-
11. Data: 2008-05-04 19:00:53
Temat: Re: firma nie wydała pita
Od: "zzz" <z...@o...pl>
> zzz pisze:
> Wiesz ile dostałeś pieniędzy na rękę.
Guzik wiem. Mogę policzyć +/- tysiąc złotych.
> Obowiązek pozostał. Świadomie go nie wypełniłeś. Za to akurat pracodawca
> nie odpowiada, to była Twoja decyzja.
>
> Gdybyś zainteresował się sprawą wcześniej i poszedł z tym problemem do
> JEDYNEGO właściwego organy czyli do urzędu skarbowego zamiast kisić
> problem aż zacznie wydawać przykry zapach, to po pierwsze US mógłby
> wziąć pracodawcę do galopu a po drugie być może dostałbyś odpis
> egzemplarza Twojego PITa który pracodawca wysłał do urzędu.
Przestań się tak unosić ;) Ochłoń.
> >>> - kogo należałoby taką praktyką zainteresować, żeby zrobił tam wreszcie
> >>> porządek ?
> >> Urząd Skarbowy.
> >
> > Może i masz rację, ale mam wrażenie, że US nie bardzo może np. wlepić firmie
> > grzywnę w takiej sytuacji.
>
> Dlaczego tak uważasz? Masz jakiekolwiek podstawy sądzić że jeden
> USTAWOWY obowiązek jest obwarowany karą za niewypełnienie go a drugi nie?
>
Nie o to chodzi. Zastanawiam się po prostu czy nie ma jeszcze jakiejś innej
instytucji, która karze pracodawców za nieprzestrzeganie podstawowych praw
pracowników ( niekoniecznie ściśle spraw wydawania pitów ). Może źle się
wyraziłem wcześniej - sorki.
>
> --
> *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
>
> Magdalena "Maddy" Wołoszyk
> JID m...@e...com.pl
> GG: 5303813
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2008-05-04 19:39:30
Temat: Re: firma nie wydała pita
Od: "cef" <c...@i...pl>
zzz wrote:
>> Wiesz ile dostałeś pieniędzy na rękę.
>
> Guzik wiem. Mogę policzyć +/- tysiąc złotych.
Jak masz umowę, to jesteś w stanie policzyć
dokładnie. Jeśli nie masz umowy, to z jakiej racji oczekujesz PITa?
> Nie o to chodzi. Zastanawiam się po prostu czy nie ma jeszcze jakiejś
> innej instytucji, która karze pracodawców za nieprzestrzeganie
> podstawowych praw pracowników ( niekoniecznie ściśle spraw wydawania
> pitów ).
Piszesz, że nie wydanie PITa uwarunkowano załatwieniem
jakichś formalności (obiegówka).
I co zrobiłeś ponadto, że przyjąłeś do wiadomości i czekałeś do dziś?
Podjąłeś jakieś kroki "prostowania" pracodawcy?
-
13. Data: 2008-05-04 19:45:37
Temat: Re: firma nie wydała pita
Od: "zzz" <z...@o...pl>
> Nie. Co więcej, zapłacenie za kogoś grzywny (poza najbliższymi) jest sam w
> sobie wykroczeniem.
Nie wiedziałem.
> Nie przesłanie Ci PIT-a nie stanowi powodu do
> nierozliczenia się przez Ciebie z dochodów, bo wykazałem Ci, że da się to
> spokojnie zrobić.
Akurat nie jestem w stanie odtworzyć kwoty co do złotówki, więc z założenia ( i
z premedytacją ) składałbym fałszywe zeznanie podatkowe - do tego namawiacie ?
> Pomijam fakt, że termin otrzymania przez Ciebie PIT-a
> upłynął już ze dwa miesiące temu i spokojnie mogłeś wszczęć raban już
> wówczas, a nie czekać do upływu Twojego terminu.
No to już trzeba było rzeczywiście ten "fakt" pominąć. Za chwilę okaże się, że
to ja jestem winny ;) Sam fakt, że co roku nam wszystkim się tyłek zawraca
takimi papierkami jest już paranoją i przewalaniem pracy na podatnika. Brakiem
wyobraźni również. Ile lat jeszcze w takiej formie ?
> > Czy są
> > jakieś inne
> > instytucje kontrolujące firmy i prawa pracownicze ?
>
> Ależ Twoich praw pracowniczych nie naruszono, a przynajmniej nic o tym nie
> piszesz. Wydanie pracownikowi rozliczenia, to obowiązek z zakresu prawa
> podatkowego, a nie pracowniczego.
>
No tego nie wiedziałem - stąd pytanie. Po głowie kołatały mi się jakieś NIK-i
czy Inspekcje Handlowe, ale to chyba faktycznie nie to. Dzięki.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2008-05-04 19:52:53
Temat: Re: firma nie wydała pita
Od: "zzz" <z...@o...pl>
> zzz wrote:
>
> >> Wiesz ile dostałeś pieniędzy na rękę.
> >
> > Guzik wiem. Mogę policzyć +/- tysiąc złotych.
>
> Jak masz umowę, to jesteś w stanie policzyć
> dokładnie. Jeśli nie masz umowy, to z jakiej racji oczekujesz PITa?
Miałem, ale pies zjadł, bo zapomniałem go nakarmić.
I co teraz ?
> Piszesz, że nie wydanie PITa uwarunkowano załatwieniem
> jakichś formalności (obiegówka).
> I co zrobiłeś ponadto, że przyjąłeś do wiadomości i czekałeś do dziś?
> Podjąłeś jakieś kroki "prostowania" pracodawcy?
Czekałem do dziś. Jeśli termin ma jakiekolwiek znaczenie w tej sprawie ( na
linii pracownik-pracodawca ), to określ jaki, bo zupełnie nie wiem. Pewnie i za
rok sprawa byłaby tak samo aktualna, chyba, że powołujesz się na jakieś
przedawnienie czy coś, jeśli tak - podaj przepis proszę. Tylko nie pisz o moim
rozliczeniu z urzędem skarbowym.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2008-05-04 20:52:48
Temat: Re: firma nie wydała pita
Od: Tomasz Kałużny <v...@o...pl>
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:fvkq7g$fcl$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Olgierd" napisał:
>
>> > Chodzi o pit 37.
>> > A więc termin był chyba późniejszy, aczkolwiek też minął.
>> PIT-8 lub PIT-11 to są te druczki, które firma daje Tobie.
>
> A nie PIT-40? Istnieje toto jeszcze?
PIT-40 to druk na ktorym pracodawca MOZE rozliczyc podatek za
pracownika do US, ale tylko na wyrazna prosbe zainteresowanego. Wtedy
odpada skladanie PIT do konca kwietnia. Termin na zlozenie wniosku o
rozliczenie na odpowiednim druku (nie pamietam jego symbolu) uplywa
chyba ktoregos lutego. Acha! To rozliczenie dla tych co nie korzystaja
z ulg.
Pozdrawiam. Tomek.
-
16. Data: 2008-05-04 21:40:00
Temat: Re: firma nie wydała pita
Od: "Aicha" <b...@t...ja>
Użytkownik "Tomasz Kałużny" napisał:
> >> > Chodzi o pit 37.
> >> > A więc termin był chyba późniejszy, aczkolwiek też minął.
> >> PIT-8 lub PIT-11 to są te druczki, które firma daje Tobie.
> > A nie PIT-40? Istnieje toto jeszcze?
> PIT-40 to druk na ktorym pracodawca MOZE rozliczyc podatek za
> pracownika do US, ale tylko na wyrazna prosbe zainteresowanego.
> Wtedy odpada skladanie PIT do konca kwietnia. Termin na zlozenie
> wniosku o rozliczenie na odpowiednim druku (nie pamietam jego
> symbolu) uplywa chyba ktoregos lutego.
PIT-12. 15 stycznia (OIDP).
Wywnioskowałam ze słów zzz-ta z pierwszego cytatu, że to chyba o to
chodzi.
> Acha! To rozliczenie dla tych co nie korzystaja z ulg.
Jak się nie ma dzieci i mieszka u rodziny, to można nie mieć z czego
skorzystać.
--
Pozdrawiam - Aicha
-
17. Data: 2008-05-04 21:41:45
Temat: Re: firma nie wydała pita
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 04 maj 2008 21:39
(autor cef
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fvl3g0$c9g$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
>> Guzik wiem. Mogę policzyć +/- tysiąc złotych.
> Jak masz umowę, to jesteś w stanie policzyć
> dokładnie.
Taaa... Ja mam umowę od pięciu lat, a nie jestem w stanie wyliczyć NIC. Błąd
mojego szacowania mógłby wynieść i 3 tysiące rocznie.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu
-
18. Data: 2008-05-04 21:46:40
Temat: Re: firma nie wydała pita
Od: "Aicha" <b...@t...ja>
Użytkownik "zzz" napisał:
> Sam fakt, że co roku nam wszystkim się tyłek zawraca takimi
> papierkami jest już paranoją i przewalaniem pracy na podatnika.
No sorry, ale skąd urząd skarbowy ma wiedzieć z ilu źródeł masz
dochody i ile ich zarobiłeś? Na policję skarbową pilnująca każdego
obywatela przez 24/7 ten kraj jest jeszcze za biedny. Zresztą wtedy
narzekałbyś pewnie na permanentną inwigilację.
Mnie policzenie i wypełnienie PIT-u zajęło ok. godziny, łącznie z
dwukrotnym sprawdzeniem, żeby mi nie odsyłali do poprawki jak w
zeszłym roku :>
--
Pozdrawiam - Aicha (mniej niż zerooooo;))
-
19. Data: 2008-05-04 21:47:45
Temat: Re: firma nie wydała pita
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 04 maj 2008 21:45
(autor zzz
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <5...@n...onet.pl>):
> Akurat nie jestem w stanie odtworzyć kwoty co do złotówki, więc z
> założenia ( i z premedytacją ) składałbym fałszywe zeznanie podatkowe - do
> tego namawiacie ?
Nie denerwuj się. Niewątpliwie dałeś dupy, że zainteresowałeś się tym teraz.
Z drugiej strony twoi oponenci mają dziwną zaćmę uważając, że da się
wyliczyć dochody. Nie da się, poza trywialnymi przypadkami.
>> Pomijam fakt, że termin otrzymania przez Ciebie PIT-a
>> upłynął już ze dwa miesiące temu i spokojnie mogłeś wszczęć raban już
>> wówczas, a nie czekać do upływu Twojego terminu.
> No to już trzeba było rzeczywiście ten "fakt" pominąć. Za chwilę okaże
> się, że to ja jestem winny ;)
Ano jesteś. To nie ulega wątpliwości. Po to termin dla pracodawcy jest na
luty, żeby były 2 miesiące na działania podatnika.
> Sam fakt, że co roku nam wszystkim się tyłek
> zawraca takimi papierkami jest już paranoją i przewalaniem pracy na
> podatnika.
Jakiej pracy? Logiczne, że nikt poza tobą nie jest w stanie tego zrobić. Jak
pracujesz u 1 pracodawcy, to może pracodawca i taka opcja jest. Jak u kilku
to nikt.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu
-
20. Data: 2008-05-04 21:54:50
Temat: Re: firma nie wydała pita
Od: "zzz" <z...@o...pl>
> Użytkownik "zzz" napisał:
>
> > Sam fakt, że co roku nam wszystkim się tyłek zawraca takimi
> > papierkami jest już paranoją i przewalaniem pracy na podatnika.
>
> No sorry, ale skąd urząd skarbowy ma wiedzieć z ilu źródeł masz
> dochody i ile ich zarobiłeś?
Ma te informacje tylko nie umie nimi zarządzać.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl