eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotografowanie dzieci na plaży
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 539

  • 131. Data: 2024-07-18 14:45:09
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:

    >> A telefon zaszyfrowany i biegły rozłoży ręce.
    >
    > Na chwilę obecna większość telefonów daje się odblokować i przejrzeć.
    > Jak się nie da, to chwilę to trwa i trzeba poczekać.

    W zasadzie nawet gdyby na tych zdjęciach były te dzieci na plaży (ubrane,
    bo jeśli rozebrane, to jest to inny paragraf), to czy jest to nielegalne?
    Można przecież fotografować wszystko, co się widzi. Najwyżej będzie to
    podstawą do tego, żeby mieć uzasadnione podejrzenie i np. przeszukać pana
    dokładniej (+ sprzęty w domu), czy nie posiada pornografii dziecięcej. A
    te mogą być skuteczniej zaszyfrowane...

    --
    Spotyka się dwóch Polaków. Dawno się nie widzieli.
    - Co tam u ciebie?
    - Sąsiad zarysował Lexusa


  • 132. Data: 2024-07-18 14:46:03
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    Shrek <...@w...pl> wrote:

    > Ale to czyste rozwazania, bo nikt do niego nie pójdzie, co najwyżej
    > jacyś rodzice mu skują mordę i wtedy policja się zainteresuje.

    I postawi zarzuty rodzicom... tak samo jak zarzuty dostaną ludzie, którzy
    przegonili protestujących (Ostatnie Pokolenie) z drogi.

    --
    Syn kosmonauty pyta ojca:
    -Tato, dlaczego Ziemia się kręci?
    -Kręci? Zaraz, zaraz... Chyba znów dorwałeś się do mojej butelki whisky!


  • 133. Data: 2024-07-18 17:21:00
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 18 Jul 2024 12:31:58 -0000 (UTC), Arnold Ziffel wrote:
    > Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >
    >>> Przeciez od tego tylko krok, abyscie aresztowali kilku posłow za
    >>> czynną napasc przed waznym głosowaniem.
    >>
    >> Wystarczy, ze nie będą się wdawać w mordobicie. Zwłąszcza przed waznymi
    >> głosowaniami.
    >
    > Teoretycznie i przy założeniu, że policjant jest nieskazitelnej
    > moralności.
    >
    > A policjant powie, że poseł go opluł. Kolega z patrolu potwierdzi. I już
    > można posła zatrzymać.

    Dokładnie.

    Jeden kulson powie, ze został uderzony, drugi powie, ze to widział.

    Albo jeszcze inaczej - stanie 10 kulsonów w bramie do sejmu i nie
    przepusci.
    I nie wdawaj się wtedy w mordobicie.

    A to się przeciez juz w zasadzie zdarzało.

    J.


  • 134. Data: 2024-07-18 17:27:00
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 17 Jul 2024 22:51:40 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 17.07.2024 o 21:01, J.F pisze:
    >> a na żądanie osoby, wobec której jest prowadzona czynność, podaje
    >> podstawę prawną podjęcia czynności.
    > Ty nie znasz nawet tych, które sam cytujesz. Podstawą prawną
    > legitymowania jest art. 15 Ustawy o Policji. Zawsze ten sam, cokolwiek
    > byś nie robił.

    A ty znasz wybiorczo.

    2. 1. Policjant, który przystępuje do czynności służbowych związanych
    z wykonywaniem uprawnień określonych w § 1 pkt 1, 3, 6 i 7, podaje
    swój stopień, imię i nazwisko, w sposób umożliwiający odnotowanie tych
    danych, przyczynę podjęcia czynności służbowych,

    Przyczyne podajesz bez wezwania, sam. Zawsze.

    I to nie jest art 15 ustawy, bo to jest podstawa prawna, a nie
    przyczyna :-P

    J.


  • 135. Data: 2024-07-18 17:44:05
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 17 Jul 2024 22:50:10 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 17.07.2024 o 21:53, J.F pisze:
    >> On Wed, 17 Jul 2024 20:52:51 +0200, Robert Tomasik wrote:
    >>> W dniu 17.07.2024 o 20:31, J.F pisze:
    >>>>> Najprostsza rzecz, jaka mi przychodzi do głowy, to że jeszcze nei
    >>>>> wiadomo, jaka jest forma zdarzenia. Trudno wszystkich świadków trzymać
    >>>>> kilka godzin, zanim ustali się, ze czy ma sens ich słuchać. Zapisze się
    >>>>> numer telefonu, to najwyżej ktoś zadzwoni.
    >>>> podanie telefonu jako urządzenia.
    >>>> Nie numeru.
    >>> A to pewnie w celu odczytania w bazie CKRU, czy nie jest kradziony. Nie
    >>> chciałbyś, by Policja szukała Twojego telefonu, jakby Ci ukradziono?
    >> Przeciez nie bedziecie szukac, bo wymyslicie, ze to nie przestępstwo
    >> :-P
    >
    > Dlatego je kradniemy przechodniom.
    >>
    >> Na szukanie skradzionych telefonów są lepsze sposoby.
    >
    > Na pewno.
    >>
    >> A co wy chcecie sprawdzać, jak telefon nie ma dzis widocznych numerów.
    >
    > Czytając te niewidoczne.

    Rentgeny w oczach ..

    >> Ale zaraz - czy takie sprawdzenie to nie "czynność procesowa" ?
    >> Ze tak zacytuje:
    >> "Przejrzenie telefonu, to już czynność procesowa. Wymaga
    >> zatwierdzenia. Czyli musimy wszcząć śledztwo w sprawie podejrzenia
    >> ..."
    >> Zgadnij, co cytuję?
    >
    > Zapewne coś, czego nie rozumiesz. Nie chce mi się Ci drugi raz wyjaśniać.

    Czyli czym sie rózni przejrzenie (mozesz podać fachową nazwe) telefonu
    w celu ustalenia czy nie kradziony, od przejrzenia telefonu w celu
    sprawdzenie czy nie zawiera dowodów szpiegowstwa ?

    >>>> Z toba czasem też. Masz chronic prezydenta i widzisz, ze ktos mierzy w
    >>>> jego stronę z karabinu z lunetą. Co robisz?
    [...]
    >>> Bardzo się dziwię. Mierze do niego i czekam, bo wygląda na
    >>> samobójcę liczącego na to, ze go ktoś odstrzeli i nie popełni grzechu
    >> No ale chyba zawiadamiasz kolegów?
    >
    > O czym? Że jakiś idiota bawi się w zamachowca? Pewnie tak. Z tym, że z
    > miejsca, gdzie siedział snajper nie było podobno widać zamachowca.

    No jak nie było widac, skoro go zastrzelil. Snajper też na ślepo
    strzelał.

    P.S. jest jakaś plotka, że zamachowiec był na dachu budynku, w środku
    którego się rozlokował zespół SWAT z policji. No to by było ciekawe
    zamieszanie.

    >>> samobójstwa. No ale jak zaczyna strzelać do ludzi na placu, bo to już
    >>> nadal się dziwiąc go "eliminuje".
    >> Jak zaczyna strzelac, to masz podejrzenie.
    >> Uzasadnione? Bo do czego strzela, to w snajperskiej lunecie raczej nie
    >> widzisz.
    >
    > Co za różnica, do czego on strzela? Do gapiów wolno?

    Ale do wróbli wolno.

    >>>>> Spróbuj ogarnąć, że z miejsca, skąd strzelał zamachowiec nie było widać
    >>>>> TRUMPa.
    >>>> To jest twoje zdanie, na podstawie jakis poufnych materiałow.
    >>> N ie, no to jest na podstawie tego, co Ty tu linkowałeś. Moje źródeł
    >>> twierdzą, że akurat w innym miejscu leżał i znalazł taką małą lukę obok
    >>> trybuny.
    >> Czyli widział cel.
    >
    > Nie wiem. Z moich danych wynika że tak - między ludźmi, momentami o
    > tylko kawałeczek.

    Być może. Dziwne by to troche było, ale moze faktycznie ktos dobrze
    rozplanował. Prawie dobrze.

    Tak czy inaczej - widział.

    >>>>> Żaden miejsce nie było bezpieczniejsze. Należało go ewentualnie
    >>>>> osłonić tarczą od strony zagrożenia, ale nie wiem, czy mają takie tarcze
    >>>>> w klasie IIIA. Mogą mieć.
    >>>> Mogą miec. Niekoniecznie tam na trybunie.
    >>>> I raczej będą nieporęczne w używaniu/stawianiu, bo cięzkie.
    >>>> A czas leci. I w każdej chwili zamachowiec może nacisnąc spust.
    >>> One są rozkładane. z formatu walizki.
    >> Albo rozkładasz profilaktycznie przed wydarzeniem, albo bedzie to
    >> trwało.
    >> A swoją grubość to ma, i w rozmiarze 2x1m będzie raczej cięzkie.
    >
    > Ale Ty bajdurzysz :-) Czyli w życiu czegoś takiego nie widziałeś. Nie
    > mam teraz czasu szukać.

    Dawaj filmik, jak to sie rozkłada :-)

    Za to widziałem grubość szyby w humvee. Bocznej.


    >>>>>>>>> Bez podejrzenia o szpiegostwo nie ma podstawy prawnej do
    >>>>>>>>> przeglądania fotek - chyba, że teraz jak są te tablice i obok
    >>>>>>>>> ten obiekt z zakazem, to pod wykroczenie można by tak to
    >>>>>>>>> spłycić.
    >>>>>>>> Chcesz przy wykroczeniu przeszukiwac telefon?
    >>>>>>> A czemu nie? Zatrzymanie. Biegły. Gość telefon dostanie po
    >>>>>>> miesiącu.
    >>>>>> Po roku.
    >>>>> Po roku, to on wyjdzie. Kopia telefonu, to kilka godzin.
    >>>> Zlecona po dwóch tygodniach. A zwrot telefonu po miesiącach.
    >>>>
    >>>> W koncu skoro to taki straszny szpieg, to nie możemy polegać tylko na
    >>>> kopii ?????? Zwrot po negatywnej ekspertyzie, albo po umorzeniu.
    >>>
    >>> Co to jest "negatywna ekspertyza"?
    >>
    >> Taka, w której nie znaleziono nic zabronionego czy podejrzanego.
    >
    > Ekspertyza telefonu służy do ekstrakcji materiałów. nie ważne, czy
    > legalnych, czy nielegalnych. Przecież zabronione jest ich gromadzenie w
    > celu udostępnienia. To samo zdjęcie może być legalne i nielegalne.

    No to chyba nie mozna oddac telefonu, bo jeszcze może stanowic dowód w
    sprawie?

    No ale powiedzmy, ze znajdziesz tylko zdjęcia ptaszków w lesie, lub
    niewinnych budynków w miescie.

    >>>> Ale mówiłeś cos o wykroczeniu, wiec chyba zakładamy, ze fotografować
    >>>> nie było wolno.
    >>> No jak było wolno, to w czym rzecz?
    >> Jak było wolno, to nie ma żadnego wykroczenia.
    >
    > Jak to nie ma? Może fotografują sikał.

    Nieobyczajnie ? I sie silmował ?

    >> "chyba, że teraz jak są te tablice i obok ten obiekt
    >> z zakazem, to pod wykroczenie można by tak to spłycić"
    >>
    >> Czyli co - zakładamy, że są tablice, obywatel olał,
    >> patrol go złapał ... i co - mandacik, czy zatrzymujemy pod zarzutem
    >> szpiegowstwa ?
    >
    > To zależy, co podejrzewamy.

    No owszem.

    >>> Wątpię. Raz może sąd się zawahać. Jak gość notorycznie bedzie popełniał
    >>> przestępstwa, top i za kradzież cukierka go zamknął.
    >> Jakie przestępstwo. Filmowanie policjantów na patrolu.
    >
    > Złośliwe niepokojenie.

    ktory to nr KK?

    I czemu policjant czuje się zaniepokojony, jak mu ktos filmuje
    działania na służbie, całkowicie zgodne z prawem przecież?

    >>>> Trzy - nietrzeźwemu nie możesz przedstawic zarzutów, bo nietrzeźwy
    >>>> przecież. A tym pod wpływem ?
    >>>> Ale jak wytrzezwieje, to juz chyba można.
    >>> Można. Tylko, co to ma do rzeczy?
    >> Móglbyś zatrzymac, poczekac az wytrzeźwieje, i nałożyc mandat.
    >> Oczywiscie za czyn, za który mandatem można ukarać.
    >
    > No i co z tego? Albo pouczyć.

    Ze nietrzeżwego można ukarać mandatem, ale po wytrzeźwieniu.
    Przynajmniej tak mi się wydaje.

    >>>> Hm, a jak pijany sika w miejscu publicznym, czy też "zakłoca ciszę
    >>>> nocną" to też nie można wystawic mandatu?
    >>>> Co na to koledzy patrolowcy?
    >>> Zapytaj.
    >> Toteż pytam. Ale nie mam kolegów patrolowców.
    >
    > Co ja poradzę, że jesteś mało koleżeński i nikt Cię nie lubi. Na mnie
    > się nie odgrywaj.


    J.


  • 136. Data: 2024-07-18 17:44:29
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 18.07.2024 o 14:21, Arnold Ziffel pisze:
    > Natomiast obywatel ma prawo dyskutować, jeśli nie zgadza się z decyzją
    > policjanta.
    wskażesz podstawę prawną?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 137. Data: 2024-07-18 17:45:20
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 18.07.2024 o 06:48, Shrek pisze:
    > Czyli zmyślony. Skoro nie masz nawet fotki, to na jakiej podstawie
    > stwierdzasz, że "może tego akurat poszukujemy, sprawdźmy"?
    Na tej podstawie, że nie mam pewności, że nie jest poszukiwany.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 138. Data: 2024-07-18 18:23:58
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 18.07.2024 o 17:45, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 18.07.2024 o 06:48, Shrek pisze:
    >> Czyli zmyślony. Skoro nie masz nawet fotki, to na jakiej podstawie
    >> stwierdzasz, że "może tego akurat poszukujemy, sprawdźmy"?
    > Na tej podstawie, że nie mam pewności, że nie jest poszukiwany.

    Ja też nie mam pewności, że nie jesteś psem.


  • 139. Data: 2024-07-18 18:27:47
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 18.07.2024 o 17:44, J.F pisze:
    >> Czytając te niewidoczne.
    > Rentgeny w oczach ..

    To te Twoje kulsony.

    >> Zapewne coś, czego nie rozumiesz. Nie chce mi się Ci drugi raz wyjaśniać.
    > Czyli czym sie rózni przejrzenie (mozesz podać fachową nazwe) telefonu
    > w celu ustalenia czy nie kradziony, od przejrzenia telefonu w celu
    > sprawdzenie czy nie zawiera dowodów szpiegowstwa ?

    Ponieważ policjanci (w odróżnieniu od kulsonów) nie polegają na
    rentgenie w oczach, to wpisują strasznie tajny kod na klawiaturze i
    wyświetla im się IMEI.

    >> O czym? Że jakiś idiota bawi się w zamachowca? Pewnie tak. Z tym, że z
    >> miejsca, gdzie siedział snajper nie było podobno widać zamachowca.
    > No jak nie było widac, skoro go zastrzelil. Snajper też na ślepo
    > strzelał.

    Nie wiem. nie było mnie tam. Osobiście sądzę, że zastrzelił go, jak go
    zobaczył. A zobaczył, bo po pierwszym nieudanym strzale zamachowiec
    postanowił się podnieść by zobaczyć cel. Ale to mój domysł, a nie wiedza.
    >
    > P.S. jest jakaś plotka, że zamachowiec był na dachu budynku, w środku
    > którego się rozlokował zespół SWAT z policji. No to by było ciekawe
    > zamieszanie.

    Nie słyszałem o tym, ale to by tłumaczyło zwłokę w strzale. Upewniali
    się, czy jakiś idiota nie polazł na dach.

    >> Co za różnica, do czego on strzela? Do gapiów wolno?
    > Ale do wróbli wolno.

    Nie. W Polsce 150 metrów od ludzi. Amerykańskich przepisów nie znam, ale
    wątpię, by były rażąco inne.

    >> Nie wiem. Z moich danych wynika że tak - między ludźmi, momentami o
    >> tylko kawałeczek.
    > Być może. Dziwne by to troche było, ale moze faktycznie ktos dobrze
    > rozplanował. Prawie dobrze.
    > Tak czy inaczej - widział.

    Mnie się wydaje, ze nie i próbował na siłe strzel;ić.

    >>> A swoją grubość to ma, i w rozmiarze 2x1m będzie raczej cięzkie.
    >> Ale Ty bajdurzysz ? Czyli w życiu czegoś takiego nie widziałeś. Nie
    >> mam teraz czasu szukać.
    > Dawaj filmik, jak to sie rozkłada ?

    https://tiny.pl/d4pmv
    >
    > Za to widziałem grubość szyby w humvee. Bocznej.
    >
    A ja czołg.

    >> Ekspertyza telefonu służy do ekstrakcji materiałów. nie ważne, czy
    >> legalnych, czy nielegalnych. Przecież zabronione jest ich gromadzenie w
    >> celu udostępnienia. To samo zdjęcie może być legalne i nielegalne.
    > No to chyba nie mozna oddac telefonu, bo jeszcze może stanowic dowód w
    > sprawie?

    Telefon może być dowodem w sprawie, jak ktoś nim komuś da po głowie.

    >>>> Wątpię. Raz może sąd się zawahać. Jak gość notorycznie bedzie popełniał
    >>>> przestępstwa, top i za kradzież cukierka go zamknął.
    >>> Jakie przestępstwo. Filmowanie policjantów na patrolu.
    >> Złośliwe niepokojenie.
    > ktory to nr KK?
    > I czemu policjant czuje się zaniepokojony, jak mu ktos filmuje
    > działania na służbie, całkowicie zgodne z prawem przecież?

    Nie wiem.
    >
    >>>>> Trzy - nietrzeźwemu nie możesz przedstawic zarzutów, bo nietrzeźwy
    >>>>> przecież. A tym pod wpływem ?
    >>>>> Ale jak wytrzezwieje, to juz chyba można.
    >>>> Można. Tylko, co to ma do rzeczy?
    >>> Móglbyś zatrzymac, poczekac az wytrzeźwieje, i nałożyc mandat.
    >>> Oczywiscie za czyn, za który mandatem można ukarać.
    >> No i co z tego? Albo pouczyć.
    > Ze nietrzeżwego można ukarać mandatem, ale po wytrzeźwieniu.
    > Przynajmniej tak mi się wydaje.

    Ci się wydaje.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 140. Data: 2024-07-18 19:52:50
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 18 Jul 2024 18:27:47 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 18.07.2024 o 17:44, J.F pisze:
    >>> Zapewne coś, czego nie rozumiesz. Nie chce mi się Ci drugi raz wyjaśniać.
    >> Czyli czym sie rózni przejrzenie (mozesz podać fachową nazwe) telefonu
    >> w celu ustalenia czy nie kradziony, od przejrzenia telefonu w celu
    >> sprawdzenie czy nie zawiera dowodĂłw szpiegowstwa ?
    >
    > Ponieważ policjanci (w odróżnieniu od kulsonów) nie polegają na
    > rentgenie w oczach, to wpisują strasznie tajny kod na klawiaturze i
    > wyświetla im się IMEI.

    I ta czynność, prawno-formalnie nazywa się jak?

    Przejrzenie telefonu? spawdzenie? Ekspertyza ?


    >>> O czym? Że jakiś idiota bawi się w zamachowca? Pewnie tak. Z tym, że z
    >>> miejsca, gdzie siedział snajper nie było podobno widać zamachowca.
    >> No jak nie było widac, skoro go zastrzelil. Snajper też na ślepo
    >> strzelał.
    >
    > Nie wiem. nie było mnie tam. Osobiście sądzę, że zastrzelił go, jak go
    > zobaczył. A zobaczył, bo po pierwszym nieudanym strzale zamachowiec
    > postanowił się podnieść by zobaczyć cel. Ale to mój domysł, a nie wiedza.

    Ponoć trzy razy zamachowiec strzelił.

    >>> Co za róşnica, do czego on strzela? Do gapiów wolno?
    >> Ale do wrĂłbli wolno.
    >
    > Nie. W Polsce 150 metrów od ludzi. Amerykańskich przepisów nie znam, ale
    > wątpię, by były rażąco inne.

    Są rażąco inne. Np dziecku możesz dać broń palną, a amunicje kupujesz
    w supermarkecie :-)

    >>>> A swoją grubość to ma, i w rozmiarze 2x1m będzie raczej cięzkie.
    >>> Ale Ty bajdurzysz 👂 Czyli w życiu czegoś takiego nie widziałeś. Nie
    >>> mam teraz czasu szukać.
    >> Dawaj filmik, jak to sie rozkłada 👂
    >
    > https://tiny.pl/d4pmv

    Error 404 :-(

    >> Za to widziałem grubość szyby w humvee. Bocznej.
    > A ja czołg.

    No czolgu na trybunie szybko nie rozłożysz.

    >>> Ekspertyza telefonu służy do ekstrakcji materiałów. nie ważne, czy
    >>> legalnych, czy nielegalnych. PrzecieĹź zabronione jest ich gromadzenie w
    >>> celu udostępnienia. To samo zdjęcie może być legalne i nielegalne.
    >> No to chyba nie mozna oddac telefonu, bo jeszcze moĹźe stanowic dowĂłd w
    >> sprawie?
    >
    > Telefon może być dowodem w sprawie, jak ktoś nim komuś da po głowie.

    No ale zarzucisz cel udostępniania, to przydałyby się te złe zdjęcia.
    Owszem, moĹźe i kopia wystarczy ...

    Ale co się tu będziemy spierac - napisz przeciętnie po jakim czasie
    oddajecie (prokurator) zabrane podejrzanym telefony u Ciebie w
    rejonie.

    >>>>> Wątpię. Raz może sąd się zawahać. Jak gość notorycznie bedzie
    popełniał
    >>>>> przestępstwa, top i za kradzież cukierka go zamknął.
    >>>> Jakie przestępstwo. Filmowanie policjantów na patrolu.
    >>> Złośliwe niepokojenie.
    >> ktory to nr KK?
    >> I czemu policjant czuje się zaniepokojony, jak mu ktos filmuje
    >> działania na służbie, całkowicie zgodne z prawem przecież?
    >
    > Nie wiem.

    No i taki to zarzut. Kupy się nie trzyma :-)

    Za to w drugą stronę może się zrobic poważnie..

    >>>>>> Trzy - nietrzeĹşwemu nie moĹźesz przedstawic zarzutĂłw, bo nietrzeĹşwy
    >>>>>> przecież. A tym pod wpływem ?
    >>>>>> Ale jak wytrzezwieje, to juz chyba moĹźna.
    >>>>> MoĹźna. Tylko, co to ma do rzeczy?
    >>>> Móglbyś zatrzymac, poczekac az wytrzeźwieje, i nałożyc mandat.
    >>>> Oczywiscie za czyn, za który mandatem można ukarać.
    >>> No i co z tego? Albo pouczyć.
    >> Ze nietrzeżwego można ukarać mandatem, ale po wytrzeźwieniu.
    >> Przynajmniej tak mi się wydaje.
    > Ci się wydaje.

    Ale Ĺźe nie moĹźna, czy nie za wsystko?

    A tego kierowcy pod wpływem to w/g ciebie dlaczego nie można ukarać
    mandatem?

    J.

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 54


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1