-
11. Data: 2008-07-01 06:26:40
Temat: Re: "duplikat" paragonu fiskalnego
Od: Cubus <c...@n...pl>
Alek pisze:
> Nie będzie problemów? Klient, owszem, ma prawo żądać duplikatu
> faktury, ale powinien chyba powiedzieć duplikatu *której* faktury
> żąda, czyli podać jej numer. Będzie w stanie?
> Bo czy sprzedawca ma obowiązek kopać w swoim archiwum w celu
> odnalezienia danej faktury?
A to czemu??
Na fakturze są moje dane osobowe. Numer nie jest potrzebny.
Podanie danych osobowych, nazwy towaru oraz daty (i to przybliżonej)
w 99% przypadków pozwoli szybko odnaleźć właściwy dokument.
Zresztą chyba po to istnieją duplikaty, aby w razie zagubienia,
zniszczenia móc zarządać ich od sprzedającego.
--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------
-
12. Data: 2008-07-01 06:29:17
Temat: Re: "duplikat" paragonu fiskalnego
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "gasper" <n...@m...pl> napisał
>>>
>>> no ale można skopiować kopie takiemu uparciuchowi
>> W jaki sposób?
> poszukać odpowiedniej rolki, odszukać na niej paragon klienta i
> skopiować
Nawet gdyby tak zrobić - jaki z tego pożytek?
Do załatwienia reklamacji potrzebny jest oryginalny dowód sprzedaży,
tak samo jak do płacenia trzeba używać oryginalnych banknotów a nie
ich kserokopii.
-
13. Data: 2008-07-01 06:46:43
Temat: Re: "duplikat" paragonu fiskalnego
Od: Cubus <c...@n...pl>
Alek pisze:
> Nie będzie problemów? Klient, owszem, ma prawo żądać duplikatu
> faktury, ale powinien chyba powiedzieć duplikatu *której* faktury
> żąda, czyli podać jej numer. Będzie w stanie?
> Bo czy sprzedawca ma obowiązek kopać w swoim archiwum w celu
> odnalezienia danej faktury?
A to czemu??
Na fakturze są moje dane osobowe. Numer nie jest potrzebny.
Podanie danych osobowych, nazwy towaru oraz daty (i to przybliżonej)
w 99% przypadków pozwoli szybko odnaleźć właściwy dokument.
Zresztą chyba po to istnieją duplikaty, aby w razie zagubienia,
zniszczenia móc zażądać ich od sprzedającego.
--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------
-
14. Data: 2008-07-01 06:52:27
Temat: Re: "duplikat" paragonu fiskalnego
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Cubus" <c...@n...pl> napisał
>
>> Nie będzie problemów? Klient, owszem, ma prawo żądać duplikatu
>> faktury, ale powinien chyba powiedzieć duplikatu *której* faktury
>> żąda, czyli podać jej numer. Będzie w stanie?
> > Bo czy sprzedawca ma obowiązek kopać w swoim archiwum w celu
> > odnalezienia danej faktury?
>
> A to czemu??
> Na fakturze są moje dane osobowe. Numer nie jest potrzebny.
Jest potrzebny żeby szybko fakturę odnaleźć.
> Podanie danych osobowych, nazwy towaru oraz daty (i to przybliżonej)
> w 99% przypadków pozwoli szybko odnaleźć właściwy dokument.
To wyobraź sobie, że na półce stoi pięćdziesiąt segregatorów
z kopiami faktur. Sprzedawca ma to wszystko kartkować? Z jakiej
racji? Wymagane prawem rejestry faktur są prowadzone
chronologicznie, według kolejności numerów. Podanie numeru lub
*ewentualnie* dokładnej daty pozwala odnaleźć fakturę. Nie ma
obowiązku prowadzenia rejestru alfabetycznego według nazwy
odbiorcy więc szukanie po nazwie klienta (a tym bardziej po nazwie
towaru) to może być duża robota
A w pewnym znanym mi sklepie wygląda to tak: przychodzi klient
(zwykle pod koniec kwietnia, bo sobie o picie przypomniał) i prosi
o duplikat faktury. Podaje, że kupował w październiku. Życzliwy
sprzedawca szuka, szuka i...
1. Klient kupował, ale nie w październiku a w maju (i trzeba było
przekopać pół roku zamiast jednego miesiąca)
2. Klient kupował na inne dane odbiorcy niż podał teraz, co bardzo
"ułatwiło" odnalezienie dokumentu
3. Klient nigdy nie brał żadnej faktury i nigdy nie wystawiono
faktury na dany towar. W tym przypadku najlepsza reakcja klienta
była taka: "aha, to może kupowałem gdzie indziej, do widzenia".
> Zresztą chyba po to istnieją duplikaty, aby w razie zagubienia,
> zniszczenia móc zarządać ich od sprzedającego.
Duplikaty nie istnieją, duplikaty się wytwarza na żądanie
na podstawie kopii, którą w tym celu trzeba najpierw odszukać.
-
15. Data: 2008-07-01 07:21:12
Temat: Re: "duplikat" paragonu fiskalnego
Od: "Slawek 'IDEall' Fydryk" <s...@g...invalid>
"Alek" napisał:
> Do załatwienia reklamacji potrzebny jest oryginalny dowód sprzedaży,
Artur Zych, prawnik w Stowarzyszeniu Konsumentów Polskich:
- Paragon jest przydatny, ale nie jest nośnikiem uprawnień, jego brak
sam w sobie nie powoduje utraty uprawnień kupującego.
- Paragon jest tylko jednym z dowodów zawarcia umowy, poza tym można
korzystać i z innych środków dowodowych (świadkowie, potwierdzenie z banku,
jeżeli wynika z niego, że doszło do transakcji pomiędzy danymi stronami).
-
16. Data: 2008-07-01 07:24:11
Temat: Re: "duplikat" paragonu fiskalnego
Od: Cubus <c...@n...pl>
Alek pisze:
> To wyobraź sobie, że na półce stoi pięćdziesiąt segregatorów
> z kopiami faktur. Sprzedawca ma to wszystko kartkować? Z jakiej
> racji? Wymagane prawem rejestry faktur są prowadzone
> chronologicznie, według kolejności numerów. Podanie numeru lub
Jaki procent sprzedawców nie posiada jeszcze choćby
najprostszego elektronicznego systemu ewidencji
faktur? Ile czasu zajmie wyszukanie dowolnej FV
w takim systemie wg. nazwiska, daty, rozmiaru buta itp?
--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------
-
17. Data: 2008-07-01 07:34:02
Temat: Re: "duplikat" paragonu fiskalnego
Od: "kasia" <k...@g...pl>
Użytkownik "Le5zek" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:g4bh58$4gk$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "kasia" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:g4bbhd$c9k$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam serdecznie,
>>
>> zwracam sie o pomoc do mądrzejszych - pracuje w handlu, pierwszy raz
>> spotykam sie z sytuacja kiedy ktoś żąda ode mnie duplikatu paragonu
>> fiskalnego.
>
> Jak juz ci napisano - nie istnieje cos takiego jak duplikat paragonu
> fiskalnego. Nie ma ani podstawy prawnej ani mozliwosci technicznej.
> Paragon zapisuje się jednorazowo na 2 kopiach i w pamieci fiskalnej kasy,
> ale nie jest z tamtej pamieci mozliwy do wydobycia (poza sluzbami
> fiskalnymi).
czy sytuacja w jakikolwiek sposób zmienia się jesli klient udowodni mi, że
zakupił właśnie u mnie, np. poprzez dostarczenie potwierdzenia z terminala?
moim zdaniem nie, ale moze czegos nie wiem.
pozdrawiam i wszystkim dziekuje za odpowiedzi :)
Kasia
-
18. Data: 2008-07-01 07:37:08
Temat: Re: "duplikat" paragonu fiskalnego
Od: "kasia" <k...@g...pl>
Użytkownik "Slawek 'IDEall' Fydryk" <s...@g...invalid> napisał w
wiadomości news:g4clu9$a5$1.jkr@Slawek.IDEall.Fydryk.com...
> "Alek" napisał:
>
>> Do załatwienia reklamacji potrzebny jest oryginalny dowód sprzedaży,
>
> Artur Zych, prawnik w Stowarzyszeniu Konsumentów Polskich:
>
> - Paragon jest przydatny, ale nie jest nośnikiem uprawnień, jego brak
> sam w sobie nie powoduje utraty uprawnień kupującego.
> - Paragon jest tylko jednym z dowodów zawarcia umowy, poza tym można
> korzystać i z innych środków dowodowych (świadkowie, potwierdzenie z
> banku,
> jeżeli wynika z niego, że doszło do transakcji pomiędzy danymi stronami).
dobrze, w mojej sytuacji nie chodzi o reklamacje, jednak jak to sie ma do
tego, ze regulamin zwrotow, wymian, reklamacji mowi o konieczności
posiadania oryginałow paragonu czy FV. Jak księgowa ma odzyskać zapłacony
podatek (w przypadku zwrotu lub uznanej reklamacji) bez oryginału paragonu,
ktorego żąda Urzad Skarbowy?
pozdrawiam
Kasia
-
19. Data: 2008-07-01 07:43:53
Temat: Re: "duplikat" paragonu fiskalnego
Od: Cubus <c...@n...pl>
kasia pisze:
> czy sytuacja w jakikolwiek sposób zmienia się jesli klient udowodni mi, że
> zakupił właśnie u mnie, np. poprzez dostarczenie potwierdzenia z terminala?
Potwierdzenie z terminala nie musi być dowodem zakupu. Chyba, że
wiążecie sobie w systemie kasowym SLIP-a z konkretną transakcją.
--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------
-
20. Data: 2008-07-01 07:46:35
Temat: Re: "duplikat" paragonu fiskalnego
Od: "Loko" <l...@l...pl>
>> W jaki sposób?
> poszukać odpowiedniej rolki, odszukać na niej paragon klienta i skopiować
Ja bardzo dobrze rozumiem znaczenie słowa "kopiować".
Pytanie brzmiało: w jaki sposób to zrobić?
--
Loko