> Efekt na dzis jest taki, że wyslalem pismo, zeby zabezpieczyli sobie ten
kabel oraz jakie warunki
> finansowe zaproponują, abym zgodzil sie na pozostawienie tego kabla na
mojej dzialce.
> Jak kogoś to interesuje, to mogę ten list zacytować w calości.

z checia sie dowiem jak zareaguja oraz co bedzie pozniej


leon

--

"Jeśłi założymy, że Pi równa się 2,87 to uzyskamy błędne koło"
- Eugene Ionecsu, "Łysa śpiewaczka".

do góry

Użytkownik "Andrzej" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6fqng$a61$1@news.onet.pl...

> 1)A jesli wtedy nie trzeba byo mieć, a teraz trzeba, to czy nie jest
tak, że wlasciciel kabla teraz
> powinien sie o to pozwolenie postarać?

Na pewno nie.

> 2)A w sytuacji gdy na nowo bedzie zakopywal ten kabel, czy nie musi
uzyskać tego pozwolenia ?

Moimi zdaniem tak.

do góry

Użytkownik "Andrzej" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6frvf$3rd$1@news.onet.pl...

Ja się jeszcze zastanawiam nad inną możliwością. Sprawdź, czy czasem taki
kabel nie idzie w granicy drogi na mapce. Spotkałem się w praktyce, z tym,
że droga w wyniku kilku remontów de facto w terenie się przemieściła. Bo
robotnicy za bardzo się nie przykładali na ten przykład. Wówczas oznaczało
by to, ze to nie kabel jest na Twojej działce, tylko Twoja działka na
drodze. Było by głupio, gdyby wszczęta przez Ciebie awantura doprowadziła
do takiego finału.

do góry

Użytkownik "Andrzej" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6fqh9$i3$1@news.onet.pl...

Mam przed sobą ustawę Prawo Budowlane przed nowelą, ale chyba akurat ten
artykuł się nie zmienił. W art. 28 napisano "Roboty budowlane można
rozpocząć jedynie na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę,
z zastrzeżeniem art. 29 i art. 30." A zatem tam jest mowa o konieczności
uzyskania pozwolenia na roboty budowlane, a nie na budowę obiektów
budowlanych. Z tym, że po lekturze art. 3 ustawy dochodzę do wniosku, że
nie mam pewności, czy mam rację. Czy czasem nie należy traktować Twojej
niwelacji jako "budowli ziemnej" stanowiącej "budowlę" (art. 3). Zresztą
piszesz, że ta niwelacja jest związana z budową wjazdu na parcelę. W tym
wypadku może to być potraktowane jako "droga", co też jest budowlą.

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Użytkownik "Andrzej" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:c6fqh9$i3$1@news.onet.pl...
>
> Mam przed sobą ustawę Prawo Budowlane przed nowelą, ale chyba akurat ten
> artykuł się nie zmienił. W art. 28 napisano "Roboty budowlane można
> rozpocząć jedynie na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę,
> z zastrzeżeniem art. 29 i art. 30." A zatem tam jest mowa o konieczności
> uzyskania pozwolenia na roboty budowlane, a nie na budowę obiektów
> budowlanych.

Prosze popatrzyc na sam poczatek. (ja mam ujednolicona wersje wiec u Pana
tez chyba takjest.

na samym poczatku jest napisane, ze ustawa dotyczy projektowania,
budowy, remontu ... OBIEKTOW BUDOWLANYCH (cytat z pamieci wiec moze
byc troche niedokladny).

> Z tym, że po lekturze art. 3 ustawy dochodzę do wniosku, że
> nie mam pewności, czy mam rację. Czy czasem nie należy traktować Twojej
> niwelacji jako "budowli ziemnej" stanowiącej "budowlę" (art. 3). Zresztą
> piszesz, że ta niwelacja jest związana z budową wjazdu na parcelę. W tym
> wypadku może to być potraktowane jako "droga", co też jest budowlą.

Tez to pisalem w sobote, ze droga JEST obiektem budowlanym.
Tylko czy zniwelowanie skarpy aby mozna bylo wjezdzac
na pewno jest "budowa DROGI" ?

Boguslaw

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Użytkownik "Andrzej" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:c6fqng$a61$1@news.onet.pl...
>
>> 1)A jesli wtedy nie trzeba byo mieć, a teraz trzeba, to czy nie jest
> tak, że wlasciciel kabla teraz
>> powinien sie o to pozwolenie postarać?
>
> Na pewno nie.
>
>> 2)A w sytuacji gdy na nowo bedzie zakopywal ten kabel, czy nie musi
> uzyskać tego pozwolenia ?
>
> Moimi zdaniem tak.

Pozwolenia na budowe nie wymaba remont lini polegajacy na wymianie kabla po
tej samej trasie..

(Zgloszenia chyba tak).

Mysle, ze moze im pan Andrzej napisac pismo,
ze w trakcie wiosennej orki
okazalo sie , ze jest tam kabel, ktorego nie ma na mapie...

Boguslaw

do góry

> drodze. Było by głupio, gdyby wszczęta przez Ciebie awantura doprowadziła
> do takiego finału.
>

Jak już pisalem wczesniej, robilem niedawno wznowienie granic i wiem dokladnie gdzie
granica
przebiega.

pozdr.,
Andrzej

do góry

Użytkownik "bosz" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:c6iscg$18p$5@galaxy.uci.agh.edu.pl...

> Tez to pisalem w sobote, ze droga JEST obiektem budowlanym.
> Tylko czy zniwelowanie skarpy aby mozna bylo wjezdzac
> na pewno jest "budowa DROGI" ?

No to jest wątpliwość trudna do rozstrzygnięcia. Nie potrafię na to
odpowiedzieć bez oględzin "placu budowy". Jeśli sobie to tylko tak
rozgarnął, to pewnie nie jest. Ale skoro tam wjazd zrobił ...?

do góry

Użytkownik "bosz" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:c6isf3$18p$6@galaxy.uci.agh.edu.pl...

> Pozwolenia na budowe nie wymaba remont lini polegajacy na wymianie kabla
po
> tej samej trasie..

No ale tu nie pomoże wymiana kabla. Trzeba go wkopać głębiej.
>
> Mysle, ze moze im pan Andrzej napisac pismo,
> ze w trakcie wiosennej orki
> okazalo sie , ze jest tam kabel, ktorego nie ma na mapie...

Toteż właśnie coś podobnego proponowałem, ale Andrzej już pismo napisał.
Zobaczymy, co z tego wyniknie.

do góry

Użytkownik "Andrzej" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6jic3$d9r$1@news.onet.pl...

> Jak już pisalem wczesniej, robilem niedawno wznowienie granic i wiem
dokladnie gdzie granica
> przebiega.

Skoro tak. Przyjrzyj się w każdym razie, czy gdzieś niedaleko na mapce
takiego kabelka nie ma. Może obmiar powykonawczy ktoś skopał. Zresztą to w
sumie nieważne. Nie ty robiłeś ten obmiar.

do góry