-
1. Data: 2002-12-13 23:35:16
Temat: drzewo w granicy terenu
Od: "Aalf " <a...@N...gazeta.pl>
Witam.
Mam taki problem. Nabylem dzialke gdzie stare drzewo /grusza w czesci
uschnieta/ rosnie w srodku granicy. Co prawda sprzedajacy ma w akcie
notarialnym zapis ze musi usunac drzewo do dnia.. lecz tego nie uczynil
zaslaniajac sie konfliktem z wlascicielem gruntu sasiedniego ktory twierdzi
podobno ze drzewo jest jego.
Moje pytanie brzmi..czy moge to drzewo usunac jezeli 70% pnia jest w moim
terenie a chce postawic swoj plot poniewaz plot istniejacy jest plecionka
drutu kolczastego. Czy po prostu nie moge tego drzewa ruszyc i musze ominac
go plotem tracac swoj kawalek terenu na rzecz sasiada. Czy majac taki zapis w
akcie notarialnym moge po prostu wynajac firme do usuniecia tego drzewa i
obciazyc sprzedajacego kosztami?
Ponadto tylna granica dzialki /istniejaca/ w innym miejscu ma plot niz
przebiega granica. Geodeta wzial oswiadczenie od sasiada z tylu ze zgadza sie
on na granice wg istniejacego plotu /traci ok 50m2/i na tej podstawie
wymierzyl teren i wykonal mapke /wg plotu/ do aktu notarialnego i zalozenia
ksiegi wieczystej /teren jest wydzielona dzialka z wiekszego terenu/. Czy
majac taka mapke w ksiedze wieczystej nie musze robic rozgraniczenia? Chodzi
mi o unikniecie sytuacji kiedy sasiadowi sie cos "odwidzi" i zacznie jakims
sposobem starac sie o przesuniecie granicy.
I takie pytanie na marginesie /w razie konfliktu/.. czy moge pomiedzy mna a
sasiadem /bez uzgodnien z nim i na wlasny koszt/ postawic plot pelny o
wysokosci 2 m. Jak rozumiec zapis o 25% przeswicie w plocie- dotyczy on 25%
na kazdym metrze biezacym czy moge np zrobic na 100 m plotu 75 m plotu
pelnego i 25 m siatki?
Z gory dziekuje za pomoc w tej sprawie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2002-12-15 00:14:27
Temat: Re: drzewo w granicy terenu
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Fri, 13 Dec 2002, Aalf wrote:
[...]
>+ ksiegi wieczystej /teren jest wydzielona dzialka z wiekszego terenu/. Czy
>+ majac taka mapke w ksiedze wieczystej nie musze robic rozgraniczenia? Chodzi
>+ mi o unikniecie sytuacji kiedy sasiadowi sie cos "odwidzi" i zacznie jakims
>+ sposobem starac sie o przesuniecie granicy.
AFAIK u nas jest "zasiedzenie w dobrej wierze". Coś z 20 lat.
I posiadacz może zażądać uznania go za właściciela.
Pozdrowienia, Gotfryd
-
3. Data: 2002-12-15 12:53:04
Temat: Re: drzewo w granicy terenu
Od: "Aalf Niemam" <a...@N...gazeta.pl>
>
> AFAIK u nas jest "zasiedzenie w dobrej wierze". Coś z 20 lat.
> I posiadacz może zażądać uznania go za właściciela.
>
> Pozdrowienia, Gotfryd
>
ale ja kupilem ta dzialke w tym roku....
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/