-
51. Data: 2005-07-15 22:14:56
Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "mariposa doux" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:42D807FF.7CE40300@gazeta.pl...
>
>
> "Przemek R..." wrote:
>>
>> nie to sytuacja podobna do powiadomienia o napadzie ktorego nie bylo.
>
> A to przepraszam. Przez ten upal zgubilem jak bylo.
'spoko'
p.
-
52. Data: 2005-07-15 22:18:14
Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
Od: mariposa doux <m...@g...pl>
T...@s...in.the.world wrote:
>
> Ale w ostatecznosci (zapewne wbrew intencjom sprawcy - choc nie wiadomo)
> mielismy wlasnie cwiczenia - w warunkach realnych.
Heh. To moze ktos by ci jutro zaserwowal cwiczenia zwiazane z trzepaniem
dywanow. W koncu musisz co jakis czas je trzepac, to czemu nie jutro. I
tak bys trzepal... ;)))))))))))
--
Batman Begins .................................. http://tiny.pl/qq7x
____________________________________________________
________________
Wojna Swiatów .................................. http://tiny.pl/h3wx
Sin City - Miasto Grzechu ...................... http://tiny.pl/h63x
-
53. Data: 2005-07-15 22:21:24
Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> nie rozumiesz sytuacji gosciu, usilowanie to w przypadku gdy policja,
> karetki i straz pojechali na to miejsce a mogla sie wydazyc jakas inna
> katastrofa i tam byliby tez potrzebni - to jest chyba proste
> a jesli by sie tak stalo faktycznie,
nie dziecko usilowanie to dazenie do wykoanania danej czynnosci , usilowanie
zabojstwa = dazenie
do zabicia danej osoby.
to jest to spowodowanie zagrozenia
> nawet nie bedac prawnikiem takie tlumaczenie rozwiazuje cala sytuacje,
> ktora chciales zagmatwac
moze od kilku milionow ludzi odroznia mnie wlasnie to ze mysle stad ten
watek.
Najlatwiej jest znalezc czlowieka i poszukac na niego pargaraf.
Zeby nie bylo jestem przeciwny tego typu durnym dowcipom, ale zalatwilo by
sprawe
wqprowadzenie dodatkowego art. (kwestia 2 miesiecy max) , poslowie by sie
wyrobili, a
gosc by sie na to zalapal, ale nie na sile przedstawiac bezsensowne zarzuty.
Policja sie tu osmeisza.
Ja nie jestem prawnikiem, ale bylbym w stanie wykazac debilizm osob
oskarzajacych m,nie o to przestepstwo.
P.
-
54. Data: 2005-07-15 22:22:00
Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:db8laf$2u4$1@opal.futuro.pl...
> badzio wrote:
>
>> 1) Spowodowanie paniki (mozliwosc ofiar)
>> 2) Ktos o slabszych nerwach moglby zaslabnac, dostac zawalu itp
>> 3) Sciagniecie policji/pogotowia/strazy w rejon rzekomego zagrozenia -
>> gdyby w tym samym czasie nastapil wybuch w innej czesci miasta bylby duzy
>> problem. Gdyby nawet zdarzyl sie jakis karambol, koniecznosc
>> skoncentrowania sie na falszywym alarmie bylaby uciazliwoscia.
>> 4) Koniecznosc zorganizowania objazdow, takze dla karetek - gdyby akurat
>> jechala karetka z ciezka chorym, pewnie bylaby zmuszona jechac objazdem -
>> dodatkowe minuty moglyby zawazyc na szansach przezycia pacjenta
>
> W ten sposób można by skazać każdego... organizatora i uczestnika każdej
> demonstracji. Nawet legalnej.
albo matke dziecka ktora urodzica "morderce". Mogla przeciez przewidziec
zagrozenenie.
P.
-
55. Data: 2005-07-15 22:23:57
Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
i dlatgeo nalezy popranie przeprowadzic akcje za ktora sa odpowiedzialne
osoba JA przeprowadzane
P.
-
56. Data: 2005-07-15 22:26:19
Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:db9561$ptk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
> news:Titus_Atomicus-FAE28B.21553115072005@gigaeth-gw
.news.tpi.pl...
>
> Wydaje mi się, że wystarczającą karą będzie konieczność poniesienia
> przez dowcipnisia kosztów operacji. Spodziewa się, ze jest ugotowany do
> końca życia, a spadkobiercy nie dostaną grosza, bo jeśli przyjmą spadek,
> to będą również ugotowani do końca swojego życia.
>
do 1 tys. zl ? :-)
P.
-
57. Data: 2005-07-15 22:29:26
Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Heh. To moze ktos by ci jutro zaserwowal cwiczenia zwiazane z trzepaniem
> dywanow. W koncu musisz co jakis czas je trzepac, to czemu nie jutro. I
> tak bys trzepal... ;)))))))))))
ja bym taka linie obrony przybral, jest to calkiem realne, a w ostatecznisci
te zarzuty o ktiych napisalem w innym poscie bo przedtsawione to absurd.
Osmieszanie pol. i prok.
p.
-
58. Data: 2005-07-16 01:56:19
Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
Od: "grupy" <stacja@(...)mail.argos1.com.pl>
> moze od kilku milionow ludzi odroznia mnie wlasnie to ze mysle stad ten
> watek.
> Ja nie jestem prawnikiem, ale bylbym w stanie wykazac debilizm osob
> oskarzajacych m,nie o to przestepstwo.
więc byłbyś prawdopodobnie jednym z niewielu "myślących" więźniów w Polsce
:) lol
Pozdr.
-
59. Data: 2005-07-16 09:35:58
Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
Od: Harry <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl>
jakbys byl myslacy to bys nie wydzwanial z taka informacja na policje,
wniosek, jesli bys straszyl to bys udowodnil tylko i wylacznie ze jestes
polglowkiem, a w sadzie to by ci sedzina/sedzia udowodnil, ze twoje
marne zdanie mozesz dyskutowac z kolegami w celi ;)
-
60. Data: 2005-07-16 10:48:37
Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:db9d6b$t0a$1@inews.gazeta.pl...
> do 1 tys. zl ? :-)
Piszesz o tym w kodeksie wykroczeń. To jest nawiązka, a nie
odszkodowanie. Wymyślono to w tym celu, by nie trzeba było sadowi
przedstawiać dowodów na to, ze wyjazd samochodu pożarniczego do
fałszywego zgłoszenia kosztował akurat 513,78 zł. Sąd po prostu zasądzał
nawiązkę szacując straty.
Ale to nie przeszkadza w niczym, by na sprawcy dochodzić odszkodowania
na ogólnych zasadach. Wyliczyć siew wszystkiego nie da. Ale koszt
uruchomienia zastępczej komunikacji autobusowej, czasu pracy służb
ratowniczych, czy też straty poniesione przez metro można udokumentować
przed sądem. To całkiem konkretne kwoty i na pewno przewyższające 1.000
zł.