-
51. Data: 2003-09-20 13:01:53
Temat: Na jakiej podstawie Policja...
Od: " Rodrig von Falkenstein" <r...@N...gazeta.pl>
Mateusz Dr <n...@w...pl> napisał(a):
>
> Policja umozliwia ustalenie danych dluznika. Bez mozliwosci skorzystania z
> jej uslug kontrolerzy
> byliby wlasciwie bezradni, jesli ktos skorzystalby z uslugi (przystapil do
> um. przewozu), nie kupil biletu,
> i odmowil podania jakichkolwiek danych poczym odszedl w sina dal...
>
Owszem, umozliwia. Ale dlaczego? Czy Policja jest od ustalania danych
dłużnika? Nawet, żeby wylegitymować muszą mieć jakiś istotny powód i go
podać. NIe bardzo też wiem na jakiej podstawie policjanci mieliby ujawniać
moje dane osobie, która zyczy sobie wylegitymowania mnie.
Prawda jest taka, że w aktualnym stanie prawnym kontrolerzy właśnie sa
bezradni. Ale to trzeba zmienić ustawą.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
52. Data: 2003-09-20 13:03:22
Temat: Re: do prokuratora z nimi!
Od: "Piwek" <p...@i...pl>
> Na prawde nie wiem czy rżeć i tazac sie ze smiechu czy plakac...
Stary, moze troche uprzejmiej, co? Nie musisz udowadniac, ze jestes kanarem
,wierzymy...to widac po stylu wypowiedzi...Dlaczego nie mozemy miec
uprzejmych kanarow?
> Proponuje ponowna lekture stosownych przepisow...a jak nie pojmiesz, to
> jeszcze raz i tak do skutku...ehhh dzieci...
Myslisz, ze zjadles wszystkie rozumy? Ludzie czekaja na jakies konstruktywne
wypowiedzi a nei teksty typu : jestes glupi, ja wiem najlepiej...
-
53. Data: 2003-09-20 13:07:59
Temat: Re: Kanary i co dalej....
Od: "Piwek" <p...@i...pl>
>I masz czelnosc pisac ze to Tobie przydarzyla sie nieprzyjemna sytuacja?
>Wyludziles przejazd, okradles przewoznika i w normalnym Panstwie Prawa za
>takie cos trafilbys do kryminalu...
Troche rozumu i pokory zycze...Jazda bez biletu to nie przestepstwo...BA
nawet nei wykroczenie. Kare trzeba zaplacic oczywiscie ale to nie znaczy ze
kogos okredl bo za ten przejazd ZAPLACIL tylko nie mial przy sobie dowodu,
ze to uczynil
-
54. Data: 2003-09-20 13:09:37
Temat: Re: Na jakiej podstawie Policja...
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Owszem, umozliwia. Ale dlaczego? Czy Policja jest od ustalania danych
> dłużnika? Nawet, żeby wylegitymować muszą mieć jakiś istotny powód i go
> podać. NIe bardzo też wiem na jakiej podstawie policjanci mieliby ujawniać
> moje dane osobie, która zyczy sobie wylegitymowania mnie.
Na takiej, ze wyludziles przejazd na szkode pracodawcy tej osoby. I ten
pracodawca - poszkodowany a zatem Twoj wierzyciel - upowaznil pisemnie ta
osobe do ustalenia Twoich danych wszelkimi dostepnymi srodkami oraz
przekazania ich jemu celem dalszego dochodzenia roszczen.
> Prawda jest taka, że w aktualnym stanie prawnym kontrolerzy właśnie sa
> bezradni. Ale to trzeba zmienić ustawą.
Serdecznie zapraszam na wspolny patrol (skad jestes?) - gwarantuje zmiane
przekonan o 180st. w kwestii naszej rzekomej bezradnosci.
pdr
Olo
-
55. Data: 2003-09-20 13:14:31
Temat: Re: do prokuratora z nimi!
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Myslisz, ze zjadles wszystkie rozumy? Ludzie czekaja na jakies
konstruktywne
> wypowiedzi a nei teksty typu : jestes glupi, ja wiem najlepiej...
Po ktorejsnastej z rzedu konstruktywnej wypowiedzi (w dwudziestym na tej
grupie niemal identycznym watku) zaczynam miec dosc, tymbardziej ze do
coniektorych te wypowiedzi trafiaja niczym groch o sciane...
pdr
Olo
-
56. Data: 2003-09-20 13:15:30
Temat: Re: Kanary i co dalej....
Od: "Piwek" <p...@i...pl>
Jane...ale nie byl naciagaczem! zlodziejem! i nei powienien za to isc do
kryminalu! Powinien normalnie, zwyczajnie zaplacic oplate specjalna! i tak
wlasnie zrobil...A watek byl raczej o wyobrazni...
-
57. Data: 2003-09-20 13:25:21
Temat: to trochę nie tak
Od: " Rodrig von Falkenstein" <r...@N...gazeta.pl>
Leszek <l...@p...fm> napisał(a):
> Rozumiem że na film do kina wchodzisz bez biletu? No bo kto Ci zakaże?
> Pomyśl zanim coś napiszesz.
Ja myslę. Co wiecej znam ten temat chyba lepiej od Ciebie (orzecznictwo,
teoria prawa itp). Ty natomiast mylisz pojęcia. Autobusy, sklepy, zakłady
fryzjerskie, pociagi to miejsca publiczne, otwarte dla wszystkich osób, które
zyczą sobie wejść tam - dlatego ni mozna mówić o "wtargnięciu" do tego
pomieszczenia ani też ustanowić zakazu wstępu dla kogoś. Sala kinowa nie jest
miejscem ogólnodostępnym - żeby tam wejśc trzeba okazać bilet.
>
> >Wszelkie zakazy ustanawiane przez ochroniarzy hipermarketów są nieważne.
>
> Oczywizna, Wchodzisz gdzie chcesz na siłę;)
Miałem na mysli zakazy wchodzenia do hipermarketu, czasami sklepy je
nakładaja na osoby złapane na kradziezy. Takie zakazy są niewazne, nawet
jeżeli podpisze się takie zobowiązanie - bo sklep (hala sklepowa) to miejsce
ogólnodostępne
>
>
>> Prowadzeniem nie.Ale uniemożliwia się opuszczenie pojazdu do czasu
przyjazdu policji.
A jakim prawem? To jest pozbawienie wolności a jazda na gapę nie jest ani
przestępstwem ani wykroczeniem. Dlatego kanarom NIE WOLNO nikogo zatrzymywać,
a jeżeli to zrobia powinni odpowiadać za bezprawne pozbawienie wolnosći
> > Owszem Policja może wylegitymować,
>
> Musi a nie może.
Musi? A z czego to wynika? Czy jeżeli złapię Cię na ulicy i zaciągnę na
komisariat to oni na moje zadanie wylegitymują cię i podadzą mi twoje
wszystkie dane? Na jakiej podstawie?
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
58. Data: 2003-09-20 13:34:25
Temat: Re: Na jakiej podstawie Policja...
Od: " Rodrig von Falkenstein" <r...@N...gazeta.pl>
Olo Kwasniak <o...@p...wp.pl> napisał(a):
> Na takiej, ze wyludziles przejazd na szkode pracodawcy tej osoby. I ten
> pracodawca - poszkodowany a zatem Twoj wierzyciel - upowaznil pisemnie ta
> osobe do ustalenia Twoich danych wszelkimi dostepnymi srodkami oraz
> przekazania ich jemu celem dalszego dochodzenia roszczen.
Upoważnił tę osobę. I dobrze, niech ta osoba je ustala, ale co ma do tego
Policja. Ona nie jest od pomagania kanarom, zeby wylegitymowac osobe musi
mieć uzasadnione przypuszcenie, że naruszyła ona prawo. A jazda bez biletu to
naruszenie umowy, a nie prawa. A co do tego upoważnienia, to mam przez to
rozumieć, że Policja ma ujawnić moje dane kanarowi dlatego, że MPK kazało mu
je ustalić? Troche logiki proszę.
> Serdecznie zapraszam na wspolny patrol (skad jestes?) - gwarantuje zmiane
> przekonan o 180st. w kwestii naszej rzekomej bezradnosci.
>
Niestety kanary wciaz nie wiedzą co im wolno, i w większości przypadków
dopuszczają sie przestepstw na złapanych pasażerach - bezprawne pozbawienie
wolności, naruszenie nietykalności cielesnej. Ja pisałem o bezradności w
świetle prawa, ale to co robia to juz zupełnie inna śpiewka. Nam nadzieję że
wkrótce ludzie sie zorientuja i zaczna domagać się ukarania kanarów-
przestępców.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
59. Data: 2003-09-20 13:35:13
Temat: Re: do prokuratora z nimi!
Od: " Rodrig von Falkenstein" <r...@N...gazeta.pl>
Olo Kwasniak <o...@p...wp.pl> napisał(a):
> <ciach brednie>
>
> Jedno pytanko - jestes moze anarchista czy kims w tym rodzaju?
>
Wbrew pozorom jestem prawnikiem. A anarchię to uprawiają własnie kontrolerzy.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
60. Data: 2003-09-20 13:49:51
Temat: Re: do prokuratora z nimi!
Od: " Rodrig von Falkenstein" <r...@N...gazeta.pl>
Dredd<...@...pl> napisał(a):
> Dlatego ja przyznałbym kanarom w wypadku napotkania w autobusie
> gapowicza prawo do tzw. zatrzymania obywatelskiego (vide: art. 243
> k.p.k. w zw. z art. 45 § 2 k.p.w.)
> Sam powiadasz że jazda na gapę po dwóch uprzednich ukaraniach za
> to jest wykroczeniem. A zatem kanar ma prawo zasadnie podejrzewać
> że zatrzymany na gorącym uczynku jazdy bez biletu może to właśnie
> czynić trzeci raz po uprzednim dwukrotnym ukaraniu karą z taryfy.
> Dlatego moim zdaniem zawsze ma prawo dokonać obywatelskiego
> zatrzymania.
Racja, ale musi to byc UZASADNIONE przypuszczenie. Sama konstrukcja przepisu
art 121 kw bardzo ogranicza stosowanie zatrzymania obywatelskiego, gdyż nie
wszystkie znamiona tego wykroczenia moga zostać ustalone na podstawie
okolicznosci w jakich ujęto osobę. Nie wystarczy, że ktoś jedzie na gapę,
musi to nastąpić po dwukrotnym nałożeniu kar taryfowych i dwukrotnym ich
nieuiszczeniu. Kanar musi mieć więc uzasadnione podstawy by przypuszczać, ze
gapowicza złapano już wcześniej dwa razy i że nie zapłacił on poprzednich
dwóch kar. Sam fakt, że ktos jedzie na gapę, nawet jeśli kanarowi
przypomniała mu się twarz człowieka złapanego kiedyś na jeżdzie na gapę nie
wystarczy, bo to ze kiedyś dostał karę taryfową nie wystarcza do przyjęcia,
że jej nie zapłacił.
Jezeli chodzi o ograniczanie podstawowych praw obywatelskich tendencja
interpretacyjna jest taka, że nie można uprawnień do czynienia tego
interpretować rozszerzajaco. Co innego, gdyby kanar go wylegitymował i miał
jakaś listę, czy też album fotografii osób, które nie zapłaciły dwóch kar -
wtedy miałby podstawy do zatrzymania, nawet gdyby okazało się, że ten
gapowicz w rzezywistości kary zapłacił.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/