Kira napisał(a):

> Tak BTW., gdzie sie podziali ci wszyscy pozywajacy od reki
> do sadu sasiadow, ktorzy raz na pol roku halas robia? ;>
> Bo jakos nie slysze zadnego "policje!!! zabronic!!!' ;>

o wypraszam sobie :)
ja bym wzywal policje i straz miejska i co tam jeszcze by sie dalo
w ciagu dnia poszedl bym jeszcze do ksiedza zwrocic mu uwage, a jakby
byl nie mily, to bym w wolnym czasie uzupelnial msze o jakas muzyke
metalowa, taka to zlosliwa bestia jestem :)

do góry

Re to: Johnson [Mon, 04 Jul 2005 11:45:52 +0200]:


> Czym innym jest bicie dzwonów w kościele, a czym innym burdel
> u ciebie w domu. Nie porównujmy rzeczy nieporównywalnych.

Halas jest halas, malo mnie obchodzi czy ktos sobie halasuje
religijnie czy imprezowo. Jak chcesz sobie halasowac religijnie
to rob to tak, zeby mnie nie budzic.


Kira

do góry

Re to: Johnson [Mon, 04 Jul 2005 12:02:45 +0200]:


> Wyłuszczyłem ci tylko gdzie masz szukac informacji
> o której godzinie biją dzwony.

Jak mnie akurat budza, to nie musze szukac po prawie
koscielnym. Starczy ze na zegarek spojrze ;-)


Kira

do góry

Dnia 4 lip o godzinie 12:00, na pl.soc.prawo, Wojciech Skorupski
napisał(a):


> Nie wiem jaki związek ma tu prawo kanoniczne ponieważ nie jest prawem powszechnie
> obowiązującym, co więcej nie jest nawet w systemie polskiego prawa (i Bogu dzięki).


Obyś miał rację - jak kaczory z giertychowizna sie dorwą do sukienkowym
purpuratom wejdą do odb...u.


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dab0uf$mq9$2@nemesis.news.tpi.pl...
> flower napisał(a):
>
> > To nie jest normalne, że dzwony biją w nocy. Inaczej, żebyś zrozumiał:
> > niedaleko mnie stoi kościół. Możesz mi powiedzieć, w jakich godzinach
biją
> > jego dzwony?
> >
>
> A czy ja jestem twoim proboszczem?. Idź się jego spytaj. Nie wierze że w
> dzwony o północy bije ksiądz bo nie może usnąć. Zapewne to sytuacje
> określone w prawie kościelnym.

Nie wiem czy są czy nie, ale dzwonów o północy to poza 24.XII chyba nigdy
nie słyszałem. I mnie na przykład ciężko byłoby na to wpaśc, że komuś do
głowy przyjdzie o tej godzinie dzwonić.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dab1pv$ss$1@nemesis.news.tpi.pl...
> SzerszeN napisał(a):
>
> >
> > a od kiedy to prawo koscielne jest ponad swieckie?
>
> A czy ja to napisałem? Wyłuszczyłem ci tylko gdzie masz szukac
> informacji o której godzinie biją dzwony.

Ale po co? Sprowadzasz się do nowego miejsca i latasz po instytucjach
naokoło żeby sprawdzić czy po nocach próby chóru albo orkiestry dętej
przypadkiem nie mają?
Wydaje mi się, że raczej należy się spodziewać, że niczego takiego nie
zastaniesz.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

do góry

Użytkownik "Dorota D." <potforrrek@USUŃBLABLA.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:daaqlk$562$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "Maciek i Marta" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:daalfa$ata$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > A masz małe dziecko?? Ja mam i nie mogłam małego uspokoić potem przez
> > dwie godziny. Uwazam ze bicie dzwonu o północy jest przesadą.
>
> A ja uważam, że to Ty przesadzasz. Dziecko będzie się jeszcze budziło z
> wielu powodów i nie jesteś w stanie wszystkich ich wyeliminować, lepiej
> zastanów się, jak z nimi żyć.
> Kościół nie wali w dzwony w nocy ot tak sobie, z byle powodu. U nas na
> przykład ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w noc śmierci Karola
> Wojtyły, jest to sygnał ważnego dla Kościoła wydarzenia i chyba jeśli
zdarza
> się raz na dwa miesiące, a nie każdej nocy, to jakoś można to wytrzymać,
> prawda?.

Już widzę z jakim zrozumieniem spotkaliby się Hare Kryszna gdyby zaczęli w
swoje bębenki o północy walić.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

do góry

flower napisał(a):

>>A czy ja to napisałem? Wyłuszczyłem ci tylko gdzie masz szukac
>>informacji o której godzinie biją dzwony.
>
>
> Ale po co?

Przecież pytałeś? Więc ci odpowiedziałem, a ty mnie pytasz po co ci
opowiedziałem?




--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."

do góry

SzerszeN napisał(a):
> Johnson napisał(a):
>
>> A czy ja jestem twoim proboszczem?. Idź się jego spytaj. Nie wierze że
>> w dzwony o północy bije ksiądz bo nie może usnąć. Zapewne to sytuacje
>> określone w prawie kościelnym.
>
>
> a od kiedy to prawo koscielne jest ponad swieckie?
Odkąd państwo polskie podpisało konkordat. Kościół ma na mocy tegoż
faktyczną autonomię prawną. Na terenie kościelnym może robić wszystko,
co zgodne z przepisami kościelnymi. Proboszcz zarządzi dzwonienie z
okazji np. dnia Św. Pafnucego - to proszę bardzo jest to legalne. A
nawet przeszkadzanie było by nielegalne.
Swojego czasu red.Weiss z radia Zet drążył temat cenzury i otwierania
korespondencji w klasztorach, seminariach itp. Oczywiste złamanie
wszelkich przepisów prawnych "świeckich" , łącznie z prawami
konstytucyjnymi obywateli. I co się okazało : Tam gdzie są regulacje
kościelne sprzeczne z państwowymi, a sprawa dotyczy osób lub obiektów
kościelnych , to prawo kościelne jest nadrzędne. To gwaranuje konkordat.

pozdrawiam

do góry

Cyneq napisał(a):

> Katetka pogotowia w nocy nie używa (a przynajmniej nie powinna) sygnału
> dźwiękowego. Sygnały świetlne w zupełności wystarczą do sprawnego
> poruszania się po ulicach.

No tylko nie majac sygnalu dzwiekowego nie jest to pojazd uprzywilejowany.

do góry