-
31. Data: 2005-07-04 08:46:14
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dorota D. napisał(a):
> Użytkownik "Maciek i Marta" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:daalfa$ata$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>A masz małe dziecko?? Ja mam i nie mogłam małego uspokoić potem przez
>>dwie godziny. Uwazam ze bicie dzwonu o północy jest przesadą.
>
>
> A ja uważam, że to Ty przesadzasz. Dziecko będzie się jeszcze budziło z
> wielu powodów i nie jesteś w stanie wszystkich ich wyeliminować, lepiej
> zastanów się, jak z nimi żyć.
> Kościół nie wali w dzwony w nocy ot tak sobie, z byle powodu. U nas na
> przykład ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w noc śmierci Karola
> Wojtyły, jest to sygnał ważnego dla Kościoła wydarzenia i chyba jeśli zdarza
> się raz na dwa miesiące, a nie każdej nocy, to jakoś można to wytrzymać,
> prawda?.
No AFAIK to tak jak piszesz jest w kazdej normalnej parafii.
No chyba ze ksiadz organizuje okolicy 20-to minutowy koncert na dzwonach
kazdego dnia o polnocy. Wtedy to mnie tez by szlag trafil :)
Tolerancja ok, ale bez przegiec, bo ostatnio pod pojeciem tolerancji
przemyca sie rozne dziwne rzeczy.
-
32. Data: 2005-07-04 08:51:06
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: "Audyt IT" <g...@w...pl>
Dorota D. wrote:
> Użytkownik "Michał" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:daaqm9$a76$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> W tym przypadku chodzi o zwykły kontakt międzyludzki, a nie o spory
>> katolików z ateistami.
>
> A ja uważam, że to nie kwestia wiary, czy niewiary, tylko tolerancji i
> zdrowego rozsądku.
>
> D.
No zgadza sie. U mnie pod oknem raz na 2 miesiace o 1 w nocy okoliczne mety
robia sobie libacje alkoholowa. Budza mi dziecko. Powinienem wyjsc na
balkon, usmiechnac sie, pomachac i powiedziec dziecku "spokojnie, mala, Oni
nie pozwalaja Ci spac tylko raz na 2 miesiace, niech pija i wrzeszcza". Czy
moze zadzwonic na Policje i zgłoscic zakłucanie ciszy?
A moze, gdy raz na jakis czas, przyjezdza dostawa do pobliskiego sklepu o 23
i przez 30 minut nie da sie w lato nawet obejrzec telewizji (otwarte okno,
bo upal) to tez powinienem spokojnie np pojsc na spacer? Czy moze powiadomic
Policje?
Co jest zdroworozsadkowe?
Bo wiesz, jak mi sasiadka z gory robi impreze, ale przedtem przyjdzie i
powie "sorry, mam 18, bedzie impreza, mam nadzieje ze sufit nie popeka" - to
nie mam nic przeciwko. Jestem przygotowany. Chyba ze mam dziecko z 40
stopniowa goraczka i mowie - wybacz, ale nie dzisiaj. I tez jest ok
(przerabiane). To sie nazywa umiejestność współzycia i tolerancja.
Problem polega na tym, ze jedne zachowania, zaklucajace spokój i porzadek sa
tolerowane "patrz, imprezy w wykonaniu kleru - procesje, dzwony o polnocy)
inne nie. I to mnie wkurza.
Fakt. Kupilem mieszkanie tak, zeby nie slyszec czarnuchów w nocy, ale nie
kazdy ma taka mozliwosc. Zdrowy rozsadek przydal by sie tym, ktorzy o
polnocy , majac gdzies ludzi, ktorym to przeszkadza, bija w dzwony.
pzdr
MaDu
-
33. Data: 2005-07-04 08:54:48
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>> Oczywiście Kościół musi podporządkować się do istniejącego prawa, które
>> stanowi ciszę od 22:00 do 6:00.
>
> Mógłbyś przytoczyć konkretny paragraf???
w sumie to wynika to z KpK art 221 par. 1
P.
--
Anonim: "Jaki środek antykoncepcyjny jest najlepszy?"
Expert: "Spotkałem sie z opinia, że nalepszy jest środek d..y"
Też masz pytanie do naszych ekspertów? >> http://cafe.love-office.com <<
http://cpp.g5.pl - forum dla programistów
-
34. Data: 2005-07-04 09:05:09
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co ro bić??
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: Dorota D. [Mon, 4 Jul 2005 09:04:46 +0200]:
> Daj spokój, nie o to chodzi.
Alez dokladnie o to chodzi. Dlaczego w relacji KRK-czlowiek
to zawsze ten czlowiek ma sie dostosowywac, a ksiadz sobie
moze dowolne cyrki wyprawiac?
> Nie jest się w stanie nigdy "prześwietlić" wszystkich
> sąsiadów, ale można przejść się po okolicy, popatrzeć,
> popytać, zastanowić się...
Wiesz, mi to generalnie dynda i powiewa, ja sobie po prostu
kupie chate tam, gdzie nie nie beda budzic. Tylko nie zawsze
tak sie daje, a rezygnowanie z dobrego mieszkania tylko
dlatego, zeby biedulek ksiadz nie mial stresow ze popelnia
wykroczenie, uwazam za lekka przesade jednak.
Tak BTW., gdzie sie podziali ci wszyscy pozywajacy od reki
do sadu sasiadow, ktorzy raz na pol roku halas robia? ;>
Bo jakos nie slysze zadnego "policje!!! zabronic!!!' ;>
Kira
-
35. Data: 2005-07-04 09:06:58
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: Wojciech Skorupski <w...@i...pl>
Johnson napisał(a):
> news.tpi.pl napisał(a):
>
>>
>> Jakie to ma znaczenie kto byl pierwszy?
>> Jesli Kosciol - to znaczy ze prawo do ciszy nocnej ustanawia Kosciol?
>> Cisza nocna obowiazuje wszystkich bez wyjatku pomiedzy godzina 6:00 a
>> 22:00
>> o ile pamietam.
>
>
> A coś takiego jak tradycja to się nie liczy?
>
A jest jakaś tradycja dotycząca bicia w dzwony o północy? Nie słyszałem.
A daleki jestem od podejścia, że wszystko co kościół robi to tradycja.
Pozdrawiam
-
36. Data: 2005-07-04 09:26:32
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: Wojciech Skorupski <w...@i...pl>
Przemek R... napisał(a):
>>>Oczywiście Kościół musi podporządkować się do istniejącego prawa, które
>>>stanowi ciszę od 22:00 do 6:00.
>>
>>Mógłbyś przytoczyć konkretny paragraf???
>
>
>
> w sumie to wynika to z KpK art 221 par. 1
>
> P.
>
>
>
Nic nie wynika. To jest KPK czyli kodeks postępowania i tyczy się
czynności organów ścigania i sądów. W wymienionym przepisie chodzi o
przeszukanie. To, że w kodeksie pora nocna jest tak zdefiniowana nie
oznacza, że głośne zachowywanie się w tym czasie jest przestępstwem lub
wykroczeniem.
Zobacz lepiej art 51 par.1 Kodeksu Wykroczeń.
Pozdrawiam
-
37. Data: 2005-07-04 09:34:14
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: Cyneq <s...@w...com>
SzerszeN wrote:
> Maciek i Marta napisał(a):
>
>> Co robić gdy znowu zaczną (tak jest średnio co dwa miesiące). Czy
>> zadzwonienie na policję coś da?? Cisza nocna powinna obowiazywać
>> wszystkich.
>
>
> powinna i obowiazuje, wezwijcie policje i straz miejska, zgloscie
> zaklocanie ciszy nocnej, powinni przyjechac
ROTFL
Jeszcze może wlepią ksiedzu mandat?
Niestety, niektórym się po prostu nie podskoczy i trzeba się z tym
pogodzić, bo jak nie to człowiekowi przypną łatkę ateisty, bezbożnika,
albo żyda. Chrztu, komunii albo ślubu nie dadzą.
Lepiej zapomnijcie, albo się przeprowadźcie. "Wyżej d* nie podskoczysz"
taka jest zasada.
--
Cyneq - dzisiaj pesymista
-
38. Data: 2005-07-04 09:35:44
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: Cyneq <s...@w...com>
Dorota D. wrote:
> Użytkownik "wojciech" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:daaous$cj5$1@news.onet.pl...
>
>>Jak widać po postach mamy zwykła sytuację :świętych, świętoszków ,
>>grzeszników itd.
>
>
> Albo po prostu niesłusznych buntowników i racjonalnie myślących.
>
>
>
>>Oczywiście Kościół musi podporządkować się do istniejącego prawa, które
>>stanowi ciszę od 22:00 do 6:00.
>
>
> Mógłbyś przytoczyć konkretny paragraf???
> Czy powyższe prawo obejmuje również karetkę jadącą w nocy na sygnale?
> Oby do Ciebie akurat nie jechała... :-/
>
Katetka pogotowia w nocy nie używa (a przynajmniej nie powinna) sygnału
dźwiękowego. Sygnały świetlne w zupełności wystarczą do sprawnego
poruszania się po ulicach.
--
Cyneq
-
39. Data: 2005-07-04 09:38:00
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Nic nie wynika. To jest KPK czyli kodeks postępowania i tyczy się
> czynności organów ścigania i sądów. W wymienionym przepisie chodzi o
> przeszukanie. To, że w kodeksie pora nocna jest tak zdefiniowana nie
> oznacza, że głośne zachowywanie się w tym czasie jest przestępstwem lub
> wykroczeniem.
wielokrotnie sie pojawialo pytanie czy godziny sa gdzies ustalone
bo czesto mowili ze nigdzie
> Zobacz lepiej art 51 par.1 Kodeksu Wykroczeń.
zaraz lookne
P.
-
40. Data: 2005-07-04 09:41:17
Temat: Re: dzwony koscioła o północy co robić??
Od: gogo <g...@i...pl>
> Katetka pogotowia w nocy nie używa (a przynajmniej nie powinna) sygnału
> dźwiękowego. Sygnały świetlne w zupełności wystarczą do sprawnego
> poruszania się po ulicach.
>
Chyba wymyśliłeś te mądrości ?
pozdrawiam