-
71. Data: 2013-03-23 10:40:13
Temat: Re: e-sądy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 20 Mar 2013, poszukiwacz wrote:
> Dawniej, dawniej, było w kodeksie cywilnym:
> "Sąd, państwowa komisja arbitrażowa lub inny organ powołany do rozpoznawania
> spraw danego rodzaju uzwględnia upływ przedawnienia z urzędu"
>
> Z urzedu!
Tak ku zaspokojeniu ciekawości - kiedy?
AFAIR podstawowa treść obowiazującego KC pochodzi z lat 60',
więc intryguje mnie kiedy było to "z urzędu" :D
pzdr, Gotfryd
-
72. Data: 2013-03-23 12:05:48
Temat: Re: e-sądy
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-03-23 10:40, Gotfryd Smolik news pisze:
> AFAIR podstawowa treść obowiazującego KC pochodzi z lat 60',
Chyba jego tytuł.
--
Liwiusz
-
73. Data: 2013-03-25 17:15:42
Temat: Re: e-sądy
Od: Alojzy Bomba <p...@w...pl>
On 23/03/13 10:40, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Wed, 20 Mar 2013, poszukiwacz wrote:
>
>> Dawniej, dawniej, było w kodeksie cywilnym:
>> "Sąd, państwowa komisja arbitrażowa lub inny organ powołany do
>> rozpoznawania spraw danego rodzaju uzwględnia upływ przedawnienia z
>> urzędu"
>>
>> Z urzedu!
>
> Tak ku zaspokojeniu ciekawości - kiedy?
> AFAIR podstawowa treść obowiazującego KC pochodzi z lat 60',
> więc intryguje mnie kiedy było to "z urzędu" :D
>
A wystarczy zajrzeć na isap i sobie obejrzeć art. 117 par. 3 w
oryginalnym brzmieniu.
"Sąd, państwowa komisja arbitrażowa lub inny organ powołany do
rozpoznawania sprawa danego rodzaju uwzględnia upływ przedawnienia z
urzędu. Może jednak nie uwzględnić jego upływu, jeżeli termin
przedawnienia nie przekracza lat trzech, a opóźnienie w dochodzeniu
roszczenia jest usprawiedliwione wyjątkowymi okolicznościami i nie jest
nadmierne."
-
74. Data: 2013-03-26 18:07:14
Temat: Re: e-sądy
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
>
> Tak naprawdę zarzut jest jeden - nie do sądów, tylko do ustawodawcy, a
> dokładniej do Ministra i jego Rozporządzenia, że nakazuje uznać list
> awizowany jako doręczony bez sprawdzania (np. w bazie pesel), czy podany
> przez powoda adres pozwanego jest rzeczywiście prawdziwy.
>
> Wystarczy to naprawić i będzie dobrze. Bo to, że pozywa się o
> nieistniejące, czy przedawnione roszczenia nie jest problemem, jeśli da
> się pozwanym szansę na prostą możliwość obrony (a ta akurat w przypadku
> e-sądu jest o niebo prostsza niż w przypadku sądu stacjonarnego).
To nie przez bazę danych tylko faktyczne doręczenie
-
75. Data: 2013-03-26 18:12:39
Temat: Re: e-sądy
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Piotr Woszczynski" <p...@o...pl>
>
> Na własnym przykładzie wiem. Sąd najjaśniejszy wysyłał do mnie wezwania na
> rozprawę (równie absurdalną jak ta sprawa) w charakterze świadka pod
> niewłaściwy numer budynku. W sumie to mogłaby być większa granda (na
> szczęście jakoś odkręcona) bo awizo trafiało (chyba) do budynku kościoła
> (taki był numer w adresie) - więc poczciarz albo niedorozwinięty, albo
> olewający swoją pracę, a szanowna Poczta skromnie tylko stwierdzała, że
> nieodebrałem (pewnie złośliwie) - nie jestem księdzemn i tam nawet nie ma
> plebanii..
No ale generalnie adres można mieć dowolny, inny niż zameldowanie. Kwestia
jakie skutki to rodzi.
-
76. Data: 2013-03-26 19:41:37
Temat: Re: e-sądy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 26.03.2013 18:12, John Kołalsky pisze:
> No ale generalnie adres można mieć dowolny, inny niż zameldowanie.
Ale nie wolno.
> Kwestia jakie skutki to rodzi.
Do niedawna groźbę grzywny.