-
1. Data: 2008-06-30 20:22:47
Temat: darowizna nieruchomości na rzecz żony?
Od: "Andrzej P." <b...@w...pl>
Witajcie,
czy możliwe jest "wykonanie" darowizny nieruchomości na rzecz żony?
Nieruchomość wraz z domem stanowią wspólną własność małżeńską, mąż przed
uzyskaniem rozwodu chce zapisać całość żonie. Czy możliwa jest tutaj
darowizna i jeśli tak, to z jakimi kosztami się ona wiąże?
pozdrawiam
--
Andrzej P.
-
2. Data: 2008-06-30 21:50:10
Temat: Re: darowizna nieruchomości na rzecz żony?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Andrzej P. wrote:
> Witajcie,
> czy możliwe jest "wykonanie" darowizny nieruchomości na rzecz żony?
> Nieruchomość wraz z domem stanowią wspólną własność małżeńską, mąż przed
> uzyskaniem rozwodu chce zapisać całość żonie. Czy możliwa jest tutaj
> darowizna i jeśli tak, to z jakimi kosztami się ona wiąże?
>
zamiast darowizny można znieść współwłasność.
Jak najbardziej można to zrobić w proporcji 0:100%
To będzie właściwsze w tym przypadku.
Koszty notariusza i wpisu do ksiąg.
-
3. Data: 2008-07-01 06:33:31
Temat: Re: darowizna nieruchomości na rzecz żony?
Od: " " <p...@g...pl>
witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
> Andrzej P. wrote:
> > Witajcie,
> > czy możliwe jest "wykonanie" darowizny nieruchomości na rzecz żony?
> > Nieruchomość wraz z domem stanowią wspólną własność małżeńską, mąż przed
> > uzyskaniem rozwodu chce zapisać całość żonie. Czy możliwa jest tutaj
> > darowizna i jeśli tak, to z jakimi kosztami się ona wiąże?
> >
>
> zamiast darowizny można znieść współwłasność.
> Jak najbardziej można to zrobić w proporcji 0:100%
> To będzie właściwsze w tym przypadku.
>
> Koszty notariusza i wpisu do ksiąg.
Ciekawe dlaczego ktoś lekką ręką pozbywa się praw jeśli nie do połowy domu to
do spłaty jaką za nią otrzyma.
"Tyle wolności, ile własności" jak mawia o. Rydzyk. Niech się ten gość
zastanowi czy warto przeprowadzać taką operację.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2008-07-01 07:05:56
Temat: Re: darowizna nieruchomości na rzecz żony?
Od: "Goska" <g...@g...pl>
A jesli wlascicielem est maz i chce przepisac zialke tylko na zone?Jakie s
mozliwosci i oplaty?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2008-07-01 09:55:36
Temat: Re: darowizna nieruchomości na rzecz żony?
Od: "Andrzej P." <b...@w...pl>
witek pisze:
> zamiast darowizny można znieść współwłasność.
> Jak najbardziej można to zrobić w proporcji 0:100%
> To będzie właściwsze w tym przypadku.
>
> Koszty notariusza i wpisu do ksiąg.
Dziękuję za konkretną odpowiedź.
Rozumiem, że w tym przypadku nie ma różnicy - darowizna czy zniesienie
współwłasności?
Czy koszty notariusza w którymś z przypadków są wyższe? Jakiego rzędu są
to kwoty (uzależnione od wartości darowizny/zniesienia itp?).
pozdrawiam
--
Andrzej P.
-
6. Data: 2008-07-01 17:25:20
Temat: Re: darowizna nieruchomości na rzecz żony?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Andrzej P. wrote:
>
> Rozumiem, że w tym przypadku nie ma różnicy - darowizna czy zniesienie
> współwłasności?
Nie ma różnicy, z tym, że darowizna to taka naciągana, bo przecież i ty
i żona już właścicielami tego jesteście, wiec co tu darowywac.
W takich przypadkach właśnie znosi się współwłasność.
>
> Czy koszty notariusza w którymś z przypadków są wyższe? Jakiego rzędu są
> to kwoty (uzależnione od wartości darowizny/zniesienia itp?).
Zadzwon do konkretnego notariusza to ci powie dokładnie. Nie wiem.
-
7. Data: 2008-07-01 20:11:04
Temat: Re: darowizna nieruchomości na rzecz żony?
Od: "William" <n...@m...mnie.pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:g4dpa1$3qe$2@inews.gazeta.pl...
> Andrzej P. wrote:
>>
>> Rozumiem, że w tym przypadku nie ma różnicy - darowizna czy zniesienie
>> współwłasności?
>
> Nie ma różnicy, z tym, że darowizna to taka naciągana, bo przecież i ty i
> żona już właścicielami tego jesteście, wiec co tu darowywac.
> W takich przypadkach właśnie znosi się współwłasność.
>
IMHO żadna naciągana. Małżonek ma 50% udział i go daruje komu chce.
Współwłaściciel nie jest gorszym obdarowanym niż sąsiad.
>
>>
>> Czy koszty notariusza w którymś z przypadków są wyższe? Jakiego rzędu są
>> to kwoty (uzależnione od wartości darowizny/zniesienia itp?).
>
>
> Zadzwon do konkretnego notariusza to ci powie dokładnie. Nie wiem.
Zniesienie współwłasności będzie droższe bo przedmiotem sprawy jest 100%
nieruchomości, zaś przy darowiźnie 50%. Jeśli natomiast zniesienia dokona
się w sądzie to będzie to kosztowało tylko 300zł. Ale za to dłużej.
-
8. Data: 2008-07-02 23:19:10
Temat: Re: darowizna nieruchomości na rzecz żony?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 1 Jul 2008, William wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
[...]
>> Nie ma różnicy, z tym, że darowizna to taka naciągana, bo przecież i ty
>> i żona już właścicielami tego jesteście, wiec co tu darowywac.
>> W takich przypadkach właśnie znosi się współwłasność.
>
> IMHO żadna naciągana. Małżonek ma 50% udział i go daruje komu chce.
Moment, ale czy ta współwłasność nie jest *łączna*?
Całkiem tak jak przy spółce cywilnej ;)
Zacytuję:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-rodzinny-i-
opiekunczy-1_2_24.html
+++
Art. 35
W czasie trwania wspólnoci ustawowej żaden z małżonków nie może żšdać
podziału majštku wspólnego. Nie może również rozporzšdzać ani zobowišzywać
się do rozporzšdzania udziałem, który w razie ustania wspólnoci
przypadnie mu w majštku wspólnym lub w poszczególnych przedmiotach
należšcych do tego majštku.
---
> Współwłaściciel nie jest gorszym obdarowanym niż sąsiad.
Ale to dotyczy współwłasności ułamkowej, a nie łącznej :)
Tej drugiej nie dotyczą przepisy ogólne KC.
W szczególności w KC jest zastrzeżenie (wprost) że tak jest, zaś
w KRiO widzę zastrzeżenie:
+++
Art. 45
§ 1. Każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione
z majštku wspólnego na jego majštek osobisty, z wyjštkiem wydatków
i nakładów koniecznych na przedmioty majštkowe przynoszšce dochód.
---
Wychodzi mi że "darowanie przed podziałem majątku" podpada pod powyższy
przepis. Czyli po rozwodzie można zażądać zwrotu tak dokonanej "darowizny
z majątku wspólnego".
Co pominąłem?
pzdr, Gotfryd