Sierp wrote:
>
> prawnikiem nie jestem, ale jak dla mnie - jezeli sa dowody o winie
> (a takie sa) to owszem, trzeba udowodnic swoja niewinnosc, nie uwazasz?

Co to sa za dowody o winie jezeli *michael* pisze, ze on zadnego listu z
pogrozkami nie napisal. I nie uwazam, zeby musial udowadniac cos czego nie
zrobil.
Przyklad - zapraszam gosci do swojego mieszkania. Jeden z nich z mojego
komputera pisze list w ktorym komus lzy, grozi itp. (w tym czasie jestem
np. w kuchni, o niczym nie wiem) i co ide za to "siedziec" ?

> I nie sadze aby mialo to wiele wspolnego z zamoznoscią
>

Nie ma? No to dlaczego L. R. jest na wolnosci? Sa dowody. Znalozloby sie
jeszcze kilku prezesow, ktorym nawet zarzutow sie nie stawia (tak na
marginesie afera L. R. to drobiazg. W naszej historii po 1990r. byly
wieksze przekrety, a winnych dotad nie ma i nie bedzie).

--
Trafor

do góry

Pewnego dnia - Cz 27 mar 2003 08:33:03a michael napisal(a) nastepujace slowa
:

> kilka dni temu w domu odwiedzili mnie niebiescy chlopcy z nakazem
> prokuratora i zabrali mi kompa.

Pozwolicie, ze troche odejde od tematu. Zalozmy, ze na zabranym komputerze
niektore partycje sa zaszyfrowane i odmowie podania hasel, co wtedy? I
jeszcze tak sie zastanawiam nawet jezeli znajda na tym komputerze listy, czy
czego tam szukaja, to w jaki sposob udowodnia ich autetycznosc? Przeciez ktos
posiadajacy bardzo srednie umiejestnosci, mogl ""wlamac"" sie do Twojego
komputera, ukras hasla do konta, przerobic arhciwum programu pocztowego i w
ten sposob wskazac na Ciebie jako nadwce maila. Przeraza mnie mysl, ze na
podstawie analizy plikow na komputerze mozna kogos skazac. Przeciez taki
"falszerstwo" to zadne wyzwanie nawet nie dla hackera, ale dla bardziej
zaawansowanego uzytkownika posiadajacego jakolwiek wiedze o budowie sieci,
charakterystyce systemu operacyjnego i najwazniejszej - umiejetnosci
korzystania z wyszukiwarki, zeby znalezc odpowiednie pliki, lub nawet
tutoriale.

--
huski
h...@i...pl
www.h-u-s-k-i.prv.pl

do góry

> Co to sa za dowody o winie jezeli *michael* pisze, ze on zadnego listu z
> pogrozkami nie napisal. I nie uwazam, zeby musial udowadniac cos czego nie
> zrobil.
> Przyklad - zapraszam gosci do swojego mieszkania. Jeden z nich z mojego
> komputera pisze list w ktorym komus lzy, grozi itp. (w tym czasie jestem
> np. w kuchni, o niczym nie wiem) i co ide za to "siedziec" ?
>

Swietny tok rozumowania - wystarczy, ze twierdzi, ze zadnego listu nie
napisal i juz. Nic mu nie udowodnia, bo on tak twierdzi.
Nikt tu nie mowi, ze zaraz goscia na podstawie adresu IP wsadza, ale jest to
pewna obciazajaca go okolicznosc i w jego interesie jest jej wyjasnienie i
przez to pomoc w szybkim wyjasnieniu sprawy. O ile faktycznie tego nie
zrobil, to powinno mu zalezec na szybkim uwolnieniu sie od podejrzen i tym
samym odzyskaniu komputera.

pozdr
Przemek

do góry

Witam,
Tak na marginesie to SDI można udostępniac po za lokal i moga mu nafikać.
Po drugie gostek (sąsiad) wysłał email ze strony www a nie przez klijenta
poczty więc zadne dane w klijencie poczty nie są zachowane bo ich tam nie
było.
Słuchaj email był wysyłany owszem z twojego IP ale nie z twojego konta
pocztowego tylko z sąsiada. Prokurator powinien zażądać danych osobowych
(nie jestem prawnikiem, więc nie wiem jak się ma do tego ustawa o ochronie
danych osobowych, ale wydaje mi sie ze na wniosek prokurtor serwis powinien
udostępnic te dane) od właściciela serwera na którym sąsiad ma założone
konto pocztowe. No więc sprawa powinna się wyjaśnić.
Gorzej będzie jak sąsiad wpisał fałszywe dane.

Z poważaniem Bezy

do góry

Przemyslaw Lipin wrote:
> Swietny tok rozumowania - wystarczy, ze twierdzi, ze zadnego listu nie
> napisal i juz. Nic mu nie udowodnia, bo on tak twierdzi.

To "ich" sprawa powinni to udowodnic i postawic zarzuty albo po zlozeniu
wyjasnien przez *michaela* oddac komputer i przeprosic. (niestety wiemy
obaj, ze to utopia)

> Nikt tu nie mowi, ze zaraz goscia na podstawie adresu IP wsadza, ale jest
> to pewna obciazajaca go okolicznosc i w jego interesie jest jej
> wyjasnienie i przez to pomoc w szybkim wyjasnieniu sprawy. O ile
> faktycznie tego nie zrobil, to powinno mu zalezec na szybkim uwolnieniu
> sie od podejrzen i tym samym odzyskaniu komputera.

I wrocilismy do punktu wyjscia. Dlaczego w ineresie *michaela* jest szybkie
wyjasnienie sprawy, a nie jest w interesie organow scigania, by jak
najpredzej zwrocic komputer.

--
Trafor

do góry

On 2003-03-27 18:27, Kaflara wrote :
> Słuchaj email był wysyłany owszem z twojego IP ale nie z twojego konta
> pocztowego tylko z sąsiada.

Sasiad mogl wyslac mejla z cudzego konta, wystarczy wpisac odpowiedni
adres nadawcy.

--
Szwejk
"Like a madman laughing in the rain"
--
http://www.wielkawojna.prv.pl [1914-18]

do góry

On Thu, 27 Mar 2003, Kaflara wrote:

>+
>+ Witam,
>+ Tak na marginesie to SDI można udostępniac po za lokal i moga mu nafikać.

Zależy *kto*.
Przyznam że nie rozumiem dlaczego naruszanie "jakoby regulaminu"
pt. 'zakaz udostępniania poza lokal' (tj - jeśliby w jakimś regulaminie
był) problemem ma być, a niedopełnienie obowiązku dokonania zgłoszenia
świadczenia usługi problemem być nie ma.
Piotr na razie nie dywaguje :), ale w sumie z tonu wypowiedzi
(Piotra i twojej) podejrzewałem jak wyżej (że naruszenie umowy
z TP to jest "coś", a naruszenie prawa [obowiązku administracyjnego]
to jest "nic").
Możesz słowo napisać dlaczego "możność udostępniania poza lokal"
(wg umowy z TP) jest taka istotna w tej kwestii ?

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Andrzej Trafor" <t...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b5vcgn$cul$1@absinth.dialog.net.pl...
> Przemyslaw Lipin wrote:
> > Swietny tok rozumowania - wystarczy, ze twierdzi, ze zadnego listu nie
> > napisal i juz. Nic mu nie udowodnia, bo on tak twierdzi.
>
> To "ich" sprawa powinni to udowodnic i postawic zarzuty albo po zlozeniu
> wyjasnien przez *michaela* oddac komputer i przeprosic. (niestety wiemy
> obaj, ze to utopia)


tutaj was zaskocze... po zlozeniu wyjasnien i przesluchaniu na policji po
kilku dniach oddali mi kompa i zabrali sprzet sasiadowi z ktorego "wyszedl"
ten email. panowie policjanci grzecznie mnie przeprosili ale... to nie
wszystko, poinformowali mnie takze ze jesli nie udowodnia winy sasiadowi to
osoba odpowiedzialna za wyslanie tego listu bede ja :) poniewaz łącze jest
na mnie... tez ciekawie prawda?


>
> > Nikt tu nie mowi, ze zaraz goscia na podstawie adresu IP wsadza, ale
jest
> > to pewna obciazajaca go okolicznosc i w jego interesie jest jej
> > wyjasnienie i przez to pomoc w szybkim wyjasnieniu sprawy. O ile
> > faktycznie tego nie zrobil, to powinno mu zalezec na szybkim uwolnieniu
> > sie od podejrzen i tym samym odzyskaniu komputera.
>
> I wrocilismy do punktu wyjscia. Dlaczego w ineresie *michaela* jest
szybkie
> wyjasnienie sprawy, a nie jest w interesie organow scigania, by jak
> najpredzej zwrocic komputer.
>
> --
> Trafor

dzieki wszystkim za rozwiniecie tematu i czekam na dalsze posty
michael

do góry

Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:3E82C38E.2B98E3C5@elita.pl...
> Przemyslaw Lipin wrote:
> [..]
> > ja zabic. Nie trzeba miec "wyzej postawionych" rodzicow, aby zrobic z
tego
> > postepowanie prokuratorskie. Bo taka grozba to przestepstwo z art. 190
kk i
>
> Ale jednak trzeba mieć by sprawa ruszyła, bo policja i prokuratura olewa
to
> ciepłym moczem.

dokladnie tak :) nestety ale tak to juz w polsce jest...
michael
>
> pozdrawiam
> Arke
>
> --
> http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

Użytkownik "Piotr Konieczny" <p...@s...must.die> napisał w wiadomości
news:Xns934B7B77B6E8Epikospammustdiezerom@193.110.12
2.80...
> "michael" <m...@g...pl> 've told us:
>
> > witam wszystkich,
> > kilka dni temu w domu odwiedzili mnie niebiescy chlopcy z nakazem
> > prokuratora i zabrali mi kompa. jak sie pozniej dowiedzialem przyczyna
> > bylo wyslanie maila z groźbami smierci z mojego adresu IP do pewnej
> > dziewczyny (15 lat) ktora najwyrazniej ma "wyzej postawionych"
> > rodzicow albo cos w tym stylu - niewazne. w kazdym razie ja mam do
> > sieci podpiete 2 osoby i udalo mi sie sprawdzic ze ten email "wyszedl"
> > oo jednej z nich. pytanie mam takie - czy tego typu przestepstwo jest
> > powazne i czego sie moge spodziewac w zwiazku z tym, co zrobic jesli
> > maila wyslal sasiad a prokurator doczepil sie do mnie poniewaz łacze
> > jest na mnie? i ogolnie prosze o jakies rady w tej sprawie,
> > z gory dziekuje i pozdrawiam,
> > michael
> >
> >
>
> Nie wiem jakie masz/miałeś łącze ale czy nie sprzeczne z prawem jest
> podpięcie kogoś do Twojego łącza? Z tego co wiem umowa na SDI czy internet
> z kablówki zabrania przyłączania więcej niż jednego komputera do łącza
> podciągnietego do mieszkania. Czy w takim przypadku dodatkowo nie będziesz
> obciążony tym zarzutem?

a z tego Co mi wiadomo to nie ma takiego zakazu w umowie na SDI - takie mam
wlasnie łącze
zreszta nawet jesli jest to zyjemy w polsce a tu kazdy zakaz mozna przeciez
obejsc inna droga
ktos sie nie zgadza ??

michael

>
> --
> .::piko::.. .............................
> :GG: 2147700 | http://www.zeromski.pl::
> :E-mail: pikosh(at)_no-spam_irc.pl::
> :...::...::...::...::...::...::...::...::

do góry