-
91. Data: 2005-07-04 16:35:08
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
Mithos napisał(a):
>> Nie ?
> A bije sie ?
Jak widać na podstawie postu daapm5$o9k$...@i...gazeta.pl - TAK.
> Po co ?
Bijących pytaj a nie mnie.
--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 *PMS Edition* PRRC: Jackson + AT1200
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl
-
92. Data: 2005-07-04 16:36:18
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
Mithos napisał(a):
>> Nie ???
> Nie.
Udowodnij.
>> To są normalne godziny.
> Normalne na sen i odpoczynek.
Udowodnij.
>> Ja np kładę się spać o 15:20
> A co mnie to obchodzi ?
A co mnie obchodzi, że Ciebie dzwony przeszkadzają i uważasz do
tego, że nie bije się w nie w nocy ?
--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 *PMS Edition* PRRC: Jackson + AT1200
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl
-
93. Data: 2005-07-04 17:26:12
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Maciek i Marta" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:daak1i$425$1@nemesis.news.tpi.pl...
Spróbuj najpierw z proboszczem porozmawiać. A jeśli to nie pomoże, to w
gminie / mieście jest wydział ochrony środowiska. Dzwon, to hałas. A oni
się między innymi hałasem zajmują.
-
94. Data: 2005-07-04 18:11:49
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Maciek i Marta" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:daak1i$425$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Na moje nieszczeście mieszkam bardzo blisko kościoła:(
Wolałbyś koło burdelu, dyskoteki lub lotniska?
> Dzisiaj o północy ten dzwon bił przez 20 min !!
Pewnie był jakiś ważny powód. Próbowałeś dowiedzieć się jaki?
> Teraz jak jest ciepło dosyć często przed kosciołem
> odbywają się różne imprezy z głośną muzyką przez cały dzień,
Jest lato, są wakacje, wszędzie jest mnóstwo imprez plenerowych. Normalne.
> a drugi dzwon
> na wierzy koscielnej zaczyna wybijać melodyjki od 7 rano (to jeszcze pół
> biedy).
Tramwaje i śmieciarki zaczynają wcześniej i co, nie przeszkadzają?
> Chodzi mi głównie o ten dzwon na dole w dodatku w nocy. Co robić gdy
> znowu zaczną (tak jest średnio co dwa miesiące). Czy zadzwonienie na
policję
> coś da?? Cisza nocna powinna obowiazywać wszystkich.
W moim mieście dzwony w nocy biją tylko w Wigilię, na Wielkanoc i nowy
rok, kiedy i tak większość ludzi nie śpi. No i jeszcze przy wyjątkowych
zdarzeniach jak ostatnio śmierć JP2. Wątpię aby inni księża uruchamiali
dzwony znacznie częściej i bez powodu. Skoro piszesz, że to co 2 miesiące
to ja przypuszczam, że to jest właśnie 4-5 razy w roku. Moim zdaniem
pieniaczysz i tyle.
Alek
-
95. Data: 2005-07-04 19:26:58
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co ro bić??
Od: poreba <d...@p...com>
Johnson <j...@n...pl> niebacznie popelnil
news:dab0q9$mq9$1@nemesis.news.tpi.pl:
>> Znaczy jesli ja sie wprowadze do bloku pierwsza, to moge sobie
>> potem po nocach imprezy robic i miec w nosie wszystkich tych,
>> co wprowadzili sie po mnie? :-)
> Czym innym jest bicie dzwonów w kościele, a czym innym burdel u
> ciebie w domu. Nie porównujmy rzeczy nieporównywalnych.
Wyjaśnij różnicę.
BTW dziwnią masz skojarzenia impreza(nawet hałaśliwa)=burdel.
Ot, różne doświadczenia życiowe zapewne,
styl spędzania wolnego czasu.
--
pozdro
poreba
-
96. Data: 2005-07-04 19:26:58
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: poreba <d...@p...com>
"Dorota D." <potforrrek@USUŃBLABLA.gazeta.pl> niebacznie popelnil
news:daaqlk$562$1@opal.icpnet.pl:
>> Uwazam ze bicie dzwonu o północy jest przesadą.
> A ja uważam, że to Ty przesadzasz. Dziecko będzie się jeszcze
> budziło z wielu powodów i nie jesteś w stanie wszystkich ich
> wyeliminować, lepiej zastanów się, jak z nimi żyć.
> Kościół nie wali w dzwony w nocy ot tak sobie, z byle powodu.
Droga Redakcjo!
Mam podobny problem - tyle, że nie dzwonami kościelnymi a z kierowcą
cieżarówki zajeżdzającego po kolegę o 1 w nocy z sygnałem
(nie, nie klaksonu) tylko takiej trąbki tuuuuuuruuuuum.
Nie robi on tego "bez powodu" - woła kolegę na dół.
> Dziwi mnie po prostu Twój tok rozumowania, że należy taką
> sytuację zgłosić policji.
Zgodnie Twoją radą nie będę zgłaszać sprawy policji.
Te wycia nocne są "bardzo ważne" dla kierowców.
> Trochę wyrozumiałości i zdrowego rozsądku...
Zdrowy rozsądek jeszcze posiadam, wyrozumiałość DRedakcjo
mi się kończy gdy mój sen reguluje grafik wyjazdów po towar
Spółki z o.o.
Co czynić Droga Szanowna i Prawomyslna Redakcjo?
a poważniej
Inicjator wątku zapewne rozumie wagę takich wydarzeń, j
ak te o których piszesz.
Są jeszcze ważne święta "od wielkiego dzwonu", są obchody, rocznice.
Wszystkie powyższe są _incydentalne_. Jeśli nocne dzwonienie
tylko taki zakres mają - stając w miejsce DRedakcji radzę:
spokojni stolerować.
Przy przesadzie: walczyć, policja, ochrona środowiska (hałas), kuria
na koniec itd. Można wbrew pozorom sprawy załatwić.
W okolicy ksiądz probosz zafascynowany nowymi kurancikami początkowo
wybijał każdy kwadrans na dobę. Po rocznej, ciężkiej i dyskretnej
walce kwadranse kończą się o 22, a godziny wybija cichy, naprawde nie
przeszkadzający pojedynczy gong.
--
pozdro
poreba
-
97. Data: 2005-07-04 22:59:47
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: "pestifer" <p...@p...fm>
Użytkownik "Dorota D." <potforrrek@USUŃBLABLA.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:daaqsj$5r9$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "Michał" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:daaqm9$a76$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> W tym przypadku chodzi o zwykły kontakt międzyludzki, a nie o spory
>> katolików z ateistami.
>
> A ja uważam, że to nie kwestia wiary, czy niewiary, tylko tolerancji i
> zdrowego rozsądku.
no to ja chcialbym widziec tolerancje tego ksiedza kiedy bedziesz miala
jakas wielka radosc i bedziesz w samo poludnie to swietowac przy
akompaniamencie muzyki na ulicy przed kosciolem
a tak sie sklada, ze w nocy wiekszosc ludzi jednak spi i ta wiekszosc
powinna przystosowac sie do dzwoniacej w dzwony mniejszosci?
-
98. Data: 2005-07-04 22:59:55
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co ro bić??
Od: Johnson <j...@n...pl>
poreba napisał(a):
> Wyjaśnij różnicę.
Nie mam ochoty pisać rzeczy oczywistych.
>
> BTW dziwnią masz skojarzenia impreza(nawet hałaśliwa)=burdel.
Burdel=bałagan, a nie to co tobie się kojarzy.
> Ot, różne doświadczenia życiowe zapewne,
> styl spędzania wolnego czasu.
>
No właśnie :)
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
99. Data: 2005-07-04 23:05:24
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: "pestifer" <p...@p...fm>
Użytkownik "Wojtek Szweicer" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:afaaf$42c90474$3eb3302e$11558@news.chello.pl...
> Dnia 2005-07-04 08:09 Maciek i Marta napisał(a):
>> Na moje nieszczeście mieszkam bardzo blisko kościoła:( Od wielkiego
>> dzwonu stojącego na dole dzieli mój blok tylko ulica. Dzisiaj o północy
>> ten dzwon bił przez 20 min !! Teraz jak jest ciepło dosyć często przed
>> kosciołem odbywają się różne imprezy z głośną muzyką przez cały dzień, a
>> drugi dzwon na wierzy koscielnej zaczyna wybijać melodyjki od 7 rano (to
>> jeszcze pół biedy). Chodzi mi głównie o ten dzwon na dole w dodatku w
>> nocy. Co robić gdy znowu zaczną (tak jest średnio co dwa miesiące). Czy
>> zadzwonienie na policję coś da?? Cisza nocna powinna obowiazywać
>> wszystkich.
> Ja to bym porozmawiał z księdzem, potem można wzywać straż miejską, może
> oni go uświadomią, że coś jest nie tak. Ale jednocześnie oburzanie się, że
> w kościele biją dzwony to mi przypomina oburzanie sie, że w sąsiedztwie
> stacji benzynowej śmierdzi.
u nas pomoglo. pare wizyt policji i przestali dzownic.
tzn. jak mam obok kowala to nie ma co sie dziwic, ze cala noc wali mlotem?
gratuluje rozsadku
-
100. Data: 2005-07-05 06:27:27
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: SzerszeN <s...@t...pl>
Mithos napisał(a):
> Niektorzy mowia, ze kosciol to tez sekta tylko ze taka wieksza.
a nie? ;)
kazda sekta ktora osiagnie odpowiednia liczbe wyznawcow przestaje bc
sekta :)