-
11. Data: 2003-05-14 13:21:49
Temat: Re: developer - forma
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Kamil Gołaszewski napisał:
> Maddy wrote:
>
>>>> Czy wobec tego sugerujesz że inwestorem może byc wyłacznie spółka
>>>> kapitałowa? ROTFL
>>>
>>> ROTFL: czytaj uważnie. :-)
>>> Napisałem wyraźnie - "ze spółek pr. handlowego".
>>
>> Ok. Wymień spółki kapitałowe nie bedące spółkami prawa handlowego...
>> Chociaz jedną...
>
>
> Jak dla mnie to tekst "to może być (ze spółek pr. handlowego) tylko z
> o.o. lub S.A." oznaczał, że _ze spółek prawa handlowego_ tylko te mogą
> być inwestorem, a nie że inne podmioty być nim nie mogą albo że są
> jakieś inne spółki kapitałowe.
Tak, i jako przykład spółki prawa handlowego która nie powinna byc
inwestorem podałes spółke cywilną. Brawo.
Dalej uważasz że wiesz o czym mowisz?
Aha... ciągle nie usłuszałem argumentu za wieksza wiarygodnością spółek
kapitałowych... Ciągle czekam.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
12. Data: 2003-05-14 13:27:17
Temat: Re: developer - forma
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik g...@o...pl napisał:
> ..
>
>>>A jak kupie ziemie i zaczne stawiac sobie na niej chałupkę to czym
>>
>>jestem w świetle prawa? Primabaleriną?
>>
>
>
> Dziękując za ciekawe informacje dot. preferencji niemieckich przesiębiorców i
> pozostawiając bez komentarza sugestię co do tematów, jakie wolno mi poruszać
Umiejetność poruszania sie po wątkowaniach jest sztuka dla Ciebie
niedostepna, jak widzę. Czytanie ze zrozumieme takoż.
No chyba że masz rozdwojenie jaźni i raz jesteś KG a raz Łukasz. Innej
mozliwości nie widzę.
Pomijam fakt że po rzeźnicku tniesz nagłówki nagłówki cytatów i w końcu
sam juz nie wiesz co kto do kogo mówił. To nic dziwnego - jak ja bym tak
chlastała to tez bym sie nie mogła połapać.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
13. Data: 2003-05-14 14:28:02
Temat: Re: developer - forma
Od: g...@o...pl
Maddy wrote:
> Tak, i jako przykład spółki prawa handlowego która nie powinna byc
> inwestorem podałes spółke cywilną. Brawo.
Jeżeli tak zostałem zrozumiany to mi przykro. Na szczęście jako osoba
błyskotliwa wiesz, że s.c. nie jest spółką prawa handlowego, więc nie udało mi
się wyrządzić Ci większych strat.
> Aha... ciągle nie usłuszałem argumentu za wieksza wiarygodnością spółek
> kapitałowych... Ciągle czekam.
Służę. Kapitał zakładowy - nie uważasz że to lepsze zabezpieczenie dla ew.
wierzycieli niż egzekucja z majątku wspólnika spółki osobowej (ew.
subsydiarnie) ?
Łukasz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2003-05-14 14:55:11
Temat: Re: developer - forma
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik g...@o...pl napisał:
> Maddy wrote:
>
>>Tak, i jako przykład spółki prawa handlowego która nie powinna byc
>>inwestorem podałes spółke cywilną. Brawo.
>
> Jeżeli tak zostałem zrozumiany to mi przykro.
Czemu nie podałes spółki jawnej czy komandytowej?
Dlaczego cywilna - forma ułomna i prawdopodobnie przeznaczona na
wymarcie. Ku temu dążą zmiany w polskim prawie.
>
>>Aha... ciągle nie usłuszałem argumentu za wieksza wiarygodnością spółek
>>kapitałowych... Ciągle czekam.
>
>
> Służę. Kapitał zakładowy - nie uważasz że to lepsze zabezpieczenie dla ew.
> wierzycieli niż egzekucja z majątku wspólnika spółki osobowej (ew.
> subsydiarnie) ?
Kapitał zakładowy? A on lezy i czeka? A co jeżeli go niema, sa tylko
zobowiązania.
Poza tym obecnie olbrzymia ilość spółek z o.o ma ciągle jeszcze śladowy
kapitał zakładowy - np. 400zł
I to właśnie stare spółki z tradycjami maja taki kapitał.
Problem w tym że nie podałes żadnego innego parametru poza forma prawna
więc co to za argument.
A forma prawna nijak ma sie do wiarygodności przedsiębiorcy.
Porównaj:
Spółka z o.o. ABC z kapitałem zakładowym 400zł, bez majątku bo wszystko
dzierżawi (znam sporo takich spółek), którego udziałowcy (ale nie
członkowie zarządu) dorobili się na działalności spółki prywatnych
domów, samochodów i lokat bankowych.
Jan Kowalski, przedsiębiorca który wprawdzie tez wszytko dzierżawi pod
działalności, ale dorobił się prywatnie domu, samochodu albo dwóch,
lokaty w banku i jeszcze spłachetka ziemi nad jeziorem.
Z kogo łatwiej bedzie sciągnąć długi?
Albo uścislisz albo wywalamy ten agrument do kosza.
Następny proszę.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
15. Data: 2003-05-14 15:19:25
Temat: Re: developer - forma
Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>
Maddy wrote:
> Umiejetność poruszania sie po wątkowaniach jest sztuka dla Ciebie
> niedostepna, jak widzę.
Na pewno dla Łukasza? ;)
> Czytanie ze zrozumieme takoż.
> No chyba że masz rozdwojenie jaźni i raz jesteś KG a raz Łukasz. Innej
> mozliwości nie widzę.
KG
-
16. Data: 2003-05-14 17:48:16
Temat: Re: developer - forma
Od: g...@o...pl
Maddy wrote:
> Kapitał zakładowy? A on lezy i czeka? A co jeżeli go niema, sa tylko
> zobowiązania.
> Poza tym obecnie olbrzymia ilość spółek z o.o ma ciągle jeszcze śladowy
> kapitał zakładowy - np. 400zł
Istnieją rozwiązania dla wierzycieli korzystniejsze niż w przypadku
subsydiarnego ścigania osób fizycznych. Patrz niżej.
> I to właśnie stare spółki z tradycjami maja taki kapitał.
Obawiam się, że pojęcie "stare spółki z tradycjami" jest dla mnie niejasne. być
może chodzi Ci o tradycje (= renoma) w rozumieniu art. 5 z ind. 1 kc, ale to w
dalszym razie nic nie wyjaśnia.
Jeżeli masz na myśli "stare spólki z tradycjami" ; spółki cywilne, to właśnie o
to chodzi, że kapitału - jako takiego - nie mają.
Spółki kapitałowe na wstępie musza zgromadzić określony kapitał - co najmniej
50.00 złotych - właśnie w celu zabezpieczenia interesów potencjalnych
wierzycieli.Dodatkowo zgodnie z ustawowymi wymogami składane są oświadczenia o
wniesieniu i objęciu tych kapitałów. W razie ich niedopełnienia ustawodawca
przewiduje negatywne konsekwencje. Jest też dużo mechanizmów "automatycznego"
monitorowania stanu (bilansu) spółek kapitałowych (np. 233 ksh). Jest wreszcie
upadłość.
Póki co natomiast prawo polskie (w odróżnieniu np. od francuskiego) nie zna
upadłości osoby fizycznej (pomijam tu milczeniem nieszczęsny zapis art. 99 ksh -
ciekawostka).
> Porównaj:
(ciach)
> Z kogo łatwiej bedzie sciągnąć długi?
Spkojnie mógłbym odrócić sytuację pisząc, skoro się już na to powołujemy, że z
moich osobistych doświadczeń wynika, że lepiej wychodzi egzekucja z majatku
osób prawnych niż ściganie osób fizycznych - "korowody" z ustaleniem majątku, z
rozdzielnością majatkową z małżonkiem itd.
> Albo uścislisz albo wywalamy ten agrument do kosza.
> Następny proszę.
Tak, zaiste, to ciekawy sposób prowadzenia dyskusji.
Przepraszam, jeżeli ten post (być może w odrobinę zmienionym brzmieniu) pojawi
się na Grupie dwukrotnie. Podczas jego pisania miałem problem z Onetowymi
okienkami.
Obawiam się również, że przez najbliższych kilka dni będę internetowo
nieosiągalny. Ewentualnych dyskutantów proszę uprzejmie o cierpliwość.
Pozdrawiam
Łukasz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2003-05-14 17:50:20
Temat: Re: developer - forma
Od: g...@o...pl
Ja, Łukasz, napisałem:
> Spółki kapitałowe na wstępie musza zgromadzić określony kapitał - co najmniej
> 50.00 złotych - właśnie w celu zabezpieczenia interesów potencjalnych
> wierzycieli.
Ależ mi sie za te literówkę dostanie :-)
Naturalnie - 50.000 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych
Ł.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2003-05-14 17:58:40
Temat: Re: developer - forma
Od: "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:b9tld3$faf$1@atlantis.news.tpi.pl...
.
>
> Porównaj:
> Spółka z o.o. ABC z kapitałem zakładowym 400zł, bez majątku bo wszystko
> dzierżawi (znam sporo takich spółek), którego udziałowcy (ale nie
> członkowie zarządu) dorobili się na działalności spółki prywatnych
> domów, samochodów i lokat bankowych.
Czy dorobili = ukradli ?
> Jan Kowalski, przedsiębiorca który wprawdzie tez wszytko dzierżawi pod
> działalności, ale dorobił się prywatnie domu, samochodu albo dwóch,
> lokaty w banku i jeszcze spłachetka ziemi nad jeziorem.
>
> Z kogo łatwiej bedzie sciągnąć długi?
A jezeli bedzie sytuacja odwrotna ?
Karol
-
19. Data: 2003-05-15 10:18:29
Temat: Re: developer - forma
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik g...@o...pl napisał:
>
> Obawiam się, że pojęcie "stare spółki z tradycjami" jest dla mnie niejasne. być
> może chodzi Ci o tradycje (= renoma) w rozumieniu art. 5 z ind. 1 kc, ale to w
> dalszym razie nic nie wyjaśnia.
Rozumiem że słowo "tradycja" funkcjonuje w języku polskim tylko w
rozumienia KC...
Stara - nie młoda. Jak mozna nie rozumiec słowa "stara"?
Chyba sie poddam...
> Jeżeli masz na myśli "stare spólki z tradycjami" ; spółki cywilne, to właśnie o
> to chodzi, że kapitału - jako takiego - nie mają.
Mam na mysli stare spółki z o.o, zalożone za czasów KH, którym do
niedawna wystarczał kapitał zakładowy w kwocie 4000zł.
A te z przełomu lat 80 i 90 miewaja go w jeszcze śmieszniejszych kwotach
i ciągle mają troche czasu żeby go podnieść. Na dodatek stopniowo,
najpierw do 25tys a po dwóch lata do 50 tys.
A więc mamy jeszcze prawie 4 lata zanim wszystkie sp. z o.o. beda miały
te 50tys minimum.
Dlaczego uważasz ze spółki z o.o urodził dopiero kodeks spólek
handlowych? Wczesniej nie istniały?
Spółki założone w latach osiemdziesiątych i ciągle prosperujące na rynku
pewnie mi sie przysniły (kapitał zakladowy liczony w dziesiątkach...
nowych złotych).
I o co chodzi z ta SC? Czy to była jedyna forma spółki osobowej?
I spółki w ogóle za czasów obowiązywania KH? Na to wygląda, skoro stara
spółka = spółka cywilna.
Znowu miałam sen pracując pare lat w sp. jawnej załozonej w 1988roku.
Nie mówia juz o tym że za 50 000 jednego mieszkania sie nie wybuduje,
więc co to za zabezpieczenie?
W tej chwili współpracuję np. z jedna taką "starą" spółką z o.o.
Ma 4000 kapitału zakładowego, drugi tyle zapasowego. Żadnego majątku
(pare komputerów, fax i ksero to raczej kwpina z majątku) bo wszystko
wynajmowała - maszyny, hale, samochody.
Do tego długów na 2 miliony (i prawie tyle samo niesciągniętych
nalezności). jak była koniunktura wszystko była pięknie i cacy. Ale
rynek sie popsuł.
Zarząd w porę rozpoczał postepowanie układowe więc wiadomo co mu może
zrobić sąd i teraz wierzyciele zostali z ręką w nocniku.
Musza sie zgodzic na układ bo alternatywą jest upadłośc. A wtedy nie
zobacza ani grosza.
A właściciele spółki maja całkiem spory majątek i nieźle sobie źyją.
I nic im snu z powiek nie spędza.
>
> Spółki kapitałowe na wstępie musza zgromadzić określony kapitał - co najmniej
> 50.00 złotych - właśnie w celu zabezpieczenia interesów potencjalnych
Muszą od dwóch lat i do tego tylko nowo powstające. Obrót gospodarczy
nie zaczął się z uchwaleniem KSH, gdybys przypadkiem nie zauważył.
> Póki co natomiast prawo polskie (w odróżnieniu np. od francuskiego) nie zna
> upadłości osoby fizycznej (pomijam tu milczeniem nieszczęsny zapis art. 99 ksh -
> ciekawostka).
Polskie prawo może nie zna, ale ja mam w reku fakturę wystawiona przez
Firmę "ABC Jan Kowalski w upadłości". Sprawy firmy prowadzi syndyk
ustanowiony przez sąd.
Jeszcze paru upadłych "fizycznych" by sie w okolicy znalazło.
Skąd to się wzięło?
> Spkojnie mógłbym odrócić sytuację pisząc, skoro się już na to powołujemy, że z
> moich osobistych doświadczeń wynika, że lepiej wychodzi egzekucja z majatku
> osób prawnych niż ściganie osób fizycznych - "korowody" z ustaleniem majątku, z
> rozdzielnością majatkową z małżonkiem itd.
O ile jest jakis majatek.
Skąd niby te przeboje z firmamy budowlanymi którym nie płaci inwestor?
Stąd że zaklada sie spółeczke która jest głównym wykonawcą. Inwestor jej
płaci, on nie płaci podwykonawcom, jak sie robi gorąco to sie spółke
likwiduje i zostają tylko "ludzie o czystych rękach"
Agrument że jakas tam forma prawna jest bezpieczniejsza dla kontahentów
w obrocie gospodarczym niz inna forma prawna bez dodatkowych założeń
jest nic nie wart.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl