-
1. Data: 2005-08-24 21:02:44
Temat: dowody - kopie czy oryginaly?
Od: BbT <m...@z...one.pl.a.spam.jest.be>
Czy sadowi powinno sie dostarczac dowody w postaci oryginalow czy
wystarczy kopie? Jako dowody bede przedstawial roznego rodzaju umowy,
ale takze pliki.
--
Pozdrawiam:
BbT
-
2. Data: 2005-08-24 22:38:04
Temat: Re: dowody - kopie czy oryginaly?
Od: "Jan Kowalski" <n...@m...com>
Użytkownik "BbT" <m...@z...one.pl.a.spam.jest.be> napisał w wiadomości
news:dein8u$jsg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy sadowi powinno sie dostarczac dowody w postaci oryginalow czy
> wystarczy kopie? Jako dowody bede przedstawial roznego rodzaju umowy, ale
> takze pliki.
Kopie, bo oryginały wszyją w akta i ich nie odzyskasz, co najwyżej
dostaniesz kopie poświadczone za zgodność za 6 zł od strony.
Więc złóż kopie, a oryginały weź w razie czego na rozprawę, jakby druga
strona kwestionowała ich autentyczność lub skorzystała z uprawnienia z art.
129 KPC.
Z plikami (rozumiem, że chodzi o dane na nośnikach informatycznych) może być
problem, bo to żaden dokument dla sądu, ale złożyć możesz, nie zaszkodzi.
JK
--
Tępmy e-analfabetyzm - http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
-
3. Data: 2005-08-24 23:04:06
Temat: Re: dowody - kopie czy oryginaly?
Od: "fotomania" <jacek@NO_SPAM_fotomania.pl>
(..)
> Z plikami (rozumiem, że chodzi o dane na nośnikach informatycznych) może
być
> problem, bo to żaden dokument dla sądu, ale złożyć możesz, nie zaszkodzi.
-- W sumie powiem ze to ciekawe , jedna z pierwszych rozpraw o znieslawienie
w internecie w calosci oparta byla o to co zostalo na googlach , na mailach
i GG ( chodzi o Polske )
Tak zupelnie informacyjnie firma ktora wytoczyla proces klientowi wygrala .
http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto.cyfrowa/br
owse_thread/thread/7dd0888bf53bb429/0eb1e5173d868e53
?lnk=st&q=fotoexpert&rnum=1&hl=pl#0eb1e5173d868e53
I jeszcze mnogo tego zostalo na googlach
--
Pozdrawiam Jacek
-
4. Data: 2005-08-25 00:42:01
Temat: Re: dowody - kopie czy oryginaly?
Od: "Jan Kowalski" <n...@m...com>
> -- W sumie powiem ze to ciekawe , jedna z pierwszych rozpraw o
> znieslawienie
> w internecie w calosci oparta byla o to co zostalo na googlach , na
> mailach
> i GG ( chodzi o Polske )
> Tak zupelnie informacyjnie firma ktora wytoczyla proces klientowi wygrala
> .
>
W zasadzie wszystko zależy od sędziego. Dla większości cywilistów proces
jest papierowy, a komputer służy jedynie, żeby sekretarka przepisywała na
nim uzasadnienia i drukowała wyroki.
Dowodowo z plikami dostarczonymi przez stronę jest kiepsko, chyba, że mają
one np stanowić przedmiot wykonanej pracy czy umowy, czego chce się dowieść.
Bo inaczej zawsze pada argument, że taki plik łatwo sfabrykować i dlatego
nie może służyć jako wiarygodny dowód a jedynie początek dowodu.
Natomiast jeśli chodzi o sieć, to sczytałem gdzieś o kimś, komu udało się
wygrać proces o ochronę dóbr osobistych po tym jak zabezpieczył dowód w ten
sposób, że z notariuszem weszli na daną stronę i notariusz zaprotokołował co
tam zobaczył i poświadczył screenshoty.
-
5. Data: 2005-08-25 01:34:07
Temat: Re: dowody - kopie czy oryginaly?
Od: Beniamin <b...@c...pl>
BbT napisał(a):
> Czy sadowi powinno sie dostarczac dowody w postaci oryginalow czy
> wystarczy kopie? Jako dowody bede przedstawial roznego rodzaju umowy,
> ale takze pliki.
Wystarczą kopie, oryginały będą potrzebne, gdyby została zakwestionowa
autentyczność kopii.
Pliki przydadzą się wyłącznie dla biegłych, jeśli zostaną powołani.
--
Pozdrawiam,
Beniamin
-
6. Data: 2005-08-25 07:07:10
Temat: Re: dowody - kopie czy oryginaly?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
BbT napisał(a):
> Czy sadowi powinno sie dostarczac dowody w postaci oryginalow czy
> wystarczy kopie? Jako dowody bede przedstawial roznego rodzaju umowy,
> ale takze pliki.
Wszyscy Ci radzą kopie, i co do zasady mają rację, ale jakbyś kiedyś
chciał uzyskać nakaz zapłaty, to lepiej dostarcz oryginał dokumentu, na
podstawie którego się o niego starasz ;)
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
7. Data: 2005-08-27 13:02:11
Temat: Re: dowody - kopie czy oryginaly?
Od: "pix" <p...@w...pl>
> Natomiast jeśli chodzi o sieć, to sczytałem gdzieś o kimś, komu udało
się
> wygrać proces o ochronę dóbr osobistych po tym jak zabezpieczył dowód w
ten
> sposób, że z notariuszem weszli na daną stronę i notariusz
zaprotokołował co
> tam zobaczył i poświadczył screenshoty.
IMHO to, że z notariuszem coś zobaczyli w necie też niewiele dowodzi bo
można podłozyć spreparowaną stronkę - zwłaszcza, że na ogół notariusze nie
są zbyt biegli w tych sprawach.
pix