-
41. Data: 2008-06-25 05:45:20
Temat: Re: dziecko a ślub
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek 24 czerwiec 2008 21:16
(autor HaNkA ReDhUnTeR
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g3rhj7$l17$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
> Noo, a mozesz dalej rozwijac?:) Bo moje mlode co prawda do zlobka nie
> chodzilo bo nie musialo ale do przedszkola chodzi. I to mimo tego, ze ma
> rodzicow po slubie, i to na dodatek tylko cywilnym :P
Widać w Twoim rejonie nie ma Walki O Przedszkole.
--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.
-
42. Data: 2008-06-25 05:45:51
Temat: Re: dziecko a ślub
Od: Tapatik <t...@b...adresu>
Użytkownik William napisał:
>
>
> Użytkownik "Tapatik" <t...@b...adresu> napisał w wiadomości
> news:g3qpqt$h9n$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>>>
>>> Byla taka mozliwosc? Ja musialem w kosciele przedstawic akt malzenstwa.
>>
>>
>> Domyśl się, jaki inny papierek (a raczej kilka papierków) przynieśli
>> zamiast aktu małżeństwa.
>>
>
> Zamiast pisać takie komentarze zerknij do KPK. Za zgodą biskupa można
> udzielić ślubu kanonicznego bez związku cywilnego.
Wiesz, ja z tym znajomym dość dawno rozmawiałem, ale o biskupie nic nie
mówił, tylko o swoim proboszczu. I to właśnie ten znajomy wziął ślub,
nie znajomy znajomego, więc jest to informacja z pierwszej ręki, nie
ubarwiona po drodze.
--
Pozdrawiam,
Tapatik
-
43. Data: 2008-06-25 05:47:21
Temat: Re: dziecko a ślub
Od: Tapatik <t...@b...adresu>
Użytkownik 666 napisał:
> Nie było takiej mozliwości.
> JaC
Teoretycznie może i nie. Praktycznie - jak widać - tak.
--
Pozdrawiam,
Tapatik
PS.Czy mógłbyś pisać POD postem?
-
44. Data: 2008-06-25 07:10:31
Temat: Re: dziecko a ślub
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
szerszen wrote:
> Użytkownik "BETON" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:g3q24j$vuk$1@news.onet.pl...
>
>> Czy z punktu widzenia ekonomicznego, tj,np: becikowe, rózne dodatki
>> pielengnacyjne, i inne zapomogi, lepiej posiadać dziecko będąc
>> małżeństwem, czy żyjąc w tzw konkubinacie.
>
> niestety taka mamy polityke prorodzinna, ze bardziej oplaca sie byc
> "samotna matka" niz brac slub
> choc nie pochwalam takich zachowan, bo traca na nich malzenstwa i ich
> dzieci
nikt nie traci...
swoją droga to wiesz że łatwiej jest samotnemu "kawalerowi" otrzymac kredyt
niż facetowi z dzieckiem i żoną na głowie?
-
45. Data: 2008-06-25 07:11:54
Temat: Re: dziecko a ślub
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Liwiusz wrote:
> januszek pisze:
>> zbyszek napisał(a):
>>
>>> Po za technicznymi problemami 'nie bycia' małżeństwem jak odbieranie
>>> poleconego na poczcie i sprawy spadkowo-podatkowe
>>
>> Właśnie byłem świadkiem awantury na poczcie, którą robiła pani,
>> której małżonkowi nie wydano listu poleconego dla pani. "Bo takie są
>> przepisy jeśli to jest z urzędu" ;P
>
>
> Takie są przepisy, awizowany list z sądu itp. może być odebrany
> tylko przez adresata. Reguluje to odpowiednie rozporządzenie.
>
> Pozostałe listy polecone ("zwykłe") mogą być odbierane przez każdą
> inną osobę zamieszkałą (w praktyce: zameldowaną) w danym lokalu (art.
> 26 ust. 2 p. 3 ustawy prawo pocztowe).
przepis jest głupszy, w domu od listonosza może odebrać praktycznei każdy
ale już na poczcie nie :)
-
46. Data: 2008-06-25 08:01:10
Temat: Re: dziecko a ślub
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
news:g3rhj7$l17$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Noo, a mozesz dalej rozwijac?:) Bo moje mlode co prawda do zlobka nie
> chodzilo bo nie musialo ale do przedszkola chodzi. I to mimo tego, ze ma
> rodzicow po slubie, i to na dodatek tylko cywilnym :P
a tobie to moze radio, telewizje odcieli i moze kiosk zlikwidowali?
czy swiadomie unikasz kontaktu ze swiatem?
choc nie, moze mieszkasz w jakims dobrze "zaprzedszkolonym" miejscu, lub
dzielnicy geriatrycznej :)
a tak na powaznie,
skoro nie wiesz to ci wyjasnie, ze zlobkiem troche przesadzilem tam jest
inny problem, ale do przedszkola jest nabor raz w roku i decyduja punkty,
dziecko samotnej matki ma ich 512 (chyba), dziecko pracujacych rodzicow cos
okolo 30 kilku, o ile dobe pamietam, juz wiesz o co chodzi czy mam dalej
wyjasniac, ze oczywiscie im wiecej punktow tym wieksze prawdopodobienstwo
przyjecia do przedszkola?
-
47. Data: 2008-06-25 08:04:27
Temat: Re: dziecko a ślub
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "BETON" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:g3rpnp$et4$1@news.onet.pl...
> Darujcie sobie dobre rady. Zadaje konkretne pytanie !... a dostaje prawie
> same bzdety.
dostales konkretna odpowiedz, pewnie ze lepiej, jednak jest to mowiac bardzo
delikatnie, nieuczciwe po pierwsze w stosunku do ludzi, ktorzy jednak swoje
zwiazki zalegalizowali, a wlasciwie w stosunku do ich dzieci, a po drugie w
stosunku do panstwa,
czego chcesz wiecej, dokladnych instrukcji jak sie w zyciu rozpychac
lokciami i jak na cwaniactwie wychodzic na swoje?
-
48. Data: 2008-06-25 08:07:17
Temat: Re: dziecko a ślub
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:g3sr19$ijn$1@news.onet.pl...
> nikt nie traci...
to poslij swoje dziecko do przedszkola w dobrze zaludnionym miejscu, obys
sie tylko nie zdziwil jak ci sie swiatopoglad zachwieje w posadach
> swoją droga to wiesz że łatwiej jest samotnemu "kawalerowi" otrzymac
> kredyt niż facetowi z dzieckiem i żoną na głowie?
to niech bierze kredyt na siebie i zone, wtedy bedzie mu latwiej niz
kawalerowi
-
49. Data: 2008-06-25 10:19:54
Temat: Re: dziecko a ślub
Od: " 666" <u...@w...eu>
Ty czegoś wyraźnie nie rozumiesz.
W przedszkolu tzw. państwowym utrzymywanym zwykle przez gminę pobyt jednego dziecka w
dużej grupie gdzie nie ma czasu na
pracę indywidualną z maluchem kosztuje około 900 zł miesięcznie, z czego rodzic
opłaca w sumie ze wszystkim około 300
zł.
W przedszkolu prywatnym pobyt jednego dziecka w małej kameralnej zindywidualizowanej
grupie kosztuje około 600 zł, z
czego rodzic opłaca całość.
Walka jest nie o miejsca, ale o wyszarpanie tych 300 zł z budzetu gminy.
Przedszkola powinny być sprywatyzowane, względnie biedni rodzice powinni otrzymywać
dotację około 400 zł za NIEPOSYŁANIE
dziecka do przedszkola - w ten sposób gmina bedzie 200 zł "do przodu"i a pracujące
wydajnie duzo zarabiające matki
zadowolone.
U nas w PRL-bis natomiast obowiązuje tradycyjnie socjalistyczny system, w którym
opieką otoczy się matkę zarabiającą 900
zł na etacie poczcie, a zarabiającą 9 tys. zł kopnie w d... .
JaC
-----
> do przedszkola jest nabor raz w roku i decyduja punkty, dziecko samotnej matki ma
ich 512 (chyba), dziecko pracujacych
rodzicow cos okolo 30 kilku, o ile dobe pamietam, juz wiesz o co chodzi czy mam dalej
wyjasniac, ze oczywiscie im wiecej
punktow tym wieksze prawdopodobienstwo przyjecia do przedszkola?
-
50. Data: 2008-06-25 11:00:29
Temat: Re: dziecko a ślub
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik " 666" <u...@w...eu> napisał w wiadomości
news:g3t6aa$o51$1@news.wp.pl...
> Ty czegoś wyraźnie nie rozumiesz.
to najwyrazniej ty czegos nie rozumiesz
> W przedszkolu prywatnym pobyt jednego dziecka w małej kameralnej
> zindywidualizowanej grupie kosztuje około 600 zł, z
> czego rodzic opłaca całość.
wroc na ziemie, przedszkole 600 zeta za miesiac to kosztuje chyba w koziej
wolce, w mojej okolicy ceny zaczynaja sie od 1000 w gore