eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodogonilismy USA...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 55

  • 51. Data: 2012-09-01 13:20:00
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: Adam Klobukowski <a...@g...com>

    On Thursday, 30 August 2012 15:24:29 UTC+2, SQLwiel wrote:
    > W dniu 2012-08-30 14:52, Marek Dyjor pisze:
    >
    > > kara śmieci tylko kara śmieci ale poprzedzona publicznym darciem na
    > > członki i polewaniem rozgrzanym olejem. Można by też rodzinę w niewolę
    > > sprzedawać jako karę dodatkową.
    >
    > Czapa, to należała się Brejvikowi i to w 10 minut po ujęciu. Należało
    > tylko dać sądom odpowiednie kompetencje. Wszak to był dość szczególny
    > przypadek nie budzący wątpliwości.
    > Co do formy - powinien potem powisieć tydzień na latarni w Oslo, albo
    > lepiej w Helsinkach - stolicy "praw człowieka".
    > Brejvikowi jestem poniekąd wdzięczny za obnażenie kretynizmu tego
    > systemu. To pozytywny efekt uboczny.

    Nie wiem czy można w kontekście Brevika powiedzić coś głupszego. Czapa dla Brevika 10
    po ujęciu? A jeśli miałby wspólników to jak byś ich wtedy ścigał? 10 minut po ujęciu
    nie wiesz nic poza tym że ująłeś człowiek z bronią który prawdopodobnie jest w coś
    zamieszany. Na 100% nie wiesz nic.

    AdamK


  • 52. Data: 2012-09-01 15:16:07
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 30.08.2012 15:24, SQLwiel pisze:

    > Czapa, to należała się Brejvikowi i to w 10 minut po ujęciu. Należało
    > tylko dać sądom odpowiednie kompetencje. Wszak to był dość szczególny
    > przypadek nie budzący wątpliwości.

    Mówisz? Od początku wiedziałeś, że nie miał żadnych wspólników ani
    żadnych dodatkowych "niespodzianek" mających zadziałać z opóźnieniem
    czasowym?

    [ciach]

    > A 30 lat ciężkich robót to powinien dostać każdy, kto z własnej winy
    > zabije człowieka za pomocą kierowanego przez siebie pojazdu. I to bez
    > znaczenia, czy na trzeźwo, czy po 5 piwach, czy po sztosie. To byłoby
    > właśnie realizacją wychowawczej funkcji państwa.

    Teoretycznie wsiadając za kierownicę wszystko dalej to twoja wina -
    ludzie nie są ewolucyjnie dostosowani do takich prędkości.

    Więc ostrożnie z takimi wyrokami, bo co innego permanentna bezmyślność
    (i tu byłbym raczej za prewencją niż karaniem, bo większość ludzi uważa,
    że oni jeżdżą tak, że na pewno nigdy nie można by im przypisać winy -
    jesteś tego przykładem) a co innego jakiś drobny błąd czy skutek awarii.

    Jak ci np. nawali układ hamulcowy to teoretycznie będzie to twoja wina,
    bo powinieneś dbać o swój pojazd. Ale w praktyce ten stan techniczny
    zależy od tak wielu czynników i osób (materiały, losowe niewykrywalne
    wady materiałów, niedbałość kontroli jakości, działalność gryzoni) że
    musiałbyś przeprowadzać skrupulatną kontrolę techniczną przed każdym
    ruszeniem.

    > Tymczasem co mamy - z jednej strony przejęcie przez państwo wszelkiej
    > odpowiedzialności przez wydawanie rozmaitych pozwoleń, zezwoleń i
    > uprawnień, a z drugiej przymus ubezpieczenia się od tejże wszelkiej
    > odpowiedzialności, ale za to z mnóstwem wyłączeń. No i karanie za
    > "posiadanie aparatury".
    > Paranoja.
    > Czy tego nie widzicie?

    Częściowo masz rację. Ale wszelkie radykalne zmiany nie przyniosą nagłej
    poprawy, a raczej grożą katastrofą.



  • 53. Data: 2012-09-02 06:37:29
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>

    W dniu 2012-09-01 15:16, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 30.08.2012 15:24, SQLwiel pisze:
    >
    > > Czapa, to należała się Brejvikowi i to w 10 minut po ujęciu. Należało
    > > tylko dać sądom odpowiednie kompetencje. Wszak to był dość szczególny
    > > przypadek nie budzący wątpliwości.
    >
    > Mówisz? Od początku wiedziałeś, że nie miał żadnych wspólników ani
    > żadnych dodatkowych "niespodzianek" mających zadziałać z opóźnieniem
    > czasowym?
    >
    Mój post, jak to często bywa, miał być przesadnie polemiczny.
    Ja nie neguję potrzeby istnienia sądów :)
    Te 10 minut miało być właśnie na zapytanie go, czy chciałby się do
    czegoś jeszcze przyznać... :) Śledztwo w przypadku tak niewątpliwym z
    góry zakłada rozmiękczanie gościa mniej lub bardziej dopuszczalnymi
    prawem metodami i narusza "prawa człowieka".
    Podobnie z resztą, jak przeszkadzanie samobójcy.

    > [ciach]
    >
    > > A 30 lat ciężkich robót to powinien dostać każdy, kto z własnej winy
    > > zabije człowieka za pomocą kierowanego przez siebie pojazdu. I to bez
    > > znaczenia, czy na trzeźwo, czy po 5 piwach, czy po sztosie. To byłoby
    > > właśnie realizacją wychowawczej funkcji państwa.
    >
    > Teoretycznie wsiadając za kierownicę wszystko dalej to twoja wina -
    > ludzie nie są ewolucyjnie dostosowani do takich prędkości.

    Znów - patrz "decyzja należy do sądu". Sąd ma ocenić na ile sprawca był
    winny, bądź kto jest sprawcą (może ktoś mu celowo zepsuł te hamulce?).
    Surowa odpowiedzialność w moim modelu ma zastąpić wydawanie papierka pt
    "pozwolenie na prowadzenie pojazdów". Umiesz jeździć - proszę bardzo:
    jedziesz i odpowiadasz za to co zrobisz. Nie umiesz - nie siadaj za kółko.
    A co mamy teraz? Warunki drogowe i przepisy ruchu muszą być dostosowane
    do poziomu inteligencji i poczucia odpowiedzialności najgłupszej łajzy,
    której uda się (np. za pomocą łapówki lub robienia laski komu-trzeba)
    pozyskać PJ. Tym samym pomniejsza się winę sprawców, no bo "skoro
    państwo wydało mu(jej) pozwolenie, to znaczy, że państwo sprawdziło, że
    on(a) się nadaje do sterowania 3 tonami żelastwa jadącymi 120km/g" i
    on(a) już nie musi się czuć tak całkiem odpowiedzialny(a).

    >
    > Więc ostrożnie z takimi wyrokami, bo co innego permanentna bezmyślność
    > (i tu byłbym raczej za prewencją niż karaniem, bo większość ludzi uważa,
    > że oni jeżdżą tak, że na pewno nigdy nie można by im przypisać winy -
    > jesteś tego przykładem) a co innego jakiś drobny błąd czy skutek awarii.

    Perspektywa ciężkiej kary będzie jednak skutecznie przeciwdziałała
    bezmyślności. Tudzież sama kara będzie eliminować ze społecznego życia
    tych, którzy jednak tej bezmyślności nie wyzbędą się. No i to mają być
    ciężkie roboty, ku pożytkowi (zyskowi) społeczeństwa, a nie sanatorium w
    luksusowych warunkach, jakie dostał Brejvik.

    Patrz teoria Darwina :)

    >
    > Częściowo masz rację. Ale wszelkie radykalne zmiany nie przyniosą nagłej
    > poprawy, a raczej grożą katastrofą.

    Cóż - uprawiam pewną propagandę, przyznaję się.




    --

    Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel


  • 54. Data: 2012-09-02 11:00:34
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    SQLwiel" <"[nick] wrote:
    >
    > Cóż - uprawiam pewną propagandę, przyznaję się.


    imho bredzisz... jak pokopany.


  • 55. Data: 2012-09-02 18:19:04
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 02.09.2012 06:37, SQLwiel pisze:

    > Mój post, jak to często bywa, miał być przesadnie polemiczny.
    > Ja nie neguję potrzeby istnienia sądów :)
    > Te 10 minut miało być właśnie na zapytanie go, czy chciałby się do
    > czegoś jeszcze przyznać... :) Śledztwo w przypadku tak niewątpliwym z

    Żałośnie prostackie podejście.

    > góry zakłada rozmiękczanie gościa mniej lub bardziej dopuszczalnymi
    > prawem metodami i narusza "prawa człowieka".

    Może twoje "śledztwo".

    > Podobnie z resztą, jak przeszkadzanie samobójcy.

    Brednie. Uratowany niedoszły samobójca nierzadko może później "stanąć na
    nogi" i być wdzięcznym za "przeszkodzenie".

    [ciach]

    > "pozwolenie na prowadzenie pojazdów". Umiesz jeździć - proszę bardzo:
    > jedziesz i odpowiadasz za to co zrobisz. Nie umiesz - nie siadaj za kółko.
    > A co mamy teraz? Warunki drogowe i przepisy ruchu muszą być dostosowane

    Teraz mamy wstępną selekcję i szkolenie, dostosowanie warunków ruchu do
    umiejętności nieprofesjonalistów i ponoszenie odpowiedzialności za
    czyny, choć może nie tak spektakularne, jak różne prymitywy sobie tego
    życzą.

    > do poziomu inteligencji i poczucia odpowiedzialności najgłupszej łajzy,
    > której uda się (np. za pomocą łapówki lub robienia laski komu-trzeba)
    > pozyskać PJ. Tym samym pomniejsza się winę sprawców, no bo "skoro

    Jeśli już uwzględniasz w tym rozumowaniu możliwość korupcji, to sędziego
    też można przekupić. Więc co za różnica?

    > państwo wydało mu(jej) pozwolenie, to znaczy, że państwo sprawdziło, że
    > on(a) się nadaje do sterowania 3 tonami żelastwa jadącymi 120km/g" i
    > on(a) już nie musi się czuć tak całkiem odpowiedzialny(a).

    Brednie wypisujesz.

    >> Więc ostrożnie z takimi wyrokami, bo co innego permanentna bezmyślność
    >> (i tu byłbym raczej za prewencją niż karaniem, bo większość ludzi uważa,
    >> że oni jeżdżą tak, że na pewno nigdy nie można by im przypisać winy -
    >> jesteś tego przykładem) a co innego jakiś drobny błąd czy skutek awarii.
    >
    > Perspektywa ciężkiej kary będzie jednak skutecznie przeciwdziałała
    > bezmyślności. Tudzież sama kara będzie eliminować ze społecznego życia

    ROTFL

    Naiwnyś. Wręcz bezmyślny.

    > tych, którzy jednak tej bezmyślności nie wyzbędą się. No i to mają być
    > ciężkie roboty, ku pożytkowi (zyskowi) społeczeństwa, a nie sanatorium w
    > luksusowych warunkach, jakie dostał Brejvik.

    Paradoksalnie może to być tańsze, niż ciężkie roboty i konieczność
    upilnowania bandy wyrobionych fizyczną robotą osiłków z ciężkimi
    narzędziami w łapach.

    Przy czym zauważ, że nawet w tak "łagodnych" dla przestępców krajach jak
    Norwegia osoby takie jak Brevik to pojedyncze, wyjątkowe przypadki.

    Chcesz organizować "ciężkie roboty" specjalnie dla takich pojedynczych
    przypadków??

    > Patrz teoria Darwina :)

    Najwyraźniej jej nie rozumiesz.

    >> Częściowo masz rację. Ale wszelkie radykalne zmiany nie przyniosą nagłej
    >> poprawy, a raczej grożą katastrofą.
    >
    > Cóż - uprawiam pewną propagandę, przyznaję się.

    Dość żałosną.


strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1