Czesc

Az sie poklocilem z znajomymi.

Co sie dzieje z dzieckiem, ktorego rodzice sie rozwodzą i zadne z nich
nie chce sie nim zajmowac ?

Znajomi twierdza, ze sąd wyznacza jedno z rodzicow. Ja z kolei sklaniam
sie ku temu, ze trafia do domu dziecka.

Troche to ogolnie nielogiczne moim zdaniem ... bo skoro rodzice nie
chca ... to jak mozna ich do tego zmusic ? Ktos to rozstrzygnie ?
I gdybym jednak wygral ta klotnie, to czy sad moze nakazac płacenie
obojgu rodzicom alimentow ?

--
Krzysiek, Krakow

do góry

KrzysiekPP napisał(a):

>
> Co sie dzieje z dzieckiem, ktorego rodzice sie rozwodzą i zadne z nich
> nie chce sie nim zajmowac ?
>
> Znajomi twierdza, ze sąd wyznacza jedno z rodzicow. Ja z kolei sklaniam
> sie ku temu, ze trafia do domu dziecka.

Trafi do domu dziecka. Rozwód nie ma tu nic do rzeczy. Tak samo będzie
jak małżeństwo nie bedzie się zajmować dziećmi.

>
> I gdybym jednak wygral ta klotnie, to czy sad moze nakazac płacenie
> obojgu rodzicom alimentow ?
>

Może nakazać płacenie alimentów. Często w imieniu dziecka występuje
dyrektor domu dziecka jeśli został wyznaczony opiekunem po tym jak
rodzicom ograniczono władzę rodzicielską.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."

do góry

> Znajomi twierdza, ze sąd wyznacza jedno z rodzicow.

Wrecz przeciwnie. Najpierw dziecko trafia do pogotowa opiekunczego. Potem
sad ogranicza lub pewniej pozbawia wladzy rodzicielskiej i dziecko laduje w
domu dziecka.

Cezar

do góry