eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodzieło dla niepełnoletniego?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2015-03-27 10:33:45
    Temat: Re: dzieło dla niepełnoletniego?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 26 Mar 2015, 9...@8...195956.invalid wrote:

    > Wykonanie malunku na płótnie -- czynność.

    Owszem. Czynność.
    Dzieło.
    Wyko*ny*wanie malunków, przy którym zapłata nie jest zależna
    od "efektu" ale od "staranności" będzie zleceniem.
    W praktyce zleceniobiorca musi oczywiście jakoś
    wykazać że staranności dochował, ale wiele elementów
    może się złożyć na taką możliwość ("czynniki zewnętrze",
    nie tylko "siły wyższe" ale choćby osoby trzecie).
    Jak rozumiem wątkotwórca zamierza powierzyć wykonanie
    dzieła (jednak), ale to nie zmienia faktu, że może sam
    sobie strzelić w stopę np. ujmując na piśmie to co
    napisał na grupę.
    Realne szanse że ktoś będzie wnikał w te niuanse jest
    oczywiście nikła, i faktycznie większym problemem
    jest kwestia odpowiedzialności za ewentualny wypadek.

    pzdr, Gotfryd


  • 12. Data: 2015-03-27 10:46:10
    Temat: Re: dzieło dla niepełnoletniego?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 27 Mar 2015, n...@t...net.pl wrote:

    > Tu warto podyskutować o tym "dziele" rejczel.
    >
    > Interpretacje są typowym naciąganiem prawa.
    > Dla większości słowo dzieło kojarzy się z czymś wyjątkowym
    > i raczej trudnym,

    No, ale ta większość pewnie do KC nie zajrzała, prawda? ;)

    > zaś w przyjmowanej u nas interpretacji
    > dziełem może być zaparzenie herbaty z saszetki.

    Ale to JEST dzieło.
    Przy założeniu że mowa o *za*parzeniu i zapłacie za to
    zaparzenie zrobionym w określonym terminie.
    Parzenie "na żądanie od 10:00 do 14:00" płatne od
    staranności wykonania zadania (a nie liczby zaparzeń)
    będzie już zleceniem.
    "Od 10. do 14." płatne od liczby zaparzeń... cóż,
    IMHO może podpadać pod zlecenie.
    Jest to bowiem "umowa ramowa do płatności od zaparzenia",
    i w sumie trudno dojść czy to nie ona jest podstawą
    zapłaty. A "inne umowy o usługi" to wszak zlecenia.

    > To wszystko
    > tylko po to by nie zapłacić tego zusu-srusu.

    Owszem, ale różnica (brak obowiązku składek) wynika
    z samej konstrukcji "dzieła" - przy "dziele" termin
    wykonania jest oderwany od okresu wykonywania czynności.
    Nie ma jak przypisać zapłaty do "okresu wykonania".
    A składki ZUS i NFZ są właśnie "przypisane" (do okresu).
    I nie ma jak prosto "ugryźć" składkami umowy o dzieło
    (choć pewnie politycy by chcieli), bo zawrzemy dziś
    umowę o zamontowanie w kwietniu przyszłego roku
    oprawki na żarówkę i wykonawca miałby rok ubezpieczenia
    zdrowotnego załatwiony...

    pzdr, Gotfryd


  • 13. Data: 2015-03-27 15:53:43
    Temat: Re: dzieło dla niepełnoletniego?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    > W dniu 27.03.2015 o 06:32, witek pisze:
    >> Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >>>
    >>> Jak zwał, tak zwał, o nieletność chodzi.
    >>>
    >> zajrzyj sobie do art 304 KP.
    >
    > Pracodawca jest obowiązany zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki
    > pracy,
    >
    >
    > Raz, że dość ogólnie, a dwa że nie ma o nieletnich nic.
    >

    ominales dwie najwazneisze rzeczy,
    par 207 tam wymieniony i ze dotyczy to rowniez niepracownikow.




    >> Genralnie mlodociani nie mogą pracować "na wysokosciach" a pozostali
    >> maja teoretycznie miec badania.
    >
    >
    > A z czego to wynika?


    z BHP.
    Generalnie trzymal bym sie zasaday, ze BHP dotyczy wszystkich a nie
    tylko pracownikow.

    co co najmniej dwa rozporzadzenia

    w 204 KP jest odwolnaie do rozporzadzenia o pracach wzbronionych
    a ta znajdziesz cos na temat prac powzej 3 metrow.
    zressta ograniczen tam jest od cholery, lacznie z temepraturą i
    oświetleniem.


    drugie rozporzadzneie w sprawie ogolnych przepisow bezpieczenstwa i
    hiegieny pracy
    tam ejst ograniczenie do 1 m no i jak mowisz jeszcze o wierceniu to
    trzebaby poparzec na normu halasu.




    >
    >
    >> Gdzies mi chodzi po glowie, ze "na wysokosciach" jest powyzej 1.5 metra.
    >> Nie wiem na jakies wysokosci masz te kanały.
    >
    >
    > No kanały są wyżej niż 1,5 metra :) Stąd mowa o drabinie.
    >
    nie kanaly, tylko jak wysoko musi sie wspiac, zeby do nich dosiegnac.
    chodzi o wchodzenie powyzej 1 (cyz tez 1.5) metra.
    musialby poszukac aktualnego rozporzadzenia cvzy jest tam 1 czy 1.5 metra.
    Jak chlop ma 1.8 plus metr w w gore, to mnije wiecej na wysokosci 2.5
    metra spkojnie siegnie

    no i jeszcze ograniczenie co do pracy w niewygodnych pozycjach.


    generalnie lepiej zrobic samemu :)





  • 14. Data: 2015-03-27 17:32:21
    Temat: Re: dzieło dla niepełnoletniego?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 27.03.2015 o 10:33, Gotfryd Smolik news pisze:
    > Jak rozumiem wątkotwórca zamierza powierzyć wykonanie
    > dzieła (jednak), ale to nie zmienia faktu, że może sam
    > sobie strzelić w stopę np. ujmując na piśmie to co
    > napisał na grupę.


    A to dlaczego? Jak zlecasz montaż anteny satelitarnej, to jasne, że
    chodzi o to, żeby było zamontowane a nie montowane i takoż samo tu.
    Zlecam montaż korytek w określonej liczbie w określonej lokalizacji. Nie
    interesuje mnie montowanie, interesuje mnie efekt końcowy.


  • 15. Data: 2015-03-27 17:42:25
    Temat: Re: dzieło dla niepełnoletniego?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 27.03.2015 o 17:32, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 27.03.2015 o 10:33, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> Jak rozumiem wątkotwórca zamierza powierzyć wykonanie
    >> dzieła (jednak), ale to nie zmienia faktu, że może sam
    >> sobie strzelić w stopę np. ujmując na piśmie to co
    >> napisał na grupę.
    >
    >
    > A to dlaczego? Jak zlecasz montaż anteny satelitarnej, to jasne, że
    > chodzi o to, żeby było zamontowane a nie montowane i takoż samo tu.
    > Zlecam montaż korytek w określonej liczbie w określonej lokalizacji. Nie
    > interesuje mnie montowanie, interesuje mnie efekt końcowy.


    To zresztą jest zupełnie bez związku z wątkiem, bo może być U-Z.


  • 16. Data: 2015-03-28 09:56:33
    Temat: Re: dzieło dla niepełnoletniego?
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 27.03.2015 o 10:46, Gotfryd Smolik news pisze:
    > I nie ma jak prosto "ugryźć" składkami umowy o dzieło
    > (choć pewnie politycy by chcieli), bo zawrzemy dziś
    > umowę o zamontowanie w kwietniu przyszłego roku
    > oprawki na żarówkę i wykonawca miałby rok ubezpieczenia
    > zdrowotnego załatwiony...

    No akurat oskładkowanie umowy o dzieło jest bardzo proste, bo wystarczy
    żeby był obowiązek odprowadzenia składek od każdej wypłaty.

    Problem jest na ile taka składka powinna zapewniać ubezpieczenie. Ale ja
    jakbym był politykiem który chce ugryźć UoD składkami, kazałbym płacić
    składki od każdej wypłaty która to składka zapewniałaby miesiąc zdrowotnego.

    p. m.


  • 17. Data: 2015-03-28 10:58:57
    Temat: Re: dzieło dla niepełnoletniego?
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "m"

    > I nie ma jak prosto "ugryźć" składkami umowy o dzieło
    > (choć pewnie politycy by chcieli), bo zawrzemy dziś
    > umowę o zamontowanie w kwietniu przyszłego roku
    > oprawki na żarówkę i wykonawca miałby rok ubezpieczenia
    > zdrowotnego załatwiony...

    No akurat oskładkowanie umowy o dzieło jest bardzo proste, bo wystarczy
    żeby był obowiązek odprowadzenia składek od każdej wypłaty.

    Problem jest na ile taka składka powinna zapewniać ubezpieczenie. Ale ja
    jakbym był politykiem który chce ugryźć UoD składkami, kazałbym płacić
    składki od każdej wypłaty która to składka zapewniałaby miesiąc zdrowotnego.
    ---
    A ja bym kazał płacić podatek od bycia posłem w wysokości jego diety. W
    końcu takie są niekwestionowalne straty państwa :-)


  • 18. Data: 2015-03-28 22:23:02
    Temat: Re: dzieło dla niepełnoletniego?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 28 Mar 2015, m wrote:

    > W dniu 27.03.2015 o 10:46, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> I nie ma jak prosto "ugryźć" składkami umowy o dzieło
    >> (choć pewnie politycy by chcieli), bo zawrzemy dziś
    >> umowę o zamontowanie w kwietniu przyszłego roku
    >> oprawki na żarówkę i wykonawca miałby rok ubezpieczenia
    >> zdrowotnego załatwiony...
    >
    > No akurat oskładkowanie umowy o dzieło jest bardzo proste, bo wystarczy żeby
    > był obowiązek odprowadzenia składek od każdej wypłaty.

    Ale przełożenie terminu na okres *nie* jest proste.

    > Problem jest na ile taka składka powinna zapewniać ubezpieczenie. Ale ja
    > jakbym był politykiem który chce ugryźć UoD składkami, kazałbym płacić
    > składki od każdej wypłaty która to składka zapewniałaby miesiąc zdrowotnego.

    Napisz że pokpiwasz sobie.
    Przecież to, że jeden z drugim zawiera fikcyjne umowy o dzieło kiedy
    faktycznie świadczona jest praca, ma się nijak do "prawdziwego dzieła",
    którego skala czasowa może być od "momentalnej" do wieloletniej.
    I co, wykonawca który ma dzieło zajmujące mu pół roku roboty, ma
    mieć miesiąc ubezpieczenia, pięć miesięcy bez, a zapłacić jak ktoś kto
    przez te pół roku (być może za niższe wynagrodzenie, bo bez warunku
    "skutku") dostaje pieniądze z UZ lub UoP?
    Przecież dzieło polega na tym, że płaci się ZA ODDANIE (dzieła),
    i próba komplikowania takim przepisem, prowadząca do konieczności
    kombinowania a to "odbiorami częściowymi" (choć odbierać nie ma
    czego) albo równoległbymi pozornymi umowami zlecenia byłaby
    IMO chora.

    pzdr, Gotfryd


  • 19. Data: 2015-03-31 02:21:19
    Temat: Re: dzieło dla niepełnoletniego?
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 28.03.2015 o 22:23, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Sat, 28 Mar 2015, m wrote:
    >
    >> W dniu 27.03.2015 o 10:46, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>> I nie ma jak prosto "ugryźć" składkami umowy o dzieło
    >>> (choć pewnie politycy by chcieli), bo zawrzemy dziś
    >>> umowę o zamontowanie w kwietniu przyszłego roku
    >>> oprawki na żarówkę i wykonawca miałby rok ubezpieczenia
    >>> zdrowotnego załatwiony...
    >>
    >> No akurat oskładkowanie umowy o dzieło jest bardzo proste, bo wystarczy żeby
    >> był obowiązek odprowadzenia składek od każdej wypłaty.
    >
    > Ale przełożenie terminu na okres *nie* jest proste.

    Ale nie jest niezbędne do oskładkowania.

    >
    >> Problem jest na ile taka składka powinna zapewniać ubezpieczenie. Ale ja
    >> jakbym był politykiem który chce ugryźć UoD składkami, kazałbym płacić
    >> składki od każdej wypłaty która to składka zapewniałaby miesiąc zdrowotnego.
    >
    > Napisz że pokpiwasz sobie.

    Nie, zero kpiny.

    > Przecież to, że jeden z drugim zawiera fikcyjne umowy o dzieło kiedy
    > faktycznie świadczona jest praca, ma się nijak do "prawdziwego dzieła",
    > którego skala czasowa może być od "momentalnej" do wieloletniej.
    > I co, wykonawca który ma dzieło zajmujące mu pół roku roboty, ma
    > mieć miesiąc ubezpieczenia, pięć miesięcy bez, a zapłacić jak ktoś kto
    > przez te pół roku (być może za niższe wynagrodzenie, bo bez warunku
    > "skutku") dostaje pieniądze z UZ lub UoP?
    > Przecież dzieło polega na tym, że płaci się ZA ODDANIE (dzieła),
    > i próba komplikowania takim przepisem, prowadząca do konieczności
    > kombinowania a to "odbiorami częściowymi" (choć odbierać nie ma
    > czego) albo równoległbymi pozornymi umowami zlecenia byłaby
    > IMO chora.

    Wczuwam się w polityka który szuka zagubionej równowagi budżetowej i
    widzę to (po wczuciu tak): oskładkowanie jest banalnie proste, procent
    od wypłaty. A to co delikwent za tą składkę uzyska, to już delikwenta
    problem - jak chce normalnie, to się może normalnie na umowę o pracę,
    jak przyzwoity obywatel, zatrudnić a nie przez rok dłubać jakieś
    obrzydlistwa.

    A jakbym był politykiem który nie tylko szuka nie kasy ale i chce żeby
    jego owieczki miały dobrze, to bym zrobił tak że jest procent od
    wypłaty, a *oprócz tego*, *dobrowolnie*, delikwent może zapłacić
    zaliczkę na ZUS w wysokości powiedzmy 50, góra 100zł, która to zaliczka
    się zalicza na poczet ZUSu od wynagrodzenia.

    p. m.


  • 20. Data: 2015-03-31 11:35:51
    Temat: Re: dzieło dla niepełnoletniego?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 31 Mar 2015, m wrote:

    > Wczuwam się w polityka który szuka zagubionej równowagi budżetowej

    W zasadzie to powinno skończyć dyskusję :>

    > i widzę to (po wczuciu tak): oskładkowanie jest banalnie proste,
    > procent od wypłaty.

    Przecież CAŁY problem w tej "wycenie" ma źródło w tym, że składka
    NIE jest "opłatą" - nie jest nijak proporcjonalna do ubezpieczenia.
    "Społeczna słuszność i celowość" takiej formy IMO nie ma jednak prawa
    stać w poprzek pewnej sprawiedliwości.

    > A to co delikwent za tą składkę uzyska, to już delikwenta problem - jak chce
    > normalnie, to się może normalnie na umowę o pracę, jak przyzwoity obywatel,
    > zatrudnić a nie przez rok dłubać jakieś obrzydlistwa.

    No to sorry, ale jest to bardziej chore, niż pomysły polityków.

    Nie wiem czy zauważyłeś, ale "typowa umowa o pracę" jest postawieniem
    na głowie całkiem sprawnie działającego przez tysiące lat mechanizmu,
    w którym z definicji zarabiało się za to, co zrobiono, czyli za
    dzieło :>
    (tak, prawda, było również sporo sług i dworaków,
    świadczących zlecenia ;))

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1