-
11. Data: 2010-05-06 09:45:36
Temat: Re: domena - dzierzawa
Od: "M" <o...@f...pl>
witam,
przedstawie jak wyglada sprawa od poczatku.
Powstaje placowka naukowa - chcemy miec stronke www wiec zglaszamy sie do
owczesnie jedynej firmy w regionie, ktora sie tym zajmuje.
Firma robi nam strone i wykupuje domene.
Corocznie na fakturze widnieje:
dzierzawa domeny i serwera.
W chwili obecnej chcemy przeniesc hosting do firmy ,ktora ma wieksze
mozliwosci.
Domena w whois zarejestrowana jest na firme do ktorej zglosilismy sie w
pierwszej kolejnosci.
Domena ma nazwe placowki, domena ma koncowke info.pl
Pozdrowienia
-
12. Data: 2010-05-06 10:41:36
Temat: Re: domena - dzierzawa
Od: "Vasco" <v...@p...fm>
Hej,
> problem z przeniesieniem domeny.
> Otoz prowadze placowke naukowa , ktora posiada swoja strone www w html.
> Obecnie chcemy wprowadzic system cms , potrzebna jest do tego baza mysql ,
> obecny wynajmujacy domene nie posiada takiej opcji - dzis jednak
> zadeklarowal sprzedaz domeny.
> Czy ma do tego prawo?
> Domene kilka lat temu zarejestrowal na siebie.Placowka ma swoja nazwe
> ,nazwa zawarta w domenie,ulotkach,bilboardach itp.
> Czy jest jakas szansa na odzyskanie domeny na wlasnosc ?
To nie domena "nie może" mieć bazy danych tylko serwer. Więc najprościej
jest wykupić serwer tam, gdzie "można" a domenę ustawić właśnie na tamten
serwer.
Nie do końca rozumiem problem z "odzyskaniem" domeny. Jej właściciel
zaproponował przecież jej odsprzedaż. No chyba, że cena jest zbyt duża, ale
tego nie wiemy. Oczywiście najlepiej odkupić domenę, aby uniknąć kłopotów w
przyszłości.
Pozdrawiam,
Vasco
-
13. Data: 2010-05-06 11:20:01
Temat: Re: domena - dzierzawa
Od: mi <m...@o...pl>
M wrote:
> przedstawie jak wyglada sprawa od poczatku.
> Powstaje placowka naukowa - chcemy miec stronke www wiec zglaszamy sie do
> owczesnie jedynej firmy w regionie, ktora sie tym zajmuje.
Nie odpowiedziałeś na wcześniejsze pytanie czy ów podmiot (tak go będę
dalej nazywał) znajduje się na liście partnerów NASK. Założę więc, że
się NIE znajduje.
> Firma robi nam strone i wykupuje domene.
> Corocznie na fakturze widnieje:
> dzierzawa domeny i serwera.
> W chwili obecnej chcemy przeniesc hosting do firmy ,ktora ma wieksze
> mozliwosci.
> Domena w whois zarejestrowana jest na firme do ktorej zglosilismy sie w
> pierwszej kolejnosci.
> Domena ma nazwe placowki, domena ma koncowke info.pl
Założę, że domena NIE składa się wyłącznie ze słów naturalnych z
potencjałem komercyjnym. Jednak to i tak niewiele zmienia. Domena ma
albo niską wartość komercyjną albo wręcz zerową. I jej wartość to
wartość użytkowa z racji długiego wykorzystania. Domyślam się też, że
nie macie zastrzeżonego znaku towarowego, bo cała historia miała by
pewnie inny obrót a wy wsparcie prawne.
Niska wartość domeny daje wam przewagę, bo ów podmiot nic nie zyska na
walce z wami a stracić trochę może.
Domyślam się też, że umowa między wami a owym podmiotem nie była pisemna
ani nie zawierała jakiś szczególnych ustaleń, co mogłoby całkowicie
zmienić sytuację. Daje to zarzut wprowadzenia w błąd i jego
wykorzystania. Zakładam, że od samego początku NIE wiedziałeś o
charatekterze współpracy i działasz w dobrej wierze.
1. Grzecznie poproś o skorygowanie danych w whois (szczególnie mail
abonenta!) oraz wydanie authinfo.
2. W przypadku odmowy poinformuj o dalszych krokach - interwencji w NASK
i skorzystanie z sądu arbitrażowego przy PIIT. Jeśli ów podmiot będzie
miał kogoś racjonalnie myślącego to dalsze kroki nie będą potrzebne.
3. Sprawdź whois.
3a. Jeśli rejestrator w whois jest inny niż ów podmiot to skontaktuj się
z rejestratorem i spróbuj uzyskać authinfo bezpośrednio. Raczej nie
uzyskasz, chyba, że zachodzą okoliczności, o których nie napisałeś.
3b. Jeśli rejestrator w whois to właśnie ów podmiot - skontaktuj się z
NASK-iem ws. odmowy wydania authinfo. To powinno pomóc.
4. Pozostaje sąd arbitrażowy. Imho macie spore szanse.
Jeśli będziesz transferował NIE transferuj do dowolnego rejestratora a
koniecznie do takiego, który pozwala na wprowadzenie nowych, własnych
danych do whois. Pozwoli to ominąć problemy i ew. cesje papierowe. Czyli
unikaj Nazwa.pl i Home.pl. Polecam Az.pl lub Dropped.pl.
pzdr
-
14. Data: 2010-05-08 09:01:04
Temat: Re: domena - dzierzawa
Od: Paweł <p...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 5 May 2010 21:23:36 +0200, "M" <o...@f...pl> napisał:
>Witam,
>problem z przeniesieniem domeny.
>Otoz prowadze placowke naukowa , ktora posiada swoja strone www w html.
>Obecnie chcemy wprowadzic system cms , potrzebna jest do tego baza mysql ,
>obecny wynajmujacy domene nie posiada takiej opcji - dzis jednak
>zadeklarowal sprzedaz domeny.
>Czy ma do tego prawo?
>Domene kilka lat temu zarejestrowal na siebie.Placowka ma swoja nazwe ,nazwa
>zawarta w domenie,ulotkach,bilboardach itp.
>Czy jest jakas szansa na odzyskanie domeny na wlasnosc ?
>Pozdrowienia
Jeśli nie dogadacie sie z obsługującym domenę (z tego, co napisałeś
faktycznym jej właścicielem) to macie problem.
Rejestrowanie domen przez osoby obsługujace na siebie jest bardzo
popularne, zwłaszcza jeśli firma dla której świadczy się usługi nie
chce bawić się dodatkowo w jej obsługę (papierową). Sam bardzo często
tak robie - jest mi wygodniej. Nie zmienia to faktu, że nawet majac
ustną umowę z uzytkownikiem domeny kilka razy je "oddałem"
użytkownikom przechodzącym do innego operatora. Sytuacja czasem nie
jest jednoznaczna, o ile przy zarejestrowaniu domeny na czyjąś prośbę
(nazwa wymyślona przez klienta) dobrym zwyczajem jest prawo do
dowolnego dysponowania przez klienta, to zdarza się, że użyczamy swoje
domeny. Takiej domeny, czy subdomeny użytkowanej przez kogokolwiek nie
oddam, nawet jeśli klient "przyzwyczaił się" do niej.
Jezeli nazwą domeny jest nazwa własna firmy, to macie szanse na
dochodzenie na drodze prawnej, jeśli jest to nazwa pospolita, to albo
się dogadacie, albo zapomnij o domenie.
--
Pozdrawiam
Paweł
-
15. Data: 2010-05-13 11:30:37
Temat: Re: domena - dzierzawa
Od: "M" <o...@f...pl>
witam,
okazuje sie ,ze domene rejestruje kei a abonentem jest firma ,ktora nie chce
nam wydac kodu authinfo.
pozdrawiam