-
61. Data: 2024-07-17 01:08:40
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: Animka <a...@c...net>
W dniu 15.07.2024 o 00:00, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 14.07.2024 o 15:58, Shrek pisze:
>>>>> To za każdym razem dzwonić 112.
>>>> Taa. A ci ze 112 to co zrobią?
>>> Wylegitymują osobę.
>> Pod "moją" szkołą z trzy tygodnie gość zaczepiał dzieciaki i wypytywał
>> o dziwne rzeczy. Policja owszem pierwsze pare razy go wylegitymowała a
>> potem to standardowo "proszę się nie przejmować puszek nie gryzie" i w
>> zasadzie to on nic zabronionego nie robi. W końcu z tego co wiem mu
>> wpierdol spuścili. I nie będę komentował, które działania należy
>> podjąć jak komuś zależy na skutecznym rozwiązaniu.
>
> Kilka lat temu była taka akcja, że pedagog szkolna z jednej z
> podstawówek zadzwoniła, że jest problem, bo jakiś facet kręci się koło
> szkoły i pokazuje dziewczynkom, co ma w majtkach. Na miejscu się
> okazało, że gość tam już ze dwa tygodnie krążył. Powstało więc pytanie,
> czemu dziś zadzwonili. "Bo on dziś przyjechał na rowerze". Umiesz
> wyjaśnić, że ekshibicjonista na rowerze jest szczególnie groźniejszy od
> pieszego? Bo ja do dziś nie rozumiem.
Szybciej zwieje rowerem niż na piechotę.
>
> Wracając do Twojej opowieści, to silne znaczenie ma, co to są te dziwne
> pytania do dzieci. Ale tak, czy siak uznałbyś za zasadne, by patrol
> Policji spuścił mu lanie?
Policja to może nie, ale jakieś chłopaki na plaży go złapią i zrobią mu
łomot. A tak wogóle: czy Ewa uważa, że na plaży dzieci mogą robić kupę?
>
--
animka
-
62. Data: 2024-07-17 07:47:34
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: PD <p...@g...pl>
W dniu 15.07.2024 o 23:08, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 15.07.2024 o 23:01, PD pisze:
>>>> To jaka ta przyczyna ?
>>> Wykonywanie czynności służbowych, o których mowa w przywołanym przeze
>>> mnie przepisie.
>> Przyczyn legitymowania masz zamkniętą listę. Pod którą z nich będziesz
>> próbował podciągać swoje bezprawne legitymowanie?
>
> A z jakiego powodu będę go legitymował? No w celu ustalenia tożsamości.
> O jakim Ty katalogu wspominasz? Katalog masz artykuł wcześniej, ale tam
> też w takiej sytuacji nie masz wyboru i zostaje tylko "w celu
> rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw, przestępstw
> skarbowych i wykroczeń".
Wyróżnię, żeby wybrzmiało"
"A z jakiego powodu będę go legitymował? No w celu ustalenia tożsamości."
To jest perełka kulsońskiej myśli szkoleniowej :))) Z jakiego powodu bił
pan żonę? Żeby zdechła :)
PD
-
63. Data: 2024-07-17 11:05:28
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: alojzy nieborak <g...@g...com>
W dniu 2024-07-17 o 07:47, PD pisze:
> "A z jakiego powodu będę go legitymował? No w celu ustalenia tożsamości."
> To jest perełka kulsońskiej myśli szkoleniowej :))) Z jakiego powodu bił
> pan żonę? Żeby zdechła :)
>
Przeca doświadczenie muszą gdzieś zdobyć.
https://www.youtube.com/shorts/DfG1og6st1M
-
64. Data: 2024-07-17 11:10:52
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 17.07.2024 o 01:08, Animka pisze:
>> Kilka lat temu była taka akcja, że pedagog szkolna z jednej z
>> podstawówek zadzwoniła, że jest problem, bo jakiś facet kręci się koło
>> szkoły i pokazuje dziewczynkom, co ma w majtkach. Na miejscu się
>> okazało, że gość tam już ze dwa tygodnie krążył. Powstało więc
>> pytanie, czemu dziś zadzwonili. "Bo on dziś przyjechał na rowerze".
>> Umiesz wyjaśnić, że ekshibicjonista na rowerze jest szczególnie
>> groźniejszy od pieszego? Bo ja do dziś nie rozumiem.
> Szybciej zwieje rowerem niż na piechotę.
>
Ale on obok mieszkał i generalnie wiadomo było, kto to. Problemem było
to, że nikt Policji nie powiadomił.
--
(~) Robert Tomasik
-
65. Data: 2024-07-17 11:48:55
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16.07.2024 o 15:14, Arnold Ziffel pisze:
>> Audytobywatelski ma inne zdanie, ale ja nie zgadzam się z audytem
>> obywatelskim.
> Audyt był w tej sprawie w sądzie i sąd się z nim zgodził -- nie było
> podstawy do legitymowania.
Te wyroki sądu są w sprawach indywidualnych. Nad wyrokami się nie
dyskutuje, jeśli są prawomocne. Natomiast ogólnie, o ile się w tym
orientuję, to sądy nigdy nie kwestionują legalności samego legitymowania
(bo ustawa daje tak szerokie uprawnienia, że w zasadzie zawsze coś
dopasujesz), a legalność działania Policji w ramach której mamy to
legitymowanie.
W wypadku Audytu cały problem - o ile to, co on publikuje jest rzetelne
- polega na tym, że w tych publikowanych przypadkach działania są
podejmowane po prostu bez kontynuacji procesowej. Nie ma zakazu robienia
zdjęć tego, co się widzi. No więc legitymowanie osoby, która sobie
jeździ i fotografuje koszary jest bez sensu, bo po co komu te dane.
Natomiast jest ustawowy zakaz zbierania informacji dla obcego wywiadu -
przykładowo.
Jeśli czynimy założenie, że fotografujący robiąc te zdjęcia, zbiera
materiały dla obcego wywiadu, to po legitymowaniu powinno automatycznie
nastąpić zatrzymanie podejrzanego, zatrzymanie i przeszukanie jego
aparatów i tych innych nośników. Przeszukanie w miejscach zamieszkania,
pracy czy innych oczywistych miejscach, gdzie gromadzi te materiały.
Sprawdzenie, czy te materiały w ogóle są komukolwiek udostępniane, bo on
przecież może publikować jakieś ogólne niegroźne ujęcia, a szczegółowe
wysyłać inaczej. Sprawa poważna i do tego czasu podejrzany powinien
przebywać w areszcie, by nie uciekł. To jest do ogarnięcia w kilka
tygodni. No i teraz należy ocenić materiał i ewentualnie iść z aktem
oskarżenia do sądu, czy nie. Ludzie miewają różne hobby, ale zakładam,
ze już po pierwszej takiej sprawie nawet skończonej umorzeniem Audyt by
się zrobił mnie jaudytowalny :-) I nie piszcie, że drugie zatrzymanie
było nielegalne, bo pierwsze nie potwierdziło podejrzeń, bo nie wiadomo,
czy po pierwszym zatrzymaniu nie postanowił jednak tych materiałów
zbierać i za drugim razem nie popełnia przestępstwa.
Jeśli za legitymowaniem nie idzie zatrzymanie osoby podejrzanej o
szpiegostwo, to dowód na to, że nawet legitymujący nie podejrzewali
fotografa o szpiegostwo. To słuszny jest przytyk sądu, że w takim razie
poco w ogóle się brali za legitymowanie. I ja te wyroki postrzegam w
takim kontekście, a nie to, że czasem to legitymowanie jest legalne, a
czasem nie. I, by uciąć dyskusję u zarodka, nie twierdzę, ze akurat ten
konkretny człowiek jest szpiegiem, tylko twierdzę, że jeżeli go
legitymujemy jako podejrzanego o szpiegostwo, to po legitymowaniu nie
można go po prostu zwolnić.
Uzasadnienie, że legitymowali człowieka, bo robił zdjęcia koszar jest
bez sensu, bo nie ma zakazu fotografowania koszar. Jakbym ja postanowił
takiego człowieka legitymować (nie wiem po co, ale powiedzmy, ze bym
postanowił), to choćby argumentując, że jak jakiś "debil" lata i udaje
szpiega, to nie wykluczone, że jest chory psychicznie i trzeba mu pomóc,
bo uciekł ze szpitala psychiatrycznego. No bo to nie jest normalne
zachowanie. Tu masz już choćby art. 14.1.3 Ustawy o Policji daje
podstawę. Wtedy nie trzeba by było go zatrzymywać, jak po legitymowaniu
wyjdzie, że nie uciekł znikąd i jest po prostu "niezdiagnozowany".
I znowu pewnie część nie zrozumie kontekstu i będzie wypisywać, że
napisałem, ze można podać nieprawdziwą podstawę legitymowania. Ja
naprawdę nie poradzę nic, że kilku "mądrych odmiennie" z zasady p...li
głupoty. W wypadku każdego legitymowania do jego legalności konieczne
jest wykazanie jego sensu. Jeśli jest sens służbowy, to każde
legitymowanie będzie zasadne, bo ten katalog jest w zasadzie
nieograniczony. Tylko to musi mieć jakiś sens i policjant musi go
wskazać - ale w materiałach, a nie legitymowanemu. Jak wskazuje, ze
sensem było polecenie dowódcy, to oczywiście, że legitymowanie jest
bezpodstawne.
--
(~) Robert Tomasik
-
66. Data: 2024-07-17 12:16:15
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 17.07.2024 o 11:48, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 16.07.2024 o 15:14, Arnold Ziffel pisze:
>>> Audytobywatelski ma inne zdanie, ale ja nie zgadzam się z audytem
>>> obywatelskim.
>> Audyt był w tej sprawie w sądzie i sąd się z nim zgodził -- nie było
>> podstawy do legitymowania.
>
> Te wyroki sądu są w sprawach indywidualnych. Nad wyrokami się nie
> dyskutuje, jeśli są prawomocne. Natomiast ogólnie, o ile się w tym
> orientuję, to sądy nigdy nie kwestionują legalności samego legitymowania
> (bo ustawa daje tak szerokie uprawnienia, że w zasadzie zawsze coś
> dopasujesz), a legalność działania Policji w ramach której mamy to
> legitymowanie.
>
> W wypadku Audytu cały problem - o ile to, co on publikuje jest rzetelne
> - polega na tym, że w tych publikowanych przypadkach działania są
> podejmowane po prostu bez kontynuacji procesowej. Nie ma zakazu robienia
> zdjęć tego, co się widzi. No więc legitymowanie osoby, która sobie
> jeździ i fotografuje koszary jest bez sensu, bo po co komu te dane.
> Natomiast jest ustawowy zakaz zbierania informacji dla obcego wywiadu -
> przykładowo.
Nie, główny problem jest w tym, że nie ma faktycznej podstawy. Zarzuty
stawiane przy próbie legitymowania są po prostu dęte. Np 'my musimy
legitymować bo było zgłoszenie'. Albo 'jest zakaz fotografowania' ale
działający na obszarze obiektu na który Audytor nie wstępuje. Albo
'obiekt szczególnie chroniony' ale brak tabliczki zgodnej z przepisami.
Nigdy nie ma zarzutu szpiegostwa.
...
>
> Uzasadnienie, że legitymowali człowieka, bo robił zdjęcia koszar jest
> bez sensu, bo nie ma zakazu fotografowania koszar. Jakbym ja postanowił
> takiego człowieka legitymować (nie wiem po co, ale powiedzmy, ze bym
> postanowił), to choćby argumentując, że jak jakiś "debil" lata i udaje
> szpiega, to nie wykluczone, że jest chory psychicznie i trzeba mu pomóc,
> bo uciekł ze szpitala psychiatrycznego. No bo to nie jest normalne
> zachowanie. Tu masz już choćby art. 14.1.3 Ustawy o Policji daje
> podstawę. Wtedy nie trzeba by było go zatrzymywać, jak po legitymowaniu
> wyjdzie, że nie uciekł znikąd i jest po prostu "niezdiagnozowany".
"Jedni robią zdjęcia ptaszkom inni firmom". Którzy są niezdiagnozowani?
>
> I znowu pewnie część nie zrozumie kontekstu i będzie wypisywać, że
> napisałem, ze można podać nieprawdziwą podstawę legitymowania. Ja
> naprawdę nie poradzę nic, że kilku "mądrych odmiennie" z zasady p...li
> głupoty. W wypadku każdego legitymowania do jego legalności konieczne
> jest wykazanie jego sensu. Jeśli jest sens służbowy, to każde
> legitymowanie będzie zasadne, bo ten katalog jest w zasadzie
> nieograniczony. Tylko to musi mieć jakiś sens i policjant musi go
> wskazać - ale w materiałach, a nie legitymowanemu. Jak wskazuje, ze
> sensem było polecenie dowódcy, to oczywiście, że legitymowanie jest
> bezpodstawne.
Kiedyś jakieś ścierwo mi powiedziało, że chce sprawdzić trzeżwość bo jak
odmówię to będą podstawy by podejrzewać, że jestem nietrzeżwy.
-
67. Data: 2024-07-17 12:50:56
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 17 Jul 2024 11:48:55 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 16.07.2024 o 15:14, Arnold Ziffel pisze:
>>> Audytobywatelski ma inne zdanie, ale ja nie zgadzam się z audytem
>>> obywatelskim.
>> Audyt był w tej sprawie w sądzie i sąd się z nim zgodził -- nie było
>> podstawy do legitymowania.
>
> Te wyroki sądu są w sprawach indywidualnych. Nad wyrokami się nie
> dyskutuje, jeśli są prawomocne. Natomiast ogólnie, o ile się w tym
> orientuję, to sądy nigdy nie kwestionują legalności samego legitymowania
> (bo ustawa daje tak szerokie uprawnienia, że w zasadzie zawsze coś
> dopasujesz), a legalność działania Policji w ramach której mamy to
> legitymowanie.
Tak tak - policjant jest uprawniony do legitymowania, ale musi miec
sensowny powód.
A nie potrafi podać tego powodu, albo jak ty "mialem jeden z
wymienionych w ustawie", to znaczy ze przekroczyl uprawnienia i
prześladuje obywatela.
A potem wielkie pretensje, jak mu obywatele emeryturę zmniejszą :-P
> W wypadku Audytu cały problem - o ile to, co on publikuje jest rzetelne
> - polega na tym, że w tych publikowanych przypadkach działania są
> podejmowane po prostu bez kontynuacji procesowej. Nie ma zakazu robienia
> zdjęć tego, co się widzi. No więc legitymowanie osoby, która sobie
Ponoć wróciły, ale musi być stosowny znak.
> jeździ i fotografuje koszary jest bez sensu, bo po co komu te dane.
> Natomiast jest ustawowy zakaz zbierania informacji dla obcego wywiadu -
> przykładowo.
> Jeśli czynimy założenie, że fotografujący robiąc te zdjęcia, zbiera
> materiały dla obcego wywiadu, to po legitymowaniu powinno automatycznie
> nastąpić zatrzymanie podejrzanego, zatrzymanie i przeszukanie jego
W zasadzie dobrze piszesz.
> aparatów i tych innych nośników. Przeszukanie w miejscach zamieszkania,
> pracy czy innych oczywistych miejscach, gdzie gromadzi te materiały.
No i znajdziesz setke fotek koszar, a nie ma zakazu robienia fotek
koszar ...
> Sprawdzenie, czy te materiały w ogóle są komukolwiek udostępniane, bo on
> przecież może publikować jakieś ogólne niegroźne ujęcia, a szczegółowe
> wysyłać inaczej. Sprawa poważna i do tego czasu podejrzany powinien
> przebywać w areszcie, by nie uciekł. To jest do ogarnięcia w kilka
W zasadzie tak.
> tygodni.
Posiedzi parę miesięcy, to sie sam przyzna :-)
Ale ale ... sam napisałeś, ze może sobie umiescic na jakims serwerze,
google, czy facebook, i co zamierzasz udowodnic - że ktos z
rosyjskiego wywiadu, po adresie IP sądząc, pobrał te zdjęcia ?
> No i teraz należy ocenić materiał i ewentualnie iść z aktem
> oskarżenia do sądu, czy nie.
Taka teoria. A praktyka wygląda tak
https://youtu.be/ZFxG1N52HEc?t=690
to akurat prywatna ochrona, ale z kulsonami bywa podobnie
https://www.youtube.com/watch?v=fdkaO_c_m1Y
I co - szpiega łapią?
A przeciez można było normalnie - spytac czy fotografujący jest
uzbrojowny albo sprawia wrazenie niebezpiecznego, powiedzieć,
zeby (wzywający) przyszedl na komisariat i złożył doniesienie o
przestępstwie, i po dwóch tygodniach odpowiedziec, ze tu żadnego
przestępstwa nie było :-P
A jeszcze można wezwać jeszcze raz, i postawic zarzut fałszywego
powiadomienia :-P
Taa, a potem będzie zdziwienie ze wszystkie zbiorniki Orlenu płoną :-)
> Ludzie miewają różne hobby, ale zakładam,
> ze już po pierwszej takiej sprawie nawet skończonej umorzeniem Audyt by
> się zrobił mnie jaudytowalny :-)
No chyba, ze odszkodowanie dostanie, a kulsony wyrok.
> Jeśli za legitymowaniem nie idzie zatrzymanie osoby podejrzanej o
> szpiegostwo, to dowód na to, że nawet legitymujący nie podejrzewali
> fotografa o szpiegostwo. To słuszny jest przytyk sądu, że w takim razie
> poco w ogóle się brali za legitymowanie. I ja te wyroki postrzegam w
> takim kontekście, a nie to, że czasem to legitymowanie jest legalne, a
> czasem nie. I, by uciąć dyskusję u zarodka, nie twierdzę, ze akurat ten
> konkretny człowiek jest szpiegiem, tylko twierdzę, że jeżeli go
> legitymujemy jako podejrzanego o szpiegostwo, to po legitymowaniu nie
> można go po prostu zwolnić.
W normalnym kraju można byc wpisać w komputer, i może by coś z tego
wyszło. A u nas ... powiadomienie ABW czy tam SKW będzie legalne ?
> Uzasadnienie, że legitymowali człowieka, bo robił zdjęcia koszar jest
> bez sensu, bo nie ma zakazu fotografowania koszar. Jakbym ja postanowił
> takiego człowieka legitymować (nie wiem po co, ale powiedzmy, ze bym
> postanowił), to choćby argumentując, że jak jakiś "debil" lata i udaje
> szpiega, to nie wykluczone, że jest chory psychicznie i trzeba mu pomóc,
> bo uciekł ze szpitala psychiatrycznego.
Ech wy głupie kulsony, żeby po tylu latach nie wymyślic uniwersalnego
sposobu.
Ale ja wam podpowiadał nie będę :-P
> No bo to nie jest normalne
> zachowanie. Tu masz już choćby art. 14.1.3 Ustawy o Policji daje
> podstawę. Wtedy nie trzeba by było go zatrzymywać, jak po legitymowaniu
> wyjdzie, że nie uciekł znikąd i jest po prostu "niezdiagnozowany".
A zdiagnozowani są "poszukiwani" ?
> I znowu pewnie część nie zrozumie kontekstu i będzie wypisywać, że
> napisałem, ze można podać nieprawdziwą podstawę legitymowania. Ja
> naprawdę nie poradzę nic, że kilku "mądrych odmiennie" z zasady p...li
> głupoty. W wypadku każdego legitymowania do jego legalności konieczne
> jest wykazanie jego sensu.
A nawet społecznego celu :-P
> Jeśli jest sens służbowy, to każde
> legitymowanie będzie zasadne, bo ten katalog jest w zasadzie
> nieograniczony. Tylko to musi mieć jakiś sens i policjant musi go
> wskazać - ale w materiałach, a nie legitymowanemu. Jak wskazuje, ze
> sensem było polecenie dowódcy, to oczywiście, że legitymowanie jest
> bezpodstawne.
A cóż to - dowódca nie może kazac wylegitymować wszystkich ludzi w
okolicy, bo szukają gwałcieciela/rabusia/mordercy ?
J.
-
68. Data: 2024-07-17 13:32:03
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 17.07.2024 o 11:48, Robert Tomasik pisze:
>
> I znowu pewnie część nie zrozumie kontekstu i będzie wypisywać, że
> napisałem, ze można podać nieprawdziwą podstawę legitymowania.
Bo tak pisałeś.
A teraz chwytasz się lewą nogą za prawe ucho i próbujesz wybrnąć ze
swojej głupoty, bo nareszcie do ciebie dotarło, że trzeba mieć powód
legitymowania i to na dodatek prawdziwy.
Długo to trwało, ale jednak.
> Ja naprawdę nie poradzę nic, że kilku "mądrych odmiennie" z zasady p...li
> głupoty.
Dziwne. Skoro pierdolili głupoty, to skąd u ciebie taka zmiana
stanowiska w tej sprawie?
> W wypadku każdego legitymowania do jego legalności konieczne
> jest wykazanie jego sensu.
Ale wcześniej pisałeś, że powodem legitymowania w celu ustalenia
tożsamości, jest ustalenie tożsamości...
> Jeśli jest sens służbowy, to każde
> legitymowanie będzie zasadne,
A jeśli nie ma sensu, to nie będzie zasadne.
Proste jak budowa cepa, a tyle czasu ci zajęło żeby to pojąć.
> bo ten katalog jest w zasadzie
> nieograniczony.
Co nie zmienia faktu, że z tego katalogu nie możesz sobie wylosować,
tylko musi być faktyczny powód.
> Tylko to musi mieć jakiś sens i policjant musi go
> wskazać - ale w materiałach, a nie legitymowanemu.
Musi podać powód legitymowania.
Ustalanie tożsamości w celu ustalania tożsamości nie jest powodem
ustalania tożsamości.
> Jak wskazuje, ze sensem było polecenie dowódcy, to oczywiście, że legitymowanie
jest
> bezpodstawne.
O! I przy okazji zrozumiałeś, że wykonywanie niezgodnych z prawem
rozkazów przełożonych jest niezgodne z prawem.
Brawo ty.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
69. Data: 2024-07-17 13:38:58
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16.07.2024 o 15:14, Arnold Ziffel pisze:
> Policjant zasadniczo może zrobić wszystko, bo kto mu zabroni? Ale potem
> sądy rozpatrują takie sprawy, i tam jest większa możliwość obrony swoich
> praw niż na ulicy.
I to jest bardzo mądre i światłe stwierdzenie. Już nie jeden raz byłem
na tym forum rugany za to stanowisko. Nie am sensu pieniaczyć się z
policjantem, bo on swoje i tak musi zrobić. Skoro legitymuje, to widać
uważa, że ma ku temu podstawy.
--
(~) Robert Tomasik
-
70. Data: 2024-07-17 13:45:25
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Wed, 17 Jul 2024 13:38:58 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> Skoro legitymuje, to widać
> uważa, że ma ku temu podstawy.
Tego się trzymajmy:
1. kulson ma zawsze rację;
2. w razie wątpliwości patrz pkt. 1
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: gtracz64[NA]gmail.com
"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski
https://sites.google.com/view/gtracz
Najnowsze w dziale Prawo
-
Lotnisko Chopina w Warszawie - praktyczne wskazówki dla podróżnych
-
Realne korzyści arbitrażu, czyli dlaczego sąd polubowny jest lepszy od powszechnego
-
Odwołane oraz przekierowane loty z powodu mgły. Jakie prawa pasażera i obowiązki przewoźnika?
-
Co nowe prawo komunikacji elektronicznej oznacza dla e-commerce?