Harry wrote:


> nie rozumiesz sytuacji gosciu, usilowanie to w przypadku gdy policja,
> karetki i straz pojechali na to miejsce a mogla sie wydazyc jakas inna
> katastrofa i tam byliby tez potrzebni - to jest chyba proste
> a jesli by sie tak stalo faktycznie, to jest to spowodowanie zagrozenia
> nawet nie bedac prawnikiem takie tlumaczenie rozwiazuje cala sytuacje,
> ktora chciales zagmatwac



Najlepsze w tym wszytskim jest ze oskarzony o glupi telefon jest nie kto
inny jak milicjant w Wawy. :-P

do góry

blas <m...@d...com> naskrobał/a w news:woRBe.56$xe3.17@trndny09:

> Wiec dlatego projektuje sie odpowiednia ilosc odpowiednich drog
> ewakuacyjnych. Co za problem?

W czym odpowiednia ilość odpowiednich dróg ewakuacyjnych pomoże komuś, po
kim prebiegło 100 ludzi?

--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Pesymista twierdzi, ze wszystkie kobiety to nierzadnice. Optymista nie jest tego
zdania, ale ma nadzieje.

do góry

Re to: blas [Fri, 15 Jul 2005 16:21:48 GMT]:


> To wszystko da sie przewidzieci co najmniej zminimalizowac.

Alez ja wcale nie twierdze ze sie nie da przewidziec. Malo tego,
mozna z gory zakladac w ciemno, ze przy okazji ewakuacji bedzie
tez i panika.

Ja Ci tylko mowie, ze jak opanujesz spanikowane kilkaset osob,
to stawiam oltarzyk.

>> Przewidziec? Tak.
>> Opanowac? Nie.
> Wiec dlatego projektuje sie odpowiednia ilosc odpowiednich
> drog ewakuacyjnych. Co za problem?

Problem najwyrazniej polega na tym, ze nie masz bladego pojecia
co to jest spanikowany tlum i jak toto sie zachowuje.

Tam nie dziala zadna logika.


Kira

do góry

Goomich wrote:


> blas <m...@d...com> naskrobał/a w news:ylQBe.234$Zx3.138@trndny05:
>
>
>>I te panike da sie jak najbardziej przewidziec i zaprojektowac schody
>>mogace ewakuowac na raz odpowiednia do pojemnosci ilosc osob.
>
>
> I co to pomoże, gdy ktoś się potknie?


A po poreczach nie slyszales? A o rzedach rownoleglych poreczy
ograniczajacych ilosc osob na raz to slyszales?



>>nie prawda.
>
>
> Prawda.
>
>
>>Poza tym, panike da sie to przewidziec.
>
>
> I co to przewidywanie da, gdy tłum rzuci się do ucieczki?


infantylne myslenie. Twierdze ze z przedmiotami scislymi nie miales zwiazku.

do góry

Kira wrote:


> Re to: blas [Fri, 15 Jul 2005 16:21:48 GMT]:
>
>
>
>>To wszystko da sie przewidzieci co najmniej zminimalizowac.
>
>
> Alez ja wcale nie twierdze ze sie nie da przewidziec. Malo tego,
> mozna z gory zakladac w ciemno, ze przy okazji ewakuacji bedzie
> tez i panika.
>
> Ja Ci tylko mowie, ze jak opanujesz spanikowane kilkaset osob,
> to stawiam oltarzyk.
>


A ktory architekt dopuszcza do mozliwosci zablokowania ewakuacji przez
spanikowany tlum kilkaset osob. Puknij sie w glowke, ale lekko.



>>>Przewidziec? Tak.
>>>Opanowac? Nie.
>>
>>Wiec dlatego projektuje sie odpowiednia ilosc odpowiednich
>>drog ewakuacyjnych. Co za problem?
>
>
> Problem najwyrazniej polega na tym, ze nie masz bladego pojecia
> co to jest spanikowany tlum i jak toto sie zachowuje.
>
> Tam nie dziala zadna logika.
>
>
> Kira

I dlatego ogranicza sie te ilosci osob do rozsadnych liczb. Ot, chocby
zaprojektowaniem szeregu rownoleglych poreczy na raz na schodach czy
szeregu roznych wyjsc jednoczesnie. Do stratowania dochodzi zawsze tam
gdzie istnieja zabezpieczenia z epoki krola cwieczka.

do góry

Goomich wrote:


> blas <m...@d...com> naskrobał/a w news:woRBe.56$xe3.17@trndny09:
>
>
>>Wiec dlatego projektuje sie odpowiednia ilosc odpowiednich drog
>>ewakuacyjnych. Co za problem?
>
>
> W czym odpowiednia ilość odpowiednich dróg ewakuacyjnych pomoże komuś, po
> kim prebiegło 100 ludzi?
>


Nic. Natomast mozna latwo zaprojektowac wyjscie gdzie nie bedzie mialo
szans przebiec 100 osob na raz.

do góry

blas <m...@d...com> naskrobał/a w news:_GRBe.127$Kz3.51@trndny04:

> A po poreczach nie slyszales? A o rzedach rownoleglych poreczy
> ograniczajacych ilosc osob na raz to slyszales?

I?

> infantylne myslenie. Twierdze ze z przedmiotami scislymi nie miales
> zwiazku.

Od kiedy to socjologia jest przedmiotem ścisłym?

--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Dobry programista wiesza sie razem ze swoim programem.

do góry

blas <m...@d...com> naskrobał/a w news:U_RBe.24$Im3.6@trndny07:

> Nic. Natomast mozna latwo zaprojektowac wyjscie gdzie nie bedzie
> mialo szans przebiec 100 osob na raz.

A teraz pojawia się tam spanikowany tłum...

--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Programming is like sex: One mistake and you have to support for a lifetime.

do góry

ja odrazu sprecyzuje (moze troche sie pozno, ale siec mi pada, i zdalzylem
tylko ze 3 odpowiedzi przeczytac) o czym ja mysle

jak dla mnie gosc (przy zalozeniu ze telefonicznie informowal iz podlozyl
ladunek i zamierza wysadzic "cos" w powiertrze
a nie tylko poinformowal ze bomba sie tu i tu znajduje <<bo tu - art15 -
przy zalozeniu ze bomba sie tam naprawde znajdowala>> ) to grozil
popelnieniem przestep. z art 173 par1 w skutek czego zmusza policje do
dzialan
okrslonych w art 224 . .

P.

do góry

> To pierwsze. Ale - czytalem reakcje tych ewakuowanych ludzi... skoro
> trafil sie gosc ktory mowil "ja nie wyjde, pokazcie mi ta bombe to ja sam
> rozbroje" to zakladam ze wiele osob nie bardzo chcialoby zareagowac na
> polecenie ewakuacji - dopytywaliby sie o co chodzi. Ci z chora wyobraznia
> albo jacys dowcipnisie zaraz by pewnie zaczeli krzyczec ze waglik,
> terrorysci itp... w przypadku ewakuacji takiej chmary ludzi zadne
> wyszkolenie nie pomoze - ryzyko paniki zawse jest i to raczej duze

ale wtedy te zagrozenie osoba krzyczaca powoduje.

Popatrz na taka sytuacje, policja jest wzywana poniewaz zlapano zlodzieja.
Dzielny rycerz wsiada w radiowoz wjezdza na przejscie dla pieszych i zabija
dziecko.
Winny jest
a) policjant
b) zlodziej

?

P.

do góry