-
1. Data: 2003-07-15 07:19:42
Temat: firma, pracownik, zakupy
Od: "Set" <d...@o...pl>
czy prowadzac wlasna dzialalnosc gospodarcza i bedac na pelnym etacie
zatrudnionym (konkretnie Samodziely Publiczny Zaklad Opieki Zdrowotnej moze
ma to jakies znaczenie?) moge byc dostawca jakis drobnych artykulow dla
SPZOZu wystawiajac oczywiscie faktury Vat z dzialalnosci , czy jest to jakos
ograniczone prawnie.?
-
2. Data: 2003-07-15 11:28:04
Temat: Re: firma, pracownik, zakupy
Od: PACTUM INKASSO <p...@b...pl>
Set wrote:
> czy prowadzac wlasna dzialalnosc gospodarcza i bedac na pelnym etacie
> zatrudnionym (konkretnie Samodziely Publiczny Zaklad Opieki Zdrowotnej
> moze ma to jakies znaczenie?) moge byc dostawca jakis drobnych artykulow
> dla SPZOZu wystawiajac oczywiscie faktury Vat z dzialalnosci , czy jest to
> jakos ograniczone prawnie.?
no, formalnie nie ale zawsze może byc postawiony zarzut ze jest zlecenie
pozyskane nie w sposób uczciwy. Zostaje jeszcze sprawa zakazu działania
konkurencyjnego wynikające z umowy o pracę. Przepisy wew zakładu pracy moga
wymagać zgody na prowadzenie przez pracownika firmy
--
PACTUM INKASSO
doradztwo w zakresie wierzytelności
p...@b...pl
-
3. Data: 2003-07-15 13:47:05
Temat: Re: firma, pracownik, zakupy
Od: "Set" <d...@o...pl>
> no, formalnie nie ale zawsze może byc postawiony zarzut ze jest zlecenie
> pozyskane nie w sposób uczciwy. Zostaje jeszcze sprawa zakazu działania
> konkurencyjnego wynikające z umowy o pracę. Przepisy wew zakładu pracy
moga
> wymagać zgody na prowadzenie przez pracownika firmy
> --
> PACTUM INKASSO
> doradztwo w zakresie wierzytelności
> p...@b...pl
ale z drugiej strony moge miec "udzial" w kilku innych firmach, ktore beda
mogly te towary dostrczac, lub dac zlecenie kuplowi, ktory da odsyp od
zlecenia itd (szerokie pole dla wszelkiego rodzaju kombinacji)
czy nie lepiej uczciwie zgodnie z prawem i bez kombinacji ?
Przeciez jesli ktos da lepsza cene to i tak zakład weźmie od Niego nie
odemnie, a przy zakupach "z wolnej reki", tak to sie chyba nazywa, mozna
zaliczyc 15 sklepow, a i tak nie trafic na tego najtanszego.
Jest jeszcze inna kwestia, czasu realizacji, wiadomo jaka jest sytuacja
szpitali (brak kasy) wiec nikt nie robi zapasow, trzeba szybko na wczoraj
zalatwic cos malo chodliwego, w sklepach mowia , ze owszem ale za
trzy,cztery dni bo musza zamowic, a po jedna sztuke to im sie nie bardzo
oplaca jechac.
Ja nie place za lokal, obsluge i co tam jeszcze, a przeleciec sie do
hurtowni moge po pracy i na drugi dzien sprzet jest na miejscu (zaznaczam,
ze jest to mala miescina) i jak zostanie te 20-30 zł na reku to juz sie
oplaca, z cena tez nie podskocze bo przeciez juz zaopatrzenie zorientowalo
sie po ile taki towar chodzi w sklepach.
Wiec czy takie przepisy nie sa szkodliwe same w sobie dla zakladu?
I pytanie ostatnie o ten zakaz konkurencji, bo nie rozumie jak sprzedaz np
tonera do drukarki moze byc konkurenja dla dzialalnposci szpitala?, a np.
prowadzenie prywatnego gabinetu przez lakarza nie ?
w kazdym razie dzieki za info