eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodogonilismy USA...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 55

  • 41. Data: 2012-08-30 13:17:02
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 29.08.2012 23:23, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Wed, 29 Aug 2012, Andrzej Lawa wrote:
    >
    >> Powiedzmy, że dostałeś zakaz kierowania pojazdami. Ale go olewasz
    >> i jeździsz. I co, uważasz, że "państwo" powinno zainstalować w pojazdach
    >> automatyczne blokady, które by uniemożliwiały kierowanie nimi osobom
    >> z zakazem?
    >
    > Nie.
    > Ale uważam, że duplikatu prawa jazdy nie powinienem dostać do ręki.

    Ale on nie dostał zaświadczenia o niekaralności (prawa jazdy). On tylko
    zarejestrował pojazd (firmę).

    > Mylę się w tym założeniu?
    > Przecież ta DG nie była prowadzona *bez* rejestracji.

    Czy istnieją mechanizmy automatycznej weryfikacji rzetelności wszystkich
    danych podawanych przy rejestracji dla każdej rejestrowanej firmy, hmm?


  • 42. Data: 2012-08-30 13:17:34
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 29.08.2012 09:44, Gotfryd Smolik news pisze:

    >> I czy istnieje mechanizm automatycznego sprawdzania osoby wpisywanej do
    >> zarządu pod tym kątem i ewentualnego wszczynania postępowania?
    >
    > Jak uważasz, czyja to jest wina, jeśli nie istnieje coś weryfikującego
    > urzędowe zgłoszenie do czegoś, co rzeczone państwo nakazuje?

    A ile by to kosztowało?


  • 43. Data: 2012-08-30 13:19:16
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>

    W dniu 2012-08-30 13:17, Andrzej Lawa pisze:

    > Ale on nie dostał zaświadczenia o niekaralności (prawa jazdy). On tylko
    > zarejestrował pojazd (firmę).
    >
    >> Mylę się w tym założeniu?
    >> Przecież ta DG nie była prowadzona *bez* rejestracji.
    >
    > Czy istnieją mechanizmy automatycznej weryfikacji rzetelności wszystkich
    > danych podawanych przy rejestracji dla każdej rejestrowanej firmy, hmm?

    A skoro ono (p*ne) państwo "rejestruje", to kto mu bronił sprawdzić?
    Przecież wszystko ma u siebie!




    --

    Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel.


  • 44. Data: 2012-08-30 13:31:25
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 30.08.2012 13:19, SQLwiel pisze:

    >> Czy istnieją mechanizmy automatycznej weryfikacji rzetelności wszystkich
    >> danych podawanych przy rejestracji dla każdej rejestrowanej firmy, hmm?
    >
    > A skoro ono (p*ne) państwo "rejestruje", to kto mu bronił sprawdzić?
    > Przecież wszystko ma u siebie!

    Koszta - finansowe i czasowe.


  • 45. Data: 2012-08-30 13:35:17
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>

    W dniu 2012-08-30 13:31, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 30.08.2012 13:19, SQLwiel pisze:
    >
    >>> Czy istnieją mechanizmy automatycznej weryfikacji rzetelności wszystkich
    >>> danych podawanych przy rejestracji dla każdej rejestrowanej firmy, hmm?
    >>
    >> A skoro ono (p*ne) państwo "rejestruje", to kto mu bronił sprawdzić?
    >> Przecież wszystko ma u siebie!
    >
    > Koszta - finansowe i czasowe.
    >
    To skoro onemu (p*mu) państwu tych kosztów nie chce się ponosić - to po
    kiego ustala wymóg rejestracji? Toż-to paranoja jakaś...



    --

    Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel.


  • 46. Data: 2012-08-30 13:45:53
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 30.08.2012 13:35, SQLwiel pisze:

    >>> A skoro ono (p*ne) państwo "rejestruje", to kto mu bronił sprawdzić?
    >>> Przecież wszystko ma u siebie!
    >>
    >> Koszta - finansowe i czasowe.
    >>
    > To skoro onemu (p*mu) państwu tych kosztów nie chce się ponosić - to po
    > kiego ustala wymóg rejestracji? Toż-to paranoja jakaś...

    Wiesz, to trochę jak z monitoringiem - zbierasz, zbierasz, zbierasz...
    Na wszelki wypadek krajobraz się nagrywa.

    Chcesz coś sprawdzić mają konkretne zgłoszenie w miarę dokładnie
    określające czas i miejsce - trywialna sprawa.

    A teraz zacznij sprawdzać ogólnie - czy coś tam gdzieś mniej-więcej się
    nie stało na przestrzeni paru dni. Przy ruchu np. listowia.

    Dane są "na wszelki wypadek" i "dla celów archiwalnych", ale ich
    znalezienie to jest spory wysiłek.

    Zauważ, że ten system długo istniał w ogóle bez komputerów a
    "integracja" różnych baz danych polegała na ludziach szukających w
    stosach teczek.


  • 47. Data: 2012-08-30 14:52:00
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    SQLwiel" <"[nick] wrote:
    > W dniu 2012-08-30 10:59, Marek Dyjor pisze:
    >> Gotfryd Smolik news wrote:
    >>> Jak Ty kogoś na drodze "przez zaniechanie" rozjedziesz (mimo braku
    >>> własnej winy), to nie martw się, prokurator już będzie wiedział
    >>> jak się przyczepić.
    >>> I w tym problem (w wybiórczości).
    >>
    >> no właśnie państwo powinno zapewnić mechanizmy któe wyeliminują jazdę
    >> osób bez prawa jazdy.
    >
    > A ja myślę, że PJ należy zlikwidować, a państwo powinno zapewnić
    > mechanizmy, aby nikt nieumiejący jeździć nie odważył się kierować
    > samochodem.
    > Myślę, że perspektywa 30 lat ciężkich robót byłaby skutecznym
    > argumentem.

    kara śmieci tylko kara śmieci ale poprzedzona publicznym darciem na członki
    i polewaniem rozgrzanym olejem. Można by też rodzinę w niewolę sprzedawać
    jako karę dodatkową.

    w dawnych czasach ludzie nie kradli i nie zabijali w takim średniowieczu
    żyło sie rajsko, ludzie się bali tych drakońskich kar i nie popełniali wcale
    przestępstw.

    Dzisja widać to w USA czy Chinach dzięki karze śmieci w tych krajach nie
    zdarzają sie kompoletnei morderstwa.

    zaś ostre prawo antynarkotykowe zlikwidowało problem narkotyków w USA i
    Polsce


  • 48. Data: 2012-08-30 15:24:27
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>

    W dniu 2012-08-30 14:52, Marek Dyjor pisze:

    > kara śmieci tylko kara śmieci ale poprzedzona publicznym darciem na
    > członki i polewaniem rozgrzanym olejem. Można by też rodzinę w niewolę
    > sprzedawać jako karę dodatkową.



    Czapa, to należała się Brejvikowi i to w 10 minut po ujęciu. Należało
    tylko dać sądom odpowiednie kompetencje. Wszak to był dość szczególny
    przypadek nie budzący wątpliwości.
    Co do formy - powinien potem powisieć tydzień na latarni w Oslo, albo
    lepiej w Helsinkach - stolicy "praw człowieka".
    Brejvikowi jestem poniekąd wdzięczny za obnażenie kretynizmu tego
    systemu. To pozytywny efekt uboczny.

    A 30 lat ciężkich robót to powinien dostać każdy, kto z własnej winy
    zabije człowieka za pomocą kierowanego przez siebie pojazdu. I to bez
    znaczenia, czy na trzeźwo, czy po 5 piwach, czy po sztosie. To byłoby
    właśnie realizacją wychowawczej funkcji państwa.
    Tymczasem co mamy - z jednej strony przejęcie przez państwo wszelkiej
    odpowiedzialności przez wydawanie rozmaitych pozwoleń, zezwoleń i
    uprawnień, a z drugiej przymus ubezpieczenia się od tejże wszelkiej
    odpowiedzialności, ale za to z mnóstwem wyłączeń. No i karanie za
    "posiadanie aparatury".
    Paranoja.
    Czy tego nie widzicie?




    --

    Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel.


  • 49. Data: 2012-09-01 11:10:04
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 30 Aug 2012, spp wrote:

    > W dniu 2012-08-29 23:35, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> Akurat tu powinna mieć miejsce oczywista procedura "odwrotna":
    >> KRS nie sprawdza, lecz sam wysyła dane do sprawdzenia. Jawne dane.
    >
    > Czyli i tak dodatkowa biurokracja i dodatkowe koszty

    Tak, to prawda.
    Ale to że UM taką procedurę stosował (przypominam: na długo przez
    "jednym okienkiem"), wskazuje że nie było problemem (dla państwa
    i gminy) traktowanie tak wszystkich DG z których sporo jedzie
    po bandzie wysokości obrotu (znaczy ledwo zarabiając na siebie),
    a Ty wyciągasz to jako kontrargument wobec firmy która ma obroty
    w dziesiątkach milionów zł.
    Coś mi tu nie pasuje :] - m.in. właśnie w sprawie skali.

    >> Z dniem z którym wprowadzono prawo US i ZUS do zebrania tych
    >> numerków razem cała idea wzięła w łeb.
    >
    > Ale wciąż nie brakuje ludzi którzy postulują dodatkową centralizacją
    > wszystkich informacji w jednym miejscu - cały czas słychać jakie to fajne
    > będzie jak na jednej karcie

    Ta...
    Przecież całkiem spora część populacji całkiem darmowo zapodaje dane
    podmiotom prywatnym (mam na myśli karty bankomatowe), no to gdzie
    się spodziewać oporów :]
    (oczywiście przypadki nie są porównywalne - nakazu płatności kartami
    na razie nie ma)

    pzdr, Gotfryd


  • 50. Data: 2012-09-01 11:28:58
    Temat: Re: dogonilismy USA...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 30 Aug 2012, Andrzej Lawa wrote:

    > W dniu 29.08.2012 09:44, Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >>> I czy istnieje mechanizm automatycznego sprawdzania osoby wpisywanej do
    >>> zarządu pod tym kątem i ewentualnego wszczynania postępowania?
    >>
    >> Jak uważasz, czyja to jest wina, jeśli nie istnieje coś weryfikującego
    >> urzędowe zgłoszenie do czegoś, co rzeczone państwo nakazuje?
    >
    > A ile by to kosztowało?

    Nie więcej, niż kosztowała procedura w której UM dbał o to, żeby
    ZUS i PUP wiedziały że dany delikwent "wypada z przysługiwania".
    Przesyła się jawne dane (zero koniecznosci zapewnienia ochrony),
    paczkami (więc nie po 6,60 sztuka, tylko 6,60 "za wszystkich
    z pewnego okresu", nie licząc iż sporo urzędów stosowało już
    własnych posłańców bo taniej wychodziło), a i nie widzę przeszkód
    aby docelowy urząd miał dostawać potrzebne dane elektronicznie.

    W skali istnienia obowiązku rejestracji odpowiedź wyjdzie: "niewiele".

    pzdr, Gtofryd

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1