eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofalszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 87

  • 1. Data: 2005-07-15 09:37:32
    Temat: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    Wydaje mi sie ze niezbyt trafny zarzut, na czym mialoby polegac usilowanie
    spowodowania zagrozenia?
    Mezczyzna mial cel jasny - glupi zart, nie mial zamiaru ani nie usilowal
    podlozyc bomby(wiec takie zagrozenie odpada).
    W tym momencie
    jedynym zagrozeniem moze byc zachowanie sluzb porzadkowych, ale czy sluzby
    te istnieja po to by stwarzac zagrozenie
    czy aby je eliminowac? Tak, wiec na jakiej podstawie chca op to oksrazyc
    tego goscia?

    Chyba prosciej (i mniej osmieszaniam bo dobry adwokat powinien go wybronic z
    tego), jest zaglosowac nad art.(przeciez jezeli by im zalezalo to jest
    kwestia max 2 miesiecy, a wtedy moga go sadzic
    zgodnie z nowymi przepisami - art 4 kk) ktory by wprowadzal kare nie
    krotsza niz 10 lat bezwzglednego pozb . wolnosci
    za falszywy alarm, niz na sile podciagac pod niezbyt trafny (moim
    zdaniem ) art.



    P.




  • 2. Data: 2005-07-15 09:40:25
    Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
    Od: "macso" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Przemek R


    > Wydaje mi sie ze niezbyt trafny zarzut, na czym mialoby polegac usilowanie
    > spowodowania zagrozenia?
    > Mezczyzna mial cel jasny - glupi zart, nie mial zamiaru ani nie usilowal
    > podlozyc bomby(wiec takie zagrozenie odpada).

    a nie pomyślaleś o panice jaka mogłaby wybuchnąć ?
    i iluś by tam się zadeptało ??

    macso


  • 3. Data: 2005-07-15 09:44:38
    Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    (wiec takie zagrozenie odpada).
    >
    > a nie pomyślaleś o panice jaka mogłaby wybuchnąć ?

    nie bowiem logika to wyklucza,

    > i iluś by tam się zadeptało ??

    przepraszam ale czy czlowiek ten zglosil fakt podlozenia bomby policji czy
    oglosil to publicznie?




  • 4. Data: 2005-07-15 09:45:22
    Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    Przemek R... napisał(a):
    > Wydaje mi sie ze niezbyt trafny zarzut, na czym mialoby polegac usilowanie
    > spowodowania zagrozenia?
    > Mezczyzna mial cel jasny - glupi zart, nie mial zamiaru ani nie usilowal
    > podlozyc bomby(wiec takie zagrozenie odpada).
    > W tym momencie
    > jedynym zagrozeniem moze byc zachowanie sluzb porzadkowych, ale czy sluzby
    > te istnieja po to by stwarzac zagrozenie
    > czy aby je eliminowac? Tak, wiec na jakiej podstawie chca op to oksrazyc
    > tego goscia?
    1) Spowodowanie paniki (mozliwosc ofiar)
    2) Ktos o slabszych nerwach moglby zaslabnac, dostac zawalu itp
    3) Sciagniecie policji/pogotowia/strazy w rejon rzekomego zagrozenia -
    gdyby w tym samym czasie nastapil wybuch w innej czesci miasta bylby
    duzy problem. Gdyby nawet zdarzyl sie jakis karambol, koniecznosc
    skoncentrowania sie na falszywym alarmie bylaby uciazliwoscia.
    4) Koniecznosc zorganizowania objazdow, takze dla karetek - gdyby akurat
    jechala karetka z ciezka chorym, pewnie bylaby zmuszona jechac objazdem
    - dodatkowe minuty moglyby zawazyc na szansach przezycia pacjenta

    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 5. Data: 2005-07-15 09:47:06
    Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
    Od: "macso" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Przemek R..."

    >> a nie pomyślaleś o panice jaka mogłaby wybuchnąć ?
    >
    > nie bowiem logika to wyklucza,
    >
    >> i iluś by tam się zadeptało ??
    >
    > przepraszam ale czy czlowiek ten zglosil fakt podlozenia bomby policji czy
    > oglosil to publicznie?


    a jakie to ma znaczenie.
    w przypadku ogłoszenia ewakuacji reakcja tłumu moze być nieobliczalna.
    i co, wtedy będziesz się duszukiwał błedow po stronie policji i służb
    porządkowych ?
    No bo bandzior chciał dobrze, tylko policja schrzaniła ??

    macso


  • 6. Data: 2005-07-15 10:07:23
    Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    Przemek R... napisał(a):
    >>a nie pomyślaleś o panice jaka mogłaby wybuchnąć ?
    >
    > nie bowiem logika to wyklucza,
    Logika wyklucza wybuchniecie paniki w przypadku alarmu bombowego?

    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 7. Data: 2005-07-15 10:13:46
    Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > a jakie to ma znaczenie.
    > w przypadku ogłoszenia ewakuacji reakcja tłumu moze być nieobliczalna.
    > i co, wtedy będziesz się duszukiwał błedow po stronie policji i służb
    > porządkowych ?

    tak bowiem sa szkoleni wplasnei do takich sytuacji, ich obowiazkiem jest
    zapanowac nadtlumem.


    > No bo bandzior chciał dobrze, tylko policja schrzaniła ??

    po pierwsze nie bandzior a debil po drugie policja nie schrzanila tylko
    durny zarzit moim zdaniem przedtsawila.

    P.




  • 8. Data: 2005-07-15 10:19:02
    Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > 1) Spowodowanie paniki (mozliwosc ofiar)
    > 2) Ktos o slabszych nerwach moglby zaslabnac, dostac zawalu itp

    z powyzszym sie nie zgodze,

    > 3) Sciagniecie policji/pogotowia/strazy w rejon rzekomego zagrozenia -
    > gdyby w tym samym czasie nastapil wybuch w innej czesci miasta bylby duzy
    > problem. Gdyby nawet zdarzyl sie jakis karambol, koniecznosc
    > skoncentrowania sie na falszywym alarmie bylaby uciazliwoscia.
    > 4) Koniecznosc zorganizowania objazdow, takze dla karetek - gdyby akurat
    > jechala karetka z ciezka chorym, pewnie bylaby zmuszona jechac objazdem -
    > dodatkowe minuty moglyby zawazyc na szansach przezycia pacjenta

    czy w sadzie liczy sie "gdyby" czy to co sie stalo i zamiar sprawcy ?

    P.




  • 9. Data: 2005-07-15 10:21:03
    Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w wiadomości
    news:db81st$c57$1@kujawiak.man.lodz.pl...
    > Przemek R... napisał(a):
    >>>a nie pomyślaleś o panice jaka mogłaby wybuchnąć ?
    >>
    >> nie bowiem logika to wyklucza,
    > Logika wyklucza wybuchniecie paniki w przypadku alarmu bombowego?

    czy zadaniem policji jest wybrowadzenie przechodniow nie informujac ich
    czemu to robia, czy zadaniem
    policji jest wyslanie jednego z pracownikow by stanal po srodku placu i
    krzyknal
    "Uwaga , w tunelu jest bomba, ewakuacja! " ?
    Bo jezlei to drugie to bym sie z Toba zgodzil.

    P.




  • 10. Data: 2005-07-15 10:41:40
    Temat: Re: falszywy alarm bombowy i zarzut usilowania spowodowania zagrozenia
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    Przemek R... napisał(a):
    > czy w sadzie liczy sie "gdyby" czy to co sie stalo i zamiar sprawcy ?
    No tak... jak ktos sprobuje kogos zamordowac ale mu sie nie uda, to
    dostaje lagodniejszy wyrok bo byla to tylko proba morderstwa a nie samo
    morderstwo. ot prawnicy:(

    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1