-
11. Data: 2004-04-22 12:57:53
Temat: Re: dzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie
Od: KrzysiekPP <k...@o...pl>
> kabel telefoniczny powinien byc zakopany na glebokosci co najmniej
80cm
A cytaty powinny być cięte !
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
12. Data: 2004-04-22 12:59:46
Temat: Re: dzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie
Od: "PAweł" <p...@w...pl@niechcespamu>
Użytkownik "Andrzej" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c67o15$j54$1@news.onet.pl...
> > a ja jednak tak łatwo i ugodowo sprawy bym nie odpuscił;- TPSA połozyła
> > sobie kabel nawet z nikim(?) a napewno nie z właścicielem tego nie
> > uzgadniając, nie mówiąc o uzyskaniu Twojej zgody, , nie naniosła tego na
>
> chyba niezupelnie tak napisalem, a przynajmniej nie mialem takiego
zamiaru. Gdy kupowalem tą
> dzialke, to ten kabel juz tam byl, więc _prawdopodobnie_ tpsa uzyskala od
poprzedniego wlasciciela
> zgodę ( a może byly to czasy, ze nie musiala?) ale raczej watpie, żeby
dostal jakieś odszkodowanie w
> tym względzie.
No to podstawową sprawą jest sprawdzenie, czy poprzedni własciciel dawał
TPSA zezwolenie na położenie kabla. Jeśli nie, to wszystko to, co napisałem
o Twoim prawie do żądania od TPSA usunięcia tegoż, lub też o odszkodowaniu
za obniżenie wartości działki ( z uwagi na utrudnienie/uniemozliwienie
wjazdu) pozostaje w mocy. Jesli natomiast dał on (na pismie ) taka zgodę, to
musisz dowiedzić sie o jej dokładną treść i czy TPSA dostosowała się do
niej. Możesz też żądać od poprzedniego właściciela odszkodowania za to, że
bez poinformowania Cie sprzedał Ci tę działkę z wadą ukrytą , bo nic Ci nie
mówił ( i w akcie kupna nie zapisano) o obciążeniach ciążących na tej
nieruchomości.
Dalsze działanie, tj. ew. odszkodowania, opłaty od TPSA za uzytkowanie
kabla, żądania zmiany jego położenia zależą MSZ przede wszystkim od
wyjaśnienia tej podstawowej kwestii;- czy była zgoda, czy nie.
P
-
13. Data: 2004-04-22 19:05:07
Temat: Re: dzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie
Od: "Andrzej" <s...@p...onet.pl>
bylem u _platnego_ fachowca, a oto rady jakie mi udzielil:
> 1) Czy musialem powiadamiać kogokolwiek, że robię sobie dojazd do wlasnej dzialki
(caly dojazd,
> czyli to co wybralem bylo na moim)? ( w szczegolności TPSA )
> 2) Czy musialem uzyskać od kogokolwiek pozwolenie ? ( w szczegolności TPSA )
Ponieważ wszystko kopalem na swoim (na pewno na miom, bo mialem niedawno robione
wznowienie granic)
nie muszę nikogo powiadamiać, ani od nikogo uzyskać zgody. Niwelację terenu mogę
sobie zrobić.
> 3) Czy TPSA ma prawo żądać ode mnie zaplaty, za wkopanie tego kabla glębiej ?
Nie.
> 4) Na jaką glębokość musi zostać wkopany ?
Nie wiedzial.
> 5) Czy będę odpowiedzialny, gdy ten kabel zostanie ukradziony ?
Jeżeli ich (tpsa) powiadomię, to nie. Przy czym powiadomienie musi być listem
poleconym, żeby nie
mogli sie wyprzeć.
> 7) Czy mialem/mam prawo go zerwać/usunac ? (nie byl na mapach, nie jest wpisany w
slużebność
księgi
> wieczystej)
Jezeli nie wiedzialem, to za zerwanie nie mogą mnie ukarać (a nie moglem sie
dowiedziec, bo nie bylo
tego kabla na mapie).
> 8) Czy mam prawo żadać zabrania tego kabla ? (gdy kupilem dzialke, ten kabel już
tam byl, ale nie
> bylo go na mapach, sprawdzalem)
Dowiedzialem sie w miedzyczasie, ze moj "prawny poprzednik" (niezly tekst :) ) nie
wydal zgody na
poprowadzenie tego kabla (tak twierdzi, ale tego sie bede trzymal), wiec mam prawo
żądać usunięcia
tego kabla na koszt TPSA.
> 9) Czy mam prawo (skuteczne :) ) żądać wymiany użytkowania tego kabla na mojej
dzialce, w zamian
za
> np. podlączenie neostrady w miejscu mojego zamieszkania (ten sam rejon)?
Tak, ale również finansowego (gotówkowego) odszkodowania.
Dodatkowo zapytalem sie jeszcze o to, kto ma obowiązek nanieść kabel na mapki.
Facet z TPSA twierdzil, że to wina geodetów.
Adwokat twierdzi, że TPSa miala obowiazek o to zadbać, a jeśli nawet wyslal
powiadomienie, a
zawalili rzeczywiście geodeci, to i tak TPSA maila obowiązek dopilnować i jest
wspólwinna.
pozdr. i dzięki za odpowiedzi
Andrzej
-
14. Data: 2004-04-22 19:09:35
Temat: Re: dzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie
Od: "Andrzej" <s...@p...onet.pl>
> TP SA nie. Natomiast takie roboty budowlane wymagają pozwolenia na budowę.
> Nie mam przed oczyma ustawy, ale są to roboty budowlane ziemne - zakładam,
> że przemieszczałeś jakiś tam grunt i nie były to znikome ilości.
możesz podać konkretny paragraf? W moim poście przedstawilem inne odpowiedzi
zawodowego.
>
> Nie, chyba, ze sam go będziesz kradł, albo będziesz w tym pomagał.
nie od momentu gdy ich powiadomię, j.w.
-
15. Data: 2004-04-22 19:11:15
Temat: Re: dzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie
Od: "Andrzej" <s...@p...onet.pl>
> ...uprzednio skontaktowawszy się z poprzednim właścicielem działki i
> upewniwszy się, że on już nie został przez TPSA obdarowanym czymś ładnym
> w zamian za wydanie zgody na położenie kabelek.
>
twierdzi, że zgody nie dal i nic nie dostal
pozdr.,
Andrzej
-
16. Data: 2004-04-22 19:21:21
Temat: Re: dzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie
Od: "Andrzej" <s...@p...onet.pl>
> Na wykonanie wjazdu z drogi na dzialke trzeba miec zgode wlasciciela
> drogi.
hm.. podeszles do tematu od drugij strony, ale to dobrze. Sytuacja wygląda tak, że
tam byl dojazd,
tylko gmina ten dojazd popsula. Wiec ja go tylko przywracam/naprawiam. Dobrze
rozumuję? I w dodatku
kopię tylko na swoim.
>
> > 2) Czy musialem uzyskać od kogokolwiek pozwolenie ? ( w szczegolno?ci TPSA )
>
> Urzad gminy ..
na jakiej podstawie? w poście, który napisalem wczesniej, zawodowiec przedstawil inne
zdanie.
> > 9) Czy mam prawo (skuteczne :) ) ż?dać wymiany użytkowania tego kabla na mojej
dzialce, w
zamian za
> > np. podl?czenie neostrady w miejscu mojego zamieszkania (ten sam rejon)?
>
> Zadac mozesz nawet sfinansowania podrozy na Ksiezyc ;)
dlatego napisalem "skutecznie" :)
ale zawodowiec twierdzi, że mogę.
pozdr.,
Andrzej
-
17. Data: 2004-04-22 19:44:55
Temat: Re: dzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Hrabia Mol" <k...@t...pl_wytnij.to> napisał w wiadomości
news:c67mnq$coj$1@news.onet.pl...
> ...uprzednio skontaktowawszy się z poprzednim właścicielem działki i
> upewniwszy się, że on już nie został przez TPSA obdarowanym czymś ładnym
> w zamian za wydanie zgody na położenie kabelek.
Skoro nie dopilnowali, by stosowną służebność umieścić w księdze
wieczystej, to mogli obdarowywać go dowolnie wielkim prezentem. Mają pecha
i tyle.
-
18. Data: 2004-04-22 19:50:47
Temat: Re: dzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "PAweł" <p...@w...pl@niechcespamu> napisał w wiadomości
news:c671nt$1q1$1@atlantis.news.tpi.pl...
Sprawa jest na pozór jedynie tylko taka prosta i oczywista. Po pierwsze
nie wiadomo jak dawno ten kabel tam leży. Za poprzedniego systemu
obowiązywały rożne dziwne przepisy, a własność niejednokrotnie była z mocy
ustawy poświęcana dla ogółu. Nie zaręczę, czy nie było jakiejś ustawy, na
podstawie której mogli sobie z kabelkiem latać po cudzych gruntach.
Po za tym mogli nabyć służebność przez zasiedzenie, o ile wystarczająco
długo ten kabelek tam leżał. Mam tutaj niejaką wątpliwość, bowiem zgodnie
z art. 292 kc takie zasiedzenie możliwe jest jedynie wobec trwałego i
widocznego urządzenia. o ile kabel można uznać za trwały, to mam niejaką
wątpliwość co do jego widoczności.
-
19. Data: 2004-04-22 19:55:38
Temat: Re: dzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c67o15$j54$1@news.onet.pl...
> chyba niezupelnie tak napisalem, a przynajmniej nie mialem takiego
zamiaru. Gdy kupowalem tą
> dzialke, to ten kabel juz tam byl, więc _prawdopodobnie_ tpsa uzyskala
od poprzedniego wlasciciela
> zgodę ( a może byly to czasy, ze nie musiala?) ale raczej watpie, żeby
dostal jakieś odszkodowanie w
> tym względzie. No ale myslę, że przegieli kopiąc go na 50 cm tylko, nie
mowiąc już o mapkach.
Może zakopywali głębiej. Później ktoś robił jakieś tam roboty ziemne i
trochę zdjął, a Ty dopełniłeś reszty. Ja bym chwilę przeczekał. Urywać
tego prawa nie masz. Ale nie masz obowiązku pilnowania, by sie nei urwał
przypadkowo. Możesz poczekać, jak zarosną Twoje prace ziemne i
poinformować ich pismem, że coś z ziemi wystaje i podejrzewasz, że to ich.
By się nei urwało, to niech sobie zrobią co potrzeba. No i przy okazji
zwróć się do nich z wezwaniem do uregulowania sprawy korzystania z Twojej
działki, bo jak nie, to ich do sądu podasz.
>
> A tak przy okazji, kto ma obowiązek zadbać, żeby ten kabel na mapkach
się znalazl: TPSA, czy gmina,
> czy geodeci aktualizujacy mapy na zlecenie gminy ?
Inwestor. Powinni zlecić inwentaryzację powykonawczą.
-
20. Data: 2004-04-22 22:38:06
Temat: Re: dzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6952a$af9$1@news.onet.pl...
> > TP SA nie. Natomiast takie roboty budowlane wymagają pozwolenia na
budowę.
> > Nie mam przed oczyma ustawy, ale są to roboty budowlane ziemne -
zakładam,
> > że przemieszczałeś jakiś tam grunt i nie były to znikome ilości.
>
> możesz podać konkretny paragraf? W moim poście przedstawilem inne
odpowiedzi zawodowego.
Prawo budowlane wymienia przypadki, gdy zezwolenie nie jest potrzebne.
Robót ziemnych nie wymienia, więc wydaje mi się, ze jest potrzebne.
Podobnie interpretuje to u nas Powiatowi Inspektor Nadzoru Budowlanego,
ale może się mylić.
>
> >
> > Nie, chyba, ze sam go będziesz kradł, albo będziesz w tym pomagał.
>
> nie od momentu gdy ich powiadomię, j.w.
A co to zmienia? Uszkodzenie mienia jest zawsze przestępstwem.