" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:efd5gu$si1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jaka jest podstawa prawna zadania wskazania kierujacego?
> PrzemekK
Prawo o Ruchu Drogowym (Kodeks Drogowy)
Art. 78.
4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie
uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w
oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy
przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.
Według Straży Miejskiej za powyższe może być kara.
Byłem wzywany przez Straz Miejską i facet pokazał mi odpowiedni
przepis, chyba z kodeksu cywilnego. Teraz juz nie pamietam.
Jest to przepis bardzo ogólny i pod to pasuje wszystko. Coś o zagrożeniu
bezpieczeństwa.
-
18. Data: 2006-10-02 08:26:20
Temat: Re: fotoradar i obowiazek wskazania kierujacego
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Denir" <x...@o...pl.inv> napisał:
>> Jaka jest podstawa prawna zadania wskazania kierujacego?
> Prawo o Ruchu Drogowym (Kodeks Drogowy)
Ustawa PoRD to nie "Kodeks Drogowy".
Nie zrozumiałeś pytania, bo wskazanie komu powierzył pojazd to
zupełnie co innego niż wskazania "kto kierował".
>przepis, chyba z kodeksu cywilnego. [..]
>Coś o zagrożeniu bezpieczeństwa.
Znów nie masz zielonego pojęcia o czy traktuje kodeks cywilny, a o
czym kodeks wykroczeń.
--
Artur Golański