eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotografowanie dzieci na plaży
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 539

  • 461. Data: 2024-07-29 17:35:41
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.07.2024 o 13:07, J.F pisze:

    > Popatrz na motocykl Shreka - jakoś się dało ustalić adres
    > pobytu/zamieszkania.

    Główny problem to było znalezienie kulsona co chciałoby mu się cokolwiek
    robić poza wypełnianiem papierów. Bo nie oszukujmy się - skoro dostali
    nagranie z mordami trzech sprawców, tablicą rejestracyjną jedego ze
    sprawców i mordką jednego świadka, który nagrał się jak widział akcję i
    jak powiedział zna sprawców i te dane są dostarczone policji wraz z
    adresem świadka a ci nie umią... to już nie wiem co umią...

    Jak znalazłem moto i dwóch kulsonów się nudziło czekając na technika to
    ustalili miejsce zamieszkania sprawcy, telefon do niego i nawet mu
    kipisz na chacie zrobili czekając na technika. I się dało. zapytać
    świadka którzy moto zajebali się nie dało. Robert nawet rozwijał teorię
    że jak zapytasz, to oni będą wiedzieli że ich szukasz więc nie można ich
    szukać dopóki nie zbierzesz ekipy:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 462. Data: 2024-07-29 20:10:00
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 29 Jul 2024 17:35:41 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 29.07.2024 o 13:07, J.F pisze:
    >> Popatrz na motocykl Shreka - jakoś się dało ustalić adres
    >> pobytu/zamieszkania.
    >
    > Główny problem to było znalezienie kulsona co chciałoby mu się cokolwiek
    > robić poza wypełnianiem papierów. Bo nie oszukujmy się - skoro dostali
    > nagranie z mordami trzech sprawców, tablicą rejestracyjną jedego ze
    > sprawców i mordką jednego świadka, który nagrał się jak widział akcję i
    > jak powiedział zna sprawców i te dane są dostarczone policji wraz z
    > adresem świadka a ci nie umią... to już nie wiem co umią...

    Spokojnie, to nawet nie 24h minęło.
    A żuli przeciez zgarnęli, więc jakoś do nich dotarli.
    Nie wiem, czy przez świadka, czy np z umowy sprzedaży motocykla ..

    > Jak znalazłem moto i dwóch kulsonów się nudziło czekając na technika to
    > ustalili miejsce zamieszkania sprawcy, telefon do niego i nawet mu

    Jakiego sprawcy? Może był przez chwilę podejrzany :-)

    > kipisz na chacie zrobili czekając na technika.

    Zaraz zaraz - ta chata to nie była obok motocykla?

    Bo tak to kazdy głupi potrafi, gorzej, jak trzeba pogrzebać głębiej,
    a najgorzej, jak danych w żadnej bazie nie ma .. mieszka gdzieś, i nie
    wiadomo gdzie ..


    > I się dało. zapytać
    > świadka którzy moto zajebali się nie dało. Robert nawet rozwijał teorię
    > że jak zapytasz, to oni będą wiedzieli że ich szukasz więc nie można ich
    > szukać dopóki nie zbierzesz ekipy:P

    No i cos w tym jest. Dowiedzą się, że sprawa się rypła, to możesz tak
    łatwo nie znaleźć.

    Inna sprawa, ze ten swiadek, skoro znajomy, to mógł im powiedzieć przy
    pierwszym spotkaniu, czy nawet pójść na drugi dzień i powiedzieć "ale
    heca z wami" ..

    J.


  • 463. Data: 2024-07-29 20:55:20
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.07.2024 o 20:10, J.F pisze:

    >> Główny problem to było znalezienie kulsona co chciałoby mu się cokolwiek
    >> robić poza wypełnianiem papierów. Bo nie oszukujmy się - skoro dostali
    >> nagranie z mordami trzech sprawców, tablicą rejestracyjną jedego ze
    >> sprawców i mordką jednego świadka, który nagrał się jak widział akcję i
    >> jak powiedział zna sprawców i te dane są dostarczone policji wraz z
    >> adresem świadka a ci nie umią... to już nie wiem co umią...
    >
    > Spokojnie, to nawet nie 24h minęło.

    Bo nie mieli kim sprawdzić. Dlatego że zamiast sprawdzić woleli trzepać
    ludzi z telefonami.

    > A żuli przeciez zgarnęli, więc jakoś do nich dotarli.
    > Nie wiem, czy przez świadka, czy np z umowy sprzedaży motocykla ..

    Dotarli bo... najpierw szrek znalazł moto i busiarza, czyli od dupy strony.

    >> kipisz na chacie zrobili czekając na technika.
    >
    > Zaraz zaraz - ta chata to nie była obok motocykla?

    Była. Nudzili się to sprawdzili.

    > Bo tak to kazdy głupi potrafi, gorzej, jak trzeba pogrzebać głębiej,
    > a najgorzej, jak danych w żadnej bazie nie ma .. mieszka gdzieś, i nie
    > wiadomo gdzie ..

    A wystarczyło żuli zapytać, to by się wypruli i telefon podali. Ale to
    już przekraczało możliwości kulsonów:P

    >> I się dało. zapytać
    >> świadka którzy moto zajebali się nie dało. Robert nawet rozwijał teorię
    >> że jak zapytasz, to oni będą wiedzieli że ich szukasz więc nie można ich
    >> szukać dopóki nie zbierzesz ekipy:P
    >
    > No i cos w tym jest. Dowiedzą się, że sprawa się rypła, to możesz tak
    > łatwo nie znaleźć.

    Dlatego nie można szukać, bo jak szukasz to się chowają:P Paragraf 22:P

    > Inna sprawa, ze ten swiadek, skoro znajomy, to mógł im powiedzieć przy
    > pierwszym spotkaniu, czy nawet pójść na drugi dzień i powiedzieć "ale
    > heca z wami" ..

    Przecież tak wlaśnie się stało.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 464. Data: 2024-07-29 23:23:12
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 29.07.2024 o 02:01, Marcin Debowski pisze:
    > Mysle, że spokojnie się zgodzisz, że prawdopdobieństwo zamieszkiwania,
    > czy nawet zastania tego Kowalskiego, pod adresem, który podał
    > operatorowi, jest przynajmniej o trzy rzędy wielkości wieksze niż
    > natrafienie na tego Kowalskiego w czasie rutynowej kontroli.

    Oczywiście, tylko jak tramy pod adres i nie będzie naszego
    milusińskiego, to on wywali fanty albo się ukryje. A jak łapiemy ludzi
    na ulicy i trafimy akurat na tego, co chcemy, to ju mu się to utrudnia.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 465. Data: 2024-07-29 23:52:13
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.07.2024 o 23:23, Robert Tomasik pisze:

    > Oczywiście, tylko jak tramy pod adres i nie będzie naszego
    > milusińskiego, to on wywali fanty albo się ukryje.

    A, teraz rozumiemy. Chodzi o stirlitza i pomarańcze!

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 466. Data: 2024-07-30 08:56:47
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 29 Jul 2024 20:55:20 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 29.07.2024 o 20:10, J.F pisze:
    >>> Główny problem to było znalezienie kulsona co chciałoby mu się cokolwiek
    >>> robić poza wypełnianiem papierów. Bo nie oszukujmy się - skoro dostali
    >>> nagranie z mordami trzech sprawców, tablicą rejestracyjną jedego ze
    >>> sprawców i mordką jednego świadka, który nagrał się jak widział akcję i
    >>> jak powiedział zna sprawców i te dane są dostarczone policji wraz z
    >>> adresem świadka a ci nie umią... to już nie wiem co umią...
    >>
    >> Spokojnie, to nawet nie 24h minęło.
    >
    > Bo nie mieli kim sprawdzić. Dlatego że zamiast sprawdzić woleli trzepać
    > ludzi z telefonami.

    Ktos jednak pojechal do miejsca zameldowania i adres pobytu ustalił.
    A że to trwa, to godziny służby minęły, albo mieli ważniejsze zadania,
    i raczej nie chodziło o trzepanie przypadkowych ludzi :-)

    >> A żuli przeciez zgarnęli, więc jakoś do nich dotarli.
    >> Nie wiem, czy przez świadka, czy np z umowy sprzedaży motocykla ..
    > Dotarli bo... najpierw szrek znalazł moto i busiarza, czyli od dupy strony.

    Ale co - busiarz im podał adresy?

    No to swietnie, po co łapać jakiegoś świadka :-)

    >>> kipisz na chacie zrobili czekając na technika.
    >> Zaraz zaraz - ta chata to nie była obok motocykla?
    > Była. Nudzili się to sprawdzili.

    No to żaden wyczyn :-)

    >> Bo tak to kazdy głupi potrafi, gorzej, jak trzeba pogrzebać głębiej,
    >> a najgorzej, jak danych w żadnej bazie nie ma .. mieszka gdzieś, i nie
    >> wiadomo gdzie ..
    >
    > A wystarczyło żuli zapytać, to by się wypruli i telefon podali. Ale to
    > już przekraczało możliwości kulsonów:P

    A znali w ogóle? I co ci telefon da ?
    No niby można zadzwonić, powiedziec jak sprawa stoi, i busiarz jak
    uczciwy, to przywiezie motocykl na komendę :-)

    Albo zniknie na długo.

    >>> I się dało. zapytać
    >>> świadka którzy moto zajebali się nie dało. Robert nawet rozwijał teorię
    >>> że jak zapytasz, to oni będą wiedzieli że ich szukasz więc nie można ich
    >>> szukać dopóki nie zbierzesz ekipy:P
    >>
    >> No i cos w tym jest. Dowiedzą się, że sprawa się rypła, to możesz tak
    >> łatwo nie znaleźć.
    >
    > Dlatego nie można szukać, bo jak szukasz to się chowają:P Paragraf 22:P

    Można szukać, ale nie tak jak myślisz.

    >> Inna sprawa, ze ten swiadek, skoro znajomy, to mógł im powiedzieć przy
    >> pierwszym spotkaniu, czy nawet pójść na drugi dzień i powiedzieć "ale
    >> heca z wami" ..
    >
    > Przecież tak wlaśnie się stało.

    I co - sami sie zgłosili na komendę?

    P.S. ale sa i sukcesy
    https://www.rmf24.pl/regiony/trojmiasto/news-mial-by
    c-slub-zamiast-obraczek-zalozyl-kajdanki-i-trafil-do
    -,nId,7728663

    "Mężczyzna w 2008 roku w Gdyni kierował samochodem po pijanemu. Został
    skazany przez sąd na 5 miesięcy więzienia. W 2012 roku wydano za nim
    list gończy.

    Kryminalni wiedzieli, że mężczyzna wyjechał za granicę, ale nie
    oznaczało to końca ich działań. Gdy policjanci ustalili, że
    mieszkający obecnie w Niemczech mężczyzna przyjechał do Sopotu, by
    wziąć ślub (...) zjawili się w jego miejscu zamieszkania"

    Ciekawe ... jakąś tam czujke w komputerach mają, i jak rejestrował sie
    w USC to wyskoczyło, życzliwy sąsiad zadzwonił, czy dzielnicowy zna
    sie na swojej robocie i zauważył podejrzany samochód/osobę?

    J.


  • 467. Data: 2024-07-30 10:23:22
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Mon, 29 Jul 2024 23:23:12 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > jak tramy pod adres i nie będzie naszego
    > milusińskiego, to on wywali fanty albo się ukryje. A jak łapiemy ludzi
    > na ulicy i trafimy akurat na tego, co chcemy, to ju mu się to utrudnia.

    Wystarczy nie chodzić po ulicy i spokojnie można być szefem mafii, bo
    policja nigdy nie zapuka, żeby nie spłoszyć.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: gtracz64[NA]gmail.com

    "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
    pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
    własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
    Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
    przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

    https://sites.google.com/view/gtracz


  • 468. Data: 2024-07-30 10:56:28
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 29.07.2024 o 23:23, Robert Tomasik pisze:

    > A jak łapiemy ludzi na ulicy i trafimy akurat na tego, co chcemy, to ju mu się to
    utrudnia.

    Łapanki znowu są dozwolone?

    Czyli wprost przyznajesz, że łamiecie prawo, bo łapiecie losowych ludzi,
    wobec których nie macie żadnych podejrzeń, bo "może akurat traficie"...
    Więc żeby kogoś wylegitymować wymyślacie na poczekaniu jakieś
    podejrzenia z dupy i gdy jakiś filozof zaprotestuje, to jak przyłapane
    na kłamstwie dzieci tłumaczycie się, że ustalacie tożsamość w celu
    ustalenia tożsamości, bo macie prawo ustalić tożsamość... i szukacie
    roweru w gaciach, bo przecież obywatel wam nie udowodni, że nie szukacie
    roweru, że to tylko pretekst z dupy, bo może jednak szukacie, więc wam
    wolno.
    Genialne.
    Kulson jego mać.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 469. Data: 2024-07-30 11:21:30
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 30.07.2024 o 08:56, J.F pisze:

    >>> A żuli przeciez zgarnęli, więc jakoś do nich dotarli.
    >>> Nie wiem, czy przez świadka, czy np z umowy sprzedaży motocykla ..
    >> Dotarli bo... najpierw szrek znalazł moto i busiarza, czyli od dupy strony.
    >
    > Ale co - busiarz im podał adresy?
    >
    > No to swietnie, po co łapać jakiegoś świadka :-)

    Żeby namierzyć busiarza;)

    >>>> kipisz na chacie zrobili czekając na technika.
    >>> Zaraz zaraz - ta chata to nie była obok motocykla?
    >> Była. Nudzili się to sprawdzili.
    >
    > No to żaden wyczyn :-)

    No właśnie. A jednak trzeba było ich zmotywować:P

    >> A wystarczyło żuli zapytać, to by się wypruli i telefon podali. Ale to
    >> już przekraczało możliwości kulsonów:P
    >
    > A znali w ogóle? I co ci telefon da ?

    Znali.

    >> Dlatego nie można szukać, bo jak szukasz to się chowają:P Paragraf 22:P
    >
    > Można szukać, ale nie tak jak myślisz.

    Taa. Bo zarówno ten gang olsena jak i kulsony to tytani intelektu som:P

    >> Przecież tak wlaśnie się stało.
    >
    > I co - sami sie zgłosili na komendę?

    Nie. Ale jak widać w poszukiwaniach to nie przeszkadzało.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 470. Data: 2024-07-30 12:18:30
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30.07.2024 o 10:56, Kviat pisze:
    > Czyli wprost przyznajesz, że łamiecie prawo, bo łapiecie losowych ludzi,
    > wobec których nie macie żadnych podejrzeń, bo "może akurat traficie"...

    Z pierwszego zdania mniej więcej tyle wynikało. Z dalszych co innego,
    ale na Twą ułomność nic nie poradzę. Może czytaj etapami, albo co?
    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 40 ... 46 . [ 47 ] . 48 ... 54


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1