eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › dług
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 171

  • 121. Data: 2006-09-18 23:44:31
    Temat: Re: dług
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Andrzej Lawa wrote:
    >
    > Natomiast jeśli dany osobnik tylko tam przebywał i np. właśnie przed
    > paroma dniami się wyprowadził, to aktualny posiadacz lokalu może
    > komornika odesłać na drzewo.

    Nie może.
    Może próbować.


  • 122. Data: 2006-09-19 00:15:16
    Temat: Re: dług
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    witek wrote:
    > Andrzej Lawa wrote:
    >>
    >> Natomiast jeśli dany osobnik tylko tam przebywał i np. właśnie przed
    >> paroma dniami się wyprowadził, to aktualny posiadacz lokalu może
    >> komornika odesłać na drzewo.
    >
    > Nie może.
    > Może próbować.

    A komornik może próbować wejść. A jak mu się to uniemożliwi, to próbować
    oskarżyć o utrudnianie egzekucji komorniczej. Tylko że w tym przypadku
    oskarżony praktycznie od razu zostanie uwolniony od zarzutów.


  • 123. Data: 2006-09-19 00:34:53
    Temat: Re: dług
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    witek wrote:
    > Andrzej Lawa wrote:
    >>
    >> Bo rozumując na twój sposób komornik powinien móc np. wtargnąć do pokoju
    >> hotelowego i zacząć zajmować przedmioty należące do zameldowanego tam
    >> gościa hotelowego - z wyposażeniem tego pokoju włącznie.
    >
    > A nie może wejść?

    Jeśli pokój jest aktualnie we władaniu dłużnika - owszem. Ale jeśli
    dłużnik przed paroma minutami się wyprowadził, to już raczej nie, nie
    uważasz?

    > Oczywiście żaden komornik nie będzie zajmował sprzętu hotelowego, bo
    > idiotą nie jest. Ale resztę może wynieść jak najbardziej.

    Nie. Są pewne ograniczenia. Np. gdybym był dłużnikiem ściganym przez
    komornika, to np. mojego komputera, który wożę ze sobie, nie mógłby
    zająć, bo to moje narzędzie pracy wykonywanej osobiście.


  • 124. Data: 2006-09-19 01:30:54
    Temat: Re: dług
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Andrzej Lawa wrote:
    > witek wrote:
    >> Andrzej Lawa wrote:
    >>> Bo rozumując na twój sposób komornik powinien móc np. wtargnąć do pokoju
    >>> hotelowego i zacząć zajmować przedmioty należące do zameldowanego tam
    >>> gościa hotelowego - z wyposażeniem tego pokoju włącznie.
    >> A nie może wejść?
    >
    > Jeśli pokój jest aktualnie we władaniu dłużnika - owszem. Ale jeśli
    > dłużnik przed paroma minutami się wyprowadził, to już raczej nie, nie
    > uważasz?

    Ale hotel oczywiście ma jakiś dokument potwierdzający, że się wymeldował?
    Bo jak nie to ....



    >
    >> Oczywiście żaden komornik nie będzie zajmował sprzętu hotelowego, bo
    >> idiotą nie jest. Ale resztę może wynieść jak najbardziej.
    >
    > Nie. Są pewne ograniczenia. Np. gdybym był dłużnikiem ściganym przez
    > komornika, to np. mojego komputera, który wożę ze sobie, nie mógłby
    > zająć, bo to moje narzędzie pracy wykonywanej osobiście.

    Baa, a tu już się czepiasz, bo takich drobnych wyjątków to jest sporo.


  • 125. Data: 2006-09-19 01:32:38
    Temat: Re: dług
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Andrzej Lawa wrote:
    >> Nie może.
    >> Może próbować.
    >
    > A komornik może próbować wejść. A jak mu się to uniemożliwi, to próbować
    > oskarżyć o utrudnianie egzekucji komorniczej.

    A w uzasadnionym przypadku wejść na siłę.
    Wszystko zależy od sytuacji i inteligentnego tłumaczenia się tego kto
    tam w tej chwili się trafi.



  • 126. Data: 2006-09-19 03:15:27
    Temat: Re: dług
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    witek wrote:
    > Andrzej Lawa wrote:
    >> witek wrote:
    >>> Andrzej Lawa wrote:
    >>>> Bo rozumując na twój sposób komornik powinien móc np. wtargnąć do
    >>>> pokoju
    >>>> hotelowego i zacząć zajmować przedmioty należące do zameldowanego tam
    >>>> gościa hotelowego - z wyposażeniem tego pokoju włącznie.
    >>> A nie może wejść?
    >>
    >> Jeśli pokój jest aktualnie we władaniu dłużnika - owszem. Ale jeśli
    >> dłużnik przed paroma minutami się wyprowadził, to już raczej nie, nie
    >> uważasz?
    >
    > Ale hotel oczywiście ma jakiś dokument potwierdzający, że się wymeldował?
    > Bo jak nie to ....

    Mechanizmy meldowania/wymeldowania w hotelach są akurat nieco inne -
    meldunek jest "na miejscu". Głupio by było latać z każdym gościem do
    urzędu :)

    Więc meldowanie/wymeldowanie jest na bieżąco.

    W przypadku mieszkań prywatnych trzeba by latać po urzędach, a - o ile
    kiedykolwiek byłeś w takim urzędzie - wiesz, że regularnie bywają w nich
    kolejki i zasadniczo tylko jeden dzień w tygodniu działają nieco dłużej,
    niż standardowe godziny pracy etatowców.

    IMHO całkowicie wystarczającym "papierem" byłby akt kupna-sprzedaży
    (jeśli ktoś kupił mieszkanie dłużnika) albo np. wypowiedzenie umowy najmu.

    >>> Oczywiście żaden komornik nie będzie zajmował sprzętu hotelowego, bo
    >>> idiotą nie jest. Ale resztę może wynieść jak najbardziej.
    >>
    >> Nie. Są pewne ograniczenia. Np. gdybym był dłużnikiem ściganym przez
    >> komornika, to np. mojego komputera, który wożę ze sobie, nie mógłby
    >> zająć, bo to moje narzędzie pracy wykonywanej osobiście.
    >
    > Baa, a tu już się czepiasz, bo takich drobnych wyjątków to jest sporo.

    Nie, bo akurat gdyby mi się trafiło przebywać hotelu, najcenniejszymi
    ruchomościami byłby mój telefon oraz komputer. Jedno i drugie byłoby w
    moim przypadku wyłączone od zajęcia na powyższej podstawie :)


  • 127. Data: 2006-09-19 03:17:02
    Temat: Re: dług
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    witek wrote:

    > A w uzasadnionym przypadku wejść na siłę.
    > Wszystko zależy od sytuacji i inteligentnego tłumaczenia się tego kto
    > tam w tej chwili się trafi.

    Sam? Nie ma jak. Musiałby zamówić asystę policji. W międzyczasie można
    chociażby ściągnąć sąsiadów na świadków, że osoba, której szuka
    komornik, już tu nie mieszka.


  • 128. Data: 2006-09-19 07:05:33
    Temat: Re: dług
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    witek napisał(a):
    > Chyba 7 nie 14.

    w ogóle nie ma terminu

    KG


  • 129. Data: 2006-09-19 07:12:00
    Temat: Re: dług
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Robert Tomasik napisał(a):
    >> Bzdura. Dopóki takie słowa nie padną z jego ust informuje jedynie,
    >> gdzie on pracuje, a nie z jakiego banku Ty korzystasz.
    > Tak i dzwoni do gościa w sprawie spotkania przy kawie.

    Ma dla niego ofertę.
    Rzeczywiście, dopóki nie powie w jakiej sprawie przyszedł, trudno mówić
    o naruszeniu tajemnicy bankowej.

    KG


  • 130. Data: 2006-09-19 07:16:19
    Temat: Re: dług
    Od: Marcin Nowakowski <m...@...sygnaturce.pl>

    Dnia 2006-09-19 09:12, osobnik kam stwierdził, iż:
    > Rzeczywiście, dopóki nie powie w jakiej sprawie przyszedł, trudno mówić
    > o naruszeniu tajemnicy bankowej.

    Ale tu od początku jest mowa, że gość przekazuje rodzicom informację o
    zadłużeniu i prośbę o kontakt.

    --
    Marcin Nowakowski
    MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
    mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
    GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1