-
1. Data: 2003-03-16 20:44:54
Temat: dzieci po 22:00 bez opieki?
Od: "buba" <1...@N...wp.pl>
czy dzieci ponizej 18 lat moga przebywac bez opieki po godz 22:00 poza domem
czyli na tzw. podworku?
Mam taka sytuacje ze mieszkam w parterowym domku, moje okna znajduja sie 5
metrow od ulicy na ktorej szczegolnie wieczorami i latem dziciarnia gra w
pilke, walac nia albo w moj plot, albo samochod albo poprostu strzasznie
glosno sie zachowujac nie dajac nam spac.
Czesto tez ta ich pileczka laduje u mnie za ogrodzeniem, przy czym spokojnie
wskakuja sobie do mojego ogrodka, chodza pod oknami przezz ktore w zasadzie
mozna bez problemu wejsc do domu...
Zadne prosby, grozby ani inne racjonalne argumenty nic nie daja,
Pytanie czy taka dzieciarnia moze przebywac jw. poza domem
Moze telefon do strazy miejskiej i ich ewentualna wizyta i postraszenie
przez nich rodzicow by cos pomoglo?
Moze ktos ma jakies inne rady, bede wdzieczny
pozdr
bubaaaa
-
2. Data: 2003-03-17 00:23:22
Temat: Re: dzieci po 22:00 bez opieki?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| czy dzieci poniżej 18 lat mogą przebywać bez opieki po godz. 22:00
| poza domem czyli na tzw. podwórku?
Dzieci mogą przebywać poza domem, bo żaden znany mi przepis im tego nie
zabrania. No ale nie mogą zakłócać ciszy nocnej i tu oczywiście wezwanie
służb porządkowych może mieć sens. Osobiście odradzam, bo dzieci bywają
złośliwe, ale to już inna bajka.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-03-17 07:48:40
Temat: Re: dzieci po 22:00 bez opieki?
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter[BEZ_TEGO]@interia.pl>
Użytkownik "buba" <1...@N...wp.pl> napisał w wiadomości
news:b52ndf$5tp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czesto tez ta ich pileczka laduje u mnie za ogrodzeniem, przy czym
spokojnie
> wskakuja sobie do mojego ogrodka, chodza pod oknami przezz ktore w
zasadzie
> mozna bez problemu wejsc do domu...
> Moze ktos ma jakies inne rady, bede wdzieczny
Moze to malo prawnicza rada ale kup rottweilera:-)) Albo jakies inne
sympatyczne bydle:-)) Rottweilery mają ten plus, ze mają juz fatalną opinie
ludojadów. Masz ogrodzoną posesję - umieść na niej tabliczkę ostrzegawczą i
ciesz się spokojem:-))
HaNkA Co Ma RoTTwEiLeRa :-))
-
4. Data: 2003-03-17 15:02:32
Temat: Re: dzieci po 22:00 bez opieki?
Od: huski <h...@p...onet.pl>
"buba" <1...@N...wp.pl> pisze w news:b52ndf$5tp$1@atlantis.news.tpi.pl:
> czy dzieci ponizej 18 lat
powyzej 18 jest sie juz doroslym (przynajmiej teoretycznie ;)
--
huski
h...@i...pl
-
5. Data: 2003-03-17 18:07:12
Temat: Re: dzieci po 22:00 bez opieki?
Od: "Mongooes" <m...@a...waw.pl>
i co to da? jak dzieciak wejdzie na posesje i pies go pogryzie to i tak
wlasciciel psa bedzie odpowiadal za pogryzienie!
mongooes
-
6. Data: 2003-03-17 18:45:53
Temat: Re: dzieci po 22:00 bez opieki?
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter[BEZ_TEGO]@interia.pl>
Użytkownik "Mongooes" <m...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
> i co to da? jak dzieciak wejdzie na posesje i pies go pogryzie to i tak
> wlasciciel psa bedzie odpowiadal za pogryzienie!
No nie tak całkiem do końca - nie wiem czy pamiętasz taka sprawe pare lat
temu gdy na jakies wsi jakis dzieciak postanowil idac do kolegi skrocic
sobie droge przez posesje sąsiada, ktorej pilnowal rott. Przelazl przez płot
a skutek mozesz sobie wyobrazic sam. Wlasciciel psa nie zostal ukarany bo
dopelnil wszelkich formalnosci zwiazanych z trzymaniem takiego psa łacznie z
odpowiednim ogrodzeniem oraz tabliczkami ostrzegawczymi. Pies nie zostal
nawet uspiony. Niestety nie da sie wyeliminowac ludzkiej glupoty - moj
poprzedni rott zaatakowal znajomą tesciowej, ktora wiedzac ze w pokoju jest
rott, kompletnie jej obcy jak gdyby nigdy nic weszla do pokoju w ktorym byl
zamknięty pies. Zwierz zaatakowal - byl zawsze uczony ze ma lapac za rekę
wiec skonczylo sie na niegroznych ranach na przedramieniu ale weterynarz,
ktory dokonywal 10 dniowej obserwacji psa na okolicznosc wykluczenia
wscieklizny powiedzial ze po pierwsze nie ma w tym absolutnie winy psa, po
drugie ze zna latwiejsze i mniej bolesne sposoby popelniania samobojstwa niz
wchodzenie na teren strzezony przez jakiegokolwiek obcego psa.
Zaproponowalam bubie kupno psa troche zartobliwie ale pomysl jest nie taki
zly. z jednej strony pies bedzie dzialal jak straszak i dzieciaki juz nie
tak chetnie beda forsowac ogrodzenie, po drugie buba tez poczuje sie
bezpieczniej
HaNkA
-
7. Data: 2003-03-17 20:20:01
Temat: Re: dzieci po 22:00 bez opieki?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Ale dzieckiem jest się dalej. ;-))
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2003-03-17 21:00:13
Temat: Re: dzieci po 22:00 bez opieki?
Od: "buba" <1...@N...wp.pl>
> Zaproponowalam bubie kupno psa troche zartobliwie ale pomysl jest nie taki
> zly. z jednej strony pies bedzie dzialal jak straszak i dzieciaki juz nie
> tak chetnie beda forsowac ogrodzenie, po drugie buba tez poczuje sie
> bezpieczniej
racja, ale niestety...uroki wspolwasnosci ;-(
pies ( nawet nie rott ) nie bardzo moze biegac po podworku, bo a nuz ktos
przyjdzie
do wspowlasciciela domku i pies sie na niego rzuci...brrrr.....dopiero
mialbym sie z pyszna
to juz wole dzieciaki w ogrodku lub na ulicy
ale jest to mocno uciazliwe bo mecze pilkarskie w zasadzie juz sie zaczely
( troche cieplej sie zrobilo )
a koncza sie jak sie prawie zaczyna sezon narciarski ;-))
ale dzieki za po-rady ;)
bubbaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.....................
-
9. Data: 2003-03-17 21:10:34
Temat: Re: dzieci po 22:00 bez opieki?
Od: Klasyk <k...@f...onet.pl>
On Sun, 16 Mar 2003 21:44:54 +0100, "buba" <1...@N...wp.pl> wrote:
>
>czy dzieci ponizej 18 lat moga przebywac bez opieki po godz 22:00 poza domem
>czyli na tzw. podworku?
>
>Mam taka sytuacje ze mieszkam w parterowym domku, moje okna znajduja sie 5
>metrow od ulicy na ktorej szczegolnie wieczorami i latem dziciarnia gra w
>pilke, walac nia albo w moj plot, albo samochod albo poprostu strzasznie
>glosno sie zachowujac nie dajac nam spac.
>Czesto tez ta ich pileczka laduje u mnie za ogrodzeniem, przy czym spokojnie
>wskakuja sobie do mojego ogrodka, chodza pod oknami przezz ktore w zasadzie
>mozna bez problemu wejsc do domu...
>Zadne prosby, grozby ani inne racjonalne argumenty nic nie daja,
>Pytanie czy taka dzieciarnia moze przebywac jw. poza domem
>Moze telefon do strazy miejskiej i ich ewentualna wizyta i postraszenie
>przez nich rodzicow by cos pomoglo?
>Moze ktos ma jakies inne rady, bede wdzieczny
Hmmm, a gdyby rozwazyc wykorzystanie drogi niezgodnie
z jej przeznaczeniem?
Prawo o ruchu drogowym dosc szczegolowo reguluje obowiazki
pieszego (musi isc chodnikie, a jak nie ma to poboczem, nigdy
srodkiem drogi, a co dopiero gra w pilke na drodze!).
-
10. Data: 2003-03-19 12:28:24
Temat: Re: dzieci po 22:00 bez opieki?
Od: huski <h...@p...onet.pl>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> pisze w
news:b55db0$o2s$4@inews.gazeta.pl:
> Ale dzieckiem jest się dalej. ;-))
to prawda czasem jeszcze przez dluuugi czas
--
huski
h...@i...pl