On 2024-07-31, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 31.07.2024 o 03:15, Marcin Debowski pisze:
>
>>> On tam codzienne się pojawiał. Tak czy inaczej masz na tacy skąd bierze
>>> się niechęć do "nielegalnego profiowania". Czepiają się losowych ludzi,
>>> stawiają zarzuty najwyżej się znimi a jak rzeczywiscie trzeba dupę
>>> ruszyć to niedasie.
>>
>> Z jednej strony twierdzisz, że nie wykonują swojej roboty, z drugiej
>> wymagasz aby zrobili cos ekstra. Jakby powiedział Jasiu, gdzie tu sens,
>> gdzie logika? :)
>
> Zaraz - twierdzisz że to spoko, że jak zaczepiają losowych ludi to ok a
> jak kolo codziennie zaczepia dzieci przed szkołą i policja to ignoruje
> to też ok?

Jak zupełnie losowo do kapownika to nie jest to ok, ale żeby policja
pogoniła tego gościa to musieliby z lekka naginać prawo. Pewnie wszyscy
by temu przyklasneli, bo cel dobry, ale to wymaga przynajmniej wejścia w
jakąś szarą strefę, zrobienia czegos ekstra, a Ty twierdzisz, że oni nie
robią rzeczy podstawowych :)

--
Marcin

do góry

On 2024-07-31, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 31.07.2024 o 03:24, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Już pisałem, to ma dłuższą historię niż poprzednia władza. Oni to robili
>>> tylko nieco bardziej oscentacyjnie oraz policja wyszła do ludzi w
>>> związku z cowidem i protestami. Ale tak wyglądało to niemal od zawsze.
>>
>> Mniej ostentacyjnie znaczy? Ile razy byłes legitymowany w czasie
>> ostatniego roku z powodu typu rower w gaciach?
>
> Typu rower w gaciach to gdzieś po studiach

To jaka jest rzeczywista skala problemu? Żeby się nie okazało, że to
problem głównie medialny lub dotyczący jakiejś zdegenerowanego komanda
kulsonów, wypuszczanych aby pałowac Julki.

>>> To oznacza że mają w dupie prawo i nawet w tak głupiej sprawie są gotowi
>>> je oscentacyjnie łamać... bo mogą.
>>
>> Przecież to są normalni ludzie
>
> Z tym normalni to bym nie przesadzał - już pisałem - służba w silnie
> shierarchizowanych organizacjach uszkadza psychikę.

Zapewne warunkuje, ale ogólnie to nadal podobieństw jest więcej niz
mniej bo inaczej nie byliby w stanie funkconowac poza pracą w
społeczeństwie.

>> i jak mają przyzwolenie z góry a jeszcze
>> polecenia, które smierdzą to nie będą sie narażać.
>
> No przecież piszę.

I co w tym dziwnego, że mając przyzwolenie wolą nie świecić własnym
nazwiskiem na klapie? Ja nie mówie, że to jest ok, ale nie jest to jakiś
skrajnie patologiczny odruch, który świadczy o ich zepsuciu. Takoż nie
musi też oznaczać, że to przygotowanie do jakiegos łajdactwa. Sam tu nie
piszesz pod swoim nazwiskiem :) Nie, że Ci to wypominam, tylko weź dawaj
jakies analogie z odpowiednią klasą przewinienia, bo ponownie,
nieporozumieniem jest przyjmowac, że kot na krawężniku to jest jakimś
etycznym, pozytywnym wzorcem.

Teraz, żebyśmy się zrozumieli, ja po prostu uważam, że różne incydenty
czy pro-aktywne chronienie dupy za przyzwoleniem przełozonego, nie są
dobrym wyznacznikiem zepsucia grupy zawodowej na poziomie szeregowego
misia. Skrajną patologia jest za to takie przyzwolenie, jeśli wynika to
z tego, że ów przełozony wie, że uzywa tych policjantów to bardzo
wątpliwych celów.

--
Marcin

do góry

W dniu 01.08.2024 o 01:56, Marcin Debowski pisze:

>> Zaraz - twierdzisz że to spoko, że jak zaczepiają losowych ludi to ok a
>> jak kolo codziennie zaczepia dzieci przed szkołą i policja to ignoruje
>> to też ok?
>
> Jak zupełnie losowo do kapownika to nie jest to ok, ale żeby policja
> pogoniła tego gościa to musieliby z lekka naginać prawo.

I tu jest miejsce, gdzie nikt nie miałby im tego za złe, w
przeciwieństwie do legitymowania losowych ludzi albo szukania roweru w
gaciach.

> a Ty twierdzisz, że oni nie
> robią rzeczy podstawowych :)

Dokładnie - za to robią rzeczy które nie mają podstaw prawnych, zajmują
dużo czasu, powodują ogólny wkurw i są bez sensu. A jak są poważne
podstawy żeby dupę ruszyć to ich nie ma albo "niedasie".

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 01.08.2024 o 02:14, Marcin Debowski pisze:

>> Typu rower w gaciach to gdzieś po studiach
>
> To jaka jest rzeczywista skala problemu? Żeby się nie okazało, że to
> problem głównie medialny lub dotyczący jakiejś zdegenerowanego komanda
> kulsonów, wypuszczanych aby pałowac Julki.

Taka że bez problemu znajdziesz w necie nagrania i jest ich więcej niż
policjantów eskortujących rodzące matki do szpitala:P

>> Z tym normalni to bym nie przesadzał - już pisałem - służba w silnie
>> shierarchizowanych organizacjach uszkadza psychikę.
>
> Zapewne warunkuje, ale ogólnie to nadal podobieństw jest więcej niz
> mniej bo inaczej nie byliby w stanie funkconowac poza pracą w
> społeczeństwie.

No i się zachowują normalnie - mają władzę to korzystają.

>> No przecież piszę.
>
> I co w tym dziwnego, że mając przyzwolenie wolą nie świecić własnym
> nazwiskiem na klapie?

To że łamią w ten sposób prawo. Jakby ci przełożony pozwolil łamać prawo
to byś je łamał?

> Sam tu nie
> piszesz pod swoim nazwiskiem :)

Prawo tego nie wymaga - natomiast w pracy występuje pod nazwiskiem, choć
imiennika rzeczywiście nie noszę to niegdy mi nie przyszło do głowy
ukrywać swoją tożsamość przed klientami;)


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 01.08.2024 o 00:08, Robert Tomasik pisze:

> JA myślę, że ten motor sprawiał wrażenie porzuconego. Nie interesowałeś
> się nim. Miejscowi postanowili skorzystać. Ja sadze, że im w ogóle do
> głowy nie przyszło, ze ktokolwiek będzie go szukał. Na Shreka nie wpadli
> po prostu.

I dlatego ujebali tablicę...

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 01.08.2024 o 00:09, Robert Tomasik pisze:

>> Możecie posłać kogoś po cywilnemu. Chyba tez możecie sprawdzić przed
>> gdzie ten sim jest zalogowany? Nb. wolno wypytywac mówiąc, np., że
>> sie szuka gościa bo ma się dla niego pieniądze?
>
> I można cały szereg innych rzeczy uczynić.

Ale najlepiej to sprawdzić czy ktoś roweru w gaciach nie trzyma. A potem
tego bronić;)

>>> na ulicy i trafimy akurat na tego, co chcemy, to ju mu się to utrudnia.
>> Tylko, jesli to z bardziej losowej łapanki to szansa na spotkanie żadna.
>> Ale rozumiem, ze nie do końca losowej.
>
> Zdecydowanie nikt tego losowo nie czyni, bo to bez sensu.

A po czym "typujecie". Bo w DC to widzę że głownie się młodzieżą w wieku
studenckim zajmujecie - i to taką co dosłownie wygląda na studentów.
Moja prywatna opinia jest tak że student mniej awanturujący jest.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 31.07.2024 o 03:24, Marcin Debowski pisze:
> On 2024-07-29, Shrek <...@w...pl> wrote:

>>
>> To oznacza że mają w dupie prawo i nawet w tak głupiej sprawie są gotowi
>> je oscentacyjnie łamać... bo mogą.
>
> Przecież to są normalni ludzie i jak mają przyzwolenie z góry a jeszcze
> polecenia, które smierdzą to nie będą sie narażać.

Czyli wykonywanie poleceń, które śmierdzą, jest czymś normalnym?

> Czy tez Tobie się wydaje, że policjant to jest taki etyczny wzorzec z Serves pod
Paryżem,

Czyli przestrzeganie prawa, nie wykonywanie rozkazów niezgodnych z
prawem i bycie zwyczajnie przyzwoitym, jest dla policjanta czymś
wyjątkowym, a nie normą?

Ja tu widzę pewną analogię do kościoła.
Instytucja przegniła do szpiku kości, funkcjonariusze hipokryci o
podwójnej moralności, kryją i nie donoszą na złych kolegów...
...ale jak przypadkiem znajdzie się jakiś "normalny" ksiądz, który
wyjątkowo zrobi coś zwykłego, czyli to co deklarują i tak jak powinni
normalnie się zachowywać, to jest święto i pokazywanie palcami, jaki to
kościół "dobry" i czego ludzie się ich czepiają, oto prawdziwe oblicze
kościoła...
Jeden, _jeden_ na pierdyliard, zachowa się tak, jak powinien, czyli
normalnie, i to właśnie on reprezentuje cały kościół, że niby taki
właśnie jest kościół. A cała reszta, to przecież normalni ludzie, więc o
co wam chodzi...

Świat zwariował, skoro uważa, że ktoś, kto zachowuje się tak jak
powinien, to jest jakimś etycznym wzorcem, a patologia jest czymś
normalnym i dlatego usprawiedliwionym, bo przecież to są normalni ludzie.

Pozdrawiam
Piotr

do góry

W dniu 01.08.2024 o 00:09, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 31.07.2024 o 03:19, Marcin Debowski pisze:

>>
>>> na ulicy i trafimy akurat na tego, co chcemy, to ju mu się to utrudnia.
>> Tylko, jesli to z bardziej losowej łapanki to szansa na spotkanie żadna.
>> Ale rozumiem, ze nie do końca losowej.
>
> Zdecydowanie nikt tego losowo nie czyni, bo to bez sensu.

Oczywiście. I dlatego RPO wysyła uwagi do komendanta. Zupełnie bez
powodu, tak na wszelki wypadek, bo od czasu do czasu trzeba przypominać
komendantowi policji, że trzeba przestrzegać prawa. Żeby nie zapomniał.
Że trzeba.

https://www.prawo.pl/prawo/legitymowanie-przez-polic
je-wg-rpo-musi-byc-powod,519429.html

"Według Rzecznika w orzecznictwie SN utrwalony jest pogląd, według
którego, gdy funkcjonariusz żąda w ramach legitymowania podania danych
osobowych, kiedy nie ma do tego podstawy prawnej, obywatel może odmówić
podania tych danych bez poniesienia konsekwencji prawnych.

Rzecznik praw obywatelskich prof. Marcin Wiącek przekazał te uwagi do
komendanta głównego policji gen. insp. Jarosława Szymczyka, z prośbą o
ich uwzględnienie w działaniach policji. Zwrócił się też o stanowisko
komendanta w tej sprawie."

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 01.08.2024 o 02:14, Marcin Debowski pisze:

> To jaka jest rzeczywista skala problemu?

Najwyraźniej na tyle duża, że aż RPO musi przypominać funkcjonariuszom,
że prawa należy przestrzegać. Bo po chuj by to robił, gdyby przestrzegali?

Pozdrawiam
Piotr

do góry

W dniu 01.08.2024 o 06:29, Shrek pisze:
>
> Taka że bez problemu znajdziesz w necie nagrania i jest ich więcej niż
> policjantów eskortujących rodzące matki do szpitala:P

Tylko pomijasz kilka krytycznie istotnych kwestii:

1) Często te nagrania są wyrwane z kontekstu. Jak u nas grupa kilkunastu
awanturników rzuciła się na dwóch policjantów, którzy przyjechali im
zwrócić uwagę, że nie wolno pić piwa przed sklepem, to w sieci pojawił
się wycinek, jak wytrącono jednemu z nagrywających komórkę, a właściciel
sklepu próbował zatrzeć ślady usuwając dane z rejestratora zapisującego
film z kamery CCTV przed sklepem - to tak przykładowo.

2) W skali jednego powiatu dziennie legitymuje się ponad setkę ludzi,
więc w skali całego kraju (ponad 300 powiatów) będzie to pewnie coś koło
30.000 osób dziennie. Filmików masz kilka, a wiele z nich pochodzi po
prostu od prowokatorów, którym udało się kogoś sprowokować. Inaczej by
tego nikt nie nagrywał.

3) Eskorta rodzącej do szpitala ma akurat przeważnie średni sens. Bo
kobiety nie rodzą w kilka minut. Jeszcze ze 30 lat temu powszechne były
porody w domach przy wsparciu położnej. Sądzę, że w większości tych
raportowanych wypadków dowiezienie jej kilka minut później niewiele
zmienia. I by omówić to razem, to cała seria reszty podobnych eskort też
ma średni sens. Jak coś jest pilne (zatrzymanie akcji serca, krwotok),
to należałoby ratować tu i teraz. Jak nie jest tak pilne, to kilka minut
zwłoki nic nie zmieni, zwłaszcza, że potem zacznie się przepychanka, bo
do większości SOR prywatny samochód nie podjedzie, a i na SOR wiele
minut będzie pacjent czekał, zanim nim się ktoś zajmie. Ale faktycznie
medialnie to się fajno sprzedaję.
--
(~) Robert Tomasik

do góry