-
1. Data: 2006-10-11 06:40:17
Temat: ekwiwalent za urlop
Od: "H5N1" <u...@n...uk>
W listopadzie kończy mi się umowa, na czas określony.
Czy przysługuje mi ekwiwalent za niewykorzystany urlop, w momencie, kiedy
kończy mi się umowa, pomimo, że zakładam, że dalej będę pracować w firmie?
Z góry dziękuje za (p)odpowiedzi, ze wskazaniem źródeł prawnych.
-
2. Data: 2006-10-11 07:22:31
Temat: Re: ekwiwalent za urlop
Od: marg <m...@m...pl>
H5N1 napisał(a):
> W listopadzie kończy mi się umowa, na czas określony.
> Czy przysługuje mi ekwiwalent za niewykorzystany urlop, w momencie, kiedy
> kończy mi się umowa, pomimo, że zakładam, że dalej będę pracować w firmie?
> Z góry dziękuje za (p)odpowiedzi, ze wskazaniem źródeł prawnych.
>
>
Zakładam, że dalsze zatrudnienie w firmie lewe... W takim przypadku art
171 par. 1 Kodeksu Pracy (w przypadku niewykorzystania przysługującego
urlopu.... z powodu rozwiązania..... stosunku pracy pracownikowi
przysługuje ekwiwalent pieniężny)
Jeśli umowa będzie kontynuowana, wtedy pracodawca nie ma obowiazku
wypłaty ekwiwalentu, jesli dogadacie się, że urlop wybierze Pan sobie
później.(art 171 par 3)
--
>**< Suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Aksjomat Cole'a >**<
-
3. Data: 2006-10-11 08:55:09
Temat: Re: ekwiwalent za urlop
Od: "H5N1" <u...@n...uk>
zatrudnienie będzie kontynuowane, ale rozumiem, że również dobrze, może mi
wypłacić ekwiwalent, jeżeli nie dojdziemy do porozumienia?
a co na to kodeks pracy? podpisuję przecież nową umowę z zaległym urlopem.
-
4. Data: 2006-10-12 09:09:51
Temat: Re: ekwiwalent za urlop
Od: marg <m...@m...pl>
H5N1 napisał(a):
> zatrudnienie będzie kontynuowane, ale rozumiem, że również dobrze, może mi
> wypłacić ekwiwalent, jeżeli nie dojdziemy do porozumienia?
> a co na to kodeks pracy? podpisuję przecież nową umowę z zaległym urlopem.
>
>
Musi Pan wykorzystac urlop do marca następnego roku. Ten urlop Panu nie
przepadnie, bo w razie wojny pracodawca musi udowodnic, że Pan
wykorzystał ten urlop. Proponuje zawrzec odpowiednie porozumienie z
pracodawcą, które zawierałoby wyliczenie liczby dni urlopu, które
przechodza na następną umowę/liczby dni, za które wypłacono ekwiwalent i
ile dni pozostaje do wykorzystania za dany rok w ramach nowej umowy.
Praktyka jest taka, że domyslnie niejako przyjmuje się, że ten urlop
przechodzi na nowa umowę i weryfikuje się jego wykorzystanie do marca
następnego roku.
--
>**< Suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Aksjomat Cole'a >**<