-
1. Data: 2007-10-15 12:31:35
Temat: emerytura pracownika - błąd pracodawcy
Od: Wiola <s...@g...com>
Interesuje mnie sprawa obowiązków pracodawcy przy kompletowaniu
dokumentacji emerytalnej dla pracownika. A bardziej nawet same
konsekwencje związane z ich niedopatrzeniem. Będę wdzięczna za pomoc.
Wyjasnię pokrótce problem:
Pracownik kilka lat temu przechodził na emeryturę. Skompletowałam mu
dokumenty, sporządziłam tez zaświadczenie o zatrudnieniu, dołączyłam
RP-7. Wypełniłam wniosek do ZUS wraz z wymaganymi załacznikami,
przedłożyłam go pracownikowi do podpisania. Wydawało mi się że
dopełniłam wszystkich obowiązków. Pracownik zorientował się w tym roku
iż nie doliczono mu okresu studiów do okresów nieskładkowych. A nie
doliczono mu ponieważ do dokumentacji nie został dołączony żaden
dokument poświadczający okresy studiowania. Pracownik nie wiedział że
może wykazać okres studiów, ja pewnie powinnam była wiedzieć ale
niestety wtedy nie wiedziałam :(. Przy okazji kompletowania dokumentów
pracowników do kapitału początkowego doczytałam że można zaliczac
okresy studiów. Od tamtej pory przechodzących na emeryturę ścigam aby
dostarczali takowe dokumenty.
Obecnie tamten pracownik dostraczył do ZUS zaświadczenie z uczelni.
Przeliczono mu emeryturę ponownie. Jednak on pyta o wyrównanie za
poprzednie lata. Podejrzewam że ZUS nie ma podstaw do wyrównania
emerytury. Kiepsko się z tym wszystkim czuję. Mam poczucie że to ja
powinnam mu wyrównać straconą kwotę :I.
I pytanie w związku z powyższym:
Czy ww. pracownik może podjąć jakies kroki w celu uzyskania wyrównania
od pracodawcy, badź bezpośrednio ode mnie, i czy ma na to jakieś
szanse?
-
2. Data: 2007-10-15 12:44:28
Temat: Re: emerytura pracownika - błąd pracodawcy
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Mon, 15 Oct 2007 12:31:35 -0000, Wiola napisał(a):
> Kiepsko się z tym wszystkim czuję. Mam poczucie że to ja powinnam mu
> wyrównać straconą kwotę :I.
A kto podpisuje się pod wnioskiem o emeryturę?
Kto występuje?
Czy Ty chcesz ponosić odpowiedzialność jak jakiś kolo nie dostarczy Ci
świadectw pracy za jakiś okres, które potem w cudowny sposób znajdzie?
Czy na prawdę każdemu trzeba podcierać tyłek?
To interes "pracownika" który się stara o jakieś świadczenie - sprawdzenie
czy jet komplet dokumentów. No chyba że jest to osoba ubezwłasnowolniona ;)
-
3. Data: 2007-10-15 12:49:47
Temat: Re: emerytura pracownika - błąd pracodawcy
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Mon, 15 Oct 2007 12:31:35 -0000, Wiola napisał(a):
> Kiepsko się z tym wszystkim czuję. Mam poczucie że to ja powinnam mu
> wyrównać straconą kwotę :I.
A kto podpisuje się pod wnioskiem o emeryturę?
Kto występuje?
Czy Ty chcesz ponosić odpowiedzialność jak jakiś kolo nie dostarczy Ci
świadectw pracy za jakiś okres, które potem w cudowny sposób znajdzie?
Czy na prawdę każdemu trzeba podcierać tyłek?
To interes "pracownika" który się stara o jakieś świadczenie - sprawdzenie
czy jet komplet dokumentów. No chyba że jest to osoba ubezwłasnowolniona ;)
http://kadry.infor.pl/emerytury/145/51452.html
-
4. Data: 2007-10-16 08:47:34
Temat: Re: emerytura pracownika - błąd pracodawcy
Od: Wiola <s...@g...com>
On 15 Paź, 14:49, Herald <h...@o...eu> wrote:
> Dnia Mon, 15 Oct 2007 12:31:35 -0000, Wiola napisał(a):
>
> > Kiepsko się z tym wszystkim czuję. Mam poczucie że to ja powinnam mu
> > wyrównać straconą kwotę :I.
>
> A kto podpisuje się pod wnioskiem o emeryturę?
> Kto występuje?
> Czy Ty chcesz ponosić odpowiedzialność jak jakiś kolo nie dostarczy Ci
> świadectw pracy za jakiś okres, które potem w cudowny sposób znajdzie?
> Czy na prawdę każdemu trzeba podcierać tyłek?
> To interes "pracownika" który się stara o jakieś świadczenie - sprawdzenie
> czy jet komplet dokumentów. No chyba że jest to osoba ubezwłasnowolniona ;)
>
> http://kadry.infor.pl/emerytury/145/51452.htm
Nie jest ubezwłasnowolniona ;)
Dzięki za pocieszenie, faktycznie niewiele mi już brakuje żeby
pracownikom tyłki podcierać heh. Muszę poćwiczyć asertywność w
niektórych sprawach.
Pozdrawiam.