-
11. Data: 2006-01-14 16:06:42
Temat: Re: dobrowolne poddanie się karze a przewód sądowy
Od: "iza" <i...@e...pl>
> Bo pojawiły się nowe okoliczności np.
> Cofa zgodę i sprawa będzie miała normalny bieg.
>
>
Hipotetycznie jest to możliwe ale w praktyce zapewne rzadko to się zdarza.
Okoliczności mają nie budzić wątpliwości, oskarżony wyjaśnia składnie i
wyczerpująco oczywiście przyznając się do winy, pokrzywdzony zgadza się na
uzgodniony sposób naprawienia szkody... Trudno mi sobie wyobrazić te nowe
okoliczności - oskarżony włamując się wybił nie jedno (jak wszyscy wcześniej
myśleli) a dwa okna?
Iza
-
12. Data: 2006-01-14 16:11:35
Temat: Re: dobrowolne poddanie się karze a przewód sądowy
Od: "iza" <i...@e...pl>
> Jakby prokurator nie mógłby zmienić zdania to po co jego udział byłby
> obowiązkowy, gdy sąd tak zarządzi: tylko po to by mógł sie wypowiedzieć i
> ewentualnie zmienić zdanie, gdy uzna że jest to uzasadnione, albo wniosek
> jest błędny (co często się zdarza).
>
Naprawdę często? Oglądasz w akcji chyba bardzo nadgorliwych prokuratorów ;)
Iza
-
13. Data: 2006-01-14 16:33:31
Temat: Re: dobrowolne poddanie się karze a przewód sądowy
Od: Johnson <j...@n...pl>
iza napisał(a):
> Naprawdę często? Oglądasz w akcji chyba bardzo nadgorliwych prokuratorów ;)
>
Chyba omylnych prokuratorów.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
-
14. Data: 2006-01-14 16:54:46
Temat: Re: dobrowolne poddanie się karze a przewód sądowy
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Leszek wrote:
>>> Prokurator też może zmienić zdanie. Czemu niby nie może?
>>>
>> A czemu niby może ? ;) Podstawa prawna kolego?
>
> Co nie jest zabronione, jest dozwolone.
Ale jest zabronione działanie przez organ władzy publicznej bez podstawy
prawnej lub z wykroczeniem poza jej granice.
--
Paweł Sakowski <p...@s...pl>
-
15. Data: 2006-01-14 17:17:05
Temat: Re: dobrowolne poddanie się karze a przewód sądowy
Od: "iza" <i...@e...pl>
>
>> Naprawdę często? Oglądasz w akcji chyba bardzo nadgorliwych prokuratorów
>> ;)
>>
>
> Chyba omylnych prokuratorów.
>
Jakoś tego nie widze - prokurator dostaje to czego chciał i nagle okazuje
się że jednak się odmyślił.. i to po co? po to żeby on albo jego kolega
musiał chodzić w tej sprawie do sądu co najmniej kilka razy więcej... Nie
posądzam prokuratorów o lenistwo, wręcz przeciwnie - mają ważniejsze sprawy
niż przeciąganie liny z pokornym oskarżonym który przyznał się do winy i
pojednał z pokrzywdzonym. Poza tym prokurator dostaje wokande zazwyczaj w
dzień kiedy ma iść do sądu i nieraz nie ma nawet czasu na przejrzenie akt, a
co dopiero na skomplikowana operacje myślowe nad pojedynczą sprawą. Zresztą
na tym etapie postępowania prokuratura cieszy się że nie dostanie "gola",
pewność że wyrok będzie skazujący jest wielkim plusem takiej sprawy ;)
Iza
-
16. Data: 2006-01-14 19:28:07
Temat: Re: dobrowolne poddanie się karze a przewód sądowy
Od: Johnson <j...@n...pl>
iza napisał(a):
>>>
>> Chyba omylnych prokuratorów.
>>
> Jakoś tego nie widze - prokurator dostaje to czego chciał i nagle okazuje
> się że jednak się odmyślił.. i to po co?
Chodzi mi raczej o to, że prokuratorom zdarza się sformułować wnioski,
które są niedopuszczalne w punktu widzenia kodeksu karnego, np. w
sytuacji gdy za jakieś przestępstwo jest obligatoryjny środek karny a we
wniosku brak wniosku o jego orzeczenie. I co wtedy? Prokurator idzie na
posiedzenie i modyfikuje wniosek.
> po to żeby on albo jego kolega musiał chodzić w tej sprawie do sądu co najmniej
kilka razy więcej...
Prokuratorzy mają wytyczne co do propozycji kar od prokuratorów
nadrzędnych i te wytyczne sie zmieniają, zwłaszcza gdy zmieni sie
minister, bądź prokurator nadrzędny. I "stare" wnioski mogą się nie
mieścić w "nowych" wytycznych
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
-
17. Data: 2006-01-14 19:57:44
Temat: Re: dobrowolne poddanie się karze a przewód sądowy
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Paweł Sakowski" <p...@s...pl> napisał w wiadomości
news:dqbacn$seq$1@inews.gazeta.pl...
> Ale jest zabronione działanie przez organ władzy publicznej bez podstawy
> prawnej lub z wykroczeniem poza jej granice.
Tu raczej można by pisać o zaniechaniu. Choć dpk jest "łaską" dla winowajcy a
nie przywilejem.
--
Pzdr
Leszek
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."
-
18. Data: 2006-01-14 22:12:36
Temat: Re: dobrowolne poddanie się karze a przewód sądowy
Od: "iza" <i...@e...pl>
>
> Chodzi mi raczej o to, że prokuratorom zdarza się sformułować wnioski,
> które są niedopuszczalne w punktu widzenia kodeksu karnego, np. w sytuacji
> gdy za jakieś przestępstwo jest obligatoryjny środek karny a we wniosku
> brak wniosku o jego orzeczenie. I co wtedy? Prokurator idzie na
> posiedzenie i modyfikuje wniosek.
>
Nom, to się zgadza. Sąd w takim wypadku też powinien być czujny, bo w razie
apelacji wyrok leci na łeb na szyję ;)
Iza
-
19. Data: 2006-01-14 22:37:48
Temat: Re: dobrowolne poddanie się karze a przewód sądowy
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <k...@n...serwerze.gazeta.pl>
Dnia Sat, 14 Jan 2006 20:57:44 +0100, Leszek napisał(a):
> Tu raczej można by pisać o zaniechaniu. Choć dpk jest "łaską" dla winowajcy a
> nie przywilejem.
ale co to za łaska ?
chyba to się odbywa tak, ze ktoś popełnił czyn zabroniony określony w kk i
dobrowolnie poddaje się karze przykładowo 2000zł grzywny, przedstawia to
prokuratorowi, jeśli mu pasuje... tylko przesyła do sądu o zatwierdzenie
tej kary.
Równie dobrze można dobrowolnie poddać się karze 1 rok p.w. w zawieszeniu
na 2 lata.
Ani w jednym ani w drugim przypadku rozprawy chyba nie ma.
--
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://grupy.3mam.net
-
20. Data: 2006-01-15 07:14:48
Temat: Re: dobrowolne poddanie się karze a przewód sądowy
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <k...@n...serwerze.gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:1k7wwfn5w1vtj$.127n74jqf66nq.dlg@40tude.net...
> ale co to za łaska ?
Mniejsze lub zwolnienie z kosztów? Najczęściej niższa kara?
> Ani w jednym ani w drugim przypadku rozprawy chyba nie ma.
W pierwszym "z łaski" prokuratora bdrugim "z łaski" sądu .
--
Pzdr
Leszek
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."