-
1. Data: 2005-01-31 16:10:26
Temat: darowizna
Od: "italy" <i...@w...pl>
jacekwitam
mama chce darowac mnie i siostrze mieszkanie w bloku o watosci ok 100 tys
zł.
jak licze to wychodzi , ze jakbyśmy fikcyjnie kupili to mieszkanie od mamy
to zapłacilibysmy mniej bo tylko 2% czyli 2000 zł razem opłaty skarbowej.,
a tak przy darowiznie zapalcimy na osobe ok 2300 zł po uwzgledenieniu kwot
wolnych . czy dobrze licze????????
-
2. Data: 2005-01-31 21:23:56
Temat: Re: darowizna
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
italy wrote:
> jacekwitam
> mama chce darowac mnie i siostrze mieszkanie w bloku o watosci ok 100 tys
> zł.
> jak licze to wychodzi , ze jakbyśmy fikcyjnie kupili to mieszkanie od mamy
> to zapłacilibysmy mniej bo tylko 2% czyli 2000 zł razem opłaty skarbowej.,
> a tak przy darowiznie zapalcimy na osobe ok 2300 zł po uwzgledenieniu kwot
> wolnych . czy dobrze licze????????
>
Źle.
Bo jak kupicie fikcyjnie, to pierwsze pytanie od urzędu skarbowego jakie
dostaniecie będzie brzmiało skąd mieliście 100 tyś zł na kupienie
mieszkania (50% podatku od nieujawnionych dochodów).
Czyli już wam wychodzi po 25 tyś na łebka.
Po drugie dowalą wam się do fikcjności umowy i jeszcze za to bekniecie,
a żaden notariusz się nie podłoży, żeby wam się pod taką umową podpisać.
Darowizna mieszkania wychodzi zdecydowanie taniej, a porada u doradcy
podatkowego kosztuje 100 zł.
Pal licho was, ale pomyślcie o mamie którą będą ciągać po USach.
Przeklnie was na 100 % za takie pomysły.
-
3. Data: 2005-01-31 22:29:48
Temat: Re: darowizna
Od: "italy" <i...@w...pl>
> Źle.
> Bo jak kupicie fikcyjnie, to pierwsze pytanie od urzędu skarbowego jakie
> dostaniecie będzie brzmiało skąd mieliście 100 tyś zł na kupienie
> mieszkania (50% podatku od nieujawnionych dochodów).
> Czyli już wam wychodzi po 25 tyś na łebka.
> Po drugie dowalą wam się do fikcjności umowy i jeszcze za to bekniecie,
> a żaden notariusz się nie podłoży, żeby wam się pod taką umową podpisać.
> Darowizna mieszkania wychodzi zdecydowanie taniej, a porada u doradcy
> podatkowego kosztuje 100 zł.
> Pal licho was, ale pomyślcie o mamie którą będą ciągać po USach.
> Przeklnie was na 100 % za takie pomysły.
daj spokoj 50 tys na osobe to nie jest tak wielka kwota z ktorej nie mozna
się wytlumaczyc, a od nieujawnionych dochodow podatek wynosi 70 albo 75% a
nie jak piszesz 50%, pomysl moze masz inna odpowiedz
jacek
-
4. Data: 2005-01-31 22:53:37
Temat: Re: darowizna
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
italy wrote:
>>Źle.
>>Bo jak kupicie fikcyjnie, to pierwsze pytanie od urzędu skarbowego jakie
>>dostaniecie będzie brzmiało skąd mieliście 100 tyś zł na kupienie
>>mieszkania (50% podatku od nieujawnionych dochodów).
>>Czyli już wam wychodzi po 25 tyś na łebka.
>>Po drugie dowalą wam się do fikcjności umowy i jeszcze za to bekniecie,
>>a żaden notariusz się nie podłoży, żeby wam się pod taką umową podpisać.
>>Darowizna mieszkania wychodzi zdecydowanie taniej, a porada u doradcy
>>podatkowego kosztuje 100 zł.
>>Pal licho was, ale pomyślcie o mamie którą będą ciągać po USach.
>>Przeklnie was na 100 % za takie pomysły.
>
>
> daj spokoj 50 tys na osobe to nie jest tak wielka kwota z ktorej nie mozna
> się wytlumaczyc, a od nieujawnionych dochodow podatek wynosi 70 albo 75% a
> nie jak piszesz 50%, pomysl moze masz inna odpowiedz
>
to wszystko zależy od dochodów córek.
Raczaj jakoś nie wierzę w ich dochód 50 tyś. Bo inaczej już dawno by
miały mieszkania, a nie jedno na spółę.
co do procentów sie nie kłócę, bo mi się nie chce szukać, ale mam
wrażenie, że było 75, a jest 50. Może i masz rację.
-
5. Data: 2005-02-01 08:57:35
Temat: Re: darowizna
Od: bo <a...@a...edu.pl>
italy wrote:
> jacekwitam
> mama chce darowac mnie i siostrze mieszkanie w bloku o watosci ok 100 tys
> zł.
> jak licze to wychodzi , ze jakbyśmy fikcyjnie kupili to mieszkanie od mamy
> to zapłacilibysmy mniej bo tylko 2% czyli 2000 zł razem opłaty
> skarbowej., a tak przy darowiznie zapalcimy na osobe ok 2300 zł po
> uwzgledenieniu kwot wolnych . czy dobrze licze????????
Calkiem zle liczysz..
Popierwsze to mama chce WAM straszny klopot zrobic dajac mieszkanie
rodzenstwu na wspolwlasnosc.
Po drugie dla osoby, ktora ma mieszkac w tym mieszkaniu
a NIE MA wlasnego mieszkania podatek od TAKIEJ darowizny wynosi 0.
Boguslaw
-
6. Data: 2005-02-01 11:44:39
Temat: Re: darowizna
Od: "italy" <i...@w...pl>
> a NIE MA wlasnego mieszkania podatek od TAKIEJ darowizny wynosi 0.
>
>
oto chodzi ze mamy juz wlasne mieszkania , i nie mozemy skorzystac z tej
ulgi , mnie wychodzi ze najtaniej jest aby mama sprzedala nam to mieszkanie
??
-
7. Data: 2005-02-01 12:09:18
Temat: Re: darowizna
Od: bo <a...@a...edu.pl>
italy wrote:
>
>> a NIE MA wlasnego mieszkania podatek od TAKIEJ darowizny wynosi 0.
>>
>>
> oto chodzi ze mamy juz wlasne mieszkania , i nie mozemy skorzystac z tej
> ulgi , mnie wychodzi ze najtaniej jest aby mama sprzedala nam to
> mieszkanie ??
Narobi wam klopotu....
Boguslaw
-
8. Data: 2005-02-01 12:25:20
Temat: Re: darowizna
Od: " b" <b...@g...pl>
bo <a...@a...edu.pl> napisał(a):
> Narobi wam klopotu....
>
> Boguslaw
Bzdury totalne waść wypisujesz od dłuższego czasu. Jaki kłopot?
Może im sprzedać za 20 k PLN, albo i za 5k PLN i nikomu nic do takiej ceny -
mamy wolny rynek, a wtedy cały wywód o udokumentowaniu dochodów i jakichś
kłopotach możesz acan sobie w rzyć wsadzić.
Po sporządzeniu aktu notarialnego sprzedaży (faktem jest, że notariusz będzie
nosem kręcił bo taksa, bo pozorność itd., ale aby odmówić sporządzenia umowy
podstaw nie ma) w ciągu dwóch tygodni niech się zgłoszą do Urzędu Skarbowego
celem weryfikacji wartości nieruchomości czy czego tam na umowie. Urząd
określi wartość na 100 tys (zakładam, że to wartość rynkowa), zapłącą od tego
podatek i mają z głowy. I niech zapłacą to 5kPLN rodzicom najlepiej
przelewem, coby nikt nie podniósł zarzutu pozorności umowy.
A chyba to 5 czy 10 kPLN potrafią udokumentować - to w końcu nie są wielkie
pieniądze.
A jeśli i tego nie - można sporządzić umowy darowizny od ciotek, babć czy
kogo tam jeszcze kwot do wysokości kwoty wolnej od podatku w poszczególnej
grupie podatkowej - i środki mamy udokumentowane.
pozdrawiam
b - jak bogusław.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2005-02-01 13:00:14
Temat: Re: darowizna
Od: bo <a...@a...edu.pl>
b wrote:
> bo <a...@a...edu.pl> napisał(a):
>
>> Narobi wam klopotu....
>>
>> Boguslaw
>
> Bzdury totalne waść wypisujesz od dłuższego czasu. Jaki kłopot?
Taki klopot, ze wspolwlasnosc siostry i brata to ciagle zrodlo konfliktow..
Boguslaw
-
10. Data: 2005-02-01 13:11:56
Temat: Re: darowizna
Od: " b" <b...@g...pl>
bo <a...@a...edu.pl> napisał(a):
> Taki klopot, ze wspolwlasnosc siostry i brata to ciagle zrodlo konfliktow..
>
> Boguslaw
Demonizujesz waść - jak rzekła by moja siostra gdybym ją miał.
Wszystko jest kwestią ich wzajmenej miłości i wychowania. Jeśli się dogadują
to żadnych kłopotów nie będzie. A domniemywam, że rodzice po prostu nie chcą
(we własnym sumieniu) nikogo pominąc.
Może waćpanu ze współwłąsnością coś nie wyszło - należy tylko współczuć, ale
ja osobiście znam wieli współwłąścicieli, którzy w kwestii wspólnego majątku
świetnie się dogadują więc jakiekolwiek uogólnienia są IMHO nie na miejscu.
pozdrawiam
b.
I tak w innej myśli - idąc tokiem waści rozumowania i za radą waści pod
żadnym pozorem nie należy kupić lokalu np. we wspólnocie mieszkaniowej, bo
nic tylko kłopoty...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/